hehe!
świetny temat. nie widziałem go jeszcze, ale skoro jest to napisze.
Oczywiście gumy turbo, huba-buba, donald, boomer. wafelki kukuruku i albumy do nich no i oczywiście albumy z naklejkami piłkarzy.
kozaki relaksy i buty sportowe "Robinsony". kurde tak je chciałem mieć.
Pewex wiem, że był, ale cholerka nie byłem tam ani razu.
pamiętam jak mama z Niemiec przywiozła starszemu bratu farbki akwarelowe. miały chyba z 16 kolorów i takie małe pojemniczki na wodę na tacy z farbkami i nie trzeba było nalewać wody do słoiczka. i raz mam przyniosła banana i podzieliła między mnie i moich dwóch braci. chyba miałe z 5 latek, ale pamiętam, ze mi nie smakował
no i bajki tez były czadowe: mis kolargol, uszatek, reksio. bolek i loek (oczywiście na dzikim zachodzie to moj ulubiony). no i filimy typu "mów mi rokefeler"
ehhh
to były czasy. a kasety Gunsów to kupowałem za 25000 zł. hehehehe
pamiętam, ze kupiłem jakas podróbkę z koncertu. słaba jakośc i w ogóle, ale zdjęcie na okłądce było wypasione (axl oparty o slasha ). kumple mi zazdrościli
pamiętam tez wakacje nad jeziorem, n aktóre pojechalismy całą rodziną , bo tata dostał jakies bony czy jakos tak z zakładu pracy. po prostu szok.
piekne to czasy były. z wszystkiego trzeba było się cieszyc, bo nie wiadomo kiedy następnym razem tata zrobi nowy karabin z drewna. no i klocki lego jeszcze mam gdzieś.
ehhh
łezka w oku sie zakręciła.