NighTrain Station Guns N' Roses
Inne => Hyde Park => Wątek zaczęty przez: Karmel w Grudnia 26, 2010, 12:44:42 pm
-
Jeżeli podobny temat już kiedyś istniał to bardzo przepraszam.Ale nurtuje mnie ta sprawa. Buszuje właśnie w internecie i natknęłam się nawet na fragment podręcznika do religii(oczywiście chrześcijańskiej) który mówiąc w skrócie skazuje wszystkie te zespoły jak np. AC/DC, KISS, Rolling Stones a nawet Queen na bezwzględne wyznawanie szatana.Co o tym myślicie dla mnie taka muzyka sama w sobie nie zachęca do bycia szatanistą lecz oczywiście gdy ktoś tego chce może mu pomóc a jakie jest wasze zdanie w tym dosyć delikatnym temacie? ;)
-
Nie ma kogoś takiego jak "szatanista" :)
W necie bardzo łatwo odnaleźć różne obiektywne artykuły na ten temat: http://www.zbawienie.com/rock.htm (http://www.zbawienie.com/rock.htm) . Ciężko jednak wymagać od Kościoła propagowania logicznego myślenia i promocji niewychwalającej różnorakich bogów muzyki ;-)
Ja osobiście ten "konflikt moralny" rozwiązuję w taki sposób, iż nie rozwijam w sobie wiary w żadne mitologie, a szczególnie w chrześcijańską :)
-
Dla mnie jest to totalna głupota. Czasem mam wrażenie, że dla kościoła katolickiego każdy kto nie leży krzyżem i nie modli się żarliwie przez cały dzień, jest satanistą. A że akurat muzyka metalowa przez utwory takie jak 'The Number of The Beast' czy demoniczny klimat niektórych koncertów, np. Black Sabbath, jest postrzegana tak a nie inaczej, to już problem proboszcza. To tak samo jak potępianie opowieści o Harrym Potterze czy 'Kodu da Vinci'. Oni są tak zaślepieni swoją wiarą, że nie odróżniają fikcji od rzeczywistości. Od wieków przecież każdy kto nie bał się myśleć logicznie i nie wyznawał jedynej słusznej wiary był uważany za kościół katolicki za zagrożenie. Lata mijają, a na tym polu zupełnie nic się nie zmienia :)
-
+ 1. Całkowicie się zgadzam z przedmówca. Jest to smutne i żałosne zarazem. Od średniowiecza mało się zmieniło pod tym względem...
-
Popieram poprzedników.
W filmie Metal: A headbanger's journey jest ciekawa wypowiedź Gaahla: "W pełni popieram podpalanie kościołów i inne tego rzeczy, natomiast uważam, że powinno być ich znacznie więcej... i wkrótce będzie" :sorcerer:
-
są fani i fanatycy, są katolicy i katole. zwyklego katolika, który chodzi do kosciola co niedzielę i w wazniejsze swieta, nie obchodzi to ze jest jakas sytuacja z krzyzem, ze radio Maryja to i tamto, ze tv trwam. katole to fanatycy, zamknięci na wszystko co obce i o czym sie nie mowi na mszy.
jestem ministrantem od 8 lat. na palcu noszę różaniec. w portfelu mam medalik, głęboko wierzę w Boga. mimo wszystko jednak chodzę na koncerty rockowe i metalowe, gdzie kompletnie odlatuję, sam gram na gitarze, slucham ostrej muzyki tak ze sasiedzi slyszą, alkoholem nie pogardzę (jeśli jest okazja, tak bez okazji to po prostu rzadko mam ochotę), zachowuje sie jak zwykly nastolatek. chyba rozumiecie o co mi chodzi mowiac to wszystko
-
Gloomy, piona bo też byłem ministrantem :D
-
Mam wrażenie, że Kościół to instytucja, która zatrzymała się w średniowieczu, więc już dawno przestałam uczęszczać na mszę i interesować się tym co księża mają do powiedzenia na temat rzeczy o których nie mają zielonego pojęcia.
