Autor Wątek: Studia, edukacja, egzaminy i takie tam...  (Przeczytany 222455 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Witek

  • Administrator
  • Scraped
  • ******
  • Wiadomości: 8790
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +500
    • http://bulak.home.pl/blog
Odp: Studia, edukacja, egzaminy i takie tam...
« Odpowiedź #1320 dnia: Grudnia 05, 2012, 07:16:34 am »
0
Ekonometria, z tego wystarczyl mi calkowicie jeden przedmiot ;)

Offline CC

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 822
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sometimes I need some time... all alone
  • Respect: +426
Odp: Studia, edukacja, egzaminy i takie tam...
« Odpowiedź #1321 dnia: Grudnia 29, 2012, 09:52:23 pm »
0
Mam pytanie odnośnie przedmiotów ogólnouniwersyteckich (ogunów) - muszę zaliczyć przynajmniej jeden taki przedmiot, mamy zapisy w dwóch turach, w pierwszej można sie zapisywać tylko do swoich przedmiotów dedykowanych (dla mojego kierunku nie ma żadnego) i do tych, które nie są dedykowane nikomu. Nie muszę chyba mówić, że te ostatnie to przedmioty kompletnie od czapy, w ogóle niezwiązane z moim kierunkiem (historyczne, biologiczne, fizyczne itd., a ja studiuję zarządzanie). Na te dedykowane - bliższe mi tematycznie i przede wszystkim proste do zaliczenia (kurs i zaliczenie przez internet ;)) mogą się zapisywać wszyscy w drugiej turze, o ile zostaną miejsca. No, ale jak studiujecie, to pewnie wiecie o co chodzi. Teraz pytanie - mogę się w pierwszej turze nie zapisywać nigdzie, czy muszę wybrać teraz coś z d***y, a potem ew. przepisać się do jakiejs dedykowanej? Tzn. czy ominięcie tury czymś skutkuje?
« Ostatnia zmiana: Grudnia 29, 2012, 09:54:10 pm wysłana przez CC »
Geoff Fuckin' Tate!


Offline nada.jonna

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 583
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +169
Odp: Studia, edukacja, egzaminy i takie tam...
« Odpowiedź #1322 dnia: Kwietnia 14, 2013, 10:53:52 pm »
0
Jeśli ktoś jeszcze odwiedza ten temat:
Gdzie składać papiery?

Zdaję rozszerzony angielski (liczę na jakieś 80% przynajmniej tyle miałam na próbnej...), geo podstawa (nie ma znaczenia bo do tej pory nie wiem po co zdaję), mat rozszerzona (ok. 30 % może będzie  :lol:)
Chciałbym iść gdzieś do Warszawy, może nad morze, oby nie Lublin - za blisko mieszkam; w ogóle fajnie byłoby wyjeżdżać na praktyki nawet zagranicę.
Chciałam złożyć papiery na hotelarstwo, ale wymagane są dwa języki obce; na tłumacza to samo; sztuki piękne to nie do końca to co chciałbym robić, ale przyszłość wiążę z rysunkiem; myślałam o architekturze ale zdanie rysunku by mnie przerosło; menadżer? nie wiem czy jest po tym praca, jeśli już to chciałbym iść w kierunku branży muzycznej właśnie jako menadżer.
Dodatkowo mam zamiar uczyć się fińskiego (jak za 10 lat będę umiała, będzie to sukcesem  :D) a to co chcę robić już od długiego czasu to tatuaże.

Podsumowując, chyba będą to studia dla studiów, najbardziej nastawiam się na jakieś kursy, myślałam nawet o uczelniach poza Polską ale wszystko zależy od matury.

Jakieś rady?

