NighTrain Station Guns N' Roses
Inne => Hyde Park => Wątek zaczęty przez: Viper w Sierpnia 23, 2006, 10:58:17 am
-
Kurde musze wyrzucić swój karnet na solarke :lol:
-
Kurde musze wyrzucić swój karnet na solarke :lol:
coo ??? solarka ??!! OMG! xD :blink: :D
-
ja kiedyś byłem na solarce
-
Ja w życiu nie byłem i nie zanosi się aby się tam wybrał. ;)
-
czasem trzeba, nic złego nie widzę
-
Ja też, ale to raczej nie w moim stylu.
-
czasami styl nie ma nic do rzeczy
-
Zgodzę się z solidem. w zasadzie też nei widziałbym problemu żeby pójść do solarium... Może w zimie... zobaczy sie :]
-
Zgodzę się z solidem. w zasadzie też nei widziałbym problemu żeby pójść do solarium... Może w zimie... zobaczy sie :]
tylko nie przesadzac z ta solarka...bo to wyglada strasznie :blink:
-
Wole sie na plaży opalić tak szczerze powiedziawszy :D
-
a ktoś tu mówi o nałogowym opalaniu? Ja musiałem iść na solarium po wizycie u kosmetyczki bo miałem problemy z twarzą i jakoś nic złego w tym nie widzę. Ale ogólnie upzedzenie do solarium uważam za żałosne
-
Solid po wizycie u kosmetyczki ? A nie dermatologa ? Bo też mi mówili żebym poszedł na solar bo to mi może pomóc na cere...
-
dermatolog mnie do kosm. wysłał
-
Aaa czyli w ten sposób B)
-
Solid- jak facet pojdzie na solarium raz czy dwa to nie ma problemu, ale sa tacy co nalogowo chodza na solarke i w ogole przesadnie przejmuja sie swoim wygladem - to mnie u facetow strasznie wkurza :D no i czesto smieszy :D
-
Chyba bardziej śmieszy ;]
-
Solid- jak facet pojdzie na solarium raz czy dwa to nie ma problemu, ale sa tacy co nalogowo chodza na solarke i w ogole przesadnie przejmuja sie swoim wygladem - to mnie u facetow strasznie wkurza :D no i czesto smieszy :D
czy Ty czasami nie mówisz o ministrze rolnictwa?? :P
-
Ale Endrju z opalenizną jest ok przecież :lol: :lol: :lol: i patriotycznym krawatem
-
dla mnie solarka w każdej postaci to całkowita porażka. Jakbym chciała metroseksualiste to równie dobrze mogłabym zostać lesbijką.
-
podopisuje sie pod wdową jak dla mnie facet to ma być facet
-
czyli jeśli facet, tak jak napisał Solid, pójdzie do solarium/kosmetyczki np. z zalecen dermatologicznych, albo po to, żeby nie wyglądać jak duch ze swoją "białą opalenizną", to już nie jest facetem, tak? a co jakbym napisał że Axl, na 100% czasem odwiedza solarium(jak wszytskie gwiazdy showbiznesu) to co też napiszecie, że nie jest facetem? Trochę bez sensu...
-
Jakoś nigdy nie byłam na solarium,ale wydaje mi się błędem twierdzenie ,że "solarka w każdej postaci to całkowita porażka".Śmieszyć moze tu chyba tylko zbyt intensywna opalenizna,która wygląda jakby ktoś przykleił sobie drugą,sztuczną skórę.I nie ma znaczenia czy to facet,czy babka.A korzystanie z solarium nie moze w żadnym stopniu stanowić wyznacznika męskości.
-
Mylimy chyba dwa pojęcia...Solarium jest często koniecznością w przypadku osób, które mają problemy z cerą i w związku z zaleceniem dermatologa muszą się tam udać. To czego dziewczyny (znakomita większość dziewczyn ;) ) nie lubi, jest chodzenie na solarium w celu "opalania". Często to opalanie staje się po prostu żałosnym rtuałem, który sprowadza się do regularnego wylegiwania się pod lampami z, jakby nie patrzeć, szkodliwym promieniowaniem UV ;) ...
Opalenizna wygląda bardzo ciekawie, kiedy po powrocie z wakacji utrzymuje się jeszcze przez jakiś czas. Nie uważam jednak, aby facet musiał zimą uczęszczać na solarium tylko dlatego, że nie ma szans na naturalną opaleniznę i koniecznie chce poprawić sobie koloryt skóry :rolleyes: . Sama nigdy tak nie robię, dlatego śmieszy mnie to po prostu...Oczywiście nie potępiam tych, którzy od czasu do czasu odwiedzają solarium zimą, ale zawsze nasuwa się to pytanie: czy to naprawdę konieczne???
