NighTrain Station Guns N' Roses
Inne => Hyde Park => Wątek zaczęty przez: katarynka w Lipca 03, 2011, 07:21:52 pm
-
Herbata to pyszny i zdrowy napój, więc warto poświęcić jej trochę miejsca ;) Tutaj piszemy o tym, jakie herbaty lubimy, za co je lubimy, jakie najczęściej pijemy, gdzie w polskich miastach można znaleźć herbaciarnie z prawdziwego zdarzenia, w jakich sklepach internetowych i zwykłych można kupić herbatę dobrej jakości, można podsunąć jakieś dobre przepisy z herbatą w roli głównej ;) Ogólnie wszystkie przemyślenia na temat tegoż napoju :) Ja na początku powiem kilka ciekawostek:
- Nie wszystko, co w sklepie widnieje pod nazwą "herbata" nią jest, często kupujemy jedynie susz z owoców, bez rośliny zwanej Camellia Sinensis w składzie
- Yerba Mate również nie jest herbatą
- Herbata wprawdzie zawiera kofeinę, ale w zależności od rodzaju od 60 do 90 mg, w przypadku kawy jest to 100 mg. Wypijając nawet 5 filiżanek dziennie dostarczamy organizmowi 150 - 540 mg kofeiny, co i tak jest dawką niższą niż dopuszczalne 600 mg
- Kofeina pochodząca z herbaty "ulatnia się" w 2 godziny po wypiciu napoju
- herbatę parzymy w zależności od rodzaju - zieloną w 60 - 70 stopniach, 2 min, czarną w 100 stopniach od 3 do 5 min, białą tak, jak zieloną
- najlepsze herbaty to te pakowane w miejscu zbiorów, gdyż podczas transportu herbata wchłania bardzo łatwo inne zapachy i traci na jakości
- zieloną herbatę liściastą można parzyć kilka razy
- jeśli nie chcemy, żeby kofeina w herbacie nas pobudziła, wylewamy pierwszy napar i zalewamy herbatę ponownie, 2. napar pozbawiony jest prawie całkowicie kofeiny
- właściwości zdrowotne: zapobiega i hamuje rozwój wielu nowotworów, posiada właściwości przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe, obniża poziom cholesterolu, przeciwdziała stresom, chroni przed zawałem serca, hamuje próchnicę, korzystnie działa w przypadku nadciśnienia tętniczego, oczyszcza organizm z toksyn, ma wybitne właściwości przeciwwrzodowe, chłodny napar z zielonej herbaty polecany jest do przemywania oczu przy zapaleniu spojówek oraz powiek, polecana jest osobom cierpiącym na nadkwaśność soku żołądkowego, herbata zielona jest świetnym antyoksydantem.
Zainteresowanym polecam książkę "Dieta herbaciana" Marka Ukry oraz "Herbata według Dilmah" Edwina Soona :)
Ja osobiście w swojej kolekcji mam na razie ok. 35 różnych herbat, preferuję aromatyzowane, ostatnio truskawkowo - melonową Dilmah :) Ogólnie wg mnie herbaty Dilmah są najlepsze jakościowo, lubię też Liptona :) Polecam Wam stronę internetową Dilmah, blog Pawła Dudziaka i Klub Miłośników Dobrej Herbaty na fb, można się dużo ciekawych rzeczy dowiedzieć, a im więcej się wie, tym lepiej herbata smakuje ;)
-
Indyjska rulesss!!!!
(http://static1.money.pl/i/msp/znaki_towarowe/24/403434)
-
W domu pijam Sagę. Zwykłą, nie owocową. I ona w sumie mi najbardziej smakuje. Zdarzyło mi się być w kilku herbaciarniach w Łodzi, ale jakimś wielkim znawcą herbat nie jestem. Zdecydowanie jednak wolę herbatę od kawy, której nie pijam w ogóle.
