Autor Wątek: Życiowy temat 2: Pieniądze  (Przeczytany 18760 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Moonsun

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2445
  • Płeć: Kobieta
  • "pirate love is what I'm looking for" ;)))
  • Respect: +5
Odp: Życiowy temat 2: Pieniądze
« Odpowiedź #45 dnia: Lipca 09, 2009, 05:11:21 pm »
0
Ja ujęłabym to inaczej: nie masz pieniędzy - będzie ci bardzo trudno w dzisiejszym świecie. Imo nie jest tak, że człowiek bez kasy całkowicie się nie liczy, bo najważniejsze jest to, co sobą reprezentuje. Jeśli jest kimś wyjątkowym, ma w sobie to "coś", daje coś od siebie innym, itp., to zawsze będzie się liczył i będzie bardzo ważny - może nie dla wszystkich, ale na pewno dla swoich przyjaciół. A to przecież najcenniejsze...
Mama, "mamuśka" i "matka" :D

"Wychowanie bez stresu jest iluzją, a jeśli nawet miewa miejsce, to owocuje cierpieniem - tyle że odroczonym w

Offline REBEL

  • Better
  • *******
  • Wiadomości: 2745
  • Respect: +5
Odp: Życiowy temat 2: Pieniądze
« Odpowiedź #46 dnia: Września 13, 2009, 10:19:27 am »
0


Offline Zqyx

  • Newsman
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34793
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3472
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Życiowy temat 2: Pieniądze
« Odpowiedź #47 dnia: Sierpnia 20, 2011, 03:19:26 pm »
0
Dla mnie pieniądze są o tyle ważne, o ile mogą uszczęśliwić. Nie potrzebuję kokosów.  Nie mam wielkich wymagań, bo nawet największe pieniądze nigdy nie dadzą mi tego, czego najbardziej potrzebuję. A wszystko "poniżej tego" jest mało ważne.
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline katarynka

  • Better
  • *******
  • Wiadomości: 3036
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +192
Odp: Życiowy temat 2: Pieniądze
« Odpowiedź #48 dnia: Marca 04, 2013, 08:23:27 pm »
0
Ostatnio zastanawiałam się, czy istnieje coś takiego jak nieprzyzwoita cena. Często mam tak, że coś bardzo mi się podoba, ale nie kupuję tego, bo mam wrażenie, że (np. w przypadku ubrania) "za taki kawałek szmatki nie dam 200 zł". Dlaczego? Bo uważam, że mogę kupić coś równie ładnego w dużo niższej cenie. Jednak jakiś czas później często nie znajduję niczego, co podoba mi się w tym samym stopniu co rzecz poprzednia i zaczynam się zastanawiać - czy ta cena naprawdę była "nieprzyzwoita"? Może była adekwatna w stosunku do tego ubrania chociażby ze względu na fakt, że te właśnie ubranie jest pomysłowo wykonane, łączy w ciekawy sposób materiały, jest innowacyjne ze względu na krój bla bla bla. Co wy myślicie na ten temat? I drugie moje pytanie - czy poczucie "nieprzyzwoitej ceny" mają tylko ludzie średnio zamożni czy wszyscy?   

Offline krelke

  • Szara Eminecja | Wodopój
  • Administrator
  • Scraped
  • ******
  • Wiadomości: 9214
  • Płeć: Mężczyzna
  • !!! GN'R: Don't you try to stop us now !!!
  • Respect: +250
    • Tomasz Krela
Odp: Życiowy temat 2: Pieniądze
« Odpowiedź #49 dnia: Marca 04, 2013, 10:25:17 pm »
0
Generalnie nie kumam wydawania miliardów na ciuchy...choć prawda jest taka, że w miarę dobrze wykonane i ładne rzeczy kosztują więcej...a ostatnio ciężko idzie znaleźć coś tańszego ale równie dobrego. Więc pytanie, co się stało z tańszymi zamiennikami?
W drugiej kwestii, to zależy tylko od człowieka...znam wielu co miało niewiele a szastało kasą jakby miliony mieli...jednak jeszcze nie spotkałem kogoś kto mógłby sobie pozwolić na wiele ale świadomie z tego nie korzystał. Nie mówię też o "warszawce" bo widzę po jakiejś tam grupie osób, że to trochę inny świat...

Aaa...najbardziej nie mogę pojąć cen t-shirtów...serio czasami byle co kosztuje zyliard...a nie jest to jakiś autorski wzór nadruku itd.
« Ostatnia zmiana: Marca 04, 2013, 10:26:53 pm wysłana przez krelke »

Offline Bluebird

  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 3787
  • Respect: +961
Odp: Życiowy temat 2: Pieniądze
« Odpowiedź #50 dnia: Marca 04, 2013, 11:12:05 pm »
0
taka a nie inna cena za dane dobro (w tym przypadku ciuchu) jest podyktowana oczywiście nie tym, że np. ma jakiś fajny wzór czy coś innego, tylko tym, że jest mało na rynku podmiotów, które mogłyby oferować podobne dobro - czyli innymi słowy jest mała konkurencja  ;)
Jeśli chodzi o mnie to czasem jest coś co widzę bardzo mi się podoba (nie chodzi tylko o ciuchy) no i nawet niby było mnie stać, ale mówię sobie za taką cenę kupować tą rzecz to lekka przesada, zdarzają się jednak wyjątki, kiedyś na allegro widziałem świetną koszulkę z Hendrixem, cała fioletowa, napis Purple Haze, generalnie super wyglądała i była rzucająca się w oczy, naprawdę chciałem ją mieć tylko, że łącznie z przesyłką kosztowała prawie 100zł, mówię sobie no bez przesady i nie kupiłem jej, ale za jakiś czas na zagranicznym ebayu widziałem tą samą koszulkę łącznie z przesyłką kosztowała około 60 zł no i wtedy jednak się skusiłem  :P aczkolwiek akurat tego zakupu nie żałuję  :)
« Ostatnia zmiana: Marca 04, 2013, 11:14:00 pm wysłana przez Bluebird »

Offline mafioso

  • Marketing
  • Street of dreams
  • *******
  • Wiadomości: 12084
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +2229
    • As Koncertowy
Odp: Życiowy temat 2: Pieniądze
« Odpowiedź #51 dnia: Marca 05, 2013, 09:26:54 am »
0
Wyższe ceny płacimy za unikalność jakiegoś materiału, produktu czy wzoru. Jeśli jakiejś kolekcji jest mało i nie jest to masowa produkcja to i cena jednostkowa jest wyższa.

