No ja dziś miałam pokręcony sen. Mianowicie: śniło mi się, że leżałam z Axlem na łóżku, w dodatku w pokoju, który...kręcił się na kółkach. Coś jakby w autobusie albo w samochodzie campingowym. Leżeliśmy i Axl dał mi autograf na kartce A4 i powiedział, że jest to jedyny autograf jaki w życiu daje. Następnie przyszła Canis, a Axl do niej, że już ma obok siebie prawdziwą fankę i że Canis ma wyjść
W dalszej części pojawił się DJ, ale i on został przez szefa wyrzucony. Nagle znaleźliśmy się w knajpie/barze, i za chwilę wszedł Nikki Sixx, pytając się po polsku barmankę, gdzie jest bankomat aby wybrać polish cash. Aha, w moim śnie Axl wyglądał jak na koncercie w Paryżu w 1992 (młody i z brodą), a Nikki był obecnego wyglądu, czy po 50-tce
Axl zaczął go wyzywać więc ja mu powiedział, że skoro nie chce zaprosić Sixxa do stolika, to przynajmniej wezmę od niego autograf. Podeszłam do Nikkiego, on się ucieszył, że ma fankę, dał autograf i podzielił się "cenną radą". Miałam uważać na Axla, gdyż ten miał ponoć pieprzyć Slasha i pewnie dlatego jest zarażony kiłą
Jak wróciłam do stolika, to Axl był trochę na mnie zły, ale cieszył się, że Nikki podpisał się na drugiej stronie kartki, a nie na tej samej co on. I po chwili się obudziłam, a szkoda...