Autor Wątek: o pokoleniu słów kilka, czyli wątek jak najbardziej wspomnieniowy :)  (Przeczytany 167578 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline rose84

  • One In A Million
  • *********
  • Wiadomości: 5139
  • Płeć: Kobieta
  • Prosacówna Zeppelinka
  • Respect: +11
o pokoleniu słów kilka, czyli wątek jak najbardziej wspomnieniowy :)
« dnia: Października 30, 2007, 07:46:31 pm »
0
Jakiś czas temu w pewnym felietonie przeczytałam, że jestem z pokolenia gumy Turbo. To określenie od razu przypadło mi do gustu, bo chyba każdy, którego dzieciństwo przypadło na przełom  lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych, zna jej "niepowtarzalny" smak  :P. Warto dodać, że dzięki niej nawet dziewczynki zaczęły interesować się motoryzacją  :P.

Na forum są osoby w różnym wieku, na pewno da się wyodrębnić co najmniej  trzy pokolenia fanów Gn`R  :D. Wpisujcie Wasze skojarzenia, komentujcie to, co w ówczesnych czasach było na topie, czym się bawiliście, co jedliście, w co się ubieraliście  ;). Mile widziane obrazki, a w przypadku piosenek linki ! Topic wspomnieniowy, sentymentalny i nostalgiczny (chusteczki będą niezbędne)  :D .

Ja przypomniałam sobie niedawno o istnieniu soków w woreczkach. Były zielone, różowe, żółte, jednym słowem sama chemia  ;D. U mnie w podstawówce takie właśnie napoje można było kupić na przerwie  ;). Dzięki Bogu szybko zostały wyparte przez soki w kartoniku i mam jedynie blade wspomnienie o ich istnieniu  ;).

SSolid

  • Gość
Odp: o pokoleniu słów kilka, czyli wątek jak najbardziej wspomnieniowy :)
« Odpowiedź #1 dnia: Października 30, 2007, 07:51:03 pm »
0
Atari, Amiga, to Turbo, guma Kaczor Donald, Boomer, Sztandar Młodych ( czy akoś tak), Dede Reporter, dinozaury, Park Jurajski, Żółwie Ninja, zabawki z usa. Ogolnie niewiele pamietam, wiem ze kiedys jak mialem z 5-6 lat podjebalem dziadkowi kufel piwa XDDDD. Soki w workach - Tropico bodajze sie zwaly ale nieprzezroczyste to kolou nie pamietam ( w suimie i dobrze ), ogolnie bylo c*****o ale na szczecie juz minelo XD.

O, i pewex - juz samo wejscie stanowilo lans a co dopiero kupienie czegokolwiek, pamietam ze bodajze 100 dolarow wtedy to byla normalna pensja u nas XD

Offline rose84

  • One In A Million
  • *********
  • Wiadomości: 5139
  • Płeć: Kobieta
  • Prosacówna Zeppelinka
  • Respect: +11
Odp: o pokoleniu słów kilka, czyli wątek jak najbardziej wspomnieniowy :)
« Odpowiedź #2 dnia: Października 30, 2007, 07:56:46 pm »
0

O, i pewex - juz samo wejscie stanowilo lans a co dopiero kupienie czegokolwiek, pamietam ze bodajze 100 dolarow wtedy to byla normalna pensja u nas XD

Taaaaa, Pewex to był  czad! Wchodziłam i zastanawiałam się jak nakłonić rodziców na te wszystkie cudaczne zabawki z Zachodu ;D ;D.

Tak spontanicznie to jeszcze Majka Jeżowska, Pan Tik-Tak, Kulfon i Monika, Teleranek, 5, 10, 15...i wiecej grzechów nie pamiętam (na razie) :D

Offline gucha

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1800
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: 0
Odp: o pokoleniu słów kilka, czyli wątek jak najbardziej wspomnieniowy :)
« Odpowiedź #3 dnia: Października 30, 2007, 08:06:30 pm »
0
Dede Reporter


Przez chwilę zastanawiałam się cóż to.. TA! Pamiętam! Taki żółty czy tam pomarańczowy z długaśnymi uszami :D prowadził wiadomości dla młodszych :D Zupełnie mi już z głowy wypadł.
Ja do tych już wspomnianych dodam jeszcze lalki Barbie, spódniczki yeansowe takie z falbanką na dole, gejtry :D a z muzyki
TO
;)
Ogólnie to kicz był, ale fajnie się ten kicz teraz wspomina :D