I drugie moje pytanie - czy poczucie "nieprzyzwoitej ceny" mają tylko ludzie średnio zamożni czy wszyscy?   

Zapewniam Cię, że bogaci ludzie są najczęściej bardzo skąpi jeśli chodzi o małokwotowe (dla nich) wydatki i potrafią z tego powodu wyrządzić awanturę w sklepie czy u dostawcy, natomiast 5 minut później potrafią pójść na obiad biznesowy i lekką ręką wydać 500-700 zł. Mam na codzień styczność z takimi osobami i tak to najczęściej wygląda.

Offline Canis_Luna

  • Global Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 16010
  • Płeć: Kobieta
  • Nice girls don't play rock n' roll ;)
  • Respect: +4576
Odp: Życiowy temat 2: Pieniądze
« Odpowiedź #52 dnia: Marca 05, 2013, 09:39:07 am »
0
Dla mnie to trochę przerażające, bo 500 zł to kwota, za którą potrafię przeżyć miesiąc w Krakowie, a w tej kwocie znajduje się czynsz, rachunki i bilet miesięczny.

Pomijając fakt, że nie znoszę kupować sobie ciuchów (na szczęście moja mama jest znakomitym łowcą okazji :P ) to pewnie nie wydałabym na żadną bluzkę 200 zł, chyba, że miałaby dla mnie jakieś znaczenie sentymentalne albo naprawdę bym się na to napaliła, ale to się rzadko zdarza, bo jak czegoś bardzo chcę, a nie mam na to kasy to po jakimś czasie zwyczajnie o tym zapominam albo sprawdzam na allegro czy nie ma tańszego zamiennika. Mój najdroższy ciuchowy zakup to glany za 150 zł, ale to wydatek raz na cztery lata :P

Najdroższy zakup jaki w życiu zrobiłam lekką ręką to bilet na GN'R za 250 zł (nie licząc założenia internetu, bo na to poszła kasa "osiemnastkowa" lub psa, bo na niego poszła kasa z Komunii :P ), ale to była kasa, która odłożona leżała przez trzy lata ("na wypadek gdyby przyjechali do Polski" :P ), więc nie odczułam tak straty, bo nie miałam z tymi pieniędzmi styczności na co dzień, nie leżały w moim portfelu i po prostu były przeznaczone na coś konkretnego.

Myślę, że poczucie nieprzyzwoitej ceny mają wszyscy - średniozamożni trochę z żalem bo ich nie stać i trochę z oburzeniem, że tyle to kosztuje, a zamożniejsi pewnie tylko z oburzeniem, choć jak Mafi napisał, nie widzą przeszkód, żeby lekką ręką wydać taką samą kwotę na coś innego pięć minut później.

Ogólnie kasa, jej brak i ceny to jeden wielki problem :lol:
« Ostatnia zmiana: Marca 05, 2013, 09:43:15 am wysłana przez Canis_Luna »
"Are you gonna bark all day, little doggy, or are you gonna bite?"



"There's no place like the jungle run by Mr. Axl Rose, and there never will

Offline Duffinka

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1153
  • Płeć: Kobieta
  • I'm just a dreamer - I dream my life away
  • Respect: +477
Odp: Życiowy temat 2: Pieniądze
« Odpowiedź #53 dnia: Marca 05, 2013, 10:10:13 am »
0
Za przyzwoitą rzecz (naprawdę przyzwoitą i dobrze wykonaną) jestem w stanie wydać trochę więcej. Naturalnie to ,, trochę więcej" też ma swoje granice. Butów za ponad 500 zł nie kupię (za te ,,wyjściowe" to nawet 100 zł mi szkoda wydać). Zakupy lubię, ale też w granicach rozsądku (nie dam za bluzkę, t-shirt etc.  100 zł czy więcej  bo to się z lekka z celem mija).
Więc zazwyczaj poluję na jakieś obniżki, promocje (wszelakiego towaru: ciuchy, książki, płyty cd)

A drugie pytanie... Na pewno Ci bardziej zamożni mają mniejsze obiekcje by wydać jakąś wygórowaną kwotę na coś co może nawet nie jest tyle warte. Ale zdarzają się i tacy, którzy racjonalnie podchodzą do takich spraw. Sądzę, że to zależy od konkretnego człowieka, od jego podejścia do wydawania kasy (bo jedni, jak wspomniał mafioso, są bardziej skąpi od tych mniej zamożnych, a drudzy bez zastanowienia wyrzucają forsę na bezsensowne pierdoły).
"Byli jak gang upadłych aniołów, którzy zstąpili na Ziemię by wskrzesić rock'n'rolla"
"Muzyka jest jedyną zmysłową przy­jem­nością poz­ba­wioną zna­mion grzechu. "

 

Jak odzyskałem pieniądze za bilety do Pragi poprzez Chargeback

Zaczęty przez danios01

Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 13454
Ostatnia wiadomość Września 03, 2021, 10:54:28 am
wysłana przez Kanghaj