NighTrain Station Guns N' Roses

Inne => Hyde Park => Wątek zaczęty przez: Zqyx w Sierpnia 30, 2007, 07:09:48 pm

Tytuł: Prawo pracy i takie tam
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Sierpnia 30, 2007, 07:09:48 pm
Sytuacja jest taka - była umowa o pracę do 31 sierpnia. Umowa wygasa jutro,z tym,że jutro jestem na urlopie.Jakiś czas temu pytałem w dziale kadr,czy przedłużą,oni na to,że nie wiedzą. Z szefem kontaktu nie ma,przedłużenia umów i.t.d załatwia dział kadr.Do dziś nie padła odpowiedź.
Moim zdaniem oznacza to,że od 1 września nie pracuję. Brat mówi,że skoro nie dali odpowiedzi,to mam iść w poniedziałek normalnie do pracy (telepraca) i robić swoje,a najwyżej się sądzić potem.
Z tego,co wiem,przy umowie na czas określony pracodawca nie musi z wyprzedzeniem informować o tym,że rezygnuje z pracownika,więc jak dla mnie praca w poniedziałek byłaby bezcelowa.Umowa się skończyła i tyle.


Co zrobilibyście w takiej sytuacji? Co na to prawo pracy?
Tytuł: Odp: Prawo pracy i takie tam
Wiadomość wysłana przez: mafioso w Sierpnia 30, 2007, 07:47:53 pm
Powinni Cię chyba jednak z jakimś wyprzedzeniem poinformować czy przedłużają umowę czy nie (jakaś kultura w końcu powinna obowiązywać). Moim zdaniem powinieneś zadzwonić i się zapytać jaka jest twoja sytuacja, bo łażenie po sądach nikomu w tym kraju jeszcze na dobre nie wyszło. Ale skoro Cię traktują niepoważnie to nie idź, problemu ze znalezieniem pracy teraz nie ma.
Tytuł: Odp: Prawo pracy i takie tam
Wiadomość wysłana przez: gunska w Sierpnia 30, 2007, 07:48:15 pm
Zapytałam się mamuśki, bo ja szczerze mówiąc nie mam w tych sprawach doświadczenia . Ona powiedziała mi abyś jutro skontaktował się z nimi i zapytał o ci jak . Ponoć powinni ci dać informację dotyczącą przedłużenia umowy trochę wcześniej . Zdaniem mojej mutter mogli zapomnieć i dlatego koniecznie się z nimi skontaktuj . A jeżli do poniedziałku nie będziesz wiedział co i jak , to do pracy nie idź bo mogą ci nie zapłacić .
Tytuł: Odp: Prawo pracy i takie tam
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Sierpnia 30, 2007, 07:59:20 pm
Też myślę,że nie ma co iść i robić za darmo. Ogólnie wkurzony jestem,bo gdy czułem,że coś konstruktywnego robię,to umowy nie ma, a jak się "obijałem" ( z racji tego,że nie było nic sensownego do roboty) ,to umowa i owszem była. Tak,czy inaczej czuję sie "trochę" olany,ale zdaje się,że jutro zadzwonię.Choćby po to,zeby mi wysłali świadectwo pracy. Może sprawa rozbija się o to,ze teraz miałbym już robotę na stałe,a to się średnio pracodawcy podoba. Tak,czy inaczej chciałbym być potraktowany jak człowiek,wiedzieć tak,czy nie.
Niby nie muszą dać znać do końca,ale ... praca w sumie inna się znajdzie,chociaż zawsze lepszy wróbel w garści ;) Tyle,że chciałbym po prostu wiedzieć na czym stoję. Na wiadomości nie odpisali od dłuższego czasu już...

A może jak to Zqyx znów się burzę z byle powodu ? ;)
Tytuł: Odp: Prawo pracy i takie tam
Wiadomość wysłana przez: krelke w Sierpnia 30, 2007, 11:36:50 pm
Wiesz ja na Twym miejscu w pon. bym poszedł... wiesz...może trochę się z tym motają w związku z nowelizacja prawa pracy dot. właśnie telepracy...bo w zasadzie dopiero teraz to zostało uregulowane...
Tytuł: Odp: Prawo pracy i takie tam
Wiadomość wysłana przez: REBEL w Sierpnia 31, 2007, 08:57:14 am
U mnie w branzy budowlanej duzo ludzi pracuje po skonczonej umowie, pracuja potem miesiac bez umowy, potem dostaja kolejna na czas okreslony, tak jest w wielu firmach. Prawo pracy to fikcja, na czarno robi pol polski. Normalnie idz do pracy i rob swoje, jakby chcieli Cie wywalic to by uprzedzili. Maja w ogole kim Ciebie zastapic?
Tytuł: Rynek pracy,prawo pracy i takie tam.
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Sierpnia 31, 2007, 09:06:07 am
Wiesz ja na Twym miejscu w pon. bym poszedł... wiesz...może trochę się z tym motają w związku z nowelizacja prawa pracy dot. właśnie telepracy...bo w zasadzie dopiero teraz to zostało uregulowane...