Offline Zqyx

  • Newsman
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34788
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3470
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: o pokoleniu słów kilka, czyli wątek jak najbardziej wspomnieniowy :)
« Odpowiedź #4 dnia: Października 30, 2007, 08:07:30 pm »
0
Rocznik 79.
Na początku była wielka czarna dziura,a zaraz potem z Chaosu wyłonił się Zqyx :D Dopiero potem dinozaury i.t.d :D

A na poważniej : oczywiście Teleranek, Kulfon i Matylda,czy jak jej tam ;) Smerfy,Gumisie  i oranżada w kolorach zielonym,czerwonym i chyba żółtym, do tego looody ,a w zasadzie zamrożone coś ;) - o smaku coli i.t.d , guma Donald,Turbo ( wojny na samochodziki :D ), trochę później: zalew Top One,Universe i tym podobnych zespołów,które atakowały z każdej strony :) , a wcześniej :
<a href="http://youtube.com/watch?v=dCykFYgvTLI" target="_blank" class="aeva_link bbc_link new_win">http://youtube.com/watch?v=dCykFYgvTLI</a>
- teledyskiem,jak i piosenką byłem rzecz jasna zachwycony - niestety chyba nie ma już tego dzieła na youtubie

Schwarzenegger kontra Stallone ,siłowanie się na rękę :D Parick Swayze - jakoś mi tak utkwił w pamięci też.

Nieco później szok !!!:
Kumple przez rok mnie tym katowali niestety:
<a href="http://youtube.com/watch?v=gzyFmilkd80" target="_blank" class="aeva_link bbc_link new_win">http://youtube.com/watch?v=gzyFmilkd80</a>
- do dziś wkurza ,a przecież najgorsze miało dopiero nadejść :(
Tak skończyło się bezpowrotnie moje dzieciństwo,a wraz z nim niewinność :P

Irak,Pustynna Burza,Husajn i George Bush,ooo i coś jeszcze - mundurek i kołnierzyk do tego <fuj :D>
akademie o ojczyźnie i.t.d 
Muppety

Limahl - jego plakat wisiał w pokoju siostry


Puszek okruszek :D Pankracy :D Kot Filemon ;) Bolek i Lolek :D

Poza tym niewiele pamiętam z tych zamierzchłych czasów.

Nie mam skojarzeń z Pewexów i.t.d,pamiętam za to coś innego - rok bodaj 1989,ta to musiał być ten rok.
Tak się złożyło,że leżałem w szpitalu.Wokół wyczuwało się coś dziwnego. Jakiś ledwo tłumiony entuzjazm,a w radiu hasło,które na dobre wbiło mi się w pamięć: "Obywatelu,zrób sobie dobrze sam". Coś się kończyło.

Pamiętam też wymieniane półgłosem opinie o śmierci Popiełuszki.
"Świat Młodych",który często czytywałem ,również w szpitalach i sanatoriach - stąd dowiedziałem się  o Kajko i Kokoszu, później Thorgal i inne.

Gucha mi wczoraj sporo przypomniała,za co jestem wdzięczny :) Zwłaszcza muzycznie to były czasy <lol>
« Ostatnia zmiana: Października 31, 2007, 03:40:17 pm wysłana przez Zqyx »
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline gucha

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1800
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: 0
Odp: o pokoleniu słów kilka, czyli wątek jak najbardziej wspomnieniowy :)
« Odpowiedź #5 dnia: Października 30, 2007, 08:57:00 pm »
0
Sąsiedzi :D :D :D

Ojciec: prać? :D
<a href="http://youtube.com/watch?v=Qv1mG7yUeUA" target="_blank" class="aeva_link bbc_link new_win">http://youtube.com/watch?v=Qv1mG7yUeUA</a>


Pi i Sigma
<a href="http://youtube.com/watch?v=JjurvJDLGJw" target="_blank" class="aeva_link bbc_link new_win">http://youtube.com/watch?v=JjurvJDLGJw</a>


He-Man, Było sobie życie, Rumcajs, Wilk i Zając ;)
« Ostatnia zmiana: Października 30, 2007, 09:16:48 pm wysłana przez gucha »

Offline gunska

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1500
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +1
Odp: o pokoleniu słów kilka, czyli wątek jak najbardziej wspomnieniowy :)
« Odpowiedź #6 dnia: Października 30, 2007, 09:28:44 pm »
0
Miś Koralgol , Tęczowe misie ,muminki , smerfy , gumisie :P
Pamiętaj, że wszystko, co uczynisz w życiu, zostawi jakiś ślad. Dlatego miej świadomość tego, co robisz...

