BittersweetRaspberry z tego co zrozumiałam, jedyną osobą podchodzącą do Twojej fascynacji na spokojnie jest Twój tata ?
Może z nim porozmawiaj, poproś żeby uspokoił mamę, bo to jest błędne koło: sama się nakręcasz, a Twoja mama dodaje swoje trzy grosze. Co do Twojego brata: nie wiem czy to tzw. okres dojrzewania i hormony mu szaleją, ino głupkowato się zachowuje. Rodzice powinni go usadzić, bo albo jest narcyzem, albo dupkiem (za przeproszeniem) i robi Tobie krzywdę, oraz samemu sobie.
A Tobie samej radzę: zainteresowanie daną osobą, nawet fascynacja - OK. Jednak wszystko z głową, tym bardziej że jest to totalnie obca dla Ciebie osoba. Żyj swoim życiem, nie czyimś. Jeśli masz jakieś hobby - zajmij się nim. Spotykaj się z koleżankami/ kolegami i rozmawijcie, bawcie się, wygłupiajcie się. Zajmijcie się tym co tu i teraz.