Erin a co w ogole studiujesz? Eeee nie ma juz zajec u mnie takze spac moge (w dzien bo w nocy nie ma czasu )
wspaniałą biologie..nie dostałam się w zeszłym roku na coś tam, a że zdawałam biole i całkiem dobrze mi poszło spróbowałam potem na biole i..cholera mnie bierze..żeby to studiować to naprawdę trzeba to lubić, nie można iść na ten kierunek z nastawieniem powiedzmy a żeby mieć wyższe wykształcenie a potem to i tak sie nie pracuje w swoim zawodzie..jasne. zoologia taka sraka bezkręgi fizyka chemia a najgorsza botanika, ludzie jak ja nienawidze kwiatków! te wszystkie wierzbowce gożdzikowce trójsiemne słupkowia bla bla i te wszystkie inne diabełki...
A najlepsza jest fascynacja wszystkich tymi roślinkami czym oni sie tak podniecają przcież to jest takie nudne. Ale się pocieszam, że są też podobni do mnie, bo jeden sie nie dostał na medycyne inny na farmacje i teraz jeszcze raz składają.
Ale są też fajne rzeczy jak laboratorka i mój chemik dosłownie najprawdziwszy szalony profesorek od chemi jak z filmu; czy np bezkręgi lubie, ostatnio ślimaka męczyłam
ja tu robie notatki a ten mi na zeszyt włazi to mu czułki chciałam obciąć
nie bójcie się nie obcięłam, ale miałam ochote go pokroić
jednak tego też nie zrobiłam, bo już jeden był spreparowany a ten miał być w całości
nio, ja tu o ślimakach, patrz Witek co narobiłeś nie miałam gadać o szkole
Dlatego myśle o zmianie kierunku ale jeszcze zobacze, ktoś się wybiera na biologie? :] może do Bydgoszczy?