Ankieta

Jesteś za legalizacją?

Tak, ponieważ...
Mam mieszane uczycia
Nie, ponieważ...

Autor Wątek: Marihuana  (Przeczytany 27720 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

BARSIK

  • Gość
Marihuana
« Odpowiedź #15 dnia: Stycznia 04, 2007, 08:52:36 pm »
0
Ja wole się nie wypowiadać na temat przyjaznego ;) zastosowania tego narkotyku :D Raz próbowałem i Kalusia była na mnie wściekła ;)

Offline DrDrei

  • Scraped
  • **********
  • Wiadomości: 8527
  • one more step to go
  • Respect: +8
Marihuana
« Odpowiedź #16 dnia: Stycznia 04, 2007, 08:53:35 pm »
0
Wybralem opcje -jest spoko-ale pale ja czasami, raz na pare miesiecy, szkoda ze nie dalo sie zaznaczyc 2 odpowiedzi

Moje opinie:
-jest podzial na twarde i miekkie narkotyki: heroina potrafi uzaleznic po pierwszym razie, jest sporo osob ktore palily marihuane tylko raz i stwierdzily to nie dla mnie i zakonczyly przygode; heroine latwo przedawkowac, a slyszal ktos o przedawkowaniu marihuany? heroina fizycznie niszczy cialo, marihuana palona codziennie przez kilka lat robi tylko siano z mozgu

-wiadomo ze wiekszosc narkomanow zaczyna od marihuany czy haszu, ale to nie znaczy ze kazdy jak juz raz zapalil ziolo to juz bedzie cpunem, nic nie jest szkodliwe w umiarkowanych ilosciach, ja pale od kilku lat ale z przerwami paromiesiecznymi i jeszcze nigdy nie mialem zadnej sytuacji ktora swiadczylaby o tym ze doznalem jakiegos uszczerbku na zdrowiu z tego powodu, nikt mi nie powiedzial ze zachowuje sie jakos dziwnie, ciezko sie ze mna dogadac etc. poza tym to latwo sprawdzic czy sie to jeszcze kontroluje, wystarczy zobaczyc jaka ilosc wypalonej marysi sprawia ze ktos ma fajnie, jesli ta ilosc sie nie zwieksza (a tak jest w przypadku palenia okazjonalnego) to jest w porzadku. faktem jest ze jesli sie pali co raz czesciej, w koncu codziennie to w pewnym momencie przychodzi taki moment ze marycha juz nie klepie, bez wzgledu na wypalona ilosc (znam taki przypadek) i wtedy przewaznie siega sie po cos mocniejszego

-mary jest o tyle lepsza od alkoholu ze nie ma po niej kaca, nie rzyga sie etc, z tym ze dziala krocej niestety i nie zawsze sie fajne fazy wlaczaja, czasem ma ktos tzw za dalekie, zawiesza sie, lapie dola


 
[size=3.75pt]GUNS AND ROSES[/size]

[size=3.75pt]la banda mas peligrosa del planeta[/size]


 www.czlowiekorkiestra.blog.onet.pl

Offline el_loko

  • Zasłużeni
  • One In A Million
  • *****
  • Wiadomości: 6029
  • Respect: +605
Marihuana
« Odpowiedź #17 dnia: Stycznia 04, 2007, 09:11:32 pm »
0
Jak ktoś chce palić, niech sobie pali jego decyzja...
Ja nie używam żadnych używek i dobrze mi z tym... :)

Offline chevantonGNR

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1141
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +1
Marihuana
« Odpowiedź #18 dnia: Stycznia 04, 2007, 09:20:55 pm »
0
Mówicie niektórzy że ci co palą 1 raz to stwierdzja ze to nie dla nich , mówia tak ponieważ zawsze za pierwszym razem nie wszystko jest tak jakbyś chciał, wtedy sobie wkręcasz że nic ci nie jest i nie warto tego palić, to przychodzi wszystko stopniowo po ktorymś z kolei tam paleniu.Dopiero wtedy można stwierdzić czy warto to palić.
Uważam że fajnie sobie zapalić jak jestes troche zdenerwowany lub po cięzkim dniu sie troche rozluźnić-ja tak zawsze robie, jaram sobie stosunkowo raz na miesiąc, i myśle że głupotą jest palić codziennie lub co pare dni ponieważ to nic nie daje a w ten sposób niszczysz sobie życie, a najgorsze jest to że maryśka niszczy szare komórki dlatego nie warto palić nałogowo.
Kiedyś czytałem porównanie marihuany z alkoholem i wyszło że napoje wyskokowe są bardziej szkodliwe.I wydaje mi sie że jest to prawda bo po alkoholu są większe szkody w organiźmie, szybciej można popaść w nałóg(zdecydowanie).Ale marihuana z papierosami nie ma porównania ponieważ zawiera więcej substancji smolistych i do tygodnia utrzymuje sie w organiźmie.