-
Hubik, a nie wydaje Ci się, że Saga to taka trochę lura? Ja z tych takich zwyklejszych wolę Liptona, mocna i bardzo aromatyczna herbata :) A herbatę Knife'a pierwszy raz widzę :)
-
Za mało znam herbat aby mieć jakieś porównanie. Z tych co piłem, Saga mi najbardziej smakuje, choć oczywiście pewnie są herbaty lepsze od niej. Może kiedyś je poznam. ;)
-
Nie pijam ani herbaty, ani kawy :P Wolę mineralke niegazowaną albo sok pomarańczowy ;)
-
Podobnie jak katarynka lubię pić herbaty z Dilmaha. Ogólnie jestem miłośnikiem herbat i mógłbym pić je litrami. Ostatnio zamówiłem sobie tą http://www.delikatesy.otwarte24.pl/47,Mate-Czekoladowa-100-g (http://www.delikatesy.otwarte24.pl/47,Mate-Czekoladowa-100-g) i jestem ciekaw co to będzie. Pił już to może ktoś ?
-
Nie piłam, ja w sumie odkrywam herbaty jakoś od października/listopada ;) Z takich bardziej wyszukanych piłam Meda Watte, w przyszłości najbliższej planuję skosztować Ran Watte i Uda Watte :)
-
Feilong: Herbata Jaśminowa zielona. Od czasów panowania Południowej Dynastii Song (1127 - 1279) stała się ulubioną herbatą w Chinach. Pochodzi z plantacji położonych na terenach wzniesionych do 1800 m n.pm. - górach Huan Shan.
Mam ją od około dziesięciu lat i nie straciła nic ze swych właściwości zdrowotnych, a także aromatu.
-
Jestem fanką, entuzjastką i miłośniczką wszystkich herbat :P w kuchni w Krakowie półka wręcz się od nich ugina :P w domu trochę gorzej, wybór mniejszy więc zazwyczaj piję tutaj zieloną lub czarną Dilmah z cytrynką. Kiedyś miałam niesamowitą fazę na czarną z cytryną i świeżym imbirem :P
-
Jaśminowa zielona jest strasznie aromatyczna, jak się ją zaparzy to może służyć w pokoju jako odświeżacz powietrza :D
-
Uwielbiam białą herbatę.
Na codzień pijam liptona (chociaż latem nie pijam prawie w ogóle herbaty) i lubię różne owocowe, tudzież z miętą lub pigwą :)
-
Zazwyczaj pijam po prostu Liptona lub Ahmad Tea, nie lubię herbat smakowych.
-
Ja czarnej prawie wcale nie pijam. Za to piję zieloną i czerwoną o różnych smakach, czasami takie zwykłe nie smakowe. Z tych które piłam jak na razie najlepiej mi smakowała zielona z dodatkiem suszu jabłkowego :wub: Ale chce jeszcze spróbować wszystkich pozostałych, bo sporo rodzajów jest.
-
Herbatę w zasadzie kupują moi rodzice i ja się jakoś szczególnie nie wgłębiam jaka to, ale piję często, obowiązkowo z cytryną i odrobiną soku malinowego ;)
-
Właśnie, herbata z cytryną albo z limonką, ewentualnie z dobrym miodem <mniam> Uwielbiam :sorcerer:
Mój kolega i jego narzeczona uwielbiają aromatyzowane herbaty i kawy. Kiedy ich odwiedzam, to zawsze jestem częstowana jakąś "nowością" :rolleyes:
-
Uwielbiam herbatę Earl Grey pod każdą postacią, oczywiście bez cytryny bo podanie jej z cytryną to jakiś herbaciany kanibalizm dla mnie.
I oczywiście jeśli chodzi o picie herbaty to liczy się tylko ta sypana, w torebkach się nie umywa do niej nawet w małej części.