Dzwoniłem,bo nie raczyli dać znać. Co się dowiedziałem? Ano to,że w zasadzie chcą mnie,ale za miesiąc. Cóż. Może nie skomentuję.Teraz miałem dostać już umowę na stałe.  :ph34r:


Tak sobie pomyślałem,że warto,by ten temat kontynuować w szerszym zakresie,więc piszcie o Waszych doświadczeniach,obserwacjach i.t.d :)
Tytuł: Odp: Prawo pracy i takie tam
Wiadomość wysłana przez: krelke w Sierpnia 31, 2007, 03:00:52 pm
Hmmm... jak ktoś chce mnie do roboty to na etat ;/ a z racji na studia nie ma opcji...

Ogólnie moje wymagania są spaczone przez dawną fuchę jak dla mnie za nic właściwie nie robienia 20zł/h

Tak ogólnie to dobrze iż obecnie telepraca będzie się wiązała chociażby z ubezpieczeniem... :)
Tytuł: Odp: Prawo pracy i takie tam
Wiadomość wysłana przez: Wojo w Sierpnia 31, 2007, 03:10:18 pm
Ja mam teraz praktyke w Urzędzie Pracy :)
Tytuł: Odp: Rynek pracy,prawo pracy i takie tam.
Wiadomość wysłana przez: REBEL w Sierpnia 31, 2007, 03:24:25 pm
Tak sobie pomyślałem,że warto,by ten temat kontynuować w szerszym zakresie,więc piszcie o Waszych doświadczeniach,obserwacjach i.t.d :)

Moje obserwacje sa takie ze , jak pisalem wyzej, pol polski robi na czarno. I nie ma co patrzec na umowe, tylko na kase. W wielu branzach nawet wskazane jest robic na czarno. Kazdy kombinuje jak moze.
Tytuł: Odp: Prawo pracy i takie tam
Wiadomość wysłana przez: krelke w Sierpnia 31, 2007, 03:30:11 pm
Tylko trzeba znać umiar i wyczuć ile można żeby kiedyś nie zostać bez ubezpieczenia, głodowej ale emerytury ;)

                                              Wiadomo obciążenia składkowe w Polsce są ;/ c*****o duże... ale nikt ani nie chce tego zmienić  ani dobrego pomysłu nie ma...
Tytuł: Odp: Rynek pracy,prawo pracy i takie tam.
Wiadomość wysłana przez: bizkit w Sierpnia 31, 2007, 07:36:50 pm
Tak sobie pomyślałem,że warto,by ten temat kontynuować w szerszym zakresie,więc piszcie o Waszych doświadczeniach,obserwacjach i.t.d :)

Proszszsssz. Wyjebali mnie ostatnio z Urzędu pracy. Już nawet bezrobotnym nie jestem. llllllllllllllllllllllllllllllol Jestem zerem.
Tytuł: Odp: Prawo pracy i takie tam
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Sierpnia 31, 2007, 07:37:44 pm
A to czemu?
Tytuł: Odp: Prawo pracy i takie tam
Wiadomość wysłana przez: bizkit w Sierpnia 31, 2007, 07:43:00 pm
Bo nie pojawiłem się podpisać idiotycznego papierka, że nie pracuję nadal. Przeciez juz tyyyyyle razy podpisywałem!!
Tytuł: Odp: Prawo pracy i takie tam
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Sierpnia 31, 2007, 07:47:34 pm
Mieli nadzieję,że dostałeś pracę ;) Państwo dba o Ciebie,a Ty tego nie doceniasz  :P
Tytuł: Odp: Prawo pracy i takie tam
Wiadomość wysłana przez: Roxy w Sierpnia 31, 2007, 07:52:39 pm
A ja ostatnio cztery raz chodziłam do Urzedu Pracy z umową o pracę i spedzałam tam kazdorazowo po kilkadziesiąt minut tłumacząc pani za biurkiem, że przecież kolejną umowę o pracę podpisuje się następnego dnia po wygasnięciu starej, a nie dopiero za trzy dni. Do niej nie docierały żadne moje argumenty, twierdziła że ona i tak wie lepiej, bo przeciez pracuje tam już prawie 20 lat.
I weź z taką rozmawiaj... tylko nerwy można sobie rozstroić.
Tytuł: Odp: Prawo pracy i takie tam
Wiadomość wysłana przez: bizkit w Sierpnia 31, 2007, 10:53:57 pm
A ja ostatnio[.......] chodziłam do Urzedu Pracy[..... ]tylko nerwy można sobie rozstroić.
I pozamiatane.