Offline RocketQueen

  • Byli moderatorzy/newsmani
  • Better
  • *****
  • Wiadomości: 3004
  • 'Take me down to the Paradise City...take me home'
  • Respect: +6
Marihuana
« Odpowiedź #19 dnia: Stycznia 04, 2007, 09:51:48 pm »
0
Nigdy nie zapaliłam i nie mam zamiaru. Nie ciągnie mnie ani do marihuany ani do twardych narkotyków. Ale prawdą jest, że najczęściej ludzie uzaleznieni od twardych nartkotyków zaczynają od marihuany. Niestety widziałam kilka takich przypadków osobiście. Jednak myślę, że to też często wpływ otoczenia i jeśli coraz częściej się pali marihuane to z pewnością można się uzależnić, a potem ona nei wystarcza i przechodzi się na narkotyki twarde. I to jest chyba jedna z głównych różnic jak pomiędzy marihuaną a papierosami/alkoholem. Jak ktoś chce palić niech pali, ale w granicach rozsądku, tzn myślę, że jak sie raz zapali to raczej się od tego nie uzależni.
 


nowy nr gg : 12071320

BARSIK

  • Gość
Marihuana
« Odpowiedź #20 dnia: Stycznia 04, 2007, 09:55:00 pm »
0
Oh Rocket ....

Mówiłem ,że uwielbiam mądre kobiety ?? i piękne zarazem ;)

------------------------
Żebym nie dostał ochrznu za to ze nie w temacie to powiem ze Gandzia jest BE ---> znam kilku którzy jarają i żal mi ich :D Normalnie takie polmozgi ;) Ale to debile chyba nie od prochów  :rolleyes:  

Offline bizkit

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2268
  • nikt/big toy
  • Respect: 0
Marihuana
« Odpowiedź #21 dnia: Stycznia 04, 2007, 10:03:32 pm »
0
Cytuj
marihuana palona codziennie przez kilka lat robi tylko siano z mozgu

To zdanie mnie rozwala.

Moja odpowiedź jest taka. Gdyby nie było innych, twardszych narkotyków to mając za alternatywę alkohol, małe tak dla palenia.
Niestety, jak to już ktoś stwierdzał prowadzi ona do narkotyków twardszych. Tylko, że częściej jest tak, że nie "już nie starcza", tylko niszczy jakąś wewnętrzną bariere przed innymi narkotykami. Skoro palę nic mi nie jest, jest super, to dlaczego by nie spróbować czegoś innego? Przecież Ziutek z 3 piętra już używał to czy tamto, opowiada jak to jest fajnie, przecież nic mu nie jest, więc dlaczego mam nie spróbować czegoś "lepszego"? Tak to niestety wygląda.
Złudne jest też poczucie przez palących jakiejś wyjątkowości w porównaniu do pijących. Mają wrażenie czegoś w stylu elitarności, pijący alkohol staja się dla nich prostaccy czy mało wyrafinowani.
Pułapek jest w paleniu wiele. Przy nadmiernym używaniu palenie rozleniwia, niszczy pamięć i funduje braki w koncentracji. Niektóre z tych symptomów trudno potem wyeliminować, czasem jest to niemożliwe.

Tak że zastanów się kilka razy, czy chcesz sobie zapalić.:P

edit - literówki/orty
« Ostatnia zmiana: Stycznia 08, 2007, 05:19:10 pm wysłana przez bizkit »

Offline Hubik

  • Zasłużeni
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 15184
  • Płeć: Mężczyzna
  • Edomaniak
  • Respect: +1540
Marihuana
« Odpowiedź #22 dnia: Stycznia 04, 2007, 10:05:25 pm »
0
Zgadzam się Bizkit z Twoim postem w 100%.  

Offline gucha

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1800
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: 0
Marihuana
« Odpowiedź #23 dnia: Stycznia 04, 2007, 10:17:18 pm »
0
Trawka jest be - ok, ale jak ktoś pali codziennie, czy parę razy w tygodniu. Wtedy wchodzi mu to na psychikę i ma jakieś zawiechy, itp. Natomiast nie widzę nic złego w tym, jak ktoś sobie zapali raz w m-cu czy parę razy w roku.
I nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że uzależnia ona. Owszem, większość narkomanów zaczynało od marihuany, ale nie każdy, kto pali trawkę sięga potem po "twarde" narkotyki.
A co do kwestii zalegalizowania... mam mieszane uczucia - niby jest zakazana, ale jak każdy "zakazany owoc" kusi... :ph34r:  

Offline krelke

  • Szara Eminecja | Wodopój
  • Administrator
  • Scraped
  • ******
  • Wiadomości: 9214
  • Płeć: Mężczyzna
  • !!! GN'R: Don't you try to stop us now !!!
  • Respect: +250
    • Tomasz Krela
Marihuana
« Odpowiedź #24 dnia: Stycznia 04, 2007, 10:20:38 pm »
0
Samo ZŁO !!! ja nie używam żadnych używek i dobrze mi z tym i nie zamierzam tego zmieniać... Nie ma narkotyków miękkich twardych... są !!! Narkotyki !!! tak jak nie ma różnicy czy ktoś pije tylko piwo czy tylko wódką się upija... to i to Alkochol !!! Z racji kierunków studiów miałem i mam kontakt z osobami które twierdziły że Marihuana to miekki narkotyk i jest nie groźny... jak skończyli domyślcie sie...  

