NighTrain Station Guns N' Roses
Inne => Hyde Park => Wątek zaczęty przez: knife w Marca 18, 2010, 12:46:31 pm
-
Jakie pory roku lubicie najbardziej? Chyba nie będę wyjątkiem lubiąc najbardziej wiosnę i lato. Jestem w tej dobrej pozycji, że tak naprawdę lubię każdą porę roku, w każdej znajduję coś dla siebie i cieszę się, że mieszkamy w takiej strefie, że każda pora roku jest (a przynajmniej bywa) taka jak być powinna. Czyli w zimę śnieg, w lato upały, wiosną drzewa puszczają liście, jesienią liście spadają. Pytam, bo znam kilka osób, które jak widzą rano śnieg, to mają poranek jak z Dnia Świra, trafia ich szlag w jesienną szarówkę albo wiosenne roztopy :).
-
Najbardziej lubię wczesną wiosnę i późne lato + wczesną jesień.
Najgorsza jest przeginająca zima (tak jak w tym roku) i przeginające lato.
-
teraz masz wczesną wiosnę, pierdolca można dostać od tej pogody.
-
Oczywiście, że wiosna i lato. Po pierwsze jest ciepło, słoneczko świeci… jakoś tak bardziej kolorowo i wesoło na ulicach, kobiety mają mniej ubrań na sobie bądź są one bardziej przewiewne… :> można w plenerze strzelić sobie ze znajomymi piwko, grille itd. A nie zamknięci w czterech ścianach bo zimno na dworze, szaro i ponuro.
-
teraz masz wczesną wiosnę, pierdolca można dostać od tej pogody.
Ja się tam dobrze bawię :P U mnie jest teraz 14 stopni i świeci słońce :sorcerer:
-
U mnie też. A przedwczoraj śnieg napieprzał. I za tydzień znowu pewnie bedize.
-
Wszystkie lubię i cieszę się zawsze z każdej. Jednak największą sympatią darzę wiosnę i jesień, wtedy jest mi najprzyjemniej, jeżeli chodzi o temperaturę. I mam do tych dwóch sentyment, bo wtedy zawsze się coś zmienia w życiu, przynajmniej u mnie :)
-
wiosna i lato.to sa pory roku, gdzie nie trzeba wkładać na siebie mnóstwa ciuchów tylko bujasz sie przez miasto lekko ubrany i wszystko masz gdzieś. no i słońce ogrzewa twarz.
-
Ja lubię taką wiosnę majową, gdzie jest wszystko maksymalnie zielone i takie świeże, zdecydowanie najlepszy okres. No i lato też, bo sie kojarzy z wakacjami, czyli ogólnie maj-czerwiec-lipiec, to miesiace za którymi przepadam, bo np sierpień już mi się kojarzy o zbliżających obowiązkach i jesieni.
Ale jak na razie nie widać tej wiosny, cały czas za oknem zima :'(
-
Ale jak na razie nie widać tej wiosny, cały czas za oknem zima :'(
U mnie już całkowita wiosna! Ponad piętnaście stopni ciepła, słońce grzeje, śniegu nie ma :D
-
W Wawce do ok. 14:00 też była cudowna wiosna - 15 stopni i piękne słońce :D Teraz nadal jest ciepło, ale zachmurzyło się i trochę kropi, więc jest już nieco mniej cudownie ;)
Ja uwielbiam wiosnę, a najbardziej od mniej więcej połowy kwietnia - wszystko budzi się do życia, drzewa, krzewy, kwiaty i trawa zaczynają się zielenić, powietrze pięknie pachnie i mam wtedy wrażenie, że wszystko, co najlepsze, wciąż przede mną :wub:
Za to, z tego co widzę, mój pies najbardziej kocha zimę i wcale nie jest zachwycony ociepleniem... :ph34r:
-
Zgadzam się wiosną po prostu chce się żyć, a w Wiatrakowni było dziś nawet 18 stopni ,i padam z nóg po spacerku :)
-
Odkopię trochę temat :)
Jak dajecie sobie radę z zimą, mrozem, śniegiem i innymi przyjemnościami, które mamy od paru dni za oknem ? Kto jest forumowym rekordzistą w dotarciu do pracy/szkoły ? Pisać, wklejać fotki ;)
-
We wtorek do pracy się spóźniłem ok. 3 godziny, w poniedziałek wracałem z pracy pół drogi piechotą i szedłem 1,5h. Dla mnie to jakaś paranoja... Mamy XXI wiek, a jest kompletny paraliż jakby w Polsce nigdy śniegu nie było, a tym bardziej w grudniu...