B) :rolleyes:
-
Czy konieczne hmm ja tam nie chodze nigdy nie bylem i jest mi z tym dobrze nawet z wakacji przyjezdzam jak bym w mlynie pracowal po ch.j mi sie opalac ? i tak slonce mnie slabo bierze hmm chyba mnie nie lubi :D
-
Czy konieczne hmm ja tam nie chodze nigdy nie bylem i jest mi z tym dobrze nawet z wakacji przyjezdzam jak bym w mlynie pracowal po ch.j mi sie opalac ? i tak slonce mnie slabo bierze hmm chyba mnie nie lubi :D
Mi sie tam twoje podejscie podoba :lol:
taka sztuczna opalenizna wyglada strasznie(u kobiet i mezczyzn)jak ktos za czesto chodzi na solarke, a jest sporo taki osob.w zimie solarka wyglada smiesznie jak dla mnie...ale jak ktos lubi :lol:
mi wystarczy slonce...choc i tak mnie nie bierze i opalenizna szybko mi schodzi :rolleyes:
-
Czy konieczne hmm ja tam nie chodze nigdy nie bylem i jest mi z tym dobrze nawet z wakacji przyjezdzam jak bym w mlynie pracowal po ch.j mi sie opalac ? i tak slonce mnie slabo bierze hmm chyba mnie nie lubi :D
Mi sie tam twoje podejscie podoba :lol:
taka sztuczna opalenizna wyglada strasznie(u kobiet i mezczyzn)jak ktos za czesto chodzi na solarke, a jest sporo taki osob.w zimie solarka wyglada smiesznie jak dla mnie...ale jak ktos lubi :lol:
mi wystarczy slonce...choc i tak mnie nie bierze i opalenizna szybko mi schodzi :rolleyes:
dzieki psycholcia no wiez kazdy jest wolnym czlowiekiem i kazdy ma prawo nawet w zime isc do solarium np moj brat ze swoja dziewczyna chodza na okraglo ale to juz chyba nalog <_<
-
hmm...z tym solarium to jest trochę zagmatwana sprawa. Wiadomo ze jeśli wizyta w solarium jest podyktowana względami zdrowotnymi to nie ma nad czym dyskutować, bo zdrowie dla większości ludzi jest priorytetem. Natomiast poprawienie koloru skóry ze względów czysto estetycznych nie jest już takie oczywiste i powszechnie akceptowane. Ja nigdy nie byłam w solarium i nie lubię patrzeć na sztuczną opaleniznę zarówno u dziewczyn, jak i u chłopaków. Nie podoba mi się to, ale nie będę krytykować osób, które chodzą do solarium, ponieważ opalenizna jest jednym ze sposóbów upiększania swojego wyglądu, takim jak farbowanie włosów, stosowanie pudru, tuszu do rzęs,czy pomadek tyle że mniej popularnym.Nikogo już nie dziwi widok osoby z niebieskimi włosami, albo z pomalowanymi na czarno ustami, a chodzenie do solarium nadal wzbudza kontrowersje. Gdzieś czytałam dyskusję na temat solarium i jakaś panienka napisała, że przenigdy nie umówiłaby się z chłopakiem, który chodzi do solarium, najpierw opanował mnie pusty smiech, ale później się zastanowiłam czy ja umówiłabym się z takim... .
-
Jak ktos chce to niech chodzi jego sprawa.Mi sie nie podoba taka sztuczna opalenizna i tyle <_<
-
a dla mnie chodzenie lub nie chodzenie na solarium nie jest żadnym wyznacznikiem męskości
w ogóle rzadko kiedy wygląd zewnętrzny świadczy o tym czy facet jest męski czy nie
to ja już wolę taką męskosc charakteru
kiedyś mi się wydawało,że jak facet chodzi na solarium to już żaden facet z niego, no ale dajcie spokój, wcale tak nie jest
kiedyś np. kolczyki przypisywane były tylko kobietom więc według tego facet z kolczykiem w brwi też odpada?
