Czy ktoś może mi powiedzieć co nieco o kulturoznawstwie, o którym wspomniałem stronę temu? Słyszałem mało pozytywnych opinii o tym kierunku, a prawdę mówiąc nie wyobrażam sobie, że mógłbym studiować coś innego.
Ja tego nie studiuje, znajoma tak. Jestem więc mało kompetentny, jeśli chodzi o info "od środka" (znajoma mówi, że takich 'pierdół' to się nawet w LO nie uczyła) ale jeśli chodzi o rynek pracy to absolwenci mają przekichane. Co chcesz robić po ukończeniu tych studiów? Gadać o kulturze z innymi absolwentami w kolejce do pośrednictwa pracy? Do tego nie trzeba studiów kończyć
Rozumiem, że zainteresowania to dużo, ale czasem chyba warto się trochę ''nagiąć'' i czytać książki o pasjonującym nas zagadnieniu w domu, a studiować (czyli wykorzystywać czas i kasę) na coś, co da Ci w przyszłości chleb i godne życie.
Nie chcę prawić moralitetów, nie odbieraj tego tak. Ja jestem wdzięczny, że ładnych parę lat temu ludzie mnie odwiedli od złożenia papierów na historię, chociaż traktowałem ich rady jako zamach na moje zainteresowania