Ja się stresowałam na gimnazjalne, więc doskonale rozumiem gimnazjalistów Ale te testy chyba wszyscy zdają i z reguły dostają się tam, gdzie chcą mnie bardziej przeraża matura, bo to od niej właśnie zależy najwięcej. Niby dopiero za rok, ale hmmm...jestem leniem i nie wiem czy będę w stanie tak się zmobilizować żeby dobrze się przygotować...Czas pokaże Co do łaciny - moja zmora w LO, nie chcę w przyszłości mieć z nią nic wspólnego
ja niestety zawsze wszystko odkładam na ostatnią chwile i tak z maturą było ;-) ale jakimś cudem się dostałam na UAM mimo mojego lenistwa ;-)
co do łaciny, to w sumie nie jest taka straszna, ale jak pisałam, jestem leniem i przez to, że się w ogóle tego nie ucze, dostaje 3,5 lub 4 na kołach, a to mnie nie satysfakcjonuje
na egzamin chyba będę się uczyc