tak więc jeśli znacie faceta,który ma super charakter, z*******e poczucie humoru i na dodatek jest dobrym człowiekiem ALE od czasu do czasu popełnia grzech chodzenia na solarium to śmiało podeślijcie go do mnie
z góry dzięki
ps. oczywiście nie mam na myśli jakiegoś nałogowego, codzienniego chodzenia na solarium bo to przekreśla i kobiety i facetów ale to chyba jasne
-
Z tym to faktycznie jest ciekawa sprawa. Z jednej strony nie uczęszczam do solarium, moja dziewczyna też nie, ale jeśli zaczęłaby chodzić to nie sądzę, żebym ja miał coś przeciwko temu i myślę, że vice versa. Jednak Czy to jest naprawdę potrzebne? To zależy. Jeśli chodzi o aspekty zdrowotne to jak najbardziej, jeśli chodzi o upiększanie się to zależy. Jeśli ktoś ma kompleksy na punkcie swojego wyglądu, bo jest blady itd to rozumiem. Jeśli ktoś uważa, że w lekkiej opaleniźnie będzie mu do twarzy to ok. Jedyną rzeczą, której ja nie moge znieść, to nalogowe chodzenie na solarkę (kobiety czy faceta). Idzie taki/a potem po ulicy i błyszczy swoim brązowo- pomarańczowym czołem i myśli, że jest bardzo trendy/dźezi itd, tymabrdziej jeśli zamiast iść jedzie swoim BMW zza zachodniej granicy, które jakimś cudem pozbyło się tłumika... wtedy to już jest żenujące... Tak więc osoby chodzące do solarium nie są w moich oczach gorsze, poza oczywiście karkami i pustymi panienkami z dyskotek, których mimo że by się chciało, to nie da się tolerować:)
-
Raany czytając niektóre komentarze poczułam się jak jakaś wybitnie nietolerancyjna pinda, która ubzurała sobie, że solarka u facetów to złooo i nie patrzy na to obiektywnie :ph34r:
Po prostu mi się nie podobają metroseksualiści i co na to poradzę? :P Może kiedyś gust mi się zmieni :P A co do kobiet chodzących do solarki -wisi mi to, to jest topic o facetach, ja się na kobiety nie oglądam :P W zasadzie nie wiem po co wciąż kontynuowany jest topic solarki... chyba oddzielny temat trzeba założyć :P
-
nie zapominajmy, że opalanie przyśpiesza starzenie się skóry, a w najgorszym wypadku powoduje jej groźne choroby :D więc żeby żyć długo i szczęśliwie... :lol:
-
Poszedłem kiedyś z ciekawości i o wiele bardziej spodobał mi sie efekt totalnego odprężenia po, niż opalenizna. Byłem kilka razy i jakoś nie czuję się mniej męski. Faktem jest, że sztuczna opalenizana niu wygląda zdrowo - na szczęście po moich wizytach nie było prawie nic widać.
-
Mnie to nikt do tego nie przekona...nie podoba mi sie taka "moda" i tyle
-
jeśli o opalenizne chodzi to mi sie to nie podoba w ogóle, wole być blady jak wampir
-
ja też :D :D :D
-
też uwielbiam blady być, ale np. moja matka uznała że jestem zbyt blady i próbowała mnie na solarium zapisać... na szczęście po mojej wypowiedzi na ten temat zrezygnowała...
-
O jak miło, że nie tylko ja lubię być blady :)
-
Opaleniazna ok, ale tylko stworzona przez naturalne slonaczko! :D
-
Według mnie opalenizna jest ok, ale niektórym ładniej jest jak są bladzi..... czasami to uroku dodaje :D
-
Taa niektorym pasuje bladosc :D
Mi tam nie zalezy na opaleniznie...zreszta i tak slonce mnie nie bieze i raczej blada jestem co polubilam
-
Zgadzam się ze naturalna, słoneczna opalenizna jest ok, taka na solarium jest sztuczna i malo efektowna. Osobiście byłam na solarium kiedys tam, ale jestem przeciwko korzystania z niego nałogowo. Znałam kiedyś pewną osobę płci męskiej która biła swą pomarańczą z odległości kilometra, a kiedy lekko zbladł z paniką krzyczał ze musi sobie nowy karnet wykupić... Skóra jego przez parę lat zmieniła się nie do poznania, powstały na niej liczne blizny, plamy, itp. Także co za dużo to nie zdrowo, a pzoa tym jakoś nadal nie jestem przekonana co to uczęszczania facetów na solarium, to wydaje się być mało męskie.. chociaż róbta co chceta. Skoro niby jest równouprawnienie..
-
Ja to nie lubie żadnej opalenizny
-
Same wampiry :D :lol:
-
Ja już o sobie nie wspomnę - córka młynarza i tyle :D ;) .
-
Ja już o sobie nie wspomnę - córka młynarza i tyle :D ;) .