-
Herbata, mmmmm, mniam mniam : ) uwielbiam pić smakowe, owocowe itp., ale jednej ulubionej nie mam. Najczęściej piję Earl Grey, zimą często też Irving cytrynowa; Liptona zwykłego nie lubię, za mocna dla mnie jest (chyba, że sypana) wolę Irving albo Dilmah.
Wiadomo, że Londyn kojarzony jest z herbatą... :sorcerer: i tam mam jedną ulubioną z sieci Whittard of Chelsea (gdzie jest mnóstwo pysznych smaków :D) o nazwie Dreamtime, sypana instant, ale pyyyyyyyyyyyszna : ) Jak ktoś ma dostęp to polecam : )
Niedługo tam będę więc kradnę kartę mojemu kochanemu i robię nalot na sklep :D :sorcerer:
-
Ja również przyłączam się do miłośników tego cudownego napoju, jakim jest herbata ;)
Najczęściej piję zwykłą Sagę, ale moja ulubiona to Saga z Witaminą C :wub:
Po prostu uwielbiam... ten zapach, a i jak cudownie smakuje ;)
A jak się jedzie do babci to zawsze wypije się coś smakowego, tam półka aż się ugina .. ;)
-
Smakoszem nie jestem, ale herbatę pijam (kawy nie lubię). Głównie Saga, Lipton, jakieś herbaty miętowe. Żadnych smakowych, zielonych, malinowych ani innych wynalazków nie pijam.
-
Ja z kolei nie przepadam za Earl Grey, jakoś nie lubię posmaku bergamotki ;) I nigdy nie spotkałam sypanego Liptona :o Ostatnio byłam w Społem w Katowicach i widziałam mnóstwo herbat Ahmad Tea, wygldają kusząco, mają super puszki, np. w kształcie londyńskiego 2 - piętrowego autobusu czy budki telefonicznej ;) Ogólnie w Społem można dostać mnóstwo herbat w wielu smakach i różnych marek, na 2. miejscu z tych takich sieciówek jest chyba Tesco, w Carrefourze natomiast bida na całego :P
-
Katarynko jest Lipton sypany w takich małych paczuszkach : ) dobry bo sama sobie dobierasz jaką chcesz "dawkę" herbaty : ) a w torebkach to czy trzymam krótko czy długo to i tak mocna jest i ble dla mnie : )
-
Ja tam różne piję, jak mi przyjdzie ochota na jakiś smak to go potem kilka miesięcy katuję ;) od kilku dni wróciłem do earl greya z cytryną, wcześniej jakąś truskawkową piłem, wcześniej jaśminowa zielona, wcześniej gold tea... i zawsze z torebek, oczywiście nigdy nie dodaję cukru ;)
-
W zasadzie nie wiem od czego zacząć :P
Podstawa: Lipton Black Tea lub Lipton Taste of London
Zielone:
1. http://www.malwa.net.pl/pl/produkty/herbaty-zielone/124-zielona-flaszowiec.html (http://www.malwa.net.pl/pl/produkty/herbaty-zielone/124-zielona-flaszowiec.html)
2. http://www.malwa.net.pl/pl/produkty/herbaty-zielone/126-zielona-pigwa.html (http://www.malwa.net.pl/pl/produkty/herbaty-zielone/126-zielona-pigwa.html)
3. http://www.malwa.net.pl/pl/produkty/herbaty-zielone/128-zielona-opuncja.html (http://www.malwa.net.pl/pl/produkty/herbaty-zielone/128-zielona-opuncja.html)
4. http://www.malwa.net.pl/pl/produkty/herbaty-zielone/127-zielona-imbir.html (http://www.malwa.net.pl/pl/produkty/herbaty-zielone/127-zielona-imbir.html)
Rooibos:
http://www.ciao.de/Erfahrungsberichte/Lord_Nelson_Rooibos_Caramel_Lidl__1635699 (http://www.ciao.de/Erfahrungsberichte/Lord_Nelson_Rooibos_Caramel_Lidl__1635699)
Yerba (jeśli już):
http://www.astra.com.pl/Wybierz-najlepszy-produkt-Astry-Herbata/MateFit-z-limonka.html (http://www.astra.com.pl/Wybierz-najlepszy-produkt-Astry-Herbata/MateFit-z-limonka.html)
