Autor Wątek: Prawo do decydowania o czyimś życiu  (Przeczytany 20099 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Brokenwings

  • Zasłużeni
  • One In A Million
  • *****
  • Wiadomości: 6861
  • Respect: +10
Prawo do decydowania o czyimś życiu
« Odpowiedź #15 dnia: Stycznia 06, 2007, 11:26:21 pm »
0
Cytuj

Jesli byłbym za eutanazją dla siebie,co byście powiedzieli?

 
Grzesiu,co Ty wygadujesz! Kazdy chciałby otrzymać od zycia to co najlepsze,ale tak niestety nie jest.Na wiele rzeczy nie mamy wpływu i musimy się z nimi pogodzić.Trzeba nauczyć się cieszyć z tego co się ma .Nie chciałbyś chyba za 20-30 lat stwierdziś,że przespałeś tyle lat życia.Jak to powiedział Jack Dowson w Titaniku trzeba "sprawić,by liczył się kazdy dzień"

Offline Zqyx

  • Newsman
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34825
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3483
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Prawo do decydowania o czyimś życiu
« Odpowiedź #16 dnia: Stycznia 07, 2007, 07:49:37 am »
0
Cytuj
Zapytaj samego/samą siebie - czy chciał(a) byś "żyć jak Ashley?
Pewnie,że nie chciałbym. Chociaż z drugiej strony - ja mam świadomość swoich ograniczeń,ona nie ma i mieć nie będzie. Ja mógłbym zdecydować za siebie,ona nie może.
W starożytnej Sparcie zrzucono by mnie ze skały,jako nieprzydanego społeczeństwu.
W obecnych cywilizowanych czasach,gdybym chciał umrzeć musiałbym popełnić samobójstwo,bo możliwości eutanazji rzecz jasna nie ma.
Czy aby na pewno ten wynalazek cywilizacji jest dobry?

I teraz kolejne pytanie-Czy czymś gorszym<z punktu widzenia danej osoby,nie jej rodziców,dziadków i.t.d> jest świadomość własnych ograniczeń,czy jej nieświadomość?

Często,gdy rozmawiam z ludźmi pytają,czy coś mnie boli. Z fizycznego punktu widzenia boli mnie,w sytuacjach,w których zabolałoby każdego z was,ale nie jest to związane z moją chorobą. Czym innym jest ból psychiczny i stąd moje pytania.

Jasne,życie układam sobie po swojemu,jednak mam świadomość ograniczeń,których wcale nie tak mało,a nawet jeśli "mało",to są "podstawowe." wg mojej filozofii życia.

W gruncie rzeczy łatwo jest mówić o czymś,czego się nie zna. "Przejdź milę w moich butach,a  potem pogadamy o śpiewaniu bluesa."

Jasne,mogę się przekonywać,że jest wiele osób bardziej fizycznie niepełnosprawnych;niepełnosprawność psychiczna to jednak inne zagadnienie;tylko,co z tego? Nie można wiecznie porównywać się z tymi,co " mają gorzej",jeśli widzi się głównie tych,co "mają lepiej".

Piszę ten temat niejako prowokując,teoretyzując i tak chciałbym,żeby był odbierany.
Moje osobiste zdanie na temat eutanazji wobec mnie zachowam dla siebie.

Czy gdyby kiedyś pojawiła się w polskim prawie możliwość eutanazji osoby takiej,jak ja poprzedzona np. referendum to wyrazilibyście zgodę ?
Odpowiedzcie z uzasadnieniem.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 07, 2007, 08:32:56 am wysłana przez zqyx »
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline Roxy

  • Better
  • *******
  • Wiadomości: 2897
  • Płeć: Kobieta
  • ?
  • Respect: +4
Prawo do decydowania o czyimś życiu
« Odpowiedź #17 dnia: Stycznia 07, 2007, 10:52:44 am »
0
Cytuj
Zapytaj samego/samą siebie - czy chciał(a) byś "żyć jak Ashley?
Ja nie chciałabym i dlatego uważam, że eutanazja powinna być dozwolona w przypadku, gdy chory jest w pełni władz umysłowych i sam podejmie decyzję, ze chce umrzeć.