Offline RocketQueen

  • Byli moderatorzy/newsmani
  • Better
  • *****
  • Wiadomości: 3004
  • 'Take me down to the Paradise City...take me home'
  • Respect: +6
Marihuana
« Odpowiedź #25 dnia: Stycznia 04, 2007, 10:29:58 pm »
0
Cytuj
Oh Rocket ....

Mówiłem ,że uwielbiam mądre kobiety ?? i piękne zarazem ;)

 
OMG ;-)


------

A co do legalizacji - to w sumie jak dla mnei to beż różnicy czy jest to legalne czy nie - bo jak ktoś chce to i tak sięgnie po marihuanę...
Jakby była legalna, to i tak bym nie zapaliła :P

 


nowy nr gg : 12071320

Offline DrDrei

  • Scraped
  • **********
  • Wiadomości: 8527
  • one more step to go
  • Respect: +8
Marihuana
« Odpowiedź #26 dnia: Stycznia 04, 2007, 10:37:36 pm »
0
Cytuj
Cytuj
marihuana palona codziennie przez kilka lat robi tylko siano z mozgu

To zdanie mnie rozwala.

 
ogladales Requiem dla Snu? koles od ladowania w zyle mial taka reke ze mu potem amputowali... mozna miec siano w glowie ale zyc lub umrzec fizycznie majac bardziej sprawny mozg

krelke napisal:
mam kontakt z osobami które twierdziły że Marihuana to miekki narkotyk i jest nie groźny... jak skończyli domyślcie sie...

no to ja i kilku moich znajomych tez tak skonczymy...jakie to smutne
« Ostatnia zmiana: Stycznia 04, 2007, 10:40:19 pm wysłana przez DrDrei »
[size=3.75pt]GUNS AND ROSES[/size]

[size=3.75pt]la banda mas peligrosa del planeta[/size]


 www.czlowiekorkiestra.blog.onet.pl

Offline RocketQueen

  • Byli moderatorzy/newsmani
  • Better
  • *****
  • Wiadomości: 3004
  • 'Take me down to the Paradise City...take me home'
  • Respect: +6
Marihuana
« Odpowiedź #27 dnia: Stycznia 04, 2007, 10:39:44 pm »
0
ja nie chciałabym żyć mając siano w głowie - tzn być praktycznie wrakiem a nie człowiekiem ;D
« Ostatnia zmiana: Stycznia 04, 2007, 10:40:16 pm wysłana przez RocketQueen »


nowy nr gg : 12071320

Offline chevantonGNR

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1141
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +1
Marihuana
« Odpowiedź #28 dnia: Stycznia 04, 2007, 10:44:43 pm »
0
Raczej nie ma tak dużo ludzi którzy palą codziennie, trzeba być nieźle nadzianym    
A jak już sie tacy zdarzają to rzeczywiście mają siano w głowie poprzez swoją głupote, to jest dla mnie niewyobrażalne ile oni musza kasy tracić, przez takie coś rujnują siebie i rodzine, jeszcze nikogo takiego nie spotkałem.      

Offline bizkit

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2268
  • nikt/big toy
  • Respect: 0
Marihuana
« Odpowiedź #29 dnia: Stycznia 04, 2007, 10:51:06 pm »
0
Cytuj
I nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że uzależnia ona.
I ja też się nie zgodzę.:P
Niestety, ale uzależnia. Tak jak heroina i tak jak alkohol. Niestety. Nie w taki sam sposób, patrząc na to od medycznej strony ale jednak. W najwiekszym skrócie, heroina i alkohol uzależnia "fizycznie" (ale także psychicznie) a palonko "tylko" "psychiczne". I niestety ten drugi rodzaj uzależnienia jest gorszy. Fizycznie można przejść detox i organizm nie potrzebuje narkotyku czy wódy, ale pozostaje właśnie to psychiczne. To jest największy problem uzależnienia.
Takie opinie, że palenie nie uzależnia fizycznie to paradoksalnie jeszcze jeden krok bliżej uzależnienia.

Co do legalizacji to mam mieszane uczucia.
Natomiast powinno być wprowadzone coż takiego jak "na własny użytek". Tzn. żeby można było posiadać, bo to jest głupota, żeby karać nastolatków za posiadanie fifki ziela. Policja, sąd, wyrok i problemy.
To ma niby odstraszać ale bilans mi się wydaje niekorzystny.