Do tego wszelakie zioła:
- Mięta
- Szałwia
- Rumianek
;)
W porze zimowej herbata malinowa ;) czerwona róża z jabłkiem oraz coś z nie herbacianych wyrobów: napój imbirowy z miodem i cytryną ;) idealny na rozgrzanie, zabijanie bakterii oraz na dodanie energii. Jak to przyrządzam? Kroję tak około 3-5cm korzenia imbiru (najcieniej jak się da) zalewam wrzątnikiem gdy już się zaparzy dodaję miód i cytrynę ;)
-
w Carrefourze natomiast bida na całego :P
a u nas w Carrefourze do wyboru do koloru :P
-
Najczęściej pijam rooibos albo Lipton. :)
Uwielbiam też granulowaną "herbatę", która i tak najlepiej smakuje mi na sucho :P
-
w Carrefourze natomiast bida na całego :P
a u nas w Carrefourze do wyboru do koloru :P
Bo koło nas jest tzw Carrefour Express
-
...czyli tylko herbaty ekspresowe... ;)
Ja lubię jeszcze jaśminową, zwłaszcza jej zapach.
-
Ja uwielbiam herbaty. Przede wszystkim czarne i owocowe. Podstawą jest Liptonm, a od jakiegoś czasu Ahmed Earl Grey ... Z owocowych lubię te z dodatkiem dzikiej róży, wiśni i czarnej porzeczki. Lubię też herbaty z serii Winter Tea i Magic moments firmy Teekanne. W zimie i nie tylko uwielbiam pić herbatę zimową czyli zwykła czarna herbata z dodatkiem soku malinowego, jabłek, cytryny,pomarańczy, grapefruitów, cynamonu i goździków. Najlepszą herbatę piłam nie w herbaciarni, ale w takiej małej knajpeczce w Warszawie, która zwie się Grappa. Herbat w innych kolorach nie lubię.
-
ja od kilku lat kawy nie piję, herbatę uwielbiam czarną, najlepiej dilmah lemon&lime lub lemon, oczywiście bez cukru,
lecz jest jedna kawa, ktorej nie odmawiam i polecam jeśli będziecie mieli okazję - millstone (amer.) z niebieskim paskiem na opakowaniu, przewspaniały aromat już przy mieleniu /jakby palone orzechy laskowe/, mocna /więc dobrze po niej zasypiam :-)/ ale nie zotawia kwaśnego posmaku...
-
A ja znowu nie przepadam za lemon & lime, smakuje i pachnie trochę jak płyn do mycia naczyń ;) A tej kawy nie kojarzę, muszę poszukać :) Też staram się nie pić kawy, chociaż teraz, kiedy odkryłam, że po parzonej nie mam zgagi tak jak w przypadku rozpuszczalnej, to jakoś bardziej mnie kusi ;)
-
http://onlinestore.smucker.com/display_product.cfm?prod_id=1183&cat_id=86&viewall=0&pg=1 (http://onlinestore.smucker.com/display_product.cfm?prod_id=1183&cat_id=86&viewall=0&pg=1)
ta niebieska 'hazelnut', moj kontakt wysylkowy niestety wrocil ze stanow :-)
-
Herbata--tylko zielona, długo parzona i bez cukru. Dobre są też smakowe z pigwą lub cytryną ;)
-
zaskoczę was moją herbatą z rabarbaru :D nie słodzę i może czekać na mnie nawet całą noc
-
Herbata--tylko zielona, długo parzona i bez cukru. Dobre są też smakowe z pigwą lub cytryną ;)
Długo parzona? :o Nie lubię takiej, jest gorzka i cierpka, na samą myśl się krzywię :o ;) U mnie za to od kilku dobrych dni króluje czarny Lipton z cytryną i miodem :) Osobiście nie lubię miodu, jego zapachu, ale w herbacie smakuje wyśmienicie :) Poza tym jest bogaty w łatwo przyswajalne żelazo (rzadko spotykane w postaci "przyswajalnej" w innych produktach), a jako, że ja mam z nim problemy to tym chętniej piję ;)
A tak z innej, yerbowej beczki - miał ktoś okazję pić coś takiego?