Kurde, za pierwszym razem przeczytałem "córka marynarza" :D
-
Ja już o sobie nie wspomnę - córka młynarza i tyle :D ;) .
Kurde, za pierwszym razem przeczytałem "córka marynarza" :D
Wituś, czyżby znał mnie lepiej niż ja siebie?? :lol:
Ok, żeby nie było offtopa: naturalna opalenizna jest bardzo estetyczna i ładnie wygląda, wszelkie "dopomaganie" matce naturze jak najbardziej popieram, jednak radzę wszystkim bywalcom solarium umiaru w dozowaniu sobie tych szkodliwych promieni UV... ;)
-
tych ze słońca także :)
-
jakoś nadal nie jestem przekonana co to uczęszczania facetów na solarium, to wydaje się być mało męskie.. chociaż róbta co chceta. Skoro niby jest równouprawnienie..
A to w instrukcji obsługi jest napisane, że to dla kobiet? :P
-
Na instrukcji zwanej stereotypem tak.
-
W typach facetów gadajcie o typach facetów.O solarium i opaleniźnie tu.
Howgh.
-
Skoro temat został wydzielony to pewnie wkrótce upadnie.
-
Skoro temat nie dotyczy już tylko panów, to skrobnę parę słów o mojej koleżance-wielbicielce solariów. Więc dawno dawno temu, czyli jakieś 7-8 lat wstecz :] moja kolezaneczka była blondynką o bardzo jasnej karnacji, jasnych brwiach i rzęsach, a teraz...jakby ktoś na nią spojrzał nie uwierzyłby po prostu. Ma kruczo czarne włosy i brwi, rzęsy musi malować, bo jak nie pomaluje to ma prawie przezroczyste, odbarwiły jej sie od przesadnego stosowania kosmetyków czy coś, nie mam pojęcia co z się nimi stało ze takie są :/ skórę ma pomarańczową, bo przynajmniej dwa razy w miesiącu biega na solarium. Ma tyle lat, co ja, czyli 24. Ja czasami narzekam, że mam zmarszczki, ale co ona ma na tej twarzy...szok. Podobno wszystko jest dla ludzi, więc solarium też, ale bez przesady. Ona tyle kasy wkłada co miesiąc w poprawianie swojej urody, a wygląda coraz gorzej. STARO-jak 40-letnia kobieta :(
-
Skoro temat został wydzielony to pewnie wkrótce upadnie.
To czy upadnie zalezy od tego czy ludzie beda chcieli w nim pisac :]
Skoro temat nie dotyczy już tylko panów, to skrobnę parę słów o mojej koleżance-wielbicielce solariów. Więc dawno dawno temu, czyli jakieś 7-8 lat wstecz splash.gif moja kolezaneczka była blondynką o bardzo jasnej karnacji, jasnych brwiach i rzęsach, a teraz...jakby ktoś na nią spojrzał nie uwierzyłby po prostu. Ma kruczo czarne włosy i brwi, rzęsy musi malować, bo jak nie pomaluje to ma prawie przezroczyste, odbarwiły jej sie od przesadnego stosowania kosmetyków czy coś, nie mam pojęcia co z się nimi stało ze takie są :/ skórę ma pomarańczową, bo przynajmniej dwa razy w miesiącu biega na solarium. Ma tyle lat, co ja, czyli 24. Ja czasami narzekam, że mam zmarszczki, ale co ona ma na tej twarzy...szok. Podobno wszystko jest dla ludzi, więc solarium też, ale bez przesady. Ona tyle kasy wkłada co miesiąc w poprawianie swojej urody, a wygląda coraz gorzej. STARO-jak 40-letnia kobieta sad.gif
Heh... Bardzo przykra sprawa ale hmm tu jest jak ze wszystkim... Jesli czegos sie uzywa w granicach rozsadku to raczej nie szkodzi
-
Ja tam na solarium nie chodze, ogolnie nie lubie slonca i wylegiwania sie zeby sie przypiec. Jak burak wygladam, nie pasuje mi w opaleniznie to sobie daruje zawsze, chyba ze przez przypadek cos mnie tam opali ;) Natomiast moja siostra co jakis czas, nieregularnie, jak jej przyjdzie ochota to idzie sobie na solarke. Przewaznie jak sie lato konczy, zeby troche przedluzyc efekt zlotej opalenizny. I powiem wam ze jak sie chodzi raz na jakis czas to to nie podpada, bo sie nie wyglada jak marchewka. Natomiast kilka razy w miesiacu to gruba przesada. Poza tym trzeba miec troche rozumu i wiedziec, ze nie do kazdego typu urody pasuje taka intensywna "opalenizna". A co do facetow to wiem ze jest rownouprawnienie ale nie umiem zdzierżyć widoku goscia wyłazacego z solarium. Przepraszam panow :ph34r:
-
Skoro temat nie dotyczy już tylko panów, to skrobnę parę słów o mojej koleżance-wielbicielce solariów. Więc dawno dawno temu, czyli jakieś 7-8 lat wstecz :] moja kolezaneczka była blondynką o bardzo jasnej karnacji, jasnych brwiach i rzęsach, a teraz...jakby ktoś na nią spojrzał nie uwierzyłby po prostu. Ma kruczo czarne włosy i brwi, rzęsy musi malować, bo jak nie pomaluje to ma prawie przezroczyste, odbarwiły jej sie od przesadnego stosowania kosmetyków czy coś, nie mam pojęcia co z się nimi stało ze takie są :/ skórę ma pomarańczową, bo przynajmniej dwa razy w miesiącu biega na solarium. Ma tyle lat, co ja, czyli 24. Ja czasami narzekam, że mam zmarszczki, ale co ona ma na tej twarzy...szok. Podobno wszystko jest dla ludzi, więc solarium też, ale bez przesady. Ona tyle kasy wkłada co miesiąc w poprawianie swojej urody, a wygląda coraz gorzej. STARO-jak 40-letnia kobieta :(
W sumie to zrobiła największą głupotę , osoby które mają bardzo jasną karnacje nie powinny chodzić na solarium , gdyż powoduje to liczne zmiany skóry a w najgorszym wypadku nawet raka , każdy dermatolog by jej odradził ten sposób , no ale cóż i tak w życiu bywa , ja tam wole naturalne słoneczko , które co prawda też jest szkodliwe ale mniej :P
-
Ja tam nie mogę się opalać ani w solarce, ani natutalnie, bo mam uczulenie na to :P Nic na to nie poradzę... Tylko nad morzem udało mi się kiedyś bezinwazyjnie opalić. A co do mojej obecnej bladości to mam już dosyć dogryzania mi przez sora od historii, który stwierdził, że mam cerę jak framuga okienna i powinnam przed lekcją gorzałę pić na rumieńce :rolleyes:
-
A co do mojej obecnej bladości to mam już dosyć dogryzania mi przez sora od historii, który stwierdził, że mam cerę jak framuga okienna i powinnam przed lekcją gorzałę pić na rumieńce :rolleyes:
ej, ja bym to wykorzystał... skoro sam proponuje...
-
Jutro idzie z moją klasą na rajd, więc może, może... ;)
-
a ja mam bal i bede musiec sie opalic;) co radzicie, solarium czy samoopalacze?
(w solarium jeszcze nie bylam)
-
solarium czy samoopalacze?
Używając samoopalacza, może istnieć ryzyko, że nierówno się wysmarujesz i będziesz mieć plamy. W takim przypadku (masz bal, więc chyba lepiej nie ryzykować ;)) chyba lepiej wybrać solarium.
Ale sama nie wiem, bo nigdy nie stosowałam samoopalaczy, nigdy też nie byłam w solarium. Lubię swoją jasną karnację, poza tym mam klaustrofobię i padłabym ze strachu w tej komorze do opalania.
-
tak myslisz? no w sumie masz racje, plamy moga sie zrobic....
ale z tym solarium to nie wiem.. nie bylam nigdy... na ile przed mam isc?? na jak dlugo? i w ogole..? :)
pomoze ktos? jakis stały bywalec solarium..?:)
-
Nie wiem, jak dzisiejsze samoopalacze, ale kilka lat temu moja znajoma się wysmarowała na rękach i była w kropki :D Poza tym chyba samoopalaczy do ciała nie można stosować do twarzy - ciało miałabyś ciemne, a twarz jasną ;) Nawet gdybyś zaopatrzyła się w samoopalacz do twarzy może różnić się odcieniem, no i gdzieś możesz go nie wetrzeć i będziesz mieć efekt maseczki na twarzy (policzki, czoło itp ciemne, a okolice oczu jasne).
