NighTrain Station Guns N' Roses

Inne => Hyde Park => Wątek zaczęty przez: Zqyx w Lutego 25, 2013, 08:43:57 am

Tytuł: Rozum czy serce?
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Lutego 25, 2013, 08:43:57 am
Nie, to nie jest reklama żadnej firmy :D

Czym kierujecie się w życiu częściej? Tym, co sobie wymyślićie czysto rozumowo, czy chwiejnymi emocjami?  :)
Tytuł: Odp: Rozum czy serce?
Wiadomość wysłana przez: Canis_Luna w Lutego 25, 2013, 08:56:38 am
Zdecydowanie częściej emocje. (Niestety?)
Moje reakcje często są natychmiastowe i nierzadko zaskakują mnie samą ;)
Tytuł: Odp: Rozum czy serce?
Wiadomość wysłana przez: Duffinka w Lutego 25, 2013, 09:06:11 am
Zdecydowanie za często wygrywa u mnie rozum. Chyba dlatego, że nie potrafię walczyć o swoje, wole odpuścić i mieć spokój, a potem mnie szlag trafia, że znowu nie byłam asertywna, uparta itp. Choć zdarza mi się robić coś pod wpływem emocji, impulsu pod swoje dyktando, niestety zbyt rzadko...
W ogóle ten cytat idealnie do mnie pasuje: ,, Nawet jeśli cza­sem trochę się skarżę - mówiło ser­ce - to tyl­ko dla­tego, że jes­tem ser­cem ludzkim, a one są właśnie ta­kie. Oba­wiają się sięgnąć po swo­je naj­wyższe marze­nia, po­nieważ wy­daje im się że nie są ich god­ne, al­bo że nig­dy im się to nie uda. My, ser­ca, umiera­my na samą myśl o miłościach, które prze­padły na zaw­sze, o chwi­lach, które mogły być piękne, a nie były, o skar­bach, które mogły być od­kry­te, ale po­zos­tają na zaw­sze niewi­doczne pod pias­kiem. Gdy tak się dzieje, zaw­sze na ko­niec cier­pi­my straszli­we męki"
Tytuł: Odp: Rozum czy serce?
Wiadomość wysłana przez: mafioso w Lutego 25, 2013, 09:20:46 am
Zdecydowanie w życiu kieruję się rozumem. Bardzo rzadko emocje biorą górę. Myślę, że wynika to z moich życiowych doświadczeń, obserwacji innych ludzi. Wydaje mi się, że kierując się rozumem ma się spokojniejsze życie, chociaż jest w nim mniej adrenaliny. Ja wybieram takie spokojne życie, bo wynika to też z mojego charakteru, jestem raczej spokojny.
Tytuł: Odp: Rozum czy serce?
Wiadomość wysłana przez: Witek w Lutego 25, 2013, 09:21:18 am
Podobnie :) czasem się daję porwać emocjom, ale staram się, żeby współgrały z tym, co myślę :)
Tytuł: Odp: Rozum czy serce?
Wiadomość wysłana przez: Marmetal w Lutego 25, 2013, 12:11:47 pm
Ciekawy temat i samo pytanie, a zarazem dość trudne do odpowiedzenia :). Mam w sobie wiele uczuć i bardzo złożoną osobowość, dlatego często kieruję się emocjami (ale nie w sposób wybuchowy czy niekontrolowany), które jednak nie zawsze prowadzą dokładnie tam gdzie chcę. Ale z drugiej strony takie postępowanie jest przemyślane i może niezbyt spontaniczne, dlatego rozum ma jednak w tym swoją dużą rolę. Więc nie ma jednoznacznej odpowiedzi, chyba jest to jakieś balansowanie między sercem a rozumem, zazwyczaj jednak z dobrą intencją i celem.
Tytuł: Odp: Rozum czy serce?
Wiadomość wysłana przez: slasherr w Lutego 25, 2013, 01:53:40 pm
Od pewnego czasu serce :)
Tytuł: Odp: Rozum czy serce?
Wiadomość wysłana przez: katarynka w Lutego 25, 2013, 02:22:36 pm
Bardziej opłaca się kierować rozumem - mniej stresów, człowiek podejmuje mądrzejsze i lepsze dla niego decyzje. Nie należę do osób spontanicznych i nigdy nie należałam, zanim podejmę jakiś krok muszę wszystko zanalizować, zaplanować i upewnić się, że to, co robię, jest bezpieczne. Moja mama często mówi, że miałam tak od dziecka i m.in. dlatego nie było ze mną żadnych kłopotów wychowawczych ;)