Offline Canis_Luna

  • Global Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 16009
  • Płeć: Kobieta
  • Nice girls don't play rock n' roll ;)
  • Respect: +4576
Odp: Studia, edukacja, egzaminy i takie tam...
« Odpowiedź #1323 dnia: Kwietnia 14, 2013, 11:26:36 pm »
0
Jeśli chcesz robić tatuaże i jest to coś o czym niezmiennie myślisz od dłuższego czasu to zrób kurs tatuażu, zwłaszcza jeżeli rysunkowo masz predyspozycje :)

Co do studiów dla studiów to niestety Ci nie doradzę, bo sama poszłam na to co chciałam i na co byłam zdecydowana na rok przed maturą. I nie wiem jak pomóc ludziom, którzy nie wiedzą jaki kierunek wybrać :P
"Are you gonna bark all day, little doggy, or are you gonna bite?"



"There's no place like the jungle run by Mr. Axl Rose, and there never will

Offline nada.jonna

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 583
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +169
Odp: Studia, edukacja, egzaminy i takie tam...
« Odpowiedź #1324 dnia: Kwietnia 14, 2013, 11:37:29 pm »
0
Co studiujesz jeśli można spytać? :)
Będę coś myślała pewnie po maturze, mogę studia odłożyć ale z doświadczenia wiem, że takie odkładanie nic dobrego nie przynosi...

Offline Duffinka

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1153
  • Płeć: Kobieta
  • I'm just a dreamer - I dream my life away
  • Respect: +477
Odp: Studia, edukacja, egzaminy i takie tam...
« Odpowiedź #1325 dnia: Kwietnia 15, 2013, 07:33:27 am »
0
Matematyka powiadasz... no z nią to masz spory wybór. Gdybym mogła się cofnąć to starałabym się zdać ja lepiej, iść na kurs rysunku i uderzać na architekturę (egzaminy zazwyczaj są około polowy czerwca więc jeszcze zdążyłabyś się podszkolić). Z matematyką masz szanse też na wszelakich innych technicznych. Ale to zależy co lubisz robić. :)
Możesz jeszcze próbować na transport i logistykę tez podobno dobry kierunek, ale nic szczegółowo o nim nie wiem więc więcej na ten temat  nie piszę. ;) O studiach menadżerskich nic Ci nie powiem bo zielonego pojęcia o tym nie mam.
Wszystko też zależy od tego czy chcesz iść zgodnie ze swoimi zainteresowaniami czy szukasz czegoś co się będzie kiedyś opłacało.
Zawsze możesz kombinować: rok dać sobie czas na zastanowienie i chodzić na wspomniane kursy, ewentualnie zacząć coś do czego w 100% nie będziesz przekonana i albo Ci się spodoba i będziesz to ciągnąć dalej, albo po roku zrezygnować, albo iść na drugi kierunek. Tu chyba możliwości można mnożyć :D
Wiem też, ze jest coś takiego jak test predyspozycji zawodowych, ale nie wiem czy coś daje.
"Byli jak gang upadłych aniołów, którzy zstąpili na Ziemię by wskrzesić rock'n'rolla"
"Muzyka jest jedyną zmysłową przy­jem­nością poz­ba­wioną zna­mion grzechu. "

Offline Witek

  • Administrator
  • Scraped
  • ******
  • Wiadomości: 8790
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +500
    • http://bulak.home.pl/blog
Odp: Studia, edukacja, egzaminy i takie tam...
« Odpowiedź #1326 dnia: Kwietnia 15, 2013, 08:08:10 am »
0
Ja proponuję informatykę, skoro matematykę chcesz rozszerzoną zdawać. Chociaż często też przydaje się też zdawana fizyka :)

Offline Canis_Luna

  • Global Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 16009
  • Płeć: Kobieta
  • Nice girls don't play rock n' roll ;)
  • Respect: +4576
Odp: Studia, edukacja, egzaminy i takie tam...
« Odpowiedź #1327 dnia: Kwietnia 15, 2013, 09:38:28 am »
0
Co studiujesz jeśli można spytać? :)
Studiowałam historię

I generalnie zgadzam się z Duffinką. Studia to nie szkoła, którą musisz skończyć. Jak kierunek Ci się nie spodoba możesz go zmienić :) Wiem, że wtedy można mieć poczucie zmarnowanego czasu, ale zawsze to jakies doświadczenie życiowe.
"Are you gonna bark all day, little doggy, or are you gonna bite?"



