Im więcej o nim ironizujecie, tym więcej ma głosów; jeśli chcecie 'walczyć' z Korwinem to go ignorujcie, a nie piszecie głupoty...
Ja w ogóle odnoszę wrażenie, że media mainstreamowe powiązane w jakikolwiek sposób z obecnym składem partyjnym naszego parlamentu są w zmowie. Prawie wszystkie portale internetowe, gazety, radiostacje, telewizje, obojętnie czy lewackie, prawackie czy "środkowackie" - jak jeden mąż atakują Korwina. Wyrywają z kontekstu skrawki wypowiedzi, wyciągają na wierzch każdą jedną pierdołę i rozbierają ją na czynniki pierwsze, dopisując do tego jakieś swoje "domysły", "analizy", "przypuszczenia" i "obserwacje", tylko po to, żeby spaskudzić tego człowieka w oczach społeczeństwa. KNP = Korwin, Korwin = wariat, psychopata, palant, homofob, dyskryminuje niepełnosprawnych (błędnie zinterpretowana wypowiedź o paraolimpiadach dla niepełnosprawnych sportowców), nienawidzi kobiet (a wypowiedzi, w których wyraża dla kobiet wielkie uznanie, to taki jego wypadek przy pracy, prawda?), kocha Rosję i Putina (a to, że "...tym bardziej kocha Rosję, im dalej jest od Polski" to taka tam pierdoła, nieistotny szczegół), itp, itd. Możnaby tak wymieniać przykłady manipulacji dokonywanych przez polskie media.
A co na to odbiorcy? No cóż, mniej ambitni intelektualnie czytacze Tandety Wybiórczej i podobnych tworów nadal ślepo wierzą redaktorom tychże i w dalszym ciągu popierają PO / PiS / LSD / pedałów od Palikmiota / "Jarosławów Gówninów" / powieszonych za poślednie Ziobro, itd.
Ale coraz więcej ludzi zdaje sobie sprawę, że z tym kreowanym przez mainstreamowców wizerunkiem Korwina jest coś nie tak. Ej, czy on na pewny jest tak niebezpieczny dla Polski, jak go malują? A może warto byłoby chociaż zerknąć do programu KNP, zapoznać się z wpisami Korwina na jego blogu, dowiedzieć się "u źródła", co on tak naprawdę myśli, planuje, i jaki on jest?
Niestety (dla PO, PiS'u i reszty cyrku na Wiejskiej), ale ich wspólna akcja przynosi skutek odwrotny od zamierzonego - poparcie dla KNP rośnie, może powolutku, pomalutku, ale jednak rośnie. Ale ci debile i ich medialni koledzy są tak głupi, że zamiast zmienić taktykę, jeszcze bardziej intensyfikują ataki, trzęsąc przy tym portkami.