Co do solarium: jeśli idziesz pierwszy raz to chyba na 3-4 minuty. Możesz się też zapytać pani w salonie, żeby ci doradziła. A na ile przed? To zależy jak bardzo chcesz się opalić, ale z tym pytaniem to już chyba nie do mnie, bo to wyższa szkoła jazdy. Ale mogę zapytać się znajomej, która chodzi i jest w tym obcykana ;)
-
dziekuje ville :) chyba jednak na solarium pojde :)
-
samoopalacze i plamy po nich rządzą :D :lol:
a solarium ? hmm jak tak bardzo chcesz to przejdź się kilka razy tylko pamiętaj, że pierwszy raz to 5 minut max jeśli nie chcesz być czerwona :p
ja na studniówce będę świecić bielą :lol: a coooo, jak stypa to stypa :D
poza tym mój dermatolog by mnie zabił jakby się dowiedział, że byłam na solarce;p
-
Tylko solarium , pierwszy raz jak duffowa mowi na 5 minut, czekasz pare dni i na 10 minut kolejny raz. I to 5+10 to naprawde minimum. A jak masz wiecej dni to raz w tygodniu na 10 min. Ostatni raz to na dzien przed balem. (nie w tym dniu co bal ! ale tez nie 2 dni wczesniej, najlepiej dzien wczesniej)
Pani w salonie nie masz co pytac bo moze niewiele o tym wiedziec, laski tam pracuja tylko by ładnie wyglądać.
Nie stosuj zadnych "przyspieszaczy" opalania ktore pani bedzie Ci chciala tam sprzedac, bo bedziesz miala plamy.
Wymyj łóżko zanim się położysz.. tam bedziesz miala reczniki papierowe i jakis płyn do mycia, teoretycznie powinno być czyste, ale lepiej wymyć samemu.
To chyba tyle... :D
-
noom, mam jeszcze sporo czasu, wiec sie ladnie opale ;)
hehe, dziekuje wam :) co ja bym bez was zrobila.. :)
-
Solarium??
Czasem chodzę, wysusza mi trochę trądzik, ale co za dużo to niezdrowo ;) Ostatni raz chyba przed wakacjami byłem
-
no widzisz, wlasnie dlatego nie bylam nigdy jeszcze na solarium, bo jest to niezdroowe :D
a teraz potrzeba bycia opalonym w zimie.. :D więc co zrobic :D
-
a ja mam bal i bede musiec sie opalic;) co radzicie, solarium czy samoopalacze?
(w solarium jeszcze nie bylam)
E tam, jak kochasz swoją bladość, to nie idź :D Przynajmniej będziesz się wyróżniać. Idź pod prąd :D
-
ja byłam na solarium dwa razy w swoim życiu :D jaja nieziemskie :sorcerer: ponieważ nie chce za życia leżeć w trumnie wybrałam opcję kabiny stojącej :lol:...wchodzisz do takiej tuby i musisz trzymać się uchwytów nad Tobą, aby (jak późnej wywnioskowałam) mieć opalone pachy :ph34r: :lol:...miałam trudności z zamknięciem tego czegoś, ponadto kilka razy wołałam pomocy, bo miałam wrażenie, że się spalę...
odnośnie dozowania czasu w jakim poddajemy się temu szkodliwemu promieniowaniu mogę tylko powiedzieć, że za pierwszym razem poszłam na 15 minut... ;) teoretycznie powinnam być poparzona....jednak w moim przypadku kolor skóry się nie zmienił :???: :ph34r:...za drugim razem było już troszkę lepiej, bo oswoiłam się z tą stojącą trumną, ale efektów wyraźnych nie uzyskałam... :sorcerer: po tym jakże zabawnym incydencie, postanowiłam olać solarium i pozostać do końca swoich dni córką młynarza :lol:...
-
ja byłam na solarium dwa razy w swoim życiu :D jaja nieziemskie :sorcerer: ponieważ nie chce za życia leżeć w trumnie wybrałam opcję kabiny stojącej :lol
ale przeciez na leżącym nie zamykasz się całkiem, sa spore przerwy miedzy "łózkiem" a "pokrywa", wszystko widac co na zewnatrz i mozesz sobie nawet w trakcie otwierac jak Ci tam zle , wiec to nie ma nic wspolnego z trumna :P
(http://www.agdrtv.net/PHILIPS/HB567.jpg)
-
hehe. no ja nie wiem... ale chyba jednak stojąca jest taka... mniej straszna :D
po obejzeniu "oszuakc przeznaczenie" boje sie tych lezacych :d
-
samoopalacza użyłam raz, jak jeszcze chodziłam do podstawówki, cała się tym paskudztwem wymazałam, a na drugi dzien w szkole wszyscy się pytali na co zachorowałam :P w solarium nigdy nie byłam, nie uznaję leżenia plackiem na wakacjach, żeby się trochę zarumienić... jakaś niedzisiejsza jestem :P
-
mnie rozwala jak ktoś sie boi opalać na tym leżącym wyrze i mówi że sie nie otworzy xD
toć tam łape idzie wystawić na zewnątrz, taka szpara jest :D
-
jak pojde pierwszy raz to powiem czy sie boje :D
-
kilka razy wołałam pomocy
k***a, mam za bujną wyobraźnię, widzę to. llllllllllllllllllllllllllllol Popłakałem się. (-_\\)
Zajebiście pachną te przyspieszacze, np. kokosowo, nie da sie tego w normalnych sklepach kupić. Chyba.
