Czerpanie informacji z wielu źródeł wymaga wiecej czasu. Więcej czasu na tv, internet w tych zabieganych czasach to luksus, na który nie każdy może sobie pozwolić. Pomijam już to, że dla wielu ludzi internet to czarna magia, której lepiej nie ruszać, bo coś można zepsuć. Ludzie w pewnym wieku nie wchodzą do internetu poszukać wiadomości o świecie.
Poza tym czymś naturalnym jest, że zwolennik prawicy wybierze media zgodne z jego światopoglądem, zwolennik lewicy zrobi to samo. Ciekawe, jaki dysonans poznawczy powstałby, gdyby zwolennikowi opozycji kazać przez tydzień oglądać TVP Info a zwolennikowi PiS TVN24.
Czy to by coś zmieniło? Nie wiem. Ale sam eksperyment wydaje mi się ciekawy.
Sa jeszcze wyborcy centrowi, ale kto by się nimi przejmował
Dziś "musisz być" za albo przeciw.
Nie wiem, jak Wam, ale gdy mi zdarzy się skrytykować PiS od razu słyszę "a za PO to " coś tam, coś tam. Ostatnio nauczyłem się odpowiadać na to - I właśnie dalego nie rządzą.
I klient traci argumenty
Nie jesteśmy skazani na wybór tej, czy innej partii. Ale nie stać nas na bierność.