"There's no place like the jungle run by Mr. Axl Rose, and there never will

Bloody Rose

  • Gość
Odp: Studia, edukacja, egzaminy i takie tam...
« Odpowiedź #1328 dnia: Kwietnia 15, 2013, 01:40:08 pm »
0
nada.jonna => co do rysynku i tatuażu - możesz świetnie rysować, ino tatuowanie to inna para kaloszy. Piszę na zaś, nie po to aby zniechęcić. Mam znajomych tatuażystów i "zwykłe" rysowanie znacząco różni się od tego na skórze.
Sztuki piękne a co za tym idzie, to np.: projektowanie użytkowe ==> jeśli chciałabyś dobrze zarabiać, to właśnie dizajnowanie daje takie perspektywy.
Ewentualnie jeśli masz predyspozycje do nauki języków obcych, to w tym kierunku.

Od września (jeśli bozia da) będę się szkolić na Technika dentystycznego. Praktyki oraz samą pracę mam już zapewnione ;]
Niestety w ochronę nie mam co inwestować (siedem lat poszło się ... na krzywy ryj).

Offline CC

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 822
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sometimes I need some time... all alone
  • Respect: +426
Odp: Studia, edukacja, egzaminy i takie tam...
« Odpowiedź #1329 dnia: Kwietnia 15, 2013, 02:56:39 pm »
0
Po pierwsze, napisz nam, czy wolisz zarabiać, czy robić to, co lubisz. Nie oszukujmy się, na tatuażach kokosów nie zrobisz. Nam trudno jest cokolwiek doradzić, bo nie wiemy, czy mamy Ci zaproponować coś spośród przyszłościowych kierunków, czy raczej coś ze sztuk pięknych.

Wszelkie techniczne kierunki raczej z miejsca odpadają. Tam rozszerzona matma (i to z dobrym wynikiem) nie wystarcza, potrzebna jest jeszcze fizyka/informatyka. Koledzy szli z wynikami 60+/60+ (matma/fizyka rozszerzone) i na wybrane kierunki na polibudę się nie podostawali. Matma, angielski, geografia to standardowy zestaw na ekonomię, zarządzanie, finanse i rachunkowość, administrację itd.

Z tych wszystkich finansowych odradzam administrację - moi znajomi uczą się wszystkiego i niczego, perspektywy też mają mniej ciekawe, niż ci z np. ekonomii. Od razu odpuść sobie stosunki międzynarodowe, europeistykę, socjologię itp., bo do klejenia bułek w macu studia nie są potrzebne.

Ten fiński fajnie się łączy z zarządzaniem i ekonomią. Ogólnie tendencja jest taka, że jak ktoś zna jakiś "dziki" język (nie mongolski, najlepiej jakiś europejski, ale nie francuski, rosyjski, hiszpański, angielski, niemiecki czy portugalski - najbardziej poszukiwane są właśnie skandynawskie i z krajów Beneluxu), to masz niemal gwarancję zatrudnienia w jakiejś firmie, działającej na tamtejszym rynku. Po prostu o fachowców znających te niepopularne języki jest dość ciężko, dlatego firmy wręcz zabiegają o takich pracowników.
Geoff Fuckin' Tate!


Offline nada.jonna

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 583
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +169
Odp: Studia, edukacja, egzaminy i takie tam...
« Odpowiedź #1330 dnia: Kwietnia 15, 2013, 02:57:47 pm »
0
Matematyka powiadasz... no z nią to masz spory wybór. Gdybym mogła się cofnąć to starałabym się zdać ja lepiej, iść na kurs rysunku i uderzać na architekturę
mam spory wybór, jeśli dobrze zdam a niestety te 30% to nie za wiele ;p Na architekturę pewnie złożę, zobaczymy co z tego wyjdzie. Chciałam na aranżację wnętrz, ale muszę sprawdzić, bo ten kierunek jest podobno na sztukach pięknych.