Aczkolwiek są takie momenty u kobiet, kiedy do głosu dochodzą hormony ;) i wtedy rozum ma wolne :D Ale to jest sprawa natury więc się nie liczy :D ;)
Tytuł: Odp: Rozum czy serce?
Wiadomość wysłana przez: Duffinka w Lutego 25, 2013, 02:37:59 pm
katarynka - twoja odpowiedź stanowiła by idealne uzupełnienie/kontynuację mojej... no może poza tym brakiem kłopotów wychowaczych :D
Tytuł: Odp: Rozum czy serce?
Wiadomość wysłana przez: Bluebird w Lutego 25, 2013, 03:30:13 pm
są sytuacje, w których nie da się kierować sercem a jedynie rozumem.... np. trudno kierować się sercem idąc na wybory prezydenckie  :P , ale jeżeli są sytuacje gdzie można się kierować albo sercem albo rozumem to ja w pierwszej kolejności kieruje się sercem, często nawet nie słuchając tego co mi rozum podpowiada  ;)
Tytuł: Odp: Rozum czy serce?
Wiadomość wysłana przez: emily_rose w Lutego 25, 2013, 03:33:01 pm
Zdecydowanie sercem  ;)
Tytuł: Odp: Rozum czy serce?
Wiadomość wysłana przez: insomnia w Lutego 25, 2013, 05:31:36 pm
kiedyś decydowałam głównie sercem. no cóż... przejechałam się kilka razy na tak podjętych decyzjach i teraz jestem dużo ostrożniejsza. może nie decyduję jedynie rozumem, ale zaczęłam bardziej zwracać uwagę na logikę. zresztą, jak Marmetal napisał, trudno odpowiedzieć na to pytanie. wszystko zależy od sfery życia. w sprawach uczuciowych chyba bardziej słucham serca, chociaż mam wrażenie, że coraz rzadziej. sfera podejmowania decyzji odnośnie mojej przyszłości to głównie rozum. za to w sprawach artystycznych - tylko serce. w tym temacie jestem bezkompromisowa.

nie chcę wyjść tutaj na sukę czy kogoś w tym rodzaju. to nie jest tak, że kalkuluję sobie, czy warto z kimś się spotykać, przyjaźnić. po prostu czasami warto patrzeć na to obiektywnie niż dawać się porywać emocjom. z doświadczenia wiem, że taka huśtawka emocjonalna nie jest zbyt dobra. ja znalazłam złoty środek i kompromis - to zawsze najlepsze wyjście.
Tytuł: Odp: Rozum czy serce?
Wiadomość wysłana przez: Hollywood*Rose w Lutego 25, 2013, 06:44:27 pm
Przeważnie kieruję się sercem, w sensie emocjami ;) Jestem spontaniczna i jeśli mam dokonać wyboru to zwykle od razu podejmuję decyzję. Nie kalkuluję, nie rozważam za i przeciw, nie wybiegam myślami do przodu i nie rozpatruję konsekwencji. Oczywiście, można się na tym nieźle przejechać. Wiadomo jak to jest jak najpierw się mówi czy robi, a potem myśli :D Ale tak już jestem skonstruowana i nauczyłam się wyciągać z tego wnioski na przyszłość. Gorzej, jeśli ktoś nie zna mnie dobrze i zrazi się moim nieracjonalnym i wybuchowym zachowaniem.. (zawsze można się dowartościować stwierdzeniem 'taki już mój urok' ;)) Niemniej jednak nie chciałabym tego zmieniać u siebie, sporo rzeczy by mnie ominęło gdybym kierowała się rozumem (nawet sporo sporo). Osobiście nie mam w zwyczaju żałować czegoś, co już i tak zrobiłam, więc dla mnie to dobre rozwiązanie. Chociaż jeśli ktoś faktycznie woli spokojne, bezpieczne i niestresujące życie to polecam rozum :)
Tytuł: Odp: Rozum czy serce?
Wiadomość wysłana przez: insomnia w Lutego 25, 2013, 06:52:15 pm
Chociaż jeśli ktoś faktycznie woli spokojne, bezpieczne i niestresujące życie to polecam rozum :)