Ale przyznam Kangel, że ten artykuł na necie jest momentami interesujący. Nie to, że chciało mi się przeczytać cały oczywiście.
,,Cały przemysł medialny jest niemal totalnie kontrolowany przez siły Lucyfera, z przemysłem fonograficznym włącznie.'' :facepalm:
O jacie, w takim razie już wiemy kto stworzył Gagę i inne tego typu potwory. :lol:
:vampire:
-
BTW satanizm jest całkiem praktyczny ;-) http://pl.wikipedia.org/wiki/Satanizm_laveya%C5%84ski (http://pl.wikipedia.org/wiki/Satanizm_laveya%C5%84ski)
Pyra, gloomy, ja nawet lektorem [wszystkie dziewczyny piszczą] :p Ale to w czasach, kiedy wiarą było to, co wpoiło najbliższe otoczenie.
-
Kangel, też jestem lektorem, z ukończonym 1.stopniem ceremoniarza :P podskoczysz ? :D
-
Jak tu mamy temat o religii to mnie się przypomniały moje kłótnie z katechetą na lekcjach religii . wg niego to , że jestem za in vitro nie dopuszcza mnie to bierzmowania, a nawet wiary w Boga. uznał, że kogokolwiek od tej bardziej uduchowionej strony [czyt : katecheci, siostry zakonne, księża] spytała, takie stanowisko kościoła reprezentują . ten moment utwierdził mnie w przekonaniu, że kościół to jedno wielkie zakłamanie .
a co do rocka i metalu .. wg kościoła osoba słuchająca takiego Ozzy'iego Osbourne'a jest na 100 % satanistą z racji tego, że darzy uwielbieniem kolesia, który bluźni na scenie, ma mocny makijaż i jest nazywany królem ciemności .. dajcie spokój . to można słuchać tylko psalmów i muzyki klasycznej, żeby można było dojść do nieba? błagam Was .. ogólnie co ma muzyka, której słuchamy do religii ? to zupełnie dwie inne dziedziny życia . dla wielu ludzi muzka jest całym życiem, ale tylko w małej ilości przypadków ma ona zły wpływ na fanów . z reguły jest to dobry wpływ [np. - jak w moim przypadku - rozwijanie umiejętności i wgl odkrycie w sobie jakichkolwiek możliwości co di gitary dzięki Slashowi] , więc kościół nie powinien w tej sprawie się wypowiadać. co prawda mało się słyszy w tv czy inaczej publicznie, ale chyba sami byśmy tego tematu nie wymyślili. wąskie poglądy kościoła pozostaną wąskimi poglądami na wieki, i musimy swoje wiedzieć i iść dalej . a dla mnie najlepszy sposób to wierzyć w samego Boga, czystego, bez żadnej kościelnej otoczki..
-
Wdaje mi się, że jeśli Bóg mógłby przemówić w dosłownym tego słowa znaczeniu i odpowiedzieć na niektóre wymysły Kościoła (fanatyków, "księży") to najpierw zrobiłby :facepalm: a potem kazałby się im ogarnąć. Nie wierzę w te brednie. Mój tata od wczesnych lat młodości słuchał LZ, Beatlesów (tak, oni też byli posądzani o satanistyczną twórczość ;) ), Ozzy'ego, BS, Queen. Stworzył normalną rodzinę, jest dobrym człowiekiem, chodzi do kościoła ;) Ja np. bardzo lubię Ozzy'ego (który był swego czasu chyba najbardziej kontrowersyjnym artystą tego typu) i słucham codziennie, nie zauważyłam, żebym stała się agresywna, żebym miała zadatki na mordercę, żebym jakoś specjalnie umiłowała sobie przemoc ;) Wręcz przeciwnie - taka muzyka pozwala mi się uspokoić ;) Jak jestem wkurzona lubię coś ostrzejszego, to jest dla mnie forma pozbycia się negatywnych emocji, złość uchodzi wraz z końcem płyty ;) Z tego, co pamiętam, Ozzy kiedyś zaznaczał, że nie jest satanistą, a jego wizerunek to po prostu dobry chwyt, żeby się sprzedać ;) O LZ i "Stairway to heaven" też coś kiedyś czytałam, ale dokładnie nie mogę przytoczyć, bo nie pamiętam. Tak czy siak dla mnie to brednie, nie znam osób, które poprzez taką muzykę stałyby się "złe" ;) A jeśli nawet, to nie wierzę, że muzyka w tych przypadkach byłaby jedynym impulsem do popełniania zła :)
-
tak, zdecydowanie zrobiłby :facepalm:
:D
i naprawdę, kościół to już nie instytucja oparta na Biblii , prawdziwej Biblii, teraz to jest interpretacja na swoją korzyść.. niestety, takie czasy .. i tak pozostanie, trzeba robić swoje ..
