I wychodzi, że to Tusk prowadził populistyczną kampanię. :] W dodatku miał dziadka w Wehrmachcie. :]
Oczywiście. Zobacz jakie brednie opowiadał o 3x15 i porównaj z tym, co mówili Korwin-Mikke czy Onyszkiewicz. Populizm to w Polsce jest najlepsza metoda
Jeśli chodzi o lektury.
Wiadomo, że nie da się upchnąć do programu każdej wartościowej książki więc trzeba wybierać te najlepsze pozycje. Jeśli jednak coś wyleci tylko dlatego, że jest ''czerwone'' to równie dobrze z programu fizyki można usunąć prawa dynamiki Newtona, bo komuś się nie podoba (są ludzie, którym nie podoba się sposob ich zdefiniowania).
A propos ''zniewieściałego'' Wertera - właśnie dlatego powinien być omawiany w LO. Czy jest lepszy wyznacznik charakteru epoki? Chyba temu ma lektura służyć. Ja z tego samego powodu ja miałem omawianego Giaura, a przecież Goerge Gordon Byron ma lepsze i ciekawsze pozycje w dorobku, do których sam dotarłem.
Jeśli w LO dzieciaki mają czytać nie klasyki literatury (bo coś tam jest podobno antychrześcijańskie, jak Dżuma, a coś ''czerwone'') to rację mają ci, którzy mówią że polski z obowiązkowej matury powinien wylecieć.