Offline REBEL

  • Better
  • *******
  • Wiadomości: 2745
  • Respect: +5
Odp: o pokoleniu słów kilka, czyli wątek jak najbardziej wspomnieniowy :)
« Odpowiedź #7 dnia: Października 30, 2007, 09:39:30 pm »
0
Ja jestem z pokolenia Rose84 (tylko roczek starszy  ::) ) wiec pewnie mamy te same wspomnienia.
Nie chce mi sie pisac... pisalem tutaj: http://free4web.pl/Read?6408968 :P
A tak w skrocie:
- Młode Wilki - najlepszy polski film lat 90, gdy kazdy mlody chlopak marzyl by byc "jednym z nich"
- Beverly Hills 90210 - wszyscy to ogladali , bez wzgledu na płeć
- Baywatch - wiadomo, klasyka...
- Pegasus - wszyscy grali na tej konsoli TV
- Gameboy - pierwsza przenosna konsola
- Guma Turbo - wiadomo
- poczatki MTV
- wszedzie w radiu i w tv aerosmith gunsi metallica nirvana jackson madonna itd
- ludzie dziwnie ubrani w dziwnych fryzurach

Oraz:
 Tekst z netu o latach nieco wczesniejszych, ale mysle ze lapie sie spokojnie na rok np. '90, ja to wszystko pamietam:

Samochody nie miały pasów bezpieczeństwa, ani zagłówków, no i żadnych airbagów!!!
Na tylnym siedzeniu było wesoło, a nie niebezpiecznie.
Łóżeczka i zabawki były kolorowe i z pewnością polakierowane lakierami ołowiowymi lub innym śmiertelnie groźnym gównem.
Niebezpieczne były puszki, drzwi samochodów. Butelki od lekarstw i środków czyszczących
nie były zabezpieczone przed dziećmi.
Można było jeździć na rowerze bez kasku. A ci, którzy mieszkali w pobliżu szosy na wzgórzu
ustanawiali na rowerach rekordy prędkości, stwierdzając w połowie drogi, że rower z hamulcem był dla starych chyba za drogi...
Szkoła trwała do południa, a obiad jadło się w domu. Niektórzy nie byli dobrzy w budzie
i czasami musieli powtarzać rok. Nikogo nie wysyłano do psychologa. Nikt nie był hiperaktywny ani dysklektykiem. Po prostu powtarzał rok i to była jego szansa.
Wodę piło się z węża ogrodowego lub innych źródeł, a nie za sterylnych butelek PET.
Wcinaliśmy słodycze i pączki, piliśmy oranżadę z prawdziwym cukrem i nie mieliśmy problemów z nadwagą, bo ciągle byliśmy na dworze i byliśmy aktywni.
Podwórka były pełne dzieciaków (których nikt ich nie nazywał blokersami) a których było więcej niż emerytów.
Piliśmy całą paczką oranżadę z jednej butli i nikt z tego powodu nie umarł.
Nie mieliśmy Playstations, Nintendo 64, X-Boxes, gier wideo, 99 kanałów w TV, DVD i wideo, Dolby Surround, komórek, komputerów ani chatroom'ów w Internecie...... lecz przyjaciół !
Mogliśmy wpadać do kolegów pieszo lub na rowerze, zapukać i zabrać ich na podwórko lub bawić się u nich, nie zastanawiając się, czy to wypada.
Można się było bawić do upojenia, pod warunkiem powrotu do domu przed nocą.
Nie było komórek...I nikt nie wiedział gdzie jesteśmy i co robimy!!! Nieprawdopodobne!!! Tam na zewnątrz, w tym okrutnym świecie!!! Całkiem bez opieki! Jak to było możliwe?
Graliśmy w piłę na jedną bramę, a jeśli kogoś nie wybrano do drużyny, to się wypłakał i już. Nie był to koniec świata ani trauma.
Mieliśmy poobcierane kolana i łokcie, złamane kości, czasem wybite zęby, ale nigdy, NIGDY, nie podawano nikogo z tego powodu do sądu! NIKT nie był winien, tylko MY SAMI.
Nie baliśmy się deszczu, śniegu ani mrozu. Nikt nie miał alergii na kurz, trawę ani na krowie mleko.
Mieliśmy wolny czas, klęski, sukcesy i zadania. I uczyliśmy się dawać sobie radę!
Pytanie za 100 punktów brzmi: Jak udało się nam przeżyć??? A przede wszystkim:
Jak mogliśmy rozwijać naszą osobowość???
Pewnie, można powiedzieć, że żyliśmy w nudzie, ale.. byliśmy szczęśliwi !!!
Tekścik dla wielu zbyt długi by zdołali go przeczytać a co dopiero przemyśleć ale może smętne, puste podwórka zapełniające się dopiero wieczorem znudzonymi młodzieńcami w wełnianych czapkach lub bejsbolówkach i obniżonym krokiem w spodniach oraz "opalonymi" na brąz, czarnowłosymi pannami uzmysłowią niektórym, że nie wszystko było złe.

