Autor Wątek: Prawo do decydowania o czyimś życiu  (Przeczytany 20076 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline She-Wolf

  • Reckless Life
  • **
  • Wiadomości: 219
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: -4
Odp: Prawo do decydowania o czyimś życiu
« Odpowiedź #60 dnia: Marca 13, 2012, 08:22:51 pm »
0
Cytuj
Cytuj
Cytuj
- Jesteśmy bardzo zadowoleni, to dla nas przełom - powiedziała BBC żona Tony'ego Nicklinsona, Jane
to trochę brzmi jakby chciała już tej jego śmierci. według mnie będzie tak samo winna, jak ci którzy pozwalają na tę całą chorą sytuację
Pewnie chce się pozbyć problemu, albo ulżyć mu w cierpieniu po prostu. Widzi przecież co on przeżywa

Ja na miejscu tego faceta też nie chciałabym żyć, bo co to za życie? Do końca swoich dni być przykutym do łóżka i uzależnionym od innych ludzi. Mogłabym się tylko zastanawiać czy ktoś podetrze mi tyłek czy będę srać pod siebie. To jest męczarnia dla takiego człowieka zamkniętego w klatce własnego umysłu, ja wolałabym umrzeć niż przeżywać coś takiego, bo przecież on wszystko rozumie i czuje jak każdy normalny człowiek.
Rattlehead
A dose of metal you need
To bang your head til you bleed
It's time for snapping some neck
Slashing, thrashing to Megadeth

 

Co mnie w życiu cieszy

Zaczęty przez SSolid

Odpowiedzi: 5914
Wyświetleń: 761421
Ostatnia wiadomość Września 09, 2024, 12:06:45 pm
wysłana przez daub