Drażni mnie też to, że przez facebooka normalne fora internetowe wymierają.
A to z jednej prostej przyczyny. Chcąc się udzielać, powiedzmy, na kilku forach o różnej tematyce, musisz założyć kilka kont. Na Facebooku tymczasem wszystko jest w jednym miejscu, i dodatkowo grupy, fanpejdże itp. można sobie pododawać do ulubionych i mieć do nich bezpośredni dostęp ze strony głównej "fejsa". No i na forach też przeważnie to, co napiszesz, jest publicznie dostępne dla każdego - grupa na Facebooku może być zamknięta lub wręcz tajna, więc teoretycznie można na niej bardziej zaszaleć, nie martwiąc się o to, że ktoś spoza grupy zczyta sobie potencjalnie kompromitujące posty i puści je dalej w świat.
Drażni mnie (bo zauważyłem), że młode zespoły często idą na łatwiznę i zamiast normalnej strony internetowej gdzie wszystko jest czytelne zakładają oficjalne profile na fb i to wszystko.
Założenie sobie strony internetowej, nawet takiej na zasadzie "stawiam bloga na łordpresie, moja morda w świat się niesie", oznacza jednak pewien koszt. Również w przypadku stron na darmowych serwerach - rejestracja konta, ściągnięcie paczki z CMS-em, zainstalowanie tego na serwerze, potem dodawanie treści... a hoooy tam, komu by się chciało! Szczególnie młodzież jest w dzisiejszych czasach nieprawdopodobnie leniwa. Do tego stopnia, że zamiast zrobić sobie porządną stronę www czy choćby portfolio, wolą ograniczyć się do założenia fanpejdża.
Zuckerberg zepsuł Internet. I to bardzo.