Offline Brokenwings

  • Zasłużeni
  • One In A Million
  • *****
  • Wiadomości: 6861
  • Respect: +10
Prawo do decydowania o czyimś życiu
« Odpowiedź #18 dnia: Stycznia 07, 2007, 10:58:51 am »
0
Cytuj
Czy gdyby kiedyś pojawiła się w polskim prawie możliwość eutanazji osoby takiej,jak ja poprzedzona np. referendum to wyrazilibyście zgodę ?
Odpowiedzcie z uzasadnieniem.

 
Nie.Jak juz pisałam,ja generalnie jestem przeciw tzn.nie pozwoliłabym na zastosowanie eutanazji wobec osoby mi bliskiej.Dopóki rozwija sie medycyna ( a będzie zawsze),dopóty miałabym nadzieję .A to o czym piszesz to już paranoja.W takim wypadku trzebyby się pozbyć z 1/2 ludzkości,bo conajmniej tyle choruje na rozne choroby.

Offline Zqyx

  • Newsman
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34825
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3483
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Prawo do decydowania o czyimś życiu
« Odpowiedź #19 dnia: Stycznia 07, 2007, 01:58:44 pm »
0
Cytuj
.Jak juz pisałam,ja generalnie jestem przeciw tzn.nie pozwoliłabym na zastosowanie eutanazji wobec osoby mi bliskiej.

Nawet jeśli wiedziałabyś,że osoba ogromnie cierpi fizycznie i chce umrzeć,a choroba jest śmiertelna i prędzej czy później dana osoba i tak umrze? :ph34r:
« Ostatnia zmiana: Stycznia 07, 2007, 02:00:05 pm wysłana przez zqyx »
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline akuku

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 86
  • Respect: 0
Prawo do decydowania o czyimś życiu
« Odpowiedź #20 dnia: Stycznia 07, 2007, 04:04:58 pm »
0
Cytuj
Zapytaj samego/samą siebie - czy chciał(a) byś "żyć jak Ashley?
ja nie wiem, jak Ashley żyje, tam w środku, w sobie...
wie ktoś?


Cytuj
Nie.Jak juz pisałam,ja generalnie jestem przeciw tzn.nie pozwoliłabym na zastosowanie eutanazji wobec osoby mi bliskiej.Dopóki rozwija sie medycyna ( a będzie zawsze),dopóty miałabym nadzieję .A to o czym piszesz to już paranoja.W takim wypadku trzebyby się pozbyć z 1/2 ludzkości,bo conajmniej tyle choruje na rozne choroby.
dlaczego trzeba by? prawne dopuszczenie eutanazji to nie przymus jej wykonania. to nie Ty, nie ja, nie Zenek z Krakowa miałby możliwość pozbycia się tej połowy ludzkości. ta ludzkość po prostu miałaby taki wybór. boisz się tego? piszesz o swojej nadziei, ale to chyba nie o to chodzi. znaczy owszem, o nadzieję, ale nie Twoją
Tear me down & break me I remain

Offline Eowina

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 88
  • Respect: 0
    • http://
Prawo do decydowania o czyimś życiu
« Odpowiedź #21 dnia: Stycznia 07, 2007, 04:50:58 pm »
0
temat dziewczynki, której rodzice postanowili ustrzec przed dorosłością,  także mnie zastanawia od kilku dni... To pytanie wraca jak bumerang...

 Dzieciaki z głęboką nawet niepelnosprawności uwierzcie, potrafią być wspaniałymi kompanami życia, mieć swoje zainteresowania, czerpać radość z konkretnych bodźców, sytuacji, zdarzeń, w których uczestniczą z drugą osobą. Tylko, że trzeba im ten świat przybliżyć, podać w odpowiedniej, uporzątkowanej, zrozumiałej formie. Moja pasją w życiu jest roibienie własnie tego! Wspieranie w rozwoju osób z wieloraka niepełnosprawnością. Ich rozwój pomimo cierpienia może być radosny! Mój uczeń, cierpiąc sraszliwie po operacjach, uśmiechał sie do mnie przez łzy (choć nie widzi i nie słyszy).
Powiem Wam jedno - nie rozumiem do końca dlaczego rozmawiamy o eutanazji?!? Wiecie, niepełnosprawni pokazują nam, kim jest człowiek, jeśli zabiewrze mu się intelekt! Okazuje się, że pozostaje tak wiele! Istota człowieka nie tkwi w intelekcie!

