Każdy pod wpływem alkoholu,albo środków odurzających może stanowić potencjalne zagrożenie. Nie zgodzisz się?
Swoja drogą tak atakowany przez wielu Steven Adler też kiedyś spróbował narkotyków po raz pierwszy,też był ciekawy,jak to jest.
Wam się może uda,wielu z Was nie pójdzie tą drogą,jaką poszli ci,którzy spróbowali raz i nie mogli przestać. Ale jeśli jest zagrożenie,że choć jednemu się to nie uda i zmarnuje sobie życie przez narkotyki,to czy nie warto o tym powiedzieć?
Jasne,pewnie ktoś napisze,że trza wiedzieć,co się robi i.t.d. Wielu ludziom wydawało się,że "wie".
Życie jest w Waszych rękach,ale ryzykując uzależnienie sprawiacie,że to nie tylko Wasza sprawa.