nie zawsze rozum idzie w parze ze spokojnym życiem - zależy kto, jakie podejmuje decyzję ;)
Tytuł: Odp: Rozum czy serce?
Wiadomość wysłana przez: Canis_Luna w Lutego 25, 2013, 07:36:26 pm
Przeważnie kieruję się sercem, w sensie emocjami ;) Jestem spontaniczna i jeśli mam dokonać wyboru to zwykle od razu podejmuję decyzję. Nie kalkuluję, nie rozważam za i przeciw, nie wybiegam myślami do przodu i nie rozpatruję konsekwencji. Oczywiście, można się na tym nieźle przejechać. Wiadomo jak to jest jak najpierw się mówi czy robi, a potem myśli :D Ale tak już jestem skonstruowana i nauczyłam się wyciągać z tego wnioski na przyszłość. Gorzej, jeśli ktoś nie zna mnie dobrze i zrazi się moim nieracjonalnym i wybuchowym zachowaniem.. (zawsze można się dowartościować stwierdzeniem 'taki już mój urok' ;)) Niemniej jednak nie chciałabym tego zmieniać u siebie, sporo rzeczy by mnie ominęło gdybym kierowała się rozumem (nawet sporo sporo). Osobiście nie mam w zwyczaju żałować czegoś, co już i tak zrobiłam, więc dla mnie to dobre rozwiązanie. Chociaż jeśli ktoś faktycznie woli spokojne, bezpieczne i niestresujące życie to polecam rozum :)

Lepiej byś mnie nie opisała :P
Tytuł: Odp: Rozum czy serce?
Wiadomość wysłana przez: Anorakku w Lutego 25, 2013, 07:42:19 pm
Preferuję spontan poparty rozumem. Padum!  :vampire:
Tytuł: Odp: Rozum czy serce?
Wiadomość wysłana przez: katarynka w Lutego 25, 2013, 07:43:43 pm
Anorakku wygrałeś :D
Tytuł: Odp: Rozum czy serce?
Wiadomość wysłana przez: Anorakku w Lutego 25, 2013, 07:47:28 pm
Oj tam  :D
Tytuł: Odp: Rozum czy serce?
Wiadomość wysłana przez: Slither w Lutego 25, 2013, 07:51:08 pm
a ja jadę bez rąk na kierownicy, obojętnie jak to zinterpretujecie....
Tytuł: Odp: Rozum czy serce?
Wiadomość wysłana przez: SleepingSheep w Lutego 25, 2013, 07:51:55 pm
Ja kieruję się w życiu i tym i tym. Czasem emocje wezmą górę, ale staram się to raczej kontrolować.
Tytuł: Odp: Rozum czy serce?
Wiadomość wysłana przez: Mrs. Brownston w Lutego 25, 2013, 08:13:58 pm
Też bym chciała jednym zdaniem opisać swoje myślenie, ale nic nie przychodzi mi do głowy :P
Staram się stawiać na pierwszym miejscu rozum, ale czasami rozum podpowiada mi żeby działać emocjami.
Jednak się udało  ;)
Tytuł: Odp: Rozum czy serce?
Wiadomość wysłana przez: sylvik w Lutego 26, 2013, 12:05:56 pm
Przeważnie kieruję się sercem, w sensie emocjami ;) Jestem spontaniczna i jeśli mam dokonać wyboru to zwykle od razu podejmuję decyzję. Nie kalkuluję, nie rozważam za i przeciw, nie wybiegam myślami do przodu i nie rozpatruję konsekwencji. Oczywiście, można się na tym nieźle przejechać. Wiadomo jak to jest jak najpierw się mówi czy robi, a potem myśli :D Ale tak już jestem skonstruowana i nauczyłam się wyciągać z tego wnioski na przyszłość. Gorzej, jeśli ktoś nie zna mnie dobrze i zrazi się moim nieracjonalnym i wybuchowym zachowaniem.. (zawsze można się dowartościować stwierdzeniem 'taki już mój urok' ;)) Niemniej jednak nie chciałabym tego zmieniać u siebie, sporo rzeczy by mnie ominęło gdybym kierowała się rozumem (nawet sporo sporo). Osobiście nie mam w zwyczaju żałować czegoś, co już i tak zrobiłam, więc dla mnie to dobre rozwiązanie. Chociaż jeśli ktoś faktycznie woli spokojne, bezpieczne i niestresujące życie to polecam rozum :)