Poza tym mózg człowieka jest elastyczny, może się rozwijać przez całe życie...


Co możemy zrobić i jak pomóc ludziom, którzy mają ograniczenia - to zupełnie inna sprawa...


Nie umiem ustosunkować, do decyzji rodziców dziewczynki... niestety... nie poitrafię... Rozumiem ich motywy --- bo to jest cholerny strach, o to choćby jak będzie odbierane moje dziecko, kiedy bedzie dorosłym człowiekiem, co z jego potrzebami płciowymi ect... To są wciąż nierozwiązywalne sprawy i dylematy...
 
podaruj 1%podatku dziecku, które bardzo tego potrzebuje!!!!!
www.kobranocka.pl/kb.php?m=fanclub&i=stas&l=mst

Offline Brokenwings

  • Zasłużeni
  • One In A Million
  • *****
  • Wiadomości: 6861
  • Respect: +10
Prawo do decydowania o czyimś życiu
« Odpowiedź #22 dnia: Stycznia 07, 2007, 04:59:12 pm »
0
Cytuj

dlaczego trzeba by? prawne dopuszczenie eutanazji to nie przymus jej wykonania. to nie Ty, nie ja, nie Zenek z Krakowa miałby możliwość pozbycia się tej połowy ludzkości. ta ludzkość po prostu miałaby taki wybór. boisz się tego? piszesz o swojej nadziei, ale to chyba nie o to chodzi. znaczy owszem, o nadzieję, ale nie Twoją
Bo w tej chwili rozmawiamy o jednym konkretnym przypadku osoby,która porusza się na wózku inwalidzkim i pytanie dotyczyło tego  ,czy jest to wystarczajacy powód do wykonania eutanazji.I gdyby ktoś odpowiedział ,ze tak,oznaczałoby to mniej więcej ,że eutanazja mogłaby dotknąc praktycznie kazdego człowieka chorego na coś (nie mówię-mozecie mnie bezkarnie zabić,mam raka,pewnie i tak umrę-moze zrobię to dziś po podwieczorku -to jest wybór ludzkości ,o którym teraz mówisz).Jesli chodzi o nadzieję,to ja słyszac o eutanazji myślę o osobach,które są naprawdę w bardzo ciężkim stanie,niezdolne do samodzielnego życia i pozbawione świadomości.I to mnie towarzyszy w takim przepadku nadzieja.   A co oznacza pytanie "boisz się tego?"

Offline akuku

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 86
  • Respect: 0
Prawo do decydowania o czyimś życiu
« Odpowiedź #23 dnia: Stycznia 07, 2007, 05:15:43 pm »
0
no to raczej nie chodzi o eutanazję, tylko kryptanazję

a pytanie dotyczyło obaw, że ktoś z Twoich bliskich może sam zadecydować o swojej śmierci
Tear me down & break me I remain

Offline Brokenwings

  • Zasłużeni
  • One In A Million
  • *****
  • Wiadomości: 6861
  • Respect: +10
Prawo do decydowania o czyimś życiu
« Odpowiedź #24 dnia: Stycznia 07, 2007, 05:31:13 pm »
0
Cytuj
a pytanie dotyczyło obaw, że ktoś z Twoich bliskich może sam zadecydować o swojej śmierci

