Miłość?
Spada nagle, nie bierze jeńców. Wyłącza rozsądek. Człowiek, który kocha i jest kochany może całkowicie zmienić swoje życie, rzucić to, co do tej pory wydawało się dla niego ważne, zmienić wszystko. Najsilniejszy narkotyk, ciężkie skutki uboczne. Ale warto. Mimo lęku, mimo wszystko. Czasem po prostu serce nie pozwala milczeć. Nawet jeśli mielibyśmy oberwać, jak nigdy wcześniej. Nawet jeśli coś wydaje się nieosiągalne, nierzeczywiste. Można przegrać w walce o Uczucie, ale nie wolno wycofać się na starcie. Można przegrać, bo nie każdy wygrywa, ale trzeba podjąć wyzwanie. Kochać i pozwolić się kochać...
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Dla mnie Miłość wiąże się z odpowiedzialnością. Za siebie, za tych, których kochamy. Zbyt łatwo powiedzieć, zrobić coś, co z naszej perspektywy będzie mało ważne, może być żartem, chwilowym kaprysem, a dla kogoś stanie się to ważne, albo bardzo zaboli. Ludzie to nie zabawki, nie rzuca się ich w kąt, gdy się nam znudzą. Gdy ktoś jest szczery emocje zawsze są prawdziwe. Czasem wolę zrobić coś, powiedzieć coś później, ale z pełną świadomością, wiedząc kogo chcę i dlaczego. Ci, których kochamy są w naszych sercach, nawet jeśli już dawno ich nie ma w naszym życiu. Chyba, że poranili nas tak bardzo, że każdą cząstką siebie chcemy o nich zapomnieć. Zapomnieć się nie da. Ale da się nie popełniać tych samych błędów, unikać określonego typu człowieka, który zranił.
Miłość może nas uskrzydlić, ale i strącić w otchłań bez dna... często nawet tego samego dnia
Dla mnie bez Miłości życie nie ma sensu. Po prostu.