Zawsze powtarzam ze przelom lat '80/'90 to byly najlepsze lata na dorastanie  :sorcerer:

Offline DrDrei

  • Scraped
  • **********
  • Wiadomości: 8527
  • one more step to go
  • Respect: +8
Odp: o pokoleniu słów kilka, czyli wątek jak najbardziej wspomnieniowy :)
« Odpowiedź #8 dnia: Października 30, 2007, 09:50:18 pm »
0
ja tez wklejam bo juz pisalem o tym na GARDEN:

poczatek lat 90-najlepsze lata dla muzyki rockowej. Swoje najlepsze lub bardzo wazne w dyskografii plyty wydaja wowczas m.in (oprocz GNR):
-Metallica -Black Album 1991
-Pearl Jam -Ten 1991
-Faith No More -Angel Dust 1992
-Nirvana - Nevermind 1991
-Aerosmith - Get A Grip 1993
-Soundgarden - Superunknown 1994
-Lenny Kravitz - Mama Said 1991, Are You Gonna Go My Way 1993
-Queen Innuendo 1991

poza tym to czas Bravo, Popcornu, i oczywiscie MTV a zwlaszcza serii Unplugged gdzie najslynniejsze koncerty bez pradu zagrali m.in:
-Bryan Adams
-The Cranberries
-Kiss
-Lenny Kravitz
-Nirvana
-Sheryl Crow
-Stevie Ray Vaughan
-Sting
-Tori Amos
-Page & Plant
-Paul McCartney
-Eric Clapton
-Alanis Morisette

poczatek lat 90 to czasy kaset kupowanych na bazarach np 3czesciowe UYI, czasy z czarnobialym telewizorem z dwoma programami, bez komorek, internetu, plyt cd i dvd

piekne wspomnienia z pieknych czasow

jedna rzecz moge dodac: ja moje pokolenia nazwalbym POKOLENIEM 11 WRZESNIA - ci co mieli po 18 lat gdy to sie stalo
« Ostatnia zmiana: Października 30, 2007, 09:52:11 pm wysłana przez DrDrei »
[size=3.75pt]GUNS AND ROSES[/size]

[size=3.75pt]la banda mas peligrosa del planeta[/size]