-
Ja tam mam w dupie to, co kościół myśli i mówi na temat muzyki, której słucham. Wam tez radzę nie przejmować się tym. Kościół pragnie przejąc władze nad życiem prywatnym swoich wiernych a teksty muzyków rockowych zachęcają do myślenia, często abstrakcyjnego, co powoduje chęc dochodzenia prawdy, a wiadomo jak to wpływa na relacje wierny-kościół...
-
Kangel, też jestem lektorem, z ukończonym 1.stopniem ceremoniarza :P podskoczysz ? :D
że co? Jestem bardzo w tyle, usługiwać sekcie skończyłem w pierwszej gimnazjum :P
Na całe szczęście nie miałem dylematów jak pogodzić muzykę, którą uwielbiam, z wiarą. Po prostu odkąd tylko poznawałem swój światopogląd, wszystko wyglądało u mnie inaczej, niż u Kościoła. Nawet pedofilii nienawidzę.
-
Naprawdę trzeba być powalonym, alby uważać Zeppelinów, Sabbatów, Ozzy'ego czy Gn'R (bo i z takimi przesłankami się spotkałem :facepalm:) za muzykę promującą satanizm. Ależ trzeba być popierdolonym :lol: Acha i wkurza mnie jeszcze ten koleś od tego zrzeszenia ws sekst, satanizmu itp co uważa każdy koncert za występ samego szatana :facepalm:
-
a jeszcze taką małą anegdotkę dodam ;) siedziałem kiedyś z kolegą na ławce pod kosciołem, kolega długie ciemne włosy, ja może nie aż tak długie ale długie :P i gadamy sobie, czekaliśmy aż skończy się msza bo mieliśmy sprawę do księdza. babcie zaczęły wychodzic z kosciola, a my dalej siedzimy, w koncu jedna podchodzi i do nas że mamy uciekac stąd, te długie włosy to przez diabła, ze jak mamy czelnosc sie pojawiac przy Domu Bozym, coś tam ogólnie jej odbiło. Do dzisiaj pamiętam jej minę jak z kościoła wyszedł ksiądz i zawołał kolegę i mnie po imieniu, żebyśmy podeszli :P btw, teraz ten kolega jest w seminarium :)
http://statichg.demotywatory.pl/uploads/201004/1272447091_by_skiter89_500.jpg (http://statichg.demotywatory.pl/uploads/201004/1272447091_by_skiter89_500.jpg)
ciekawe co by zrobiły te wszystkie moherki jakby się dowiedziały że ten pan z gitarą i gromadką dzieci kiedyś prowadził takie a nie inne życie ;P
-
Popieram poprzedników.