-
No ja pier.... :angry: Czy to biale g**** z nieba musi padac? :angry: Normalnie wstawalem do roboty o 6:30, teraz o 5:30 bo trzeba samochody odkopac, odskrobac i odsniezyc :angry: Po powrocie z roboty trzeba sobie odkopac miejsce :angry: Te auta ktorymi nie jezdzilem danego dnia, trzeba wieczorem przepalac bo to diesle :angry: Mam juz dosc tej zimy :angry:
-
A na dachu pół metra śniegu...
-
Zawali sie dach :o :facepalm: :D
-
Nie strasz,bo chcę się wyspać w nocy :P :D
-
Ja o 23ciej wychodze z domu kopać w sniegu.
-
Ja również ;) I nie wiem, czy dotrę do Katowic, bo skoro pociągi z Katowic w stronę Rybnika zostały odwołane, to na odwrót pewnie też :o
-
Pokurwi mnie przez ten śnieg, prawie się na ulicy wyjebałem
-
Dziś jakby cieplej, ciekawe czy się utrzyma :P słońca trochę więcej by się przydało jednak :-)
-
O to, co teraz nam zafundowała pogoda, to jest ohydztwo jakieś i powinni tego zabronić. Wychodzi człowiek z domu i wszędzie błoto i szarzyzna. Nienawidzę takiej pogody i co roku wymyślam nowe sposoby, jak ją przetrwać ale dotychczas zaden nie był dobry. Już wolę ten obrzydliwy śnieg, bo przynajmniej przykrywa wszystkie śmieci i pety na ulicach i przez jakis czas można sie pooszukiwac że w tym kraju jest czysto.
-
Teraz to pogoda daje taką nadzieję, że już będzie tylko cieplej i ładniej... ale niestety w prognozach już straszą mrozami -15 stopni w dzień :/
-
Ale w cieniu czy w słońcu??? :D
-
owsik w domu :P
-
Ja ostatnio zaobserwowałam, że aura wpływa na moją kondycję psycho-fizyczną :) Słońce dodaje mi energii i optymizmu. Z utęsknieniem czekam na utrzymującą się wiosenną pogodę. Kiedyś wiosna kojarzyła mi się głównie z kichaniem i niedolą alergika, ale z biegiem lat zaczynam doceniać jej uroki i budzenie się natury do życia :sorcerer: Nawet chęć na fotografie wraca... :) Gdyby tylko było więcej czasu....ehh
-
Mam tak samo, jak przedmówczyni ;)
Jak dzień jest pochmurny i zimny, to od razu tracę chęć do życia. Tak się cieszę, że już jest wiosna! Chociaż dzisiejsza pogoda trochę mnie przygnębiła.
No ale pocieszam się, że już będzie niedługo coraz cieplej ;)
-
U mnie dziś przez ponad połowe dnia napieprzał snieg :???: Normalnie armagedon.
-
ocieplenie klimatu w scenerii z Pojutrza :P
A na dachu pół metra śniegu...
Hm... zaskakująco aktualny post :D
-
ja jeszcze przed dwoma dniami z utęsknieniem wyglądałam wiosny, a tutaj proszę ....poplątanie z pomieszaniem :???: :o :D
nie podoba mi się ta nasza chimeryczna matka natura - chcę WIOOOOSNYYYYY :sorcerer:
-
Więęęęęęęęęęęcej zimy :D