 www.czlowiekorkiestra.blog.onet.pl

Offline Moonsun

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2445
  • Płeć: Kobieta
  • "pirate love is what I'm looking for" ;)))
  • Respect: +5
Odp: o pokoleniu słów kilka, czyli wątek jak najbardziej wspomnieniowy :)
« Odpowiedź #9 dnia: Października 30, 2007, 11:27:31 pm »
0
Super temat, rose84 :) Ja z dzieciństwa i czasów wczesnej młodości pamiętam bardzo dużo, więc napiszę tylko w skrócie, że jako przedstawicielka rocznika 75 pamiętam m. in.:
- filmy „Arabella”, „Niewolnica Isaura”, „Powrót do Edenu” i absolutny hit, czyli “Niekończącą się opowieść”, później oczywiście była jeszcze "Dynastia" i "Beverly Hills 90210" (ach, ten Dylan... ;))
- mleko w szklanych butelkach (ze złotymi albo srebrnymi kapslami), które rano znajdowało się pod drzwiami, pod warunkiem, że wieczorem nie zapomniało się wystawić pustej butelki :)
- gumy Donald i pieczołowicie zbierane historyjki z nich
- z muzyki takich idoli jak Limahl, Shakin Stevens, Wham, Sandra, Modern Talking, Madonna, Europe, Michael wtedy-jeszcze-Murzyn Jackson, a z polskich oczywiście Papa Dance
- spodnie marmurki, buty "czeszki" i Relaksy, oczojebne różowe, żółte albo zielone komplety czapka+szalik (bleh jak my to mogłiśmy nosić?!)
- blok czekoladowy robiony własnoręcznie, bo w sklepach były wyłącznie wyroby czekoladopodobne w opakowaniach zastępczych ;)
- gazety „Filipinka”, „Świat Młodych”, „Na Przełaj” i „BRAVO”
- klej Guma Arabska, wypasione dwustronne chińskie piórniki i pachnące gumki do ścierania, których koniecznie trzeba było spróbować, czy na pewno nie smakują równie dobrze, jak pachną ;)
- z zabawek lalkę Fleur („prawie jak Barbie”) kupioną w Pewexie, grę Master Mind (do dzisiaj nie wiem, o co w tym chodziło :mellow:) i oczywiście moją ulubioną kostkę Rubika
- rzutnik Ania i bajki wyświetlane na ścianie
- fartuszki szkolne z jakiegoś paskudnego sztucznego materiału, tarcze i odznaki wzorowego ucznia ;)
- "Sondę" z Kurkiem i Kamińskim...
- Listę Przebojów Trójki z Niedźwieckim
- upalne lata, mroźne, śnieżne zimy i to, że rok miał 4 pory, a nie 2.

A z wydarzeń pamiętam jak dziś 13 grudnia 1981 roku…mój tata wybrał się wtedy za Warszawę na działkę do swojego ojca (dziadek stawiał dom i mój ojciec mu pomagał) i nie wypuścili go z Warszawy :ph34r: Wrócił do domu, opowiedział nam o tym, a ja zaczęłam strasznie płakać, bo miałam obiecane wyjście na sanki (na górkę 3 podwórka dalej) i bałam się, że tam też nas nie przepuszczą :D
Mama, "mamuśka" i "matka" :D

"Wychowanie bez stresu jest iluzją, a jeśli nawet miewa miejsce, to owocuje cierpieniem - tyle że odroczonym w

Offline święty

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 611
  • Płeć: Mężczyzna
  • "...came in this world alone..."
  • Respect: +1
Odp: o pokoleniu słów kilka, czyli wątek jak najbardziej wspomnieniowy :)
« Odpowiedź #10 dnia: Października 30, 2007, 11:50:06 pm »
0
a takiego kolesia: "Pan Japa" pamiętacie ? o lol to był joke  :lol:
A wrzućmy se wszyscy na lusss... ;)

guest211

  • Gość
Odp: o pokoleniu słów kilka, czyli wątek jak najbardziej wspomnieniowy :)
« Odpowiedź #11 dnia: Października 30, 2007, 11:56:49 pm »
+1
:sorcerer:

O, wreszcie ktoś taki temat założył. Jak fajnie. Obalę może parę mitów... a może nie. Wszystko co tu poniżej piszę, piszę "z głowy".

