Moment, moment... ja nie powiedziałem , że nie widzę charyzmy w Prezesie. Nic takiego z moich palców na klawiaturę nie padło! Ja tylko obrazuję co widzę, że zbliżamy się do państwa totalitarnego. Nie zaprzeczam, ze Prezes chce mieć władzę i ją ma... on decyduje kto gdzie będzie ustawiony w rządzie, radach nadzorczych, itp.
Z tego co obserwuję, po przemianie ustrojowej nie ukrywajmy - rozjechali kraj jak się dało... upaństwowione przedsiębiorstwa próbowano sprywatyzować z lepszym a częściej gorszym skutkiem... z tego co teraz dociera do moich małżowin usznych i gałek ocznych wynika, iż idziemy w drugą stronę - wszystko co się da zcentralizować... plus dla władzy taki ,że łatwiej się wtedy steruje gospodarką. Czy wraca gospodarka nakazowo-rozdzielcza jak za socjalizmu? (nie piszę komuny - bo w Polsce jej nie było i tego zdania nie zmienię) moim zdaniem tak.
Wszystkie ważne punkty decydujące a więc ministerstwa, sądy , sejmiki , samorządy aż do gmin będą zajmować ludzie którzy będą słuchać jednego gościa z Warszawy.
Czym się to będzie różniło od władzy PZPR? tym, że tam byli towarzysze a tutaj będzie prezes.