Jestem z moją żoną już 15 lat... tzn. po ślubie 8 lat, ale razem już 15 nam stuknęło. Miłość istnieje i na każdego przyjdzie pora. Trzeba jednak pamiętać o tym, żeby nie rezygnować z niej, gdy kopnie Cię w jaaja. Jeśli kochasz i wiesz, że warto, to trzeba wybaczać i walczyć o nią, bo miłość, to nie są tylko kolorowe chwile. To właśnie w momentach kryzysowych można poznać, że to miłość i że warto inwestować. Po 15 latach wiem, że moja żona, to najważniejszy człowiek w moim życiu. O tym, że się kochamy informujemy się codziennie. Warto kochać, ale tak... wiecie...Z CAŁEJ EPY!!!