NighTrain Station Guns N' Roses
Inne => Hyde Park => Wątek zaczęty przez: krelke w Października 10, 2006, 10:44:41 pm
-
Myśle że znajdzie się pare osób interesujących się ta tematyką... Ja niestety zaczne dyskusje od podania tragicznej wiadomości....
[img]http://img.sports.tom.com/images/jia/snooker/paul_hunter.jpg\' border=\'0\' alt=\'grafika zapastowana przez użytkownika\' /][img]http://newsimg.bbc.co.uk/media/images/41100000/jpg/_41100743_hunter270.jpg\' border=\'0\' alt=\'grafika zapastowana przez użytkownika\' /]
Wczorajszy dzień (9 października 2006) jest bardzo smutnym dniem dla snookerowego świata. Walka Paula Huntera z rakiem dobiegła końca...
Pochodzący z Leeds, 3-krotny zwycięzca turnieju Masters odszedł od nas wczoraj o godzinie 20.20 w Hospicjum Kirkwood w miejscowości Huddersfield. Za 5 dni miał obchodzić swoje 28. urodziny...
Ta śmierć zasmuciła cały snookerowy świat i brytyjski sport. Paul Hunter miał również wielu kibiców w Polsce...
Rak został zdiagnozowany u niego 18 miesięcy temu. Do końca nie poddał się chorobie i próbował z nią walczyć. Niestety kilkukrotne chemioterapie nie przyniosły rezultatów. Jego stan pogorszył się gwałtownie w poprzednim tygodniu i w sobotę Paul Hunter trafił do hospicjum.
Hunter odszedł, pozostawiając żonę Lindsey i córczkę Evie Rose, która urodziła się niespełna rok temu w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia.
Sir Rodney Walker powiedział: "Jestem pewny, że każdy kto spotkał Paula, jak również miliony jego fanów na całym świecie, przyłączą się do moich wyrazów współczucia składanych jego żonie Lindsey, jego rodzicom, rodzinie i przyjaciołom."
"Paul był człowiekiem, któremu wszystko w życiu się udawało - miał wielki talent do snookera, był przystojny, sławny, bogaty, miał piękną żonę. To nam pokazuje jak nieprzywidywalne jest życie i jak szybko może się wszystko zmienić."
Niestety nie zobaczymy już nigdy uśmiechniętego Paula przy snookerowym stole...
-
kurcze nawet nie wiedziałam
przykro :( :(
a lubiłam go bardzo
-
słyszałem już niestety... smutna wiadomość to zaprawde...
-
Bardzo smutna historia.
-
Smutna i uświadamiająca z całym okrucieństwem, że wobec choroby i śmierci wszyscy jesteśmy równi :( Takie tragiczne historie przypominają mi to, o czym zazwyczaj, w codziennej gonitwie, zapominam - że życie jest strasznie kruche...
-
o jaaa... był boski. oglądałam to dziadostwo tylko ze względu na niego.... :/
-
Taaa hunter nie żyje?Bardzo lubiłem patrzeć jak ona gra...
-
Miałam okazje kilkakrotnie zobaczyć go w akcji , był naprawdę dobry w te klocki , szkoda że tak szybko odszedł do świata umarłych ...
-
Wielka szkoda... :(
-
Śmierć nie wybiera, nie patrzy na to kim kto jest, co osiągnął w życiu...
Dla niej nie ma różnicy... przestępca czy np. Hunter... :(
Życie jest krótkie i dlatego trzeba czerpać z niego pełnymi garściami...
Był naprawdę dobry w tym co robił, szkoda człowieka :(
-
a juz moze odcinajac sie od tej smutnej wiadomosci...
Gracie w snooka/poola ? w realu czy w necie (na czym) mozna by turniej zorganizowac... ;)
-
poola
Masz na myśli tzw. bilarda? ;)
Chodzi za mną od jakiegos czasu, i w ten weekend nie podaruję.
Grywam, choć pro nie jestem.