Co do moich wspomnień dzieciństwo/szkoła... W stanie wojennym czołgi w... mieście. Jak się na coś wkurzyłem i wypieprzyłem zabawkę za balkon to wszyscy sraczki dostawali jak tata po godzinie milicyjnej schodził aby ją odszukać w śniegu pod tymże balkonem. Chodziło się ubranym w to co rzucili do sklepu albo babcia uszyła. Jeździło się na wczasy FWP z mamą dzięki którym zwiedziłem kawał Polski. Latem wszechobecne saturatory na ulicach. W sklepie spożywczym "na dole"  można było kupić głównie chleb, masło, oranżadę w proszku, oranżadę w butelkach, paluszki słone i krakersy. Coca cola i pepsi już była, obydwie w fajnych szklanych butelkach. W tzw. delikatesach towaru więcej i znacznie fajniejszego ale wyższe marże. Pewex NA CODZIEŃ był tylko dla dzieci tatusiów pracujących na kontraktach zagranicznych lub jakichś członków partii wiodącej. Ja dostałem raz w życiu coś z Pewexu. LEGO stacja benzynowa. Tata stał kilka godzin w kolejce i wydał na nie chyba z pół wypłaty. Pod nimi stali cinkciarze czyli dwunożne dzisiejsze kantory. Jedyne audycje radiowe nadające zagraniczną muzykę to PR3 i tzw. Rozgłośnia Harcerska w PR1 (chyba). W TV - Adam Słodowy, Hans Kloss, Czterej pancerni i pies, Miś Uszatek i wiele wiele innych seriali nadawanych co roku do znudzenia. Pierwsze komputery mieli harcerze, jakieś Amstrady i inne ZX Spectrum (był festyn kiedyś w parku na łódzkim Julianowie gdzie można było sobie pograć - komputery "wystawiali" właśnie harcerze). Żeby dostać Młodego Technika (czasopismo) trzeba było oblecieć nieraz całe miasto i mieć zaprzyjaźnionego kioskarza. Zbierało się znaczki, pocztówki, prospekty zagranicznych samochodów. Jeździło się na kolonie (nie wiem jak jest teraz). Na pochodzie piewszomajowym też byłem bo tak trzeba było. :/

O Guns N' Roses, Skid Row czy Bon Jovi można się było dowiedzieć głównie z tandetnych breloczków sprzedawanych na bazarach (fotka wstawiona, kawałek łańcuszka) lub z plakatów przywożonych przeważnie z Niemiec i kosztujących krocie. No, były czasopisma typu jakiś Sztandar Młodych czy Zarzewie gdzie były plakaty, teksty i jakiś opis artysty. Te plakaty oblepiały cały mój pokój, nieważne kto na nich był, czy Limahl, Kim Wilde, Sandra, nowy plakat - na ścianę. Królowały wypożyczalnie kaset wideo z piratami, kaset audio wtedy jeszcze nie było tak dużo - zaczęło ich przybywać gdzieś od 1989r.

W 1989 u mnie w mieście ruszyła ogólno osiedlowa kablówka i to było otwarcie na świat. Dzięki oryginalnemu MTV z USA (zaczęli kodować kilka lat później). Dla mnie kochającego muzykę było to jak manna z nieba. I przez to zawalałem ostatni lata podstawówki (ale na szczęście nigdy nie powtarzałem klasy) bo zamiast iść do szkoły oglądałem całymi dniami MTV. Dzięki temu poznałem zachodni metal, rap i mnóstwo świetnego popu przy którym polska muzyka przestała być już dla mnie atrakcyjna (z paroma wyjątkami). Z tegoż MTV a później także CNN uczyłem się angielskiego (a właściwie jego amerykańskiej odmiany). Jak wiadomo było że już wszystko p******nie (państwo) to ruszyła sprzedaż na bazarkach przemycanej żywności z Niemiec (pierwsze soczki typu multivitamina) i kaset magnetofonowych z różną muzyką w ilościach hurtowych. Nikt się z tym nie krył. Początki Disco Polo i legendarny Top One z "Mydełko Fa". Byłbym zapomniał. U kuzyna rok wcześniej pojawiło się Atari  65XE z magnetofonem a później Amiga 500 i następowało psucie oczu przy grach które trwa do dzisiaj. Wtedy z nosem przed 14" TV dziś przed monitorem i TV (mam PC i PS2).  :P :/ Jak wybuchła wojna w Iraku to z kumplem nagrywaliśmy audycje radiowe mówiące co tam się dzieje i dorabialiśmy do nich swoje, czasami idiotyczne ale zawsze zabawne komentarze.  :blink:

