Gdybym była Gunsem,to prawdopodobnie Izzym,bo jestem cicha,spokojna,trochę wycofana i odosobniona,jestem romantyczką,lubie pisać....Z drugiej strony Axlem-jak się wkurzę to potrafię tak się wydrzeć,że ludzie uciekają,bywam spontaniczna,bronię swojego zdania,mam ten sam znak zodiaku,jestem lekko zagubiona,czasem strzelę focha.....
A co do piosenek...Mogę stwierdzić,że jestem:
- "Sorry"-no cóż,miałam 'przyjaciółke',która pomału wysysała ze mnie krew,potrafiła mnie ranić,brała,ale nie dawała z siebie.....
-"Estranged"-jestem strasznie "wyobcowana",właściwie cały ten utwór jest jakby o mnie....
-"Shackler's Revenge"-ostatnio bardzo często " i don't believe there's no reason"....
-"Don't Cry"-tajemniczy,romantyczny,po prostu Go kocham....
-"November Rain'-tak wiele czasu spędzilam,starając się zabić ból....Czasem potrzebuję zostać sama.
-"Welcome To The Jungle"-moje życie to dżungla
-"Madagascar"-"wybacz im,że zburzyli moją duszę...".....
-"Don;t Damn Me"-Axl wyraził wszystko,co czuję