Wszystko też zależy od tego czy chcesz iść zgodnie ze swoimi zainteresowaniami czy szukasz czegoś co się będzie kiedyś opłacało.
najlepiej i to i to :D Jestem leniwą osobą a jednocześnie zawziętą dlatego wolałabym robić coś co lubię, nawet jeśli wymaga to wysiłku. Nie lubię robić tego, co kompletnie mnie nie interesuje nawet jeśli przynosi duże zyski. No i nie lubię teorii, muszę coś robić nie tylko pisać, wymyślać i rozwiązywać.

Ja proponuję informatykę, skoro matematykę chcesz rozszerzoną zdawać. Chociaż często też przydaje się też zdawana fizyka :)
Kiedyś o niej myślałam, ale informatyka odpada. Zero doświadczenia, zero wiedzy poza tym praca przy komputerze nie jest dla mnie.

[quote autor=Canis_Luna link=topic=538.msg356709#msg356709 date=1366011508]Jak kierunek Ci się nie spodoba możesz go zmienić :) Wiem, że wtedy można mieć poczucie zmarnowanego czasu, ale zawsze to jakies doświadczenie życiowe.
[/quote]
Myślałam nawet o tym, żeby w tym roku nie iść ale wiem, że jak odłożę to w nieskończoność. Pewnie tak to będzie, że po roku zmienię :D

nada.jonna => co do rysynku i tatuażu - możesz świetnie rysować, ino tatuowanie to inna para kaloszy. Piszę na zaś, nie po to aby zniechęcić. Mam znajomych tatuażystów i "zwykłe" rysowanie znacząco różni się od tego na skórze.
Dobrze o tym wiem, zastanawiam się często czy nie naoglądałam się za dużo Miami Ink i innych programów :D Musiałbym spróbować, a nie wiem nawet jak i gdzie, a że nie mam żadnego znajomego tatuażysty jest ciężko + mieszkam w małym mieście. Bazgram z przerwami od dziecka w sumie i to jedyne, co mi wychodzi najlepiej a nie dosyć dobrze żeby np. iść na sztuki piękne. Żałuję, że w tym roku nie zapisałam się na kurs rysunku, żeby trochę się podszkolić, bez tego w tym roku ani rusz. Tatuowanie wydaje mi się że to może być coś, w czym bym się odnalazła. Zawsze przychodzi ktoś nowy i każdy chce czegoś innego, poza tym zawsze fascynowali mnie tatuażyści i same tatuaże, w dzisiejszych czasach to jedna z nielicznych rock and rollowych form wyrażania siebie  8). Nic więcej powiedzieć nie mogę, bo nigdy nie próbowałam, dlatego myślę o studiach, bo bez nich ani rusz.

Ewentualnie jeśli masz predyspozycje do nauki języków obcych, to w tym kierunku.
Język obcy na pewno ale jako dodatek, z tego nie wyżyje przez najbliższe lata  :lol:

Od września (jeśli bozia da) będę się szkolić na Technika dentystycznego. Praktyki oraz samą pracę mam już zapewnione ;]
Niestety w ochronę nie mam co inwestować (siedem lat poszło się ... na krzywy ryj).
To powodzenia!  :) Mam znajomą, która poszła w ślady rodziców i chce być dentystką. Technik dentystyczny zajmuje się np. aparatami czy źle myślę?

Matma, angielski, geografia to standardowy zestaw na ekonomię, zarządzanie, finanse i rachunkowość, administrację itd.