Masz dużo z tego, co ja chciałabym mieć. Mam wrażenie, a właściwie to fakt, że bardzo dużo w życiu mnie ominęło przez to, że nie żyję w zgodzie z sercem  :'(
Brak mi spontaniczności i trudno mi podejmować wszelakie decyzje. Przeważnie wszystko roztrząsam, radzę się zaufanych osób, rozważam, rozmyślam i często zdarza mi się przekombinować  albo nudzę się tematem i go zostawiam na "wieczne później" :) Moją spontaniczność tłamsi lęk, obawa i ciągłe poddawanie się ocenie innych.
Ciężko się żyje z takim charakterem ale pracuję nad tym, bo w moim przypadku to są cechy nabyte (dzieciństwo - wychowanie - kompleksy - niska samoocena, itd.).
Paradoks polega na tym, że ja wcale nie wolę "spokojnego, bezpiecznego i niestresującego życia".   
Szłam czasami w życiu na żywioł. Z tym, że przez to też zaliczyłam kilka życiowych wpadek przykrych w konsekwencjach. Dlatego od jakiegoś już czasu pracuję nad złotym środkiem, z różnym skutkiem i idzie to trochę opornie, ale jestem optymistką i wiem, że uda mi się połączyć serce z rozumem  :)
Tytuł: Odp: Rozum czy serce?
Wiadomość wysłana przez: wyborowa w Lutego 26, 2013, 01:26:16 pm
Chyba nie jestem w stanie wskazać jednego. Generalnie znajduję optymalny balans między sercem a rozumem, umiem rozróżnić, czy poddać się emocjom czy też przystopować, ale czy już samo to w sobie jest kierowaniem się rozumem? Sama nie wiem. Zależy od sytuacji.
Tytuł: Odp: Rozum czy serce?
Wiadomość wysłana przez: Duffowa w Lutego 26, 2013, 01:30:47 pm
więc... jestem trochę leniwa i najpierw wolę coś napisać a później poczytać co napisali inni :)
serce czy rozum? rozum czy serce?
hmmmm... byłabym szczęśliwa gdybym była w stanie racjonalnie podejmować decyzje, przemyśleć wszystko na spokojnie, zastanowić się nad zaletami i wadami każdego z wyborów, byłoby wręcz idealnie gdybym rozkładała wszystko na czynniki pierwsze tak jak w pewnych sprawach, jednak... niektórzy być może kiedyś się przekonają o tym, że niestety jestem zbyt emocjonalną osobą (hmm... no Grzesiu ty już to chyba ogarnąłeś), żeby serce nie miało udziału w decyzjach, które podejmuje. Zbyt często moje emocje i hmm impulsywność przesłaniają mi możliwość zimnego spojrzenia na sprawy i przez to niejednokrotnie mogłam się przejechać na "słuszności" decyzji podjętych pod wpływem chwili.
Wiadomo, że nie można być jak maszyna i wszystko chłodno i obiektywnie oceniać rozumem, ale nie można też działać przeciwnie i nie brać pod uwagę możliwych konsekwencji naszych wyborów, które podjęliśmy pod wpływem zachcianki, przypływu entuzjazmu czy ulotnych uczuć. Idealnie byłoby znaleźć coś pomiędzy. Dopuścić do racjonalnej analizy jakieś emocje i uczucia, jednak gdzie jest ten punkt? Próbuję jakoś to wyważyć ale bezskutecznie i zawsze wygrywa u mnie serce i zbytnia emocjonalność. I w ogóle czy ktoś już znalazł taką optymalną metodę, która sprawdza się w każdej sytuacji?

yyyy nie wiem czy tu da się cokolwiek zrozumieć z tego wywodu no ale... :D