z wikipedii:
Z dwóch specjalnie hodowanych i selekcjonowanych odmian konopi Cannabis sativa pozyskuje się składniki preparatu o nazwie Sativex. Wykazano, że kannabinoidy zawarte w ekstrakcie z konopi (głównie THC i kannabidiol) mogą skutecznie znosić silne bóle neuropatyczne. Wskazania obejmują bóle neuropatyczne w przebiegu stwardnienia rozsianego (SM), leczenie wspomagające średniego i silnego bólu u chorych z zaawansowanym nowotworem, cierpiących mimo stosowania największych tolerowanych dawek opioidów. Lek aplikowany jest w postaci aerozolu na błonę śluzową jamy ustnej. Sativex został zarejestrowany do leczenia tylko w Kanadzie, ale może być też używany ze specjalnych wskazań w Wielkiej Brytanii[2]. Lek czeka na rejestrację w Unii Europejskiej i Stanach Zjednoczonych[3].
Obecnie trwają też badania nad innymi wskazaniami do Sativexu. Obejmują one stwardnienie rozsiane (niedowład spastyczny i zaburzenia funkcji pęcherza moczowego), allodynię, neuropatię cukrzycową, bóle splotu ramiennego, bóle w przebiegu urazów rdzenia kręgowego. Producent leku, GW Pharmaceuticals, prowadzi też badania nad innymi preparatami opartami na kannabinoidach – mogłyby one znaleźć zastosowanie w terapii reumatoidalnego zapaleniu stawów czy nieswoistego zapalenia jelit (IBD)[3].
Marinol jest pierwszym syntetycznym (a więc nie pozyskiwanym z konopi czy marihuany) tetrahydrokannabinolem (dronabinol) zaaprobowanym przez amerykańską FDA. Początkowo uzyskał rejestrację jako lek przeciwwymiotny u pacjentów poddawanych chemioterapii z powodu nowotworu, u których konwencjonalne leczenie nudności okazało się nieskuteczne. Następnie wskazania rozszerzono i obecnie Marinol stosowany jest w leczeniu anoreksji w przebiegu AIDS[4]. Lek wytwarzany jest w postaci kapsułek, dostępny w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie.
Kolejnym syntetycznym kannabinoidem jest nabilon – budową chemiczną zbliżony do THC, dostępny jako Cesamet. Jest lekiem przeciwwymiotnym – z tymi samymi ograniczeniami co Marinol[5].
Próby stosowania samej marihuany w leczeniu wymiotów nie poddających się klasycznej terapii wykazały, że jest lepiej wchłanialna w przypadku palenia niż podawania doustnego[6].
W fazie klinicznych testów znajduje się Acomplia (Rimonabant), lek służący do walki z otyłością i uzależnieniami. Rimonabant to antagonista receptora kanabinoidowego CB1 – substancja o działaniu odwrotnym do THC.
Medyczne korzyści z przyjmowania kannabinoidów są niezwiązane i niezależne od efektów psychoaktywnych. Badania wykazały, że większość pacjentów może osiągnąć korzyści z leczenia, zanim pojawią się jakiekolwiek objawy odurzenia[3].
i najwazniejsze o czym wiele osob zapomina (wiec nie wiem jak to niektorzy moga nie widziec podzialu na dragi miekkie i twarde)
Konopie są relatywnie bezpieczne w stosunku do innych substancji psychoaktywnych, gdyż:
* bezpośrednia toksyczność marihuany jest bardzo niska[7][8]
* nie prowadzą do uzależnienia fizycznego[9]
* dawka śmiertelna jest szacowana na 20 000 do 40 000 pojedynczych dawek[10], dotąd nie odnotowano ani jednego przypadku śmiertelnego z powodu przedawkowania i praktycznie jest to niemożliwe[11].
Tetrahydrokanabinol zawarty w marihuanie ma silną tendencję do kumulacji w organizmie. Jego okres półtrwania wynosi 50-60 godzin a metabolity są wykrywane nawet przez 7 dni od podania dawki jednorazowej. W ciągu 90 dni usunięta jest każda ilość THC z organizmu. Kumulacja THC nie jest toksyczna[12].
a jak ktos dalej nie widzi roznicy pomiedzy miekkimi a twardymi - to niech sobie poczyta o kokainie lub heroinie