Rzecz w tym,że ludzie pozbawieni pewności siebie zawsze będą dla siebie zagrożeniem. Dotyczy to nie tylko kobiet.
Na dłuższą metę upewnianie kogoś o tym,jak jest ważny jest bardzo męczące i może doprowadzić do poważnego kryzysu w związku i to nawet przy założeniu,że związek w ogóle jest. Najpierw trza zadbać o własną samoocenę,a potem pakować się w związek,bo krytyka prędzej czy później przyjdzie. A jeśli krytyka pojawi się wobec człowieka z niską samooceną to...
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Za sam wygląd się niby nie da,ale nieprzypadkowo osoby "piękne" wydają się bardziej godne uczucia,bardziej przyciągające uwagę i.t.d.
A jak już zwrócisz na kogoś uwagę w taki,czy inny sposób,to reszta może potoczyć się sama.Naturalnie możesz w pewnym momencie zauważyć,że osoba piękna jest zapatrzonym w siebie nadętym dupkiem,ale trochę potrwa zanim to przetrawisz i zaakceptujesz,a jeszcze dłużej zanim zdecydujesz się na odejście,zakładając oczywiście,że starczy na to odwagi. Oczywiście nie jest tak,że każdy piękny = nadęty dupek,bo to akurat nie zależy od wyglądu,ale w przypadku brzydala to,że jest dupkiem zauważysz ciut wcześniej. Hormony i genetyka robią swoje.