nie wiem jak w Londynie, ale w Newcastle 2 funty za piwo.. nie lubie angielskiego piwa ;/ mało % mają... i smakuje jak rozcieńczone, na które niestety kiedyś w polskim pubie trafiłam..
dlatego wolałam w sumie domówki z Polakami - kupić sobie zgrzewkę Żywca
co do zwrotu podatku, to TY z pewnością całego nie dostaniesz z powrotem
Bo nie będziesz zarabiał 5,35 [czyli najniższą stawkę..ale ona i tak co roku rośnie :PP].
właśnie sobie przeglądam moje stare payslipy... za samą pracę od 20 lutego do 1 kwietnia, dostanę 90 funtów zwrotu [bo potem zaczął się nowy rok podatkowy..], za kolejne miesiące dopiero w przyszłym roku..
a mi się najbardziej podobały w Anglii płatne holidaye
miałam umowę permanent, więc przysługiwało mi 26 płatnych holidays w roku
a przetracic mozna duzo jak sie zabaluje...
no właśnie... mój znajomy wszystko co zarobi traci na alkohol.. tygodniowo mu jakieś 5 funtów zostaje na koncie