W 1992 poszedłem do liceum gdzie siedziałem do 1996. Z rok wcześniej w domu pojawiła się Amiga 600. Już nie musiałem jeździć na drugi koniec miasta do kuzyna. Szalejący grunge (Nirvana, Soundgarden, Pearl Jam, Alice In Chains, Mother Love Bone) - pod wzgledem muzycznym te czasy wspominam najlepiej, najlepsza część mojego życia (jak chyba każdego człowieka gdy jest w liceum). Oprócz tego rozwój gangsta rapu (Ice-T, Ice Cube, Dr Dre, Naughty By Nature), Don't Cry, November Rain, Faith No More, Under The Bridge RHCP, MTV Unplugged, Liroy, Biohazard, Body Count. To wszystko mnie kręciło. Oglądałem w absolutnym skupieniu koncert unplugged Nirvany.  Płakałem jak się dowiedziałem że Kurt nie żyje. Mój kultowy serial z tamtych czasów to BH90210 Ale ludzie nie byli już tak otwarci jak w latach '80, w klasie w liceum praktycznie nie było jakiegoś wielkiego kumplowania się (może dlatego że byliśmy praktycznie z różnych odległych miejsc Łodzi i spoza Łodzi).

Długo by opowiadać... Tyle tego było... Może kiedyś razem na jakimś zlocie...

Osobiście uważam swoje pokolenie czyli późna końcówka lat '70 za pokolenie przegrane. Gdybym urodził się kilka lat wcześniej i kończył swoją edukację gdy zaczynały się przemiany na początku lat '90 móglbym osiągnąć coś jak wielu którzy wykorzystali ten czas przemian a tak nie osiągnąłem nic.  :'( I z tego co widzę po odświeżanych właśnie znajomościach na nasza-klasa.pl (paru kolegów i koleżanek (na razie z liceum) się znalazło) nie jestem w tym sam. Żeby nie było za smutno... My urodzeni w drugiej połowie lat '70 jesteśmy chyba ostatnim pokoleniem tak otwartym na innych ludzi i podchodzący do wielu spraw "na luzaku", bez nadmiernych "ciśnień". Może mamy to jeszcze po rodzicach którzy gdy nas "majstrowali"  :lol: generalnie byli totalnie wyluzowani i żyli z zupełnie inną świadomością ("otwarcie się na świat" za Gierka naprawdę dawało im wielką satysfakcję (szkoda że za wielki kredyt co się później okazało)) niż rodzice dzisiejszych nastolatków i tych nieco starszych nastolatków żyjacych już w innym systemie politycznym i ciągłym parciu do przodu...

P.S.

Wypowiedź Moonsun świetnie uzupełnia moją. Tak było. Ja już nie chciałem wnikać w takie szczegóły. 

Offline święty

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 611
  • Płeć: Mężczyzna
  • "...came in this world alone..."
  • Respect: +1
Odp: o pokoleniu słów kilka, czyli wątek jak najbardziej wspomnieniowy :)
« Odpowiedź #12 dnia: Października 31, 2007, 12:12:50 am »
0
Osobiście uważam swoje pokolenie czyli późna końcówka lat '70 za pokolenie przegrane. Gdybym urodził się kilka lat wcześniej i kończył swoją edukację gdy zaczynały się przemiany na początku lat '90 móglbym osiągnąć coś jak wielu którzy wykorzystali ten czas przemian a tak nie osiągnąłem nic.   I z tego co widzę po odświeżanych właśnie znajomościach na nasza-klasa.pl (paru kolegów i koleżanek (na razie z liceum) się znalazło) nie jestem w tym sam. Żeby nie było za smutno... My urodzeni w drugiej połowie lat '70 jesteśmy chyba ostatnim pokoleniem tak otwartym na innych ludzi i podchodzący do wielu spraw "na luzaku", bez nadmiernych "ciśnień". Może mamy to jeszcze po rodzicach którzy gdy nas "majstrowali"   generalnie byli totalnie wyluzowani i żyli z zupełnie inną świadomością ("otwarcie się na świat" za Gierka naprawdę dawało im wielką satysfakcję (szkoda że za wielki kredyt co się później okazało)) niż rodzice dzisiejszych nastolatków i tych nieco starszych nastolatków

ejj mądrze napisane :P
A wrzućmy se wszyscy na lusss... ;)