O tym tez właśnie myślę. Dodałam ten post, bo myslałam, że może da ktoś przyklad jakiegoś ciekawego kierunku ale w sumie wszystko to to samo co wmawiają nam w szkole :)

Ten fiński fajnie się łączy z zarządzaniem i ekonomią. Ogólnie tendencja jest taka, że jak ktoś zna jakiś "dziki" język (nie mongolski, najlepiej jakiś europejski, ale nie francuski, rosyjski, hiszpański, angielski, niemiecki czy portugalski - najbardziej poszukiwane są właśnie skandynawskie i z krajów Beneluxu), to masz niemal gwarancję zatrudnienia w jakiejś firmie, działającej na tamtejszym rynku. Po prostu o fachowców znających te niepopularne języki jest dość ciężko, dlatego firmy wręcz zabiegają o takich pracowników.
To wiem, ale liczę się z tym, że języka nie naucze się w rok ale w kilka. Dlatego na wiele nie licze. Zastanawiałam się nad np. filologią fińską cz jak to się zwie, ale po opiniach stwierdzam, że po tym kierunku nie ma żadnej pracy...

Po pierwsze, napisz nam, czy wolisz zarabiać, czy robić to, co lubisz. Nie oszukujmy się, na tatuażach kokosów nie zrobisz. Nam trudno jest cokolwiek doradzić, bo nie wiemy, czy mamy Ci zaproponować coś spośród przyszłościowych kierunków, czy raczej coś ze sztuk pięknych.
Mnie jest jeszcze trudniej wybrać  :D Niby jest tego dużo, a w sumie nie ma nic. Zazwyczaj wybiera się prawo, medycynę, architekturę, kierunki związane z fizyka a dla pozostałych osób - nie oszukujmy się - ciężko cokolwiek wybrać.

Czy zarabiać czy robić? Szczerze? Robić. Może to glupio zabrzmi ale jak już wczesniej pisałam nienawidze kuć na pamięć regułek, uczyć się teorii itd. Pisalam o hotelarstwie, bo wiem, że na tym kierunku jest dużo praktyk za granicą. Nie kręci mnie praca w biurze, wolałabym załatwiać jakieś sprawy, coś kombinować, aby nie siedzieć w jednym miejscu. Dodatkowo nastawiam się na robienie kursów, np. tłumacza, stąd ten język, chociaż wiem, że nauka potrwa jeszcze ładnych parę lat.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 15, 2013, 03:08:42 pm wysłana przez nada.jonna »

Offline Canis_Luna

  • Global Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 16009
  • Płeć: Kobieta
  • Nice girls don't play rock n' roll ;)
  • Respect: +4576
Odp: Studia, edukacja, egzaminy i takie tam...
« Odpowiedź #1331 dnia: Kwietnia 15, 2013, 03:15:31 pm »
0
Nada, a może po prostu pojedź pewnego dnia do jakiegoś większego  miasta, ot tak na wycieczkę, wejdź do studia tatuażu i pogadaj z tatuażystami ;) zapytaj jak to wygląda, czego potrzeba, pokaż swoje rysunki itd.
Wiadomo, że kokosów nie zbijasz na tym, ale ja niestety jestem z tych ludzi, którzy wolą robić to co lubią i chcą niż to co powinni, żeby zarobić kupę kasy.
"Are you gonna bark all day, little doggy, or are you gonna bite?"



"There's no place like the jungle run by Mr. Axl Rose, and there never will

Offline nada.jonna

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 583
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +169
Odp: Studia, edukacja, egzaminy i takie tam...
« Odpowiedź #1332 dnia: Kwietnia 15, 2013, 05:58:12 pm »
0
Chyba właśnie któregoś dnia będzie trzeba się przełamać i tak zrobić  :D

Offline balumala

  • Byli moderatorzy/newsmani
  • Knockin On Heavens Door
  • *****
  • Wiadomości: 373
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +290
Odp: Studia, edukacja, egzaminy i takie tam...
« Odpowiedź #1333 dnia: Kwietnia 15, 2013, 07:35:40 pm »
0
Przede wszystkim popieram to, że nie chcesz iść na studia do Lublina. Sama, tak jak Ty, chciałam stamtąd jak najdalej uciekać i też celowałam w Pomorze (Gdańsk), ale wyszło co wyszło, wylądowałam w Warszawie.