-
kilka razy wołałam pomocy
k***a, mam za bujną wyobraźnię, widzę to. llllllllllllllllllllllllllllol Popłakałem się. (-_\\)
czad, że poprawiłam Ci nieświadomie humor :D
dla mnie było to dosyć traumatyczne przeżycie, ale pani obsługująca tę machinę miała niesamowity ubaw ;)
być może jestem dziwna, ale mnie ta kabina kojarzy się z trumną...zawsze może zdarzyć się coś nieprzewidywalnego i nagle to wielkie wieko opadnie i odetnie nam kontakt ze światem zew. .... mam chyba zbyt bujną wyobraźnię, ale nie mogłabym się spokojnie wylegiwać pod takimi lampami... ;)
a tak w ogóle to zawsze mi się wydaje, że ktoś może nas podglądać...? też tak macie w solarium? wiecie, taki syndrom Wielkiego Brata :lol:
chyba te dwie wizyty straczą mi do końca życia... ;)
-
a tak w ogóle to zawsze mi się wydaje, że ktoś może nas podglądać...? też tak macie w solarium?
ja jeszcze nie bylam, ale juz tak mam.... :D
-
Póki nie mam żadnych kompleksów to mi to do głowy nie przychodzi :D
-
hahaha :D a trzeba miec kompleksy...? :) :???:
-
Póki nie mam żadnych kompleksów to mi to do głowy nie przychodzi :D
eee, przecież tutaj o kompleksy nie chodzi, tylko o wrażenie bycia osaczonym ;) :D
a propos solarium i jego negatywnych skutków...wczoraj stoję sobie na przystanku, a obok mnie taki chłopak...zerkam w jego kierunku i co widzę? "wesołego murzynka" (Gusia pozdro ;D) o niebieskich oczach...mamy grudzień, a chłopak wyglądał, jakby zdjęli go z rożna... :D :rolleyes: jak można fundować sobie tyle szkodliwego promieniowania ? :???: przecież za kilka lat będzie pomarszczoną śliwką z milionem pieprzyków... :ph34r: a takie miał ładne oczy... :wub: ;)
-
Póki nie mam żadnych kompleksów to mi to do głowy nie przychodzi :D
eee, przecież tutaj o kompleksy nie chodzi, tylko o wrażenie bycia osaczonym ;) :D
no wlasnie wlasnie... ;)
przecież za kilka lat będzie pomarszczoną śliwką z milionem pieprzyków...
no tak tylko ze niestety niewiele ludzi o tym mysli.... :???: a szkoda...
-
Mnie chodziło o to, że nie przeszkadzałoby mi to, że ktoś mnie widzi do momentu, aż miałbym jakieś kompleksy :D
Póki co nie wstydzę się siebie :D
-
AAAAAAA!!!! byłam dzisiaj w solarium i...żyję! :D :D
nie było strasznie ;)
i nawet pojde jeszcze pare razy :D
dzieki wszystkim, solarium jest super :D
-
No pewnie ze jest super :D Na ile minut bylas? Nie poparzylas sie? :P
-
niee. :)bylam pierwszy raz, wiec na 5 min i jestem na szczescie cala :) i mam zamiar kontynuowac :) :D
-
Uwazajcie latem :D
http://zdrowie.onet.pl/1495856,2041,,,,uzaleznieni_opaleni,psychologia.html (http://zdrowie.onet.pl/1495856,2041,,,,uzaleznieni_opaleni,psychologia.html)
-
hmmm.... no tak...
ale w solarium tez sobie mozna zrobić krzywdę :D
-
ja ostatnio byłam na solarium po bardzo dłuuugim czasie - 5 min . wydawało się być wiecznością . To chyba jednak nie dla mnie :D
-
a ja zawsze jestem blada ;P
po pierwsze - jestem uczulona na słońce. nie mogę na nie praktycznie wychodzić, bo od razu mogę sie zadrapać na śmierć ;/
po drugie - nawet gdy przecierpię pewien czas i poleżę na tym słońcu.. to i tak szybko ze mnie schodzi
po trzecie - zawsze będę bledsza od reszty, chociaż nie wiem ile czasu bym leżała.