W snookera nigdy na żywca nie grałem, ale mam ochotę to zmienić. Lubię na Ojrosporcie czasem pooglądać. Jak miałem Amigę to snooker nie zchodził z tapety. To były czasy - dyskietka i jedziesz.
-
ja w bilarda lubię grac, nawet baaardzo, idzie mi mocno średnio ale ile zabawy za to :D ( choc jak sie wkurzę czasem jak przez dłuższy czas nic nie wbiję to już jest średnio zabawowo <_< )
-
Ja grać w bilard uwielbiam, chociaż nie umiem :P Najważniejsze, że się świetnie przy tym bawię...a jaka jestem dumna z siebie, jak mi się czasem uda trafić w bilę tak, żeby sukna na stole nie podrzeć :lol:
-
Po wczorajszym bilardzie dopiero dochodzę do siebie. Zaczęliśmy grać gdzies w okolicy piątego browaru, co skończyło się sromotną porażką 4:0.
Za to w piłkarzyki byłem niepokonany. :P
Kto zna jakąś stronę z zasadami popularnego bilarda, bo każdy gra inaczej. Chodzi mi o faule, zasadę wbijania czarnej bili itp.
-
Moim ulubionym snookerem jest Ronnie O'Sullivan, koleś był nawet w TOP GEAR i śmigał Suzuki
-
ma bardzo fafluniasty wyraz twarzy :] nie wiem jakiej długości ma teraz włosy ale jak miał dłuższe to smiesznie wyglądał :P
-
Moim ulubionym snookerem jest Ronnie O'Sullivan, koleś był nawet w TOP GEAR i śmigał Suzuki
Też go bardzo lubię.
-
ma bardzo fafluniasty wyraz twarzy :] nie wiem jakiej długości ma teraz włosy ale jak miał dłuższe to smiesznie wyglądał :P
Właśnie z długimi kudłami go wspominam jako sympatycznego kolesia... chociarz bez nich tez jest w porządku. Po tym jak byla rozmowa między nim i Jeremym w TG widać było że to jest taki spokojny człowiek, chociarz nie wiem jaki on tam jest normalnie...
-
http://www.snooker.pl/snooker.php (http://www.snooker.pl/snooker.php)
tam znajdziesz przepisy oraz wiele innych informacji
-
[url]http://www.snooker.pl/snooker.php[/url] ([url]http://www.snooker.pl/snooker.php[/url])
tam znajdziesz przepisy oraz wiele innych informacji
No tak tylko na tej stronie są zasady snookera...
a Bizkitowi chodziło rzaczej o zasady tego "zwykłego" bilarda (poola - tak?)
Kto zna jakąś stronę z zasadami popularnego bilarda, bo każdy gra inaczej. Chodzi mi o faule, zasadę wbijania czarnej bili itp.
Pytam, bo sama jestem ciekawa tych zasad, bo faktycznie każdy zna inne...
Chyba, że one są takie same (dot. wbijania czarnej bili i fauli) - oświecisz? :unsure: :)
-
[url]http://www.snooker.pl/snooker.php[/url] ([url]http://www.snooker.pl/snooker.php[/url])
tam znajdziesz przepisy oraz wiele innych informacji
No tak tylko na tej stronie są zasady snookera...
a Bizkitowi chodziło rzaczej o zasady tego "zwykłego" bilarda (poola - tak?)
Właśnie. Gusia, chociaż Ty mnie rozumiesz. :D
-
http://www.billkros.com/bilard_gra_w_osemke.html (http://www.billkros.com/bilard_gra_w_osemke.html)
http://www.billkros.com/bilard_gra_w_dziewiatke.html (http://www.billkros.com/bilard_gra_w_dziewiatke.html)
-
- Hunter był znakomitym graczem. Wielka strata dla snookera.
Od jutra na Eurosporcie Grand Prix.
Kto wygra ?
Wg mnie Ronnie. Chociaż Ding się ostatnio panoszy.