hmm...z tym solarium to jest trochę zagmatwana sprawa. Wiadomo ze jeśli wizyta w solarium jest podyktowana względami zdrowotnymi to nie ma nad czym dyskutować, bo zdrowie dla większości ludzi jest priorytetem. Natomiast poprawienie koloru skóry ze względów czysto estetycznych nie jest już takie oczywiste i powszechnie akceptowane. Ja nigdy nie byłam w solarium i nie lubię patrzeć na sztuczną opaleniznę zarówno u dziewczyn, jak i u chłopaków. Nie podoba mi się to, ale nie będę krytykować osób, które chodzą do solarium, ponieważ opalenizna jest jednym ze sposóbów upiększania swojego wyglądu, takim jak farbowanie włosów, stosowanie pudru, tuszu do rzęs,czy pomadek tyle że mniej popularnym.Nikogo już nie dziwi widok osoby z niebieskimi włosami, albo z pomalowanymi na czarno ustami, a chodzenie do solarium nadal wzbudza kontrowersje. Gdzieś czytałam dyskusję na temat solarium i jakaś panienka napisała, że przenigdy nie umówiłaby się z chłopakiem, który chodzi do solarium, najpierw opanował mnie pusty smiech, ale później się zastanowiłam czy ja umówiłabym się z takim... .