zbieralem te karty ale nie udalo mi sie calej talii sklecic, pamietam ze na "4" byl niejaki Belg Enzo Scifo

samoloty pewnie ze sie kleilo, a moje najwieksze dzielo to byl jakis pancernik wielkosci klawiatury- ale nigdy nie bylem
dobry w takich precyzyjnych robotach, wiec moje modele byly upierdolone klejem przewaznie
ale za to kupowalem takie samoloty w kiosku - nie pamietam jak sie to nazywalo - ale takie styropianowe, papierowe - za grosze
i w 3 min. sie to skladalo i swietnie to latalo na wietrze