Offline Karol

  • Reckless Life
  • **
  • Wiadomości: 180
  • Respect: 0
Odp: o pokoleniu słów kilka, czyli wątek jak najbardziej wspomnieniowy :)
« Odpowiedź #13 dnia: Października 31, 2007, 12:29:54 am »
0
miało być chronologicznie, ale wyszło luźno:
"Robin Hood" i "Janosik"
książeczki: "Poczytaj mi, Mamo" i "Bajki filmowe"
pisemko dla dzieci "Miś" z papierową zabawką do wycięcia z okładki i złożenia
"wprasowywanki" na koszulki z Myszką Miki :D
w przedszkolu rozdawali znaczki z wiewiórką albo takie od przyjezdnej filharmonii ("czarna krowa w kropki bordo itd.")
w radiu leciała jakaś wstrętna piosenka "a gdybym był krogulcem..." :D
Sabrina śpiewała
to
(jeszcze czasy przedszkola)
"dary" w kościele, RFN i NRD
pieriestrojka w Rosji
obalenie muru berlińskiego
oranżadki w proszku do jedzenia na sucho
jakaś animowana postać zwana (fonetycznie) Odri opowiadała o cudownym wynalazku: antenie satelitarnej :D
"Było sobie życie", telewizor Neptun, bajki radiowe
Bruce Lee na wideo (cudzym wideo, własne było wtedy poza zasięgiem finansowym)
"Dynastia", "Koło Fortuny", magazyn "Morze" (
intro
)
w szkole: prażony słonecznik (ponoć to był jakiś pastewny :D) i łuski od niego na korytarzach
"toster grill, pyszne grzanki na śniadanie, toster grill, i bułeczki jak marzenie" - to z reklamy
"cinkciarze" przed Pewexem, potem pojawiły się "manhatany" i zabawki z Rosji: do oglądania trójwymiarowych obrazków, do filmików (z korbką  i mini-taśmami filmowymi), tablica do rysowania za pomocą pokręteł, wańka-wstańka
premiera Króla Lwa
pojawienie się lalek typu Barbie
zatonięcie promu Estonia
"ręce, które leczą" i energetyzowanie wody w tv :D
hula hop
kulki na sznureczku odbijające się od siebie ("tiki-taki" albo "riki-tiki", czy coś w tym stylu)
Tęczowy Music Box (okropne), New Kids On the Block (słabo pamiętam), Paula Abdul (tańczyła w teledysku z kotem), Michael Jackson stawał się coraz bielszy
ciasteczka Magdalenki (nie ma ich już :()
w przedszkolu na Mikołaja dawali takie jasne mini-czekolady dla dzieci o smaku toffi (nie ma :()
pojawienie się tzw. wyrobu czekoladopodobnego (paskudztwo)
moda w szkole na zbieranie ulotek i karteczek z notesów z obrazkami
The Kelly Family (ok)  :D
"Reksio", coś o kocie Filemonie i kocie Bonifacym, miś Kolargol, miś Uszatek, Muminki, He-man, żółwie Ninja, Gumisie, Kacze Opowieści, moda na Smerfy i naklejki ze Smerfami, pierwsze anime w tv: "Czarodziejka z księżyca", pies Pankracy, Kulfon i żaba Monika, pan Tik-Tak:
wspomnienie


jestem rocznik '81, wszystko powyżej to luźne skojarzenia z "dzieciństwem", ze zjawisk, które najczęściej przeminęły
* * *
Dopisek: czeska bajka "Arabella" oraz "Opowieści z Wiklinowej Zatoki" :)
« Ostatnia zmiana: Października 31, 2007, 03:00:20 am wysłana przez Karol »
"Koty wyczuwają, że nie lubisz śladów ich łap na maśle, ale będą wchodziły na nie za każdym razem, kiedy nikt nie patrzy."
Kathy Young

Offline Viper

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2261
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +1
Odp: o pokoleniu słów kilka, czyli wątek jak najbardziej wspomnieniowy :)
« Odpowiedź #14 dnia: Października 31, 2007, 07:23:06 am »
0
Hmmm... ja to pamiętam Pana Tik taka, Ciuchcie, Generała Daimosa, Sailor Moon (i komiksy z jej udziałem), Kaczora Donalda... :sorcerer: słodkie dzieciństwo...


Mam ochote na chińskie :P

 

Auto-Music, czyli czego słuchamy za kółkiem

Zaczęty przez mafioso

Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 10360
Ostatnia wiadomość Stycznia 16, 2013, 09:04:23 am
wysłana przez Śpiochu