Jeśli rozważasz stolicę, to pomyśl na przykład o logistyce na SGGW. Podobno bardzo fajny kierunek, z tego co słyszałam nie jest szczególnie wymagający, a na pewno nie będą to zmarnowane lata. Gdybym planowała zostawać w Warszawie na dłużej, to pewnie zaczęłabym go jako drugi. Fajna jest też architektura krajobrazu, albo gospodarka przestrzenna - powinnaś się w takich kierunkach dobrze odnajdywać, bo "składają się" z matematyki, geografii i właśnie rysunku. Uczelnia ta też niczego sobie, podobno ceniona w Polsce (chociaż zdarza mi się wieszać na niej psy, oj zdarza...). Studiuję tu informatykę i ekonometrię, czyli połączenie informatyki ze statystyką, ekonomią, ekonometrią i finansami. Jest u nas sporo osób, które tak jak Ty wcześniej nie miały kontaktu z programowaniem, jakimiś zaawansowanymi zadaniami na komputerze, itp, a radzą sobie dobrze. Żeby się dostać w tym roku trzeba było napisać podstawową maturę w okolicach 100% albo rozszerzenie w okolicach 70%, czyli progi, szczególnie pierwszy z wymienionych, zdecydowanie do przejścia. No i kończąc go nie musisz pracować "za biurkiem" - informatyków zechcą wszędzie, a praca w tym zawodzie nie oznacza tylko wpatrywania się w linijki kodu przez kilka godzin dziennie. Nie mniej gdyby dane mi było cofnąć czas i wybrać po raz drugi, poszłabym na to samo, ale na Politechnikę Gdańską, nie do Warszawy.

A jeśli chodzi o moje życie studenckie, to jutro mam kolokwium z całek, których nie umiem. Będę wieczorem, przy okazji spotkania z oj007a, świętować pierwszego oblanego kolosa ;)


Canis, a mogę zapytać, czy udało Ci się po studiach znaleźć fajną, wymarzoną pracę w zawodzie? :)
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 15, 2013, 07:38:14 pm wysłana przez balumala »

Offline Canis_Luna

  • Global Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 16009
  • Płeć: Kobieta
  • Nice girls don't play rock n' roll ;)
  • Respect: +4576
Odp: Studia, edukacja, egzaminy i takie tam...
« Odpowiedź #1334 dnia: Kwietnia 15, 2013, 08:39:35 pm »
0
Zaczynam staż w najbliższym czasie, bo udało mi się go dostać, będę się zajmować dokumentacją i księgozbiorem biblioteki. Gdyby nie fanaberie Urzędy Pracy, już byłabym stażystą Archiwum Państwowego w Krakowie. To nie jest tak, że po humanie nie ma pracy, trzeba tylko po prostu wiedzieć, gdzie celować. Ja akurat mam specjalizację "archiwistyka i zarządzanie dokumentacją współczesną", więc "łapię się" na wszelką pracę biurową, (moja najbliższa koleżanka ze studiów aktualnie pracuje w banku przy dokumentacji), znajomi po specjalizacji nauczycielskiej też pracują, przynajmniej ci o których wiem ;) są osoby, które robią doktoraty, wiele osób z mojego roku studiowało też inne kierunki ciągle pozostają na studiach.


Ale Twoje pytanie jest podchwytliwe, bo moja wymarzona praca nie ma nic wspólnego z moimi studiami, mimo, że studiowałam to co chciałam :)
"Are you gonna bark all day, little doggy, or are you gonna bite?"



"There's no place like the jungle run by Mr. Axl Rose, and there never will

 

PRZENIESIONY: Takie pytanie takie

Zaczęty przez krelke

Odpowiedzi: 0
Wyświetleń: 2926
Ostatnia wiadomość Grudnia 05, 2010, 07:12:27 pm
wysłana przez krelke