W filmie Metal: A headbanger's journey jest ciekawa wypowiedź Gaahla: "W pełni popieram podpalanie kościołów i inne tego rzeczy, natomiast uważam, że powinno być ich znacznie więcej... i wkrótce będzie" :sorcerer:
Jak Cię jara taki tekst to mogę Ci tylko współczuć :)
Kościół nie tkwi w średniowieczu, uwierzcie mi, 500 lat temu by palono na stosie za dzisiejsze nauczanie kościoła :lol:
A tak już poważnie to generalnie gloomy dobrze mówi, niestety kościół skupia wokół siebie wielu fanatyków i to nie tylko wśród tzw. "moherów", ale i wyższych warstw duchowieństwa i jego generalny obraz nie jest pozytywny, sam nie pałam miłością do tej instytucji, chociaż wiele zarzutów jest wyolbrzymionych, a padają na podatny grunt, jednak ja w sowim życiu miałem okazję trafiać na zrównoważonych katechetów, czy też księży i nikt mi nigdy nic nie powiedział odnośnie muzyki której słucham i zawsze byli otwarci na dyskusję na różne tematy bez rzucania inwektyw, generalnie kościół się wszystkim kojarzy z Radiem Maryja, wiadomo, natomiast we wrocławskim, diecezjalnym Radiu Rodzina już kilka razy skacząc po kanałach słyszałem chociażby Gunsów, pracują tam młodzi ludzie, mówią o tym co się dzieje w mieście, o sporcie, ale jak coś nie jest kontrowersyjne to nikt o tym nie mówi, moja babcia słucha oczywiście Radia Maryja bo tam mówią o polityce i potem obraz polskiego kościoła jest taki a nie inny. Tak odnośnie anegdot to mój kumpel ma rodzinę w takiej małej wsi gdzie stary ksiądz nie dość, że mówi kazanie z ambony to jeszcze krzyczał, że Marylin Manson jest największym szatanistą :lol: i niestety takich przykładów jest na pewno więcej, co zniechęca ludzi do tej instytucji.
-
kurde... przeczytałem sobie ten artykuł ("Szatańska muzyka"), do którego link ktoś umieścił i powiem Wam, że słabi są Ci "specjaliści od propagandy" w kościele. "Jadą po łebkach"... Nawet nikt tam nie wspomniał o Robercie Johnsonie, który sam mówił, ze sprzedał duszę diabłu, żeby dobrze grac na gitarze. Ja sam mógłbym napisać lepszy artykuł o tym, jak to wszyscy "rockowi muzycy" zaprzedali się diabłu... słabizna...
-
o wlasnie, JackW wspomniał o radiu, w Poznaniu przecież jest Radio Emaus, zwykła stacja z normalną muzyką, wiadomościami ze świata itd, tyle że dam dyrektorem czy kimś jest ksiądz. Radio Maryja jest znane przez o.Rydzyka, that's all
-
Ostatnio w Emaus Stinga słyszałem :P
-
Gdyby Radio Maryja było jedynym "słabym" punktem Kościoła, nie nienawidziłbym go tak ;p
---
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8872348,Nowak_kontra_Chick_Corea__to_reklama_sekty.html (http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8872348,Nowak_kontra_Chick_Corea__to_reklama_sekty.html)
"Sekta >>Kościół Scjentologiczny<< określana jest mianem >>mafii religijnej<<. Jest ona najbardziej dochodowym kultem w Stanach Zjednoczonych. Znane są przypadki licznych fałszerstw, przekupstw, wyłudzeń, zastraszeń i oszustw giełdowych. Zagrożenia ze strony sekty przejawiają się m.in. w podejmowaniu działań dążących do wyłudzenia środków materialnych(...)
Zazdrośnicy. No ale co się dziwić, Stany Zjednoczone są duże, kto by nie chciał uszczknąć trochę tamtejszego rynku.
BTW Fajny komentarz pod artykułem: :D
Straszna rzecz taki jazzman.Gdyby był tylko pedofilem pewnie mógłby wystapić.
-
Satanizm słyszę w radiu a konkretnie w RMF FM jak słucham wiadomości a w tle ta chora muzyka która powoduje odruch niepokoju :facepalm:
I czołówka Faktów z TVN-u . Współczesna muzyka to w ogóle jakaś babilońska orgia :/