niom... wakacje, cieszmy się słońcem! :)
-
Jakoś nigdy nie byłam na solarium
Już byłam .Dziewczynki zamieniły hot-dogi na solarium :D
-
aaaaaaaaaaaaaa takie zajebiste lato ze sie chyba na solare wybiore :sorcerer:
-
dopiero teraz? :D sezon na solarke dawno sie rozpoczal :D
-
ano daaaaaaaaaaaaaaawno :D też się muszę przejść xD
-
ja wyznaczam trendy :D kto byl wczesniej byl niefajny :sorcerer:
-
i bylas?
-
nie, slonko wyszlo, to zalozylam krotka kiece i naturalna opaleniazna jest :D
-
a pod kiecą biało... :P
-
Przecież wiadomo, że to dziewczyny z NighTrain Station napędzają solarkowy biznes. :D
-
Ja raz zasnąłem na Sosinie około południa i tak się opaliłem na twarzy, że już trzecią zimę mi trzyma opalenizna - ZA DARMO !!!
-
a pod kiecą biało... :P
narazie :sorcerer:
-
Bedziesz tak wygladac...
(http://ianolsen.files.wordpress.com/2008/05/tan-lines-from-typical-summer-activities.jpg)
:D
-
tak tzn jak? ktora postac pokazuje moją przyszlosc ?
-
hmm krótka kieca czyli ta pierwsza od prawej :D
-
nieee.. krotka spodnica i top nie zostawiają takiego sladu.... zwlaszca po jednym dniu głupku :sorcerer:
-
pokaz zdjecie to ocenimy :D
-
Kiedyś chodziłam regularnie to wciąga trochę ale teraz wolę balsamy i takie tam a bilans jest na nie bo skóra po solarium starzeje się kilka razy szybciej,gdybym kiedyś miała ten rozum co teraz to bym nigdy nie poszła .
-
(http://i41.tinypic.com/70vqqb.jpg)
-
Powiem Wam ze stojące jest lepsze :D
-
http://bedzin.naszemiasto.pl/wydarzenia/1032538.html (http://bedzin.naszemiasto.pl/wydarzenia/1032538.html)
-
No opalanie szkodzi zdrowiu i tyle. ale powiem Wam, że kawałek opalonego dupska to fajny kawałek dupska 8)
-
http://www.youtube.com/watch?v=tRFKAaezbqs (http://www.youtube.com/watch?v=tRFKAaezbqs)
-
Ja jak się napiję to zawsze jestem opalony na czerwono, zwłaszcza na twarzy :P
-
Ja jak się napiję to zawsze jestem opalony na czerwono, zwłaszcza na twarzy :P
kto takiej opalenizny nie miał :P :D :D
-
Czy ktos z was pracuje/pracowal w solarium lub jest w temacie?
-
Nigdy nie byłam na solarium...bo według mojej mamy jestem na to za młoda. Ale ja też nie mam jakieś specjalnej potrzeby aby tam się udać.
Ja tak ogólnie nie lubię leżeć godzinami plackiem, zdecydowanie wole coś robić i jednocześnie się opalać :D
-
a ja wlasnie dzisiaj bylam i kilka dni temu. :sorcerer:
-
I dobrze. Wiec nikt z was nie pracowal tam?
Czy zna ktos jakies forum dotyczace solarium? Oprocz http://www.solarium.pl/solarium-forum/ (http://www.solarium.pl/solarium-forum/) :)
-
NIe ma to jak pracować w dziedzinach, które się uwielbia:D
-
Na razie badam temat :D
-
ale zainteresowania mocno zarysowane:D
-
Trzeba sie interesowac tym na czym sie da zarobic :D
-
przy okazji nie zaszkodzi trochę przyjemności:D nieważne jakiej w sumie
-
Na przyjemnosci w pracy nie ma czasu :P jakby mi która w solarium w czasie pracy poszla sie opalac to wylatuje od razu :D
-
Na przyjemnosci w pracy nie ma czasu :P
a już prawie zazdrościłem:( tzn opowieściom
-
Praca to praca, ciezka i uczciwa :D Ale nie zmieniajmy tematu, szukam kogos obeznanego w temacie robienia wałków na solarium :D :D :D