 
Póki co moje najblize osoby są zbyt małe ,by mogły o tym decydować

Offline Moonsun

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2445
  • Płeć: Kobieta
  • "pirate love is what I'm looking for" ;)))
  • Respect: +5
Prawo do decydowania o czyimś życiu
« Odpowiedź #25 dnia: Stycznia 07, 2007, 07:01:28 pm »
0
Cytuj
Czy gdyby kiedyś pojawiła się w polskim prawie możliwość eutanazji osoby takiej,jak ja poprzedzona np. referendum to wyrazilibyście zgodę ?
Odpowiedzcie z uzasadnieniem.
Tak, w ewentualnym referendum opowiedziałabym się za eutanazją, czyli - w moim pojęciu - za prawem każdego człowieka do godnego życia i do zakończenia go, kiedy czuje, że dłuzej już nie zniesie cierpienia, psychicznego czy fizycznego.
Oczywiście, musiałyby powstać specjalne, bardzo obostrzone procedury, które weryfikowałyby to, czy osoba chora rzeczywiście sama, w pełni świadomie chce zakończyć swoje cierpienia, czy też np. to rodzina ma już dosyć opieki nad ciężko chorym krewnym...
Zqyx, według mnie jasteś bardzo fajnym facetem, nie zamykasz się  w sobie, jesteś towarzyski, otwarty na ludzi i w gruncie rzeczy bardzo pozytywnie nastawiony do życia :) Ale to, że Ty tak postrzegasz swoją kondycję fizyczną i wynikające z tego ograniczenia, nie znaczy, że dla kogoś innego, znajdującego się w identycznej sytuacji, życie nie byłoby cierpieniem tak wielkim, że chciałby je zakończyć...
Wiele osób twierdzi, ze nigdy nie zgodziłyby się na eutanazję ukochanej, bliskiej im osoby, bez względu na to, jak bardzo ta osoba cierpiałaby i chciała umrzeć...dla mnie to potworny egoizm  :(  
Mama, "mamuśka" i "matka" :D

"Wychowanie bez stresu jest iluzją, a jeśli nawet miewa miejsce, to owocuje cierpieniem - tyle że odroczonym w

Offline Zqyx

  • Newsman
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34825
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3483
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Prawo do decydowania o czyimś życiu
« Odpowiedź #26 dnia: Stycznia 07, 2007, 07:12:10 pm »
0
Cytuj

Zqyx, według mnie jasteś bardzo fajnym facetem, nie zamykasz się  w sobie, jesteś towarzyski, otwarty na ludzi i w gruncie rzeczy bardzo pozytywnie nastawiony do życia :)
Fajnie,że tak mnie odbierasz. Pamiętaj,że internet to iluzja ;)
Tak,czy siak jak wspomniałem wcześniej pytam ściśle teoretycznie,bo np. kto by Was straszył banami,jakby mnie zabrakło :P
 
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline akuku

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 86
  • Respect: 0
Prawo do decydowania o czyimś życiu
« Odpowiedź #27 dnia: Stycznia 07, 2007, 07:28:17 pm »
0
Cytuj
Czy gdyby kiedyś pojawiła się w polskim prawie możliwość eutanazji osoby takiej,jak ja poprzedzona np. referendum to wyrazilibyście zgodę ?
Odpowiedzcie z uzasadnieniem.
ja chyba nie. niepełnosprawnych jest zdecydowanie za mało na ulicach, wręcz wydałabym nakaz życia i pokazywania się B)
Tear me down & break me I remain

Offline Moonsun

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2445
  • Płeć: Kobieta
  • "pirate love is what I'm looking for" ;)))
  • Respect: +5
Prawo do decydowania o czyimś życiu
« Odpowiedź #28 dnia: Stycznia 07, 2007, 07:39:54 pm »
0
Cytuj
Cytuj

Zqyx, według mnie jasteś bardzo fajnym facetem, nie zamykasz się  w sobie, jesteś towarzyski, otwarty na ludzi i w gruncie rzeczy bardzo pozytywnie nastawiony do życia :)
Fajnie,że tak mnie odbierasz. Pamiętaj,że internet to iluzja ;)
Iluzja czy nie - czasami prawdę można wyczytać między wierszami... :)  
Mama, "mamuśka" i "matka" :D

"Wychowanie bez stresu jest iluzją, a jeśli nawet miewa miejsce, to owocuje cierpieniem - tyle że odroczonym w

Offline Brokenwings

  • Zasłużeni
  • One In A Million
  • *****
  • Wiadomości: 6861
  • Respect: +10
Prawo do decydowania o czyimś życiu
« Odpowiedź #29 dnia: Stycznia 07, 2007, 07:48:38 pm »
0
Słuchajcie,zqyx pisał "osobie takiej jak ja" a wcześniej poruszajacej się na wózku inwalidzkim i to wg.niego MIAŁBY  być jedyny i wystarczajacy argument do eutanazji.

 

Co mnie w życiu cieszy

Zaczęty przez SSolid

Odpowiedzi: 5914
Wyświetleń: 762094
Ostatnia wiadomość Września 09, 2024, 12:06:45 pm
wysłana przez daub