(http://www.firmarelax.pl/images/yerba-kakao-wanilia-bioactive.JPG)
-
Ja. Ale ostatnio nie mam.
-
I jak wrażenia?
-
Za 1 razem oblesna :) kilka nastepnych razy te? :D
Ale teraz si? przyzwyczilam i jest ok. Tylko rodzice gadaja
?e si? uzalezniam itd. :) no i jest duzo babrania
-
Polecam dwie odkryte przeze mnie ostatnio herbaty :)
1. Teekanne czarna porzeczka z cytryną - cudownie orzeźwiająca, pięknie pachnie, bardzo wyrazisty smak
2. Biedronkowa herbata "Intensitea" - śliwka z wanilią i cynamonem - typowo zimowy smak, pachnie trochę jak grzaniec ;)
Obie herbaty właściwie nie są herbatami, tylko "herbatkami" - w ich skład wchodzą wyłącznie suszone owoce ;)
-
Biedronkową herbatę, o której wspominasz przedwczoraj dostałam od mamy ;) rzeczywiście smaczna. Ma taki świąteczny smak :)
-
To ja za to polecam BioActive -> Grejpfrut z Akai, rewelacja :)
-
Odświeżam wątek, ponieważ wypróbowałam wczoraj coś nowego i dobrego, coś, co szczególnie przyda się na jesienno - zimowe dni, mianowicie masala chai. Jest to indyjska, mocno przyprawiona herbata. Przepis i przygotowanie są proste, potrzebujemy (na 2 kubki):
kubek wody
kubek mleka
2 łyżki czarnej herbaty liściastej (bądź 4 torebki ekspresowej)
5 łyżeczek cukru (biały, brązowy, może być też miód - co kto lubi)
łyżeczka sproszowanego imbiru
pół łyżeczki cynamonu
pół łyżeczki gałki muszkatołowej
kilka goździków
pół łyżeczki kardamonu
Do garnka wlewamy wodę, wsypujemy cukier, przyprawy i herbatę. Doprowadzamy mieszankę do wrzenia, a następnie gotujemy na małym ogniu przez 2 minuty. Potem wlewamy mleko i czekamy, aż wszystko się zagotuje. Na końcu cedzimy :)
Mnie bardzo taka herbata smakowała, jednak nie przepadam za imbirem, więc wiem, że następnym razem muszę go dać mniej, a więcej innych przypraw. Czytałam też gdzieś, że jeszcze lepsza jest wersja z mlekiem zagęszczonym niż zwykłym, następnym razem wypróbuję :)
-
Brzmi interesująco i na pewno kiedyś spróbuję.
Ja osobiście testuję teraz herbaty dostępne w Lidlu, dziś doszły do nas nowe - wiśnia i jogurt oraz truskawka + rabarbar. Ta druga jest przepyszna. Do pierwszej będę musiała się bardziej przekonać.
-
Odświeżam wątek, ponieważ wypróbowałam wczoraj coś nowego i dobrego, coś, co szczególnie przyda się na jesienno - zimowe dni, mianowicie masala chai. Jest to indyjska, mocno przyprawiona herbata. Przepis i przygotowanie są proste, potrzebujemy (na 2 kubki):
kubek wody
kubek mleka
2 łyżki czarnej herbaty liściastej (bądź 4 torebki ekspresowej)
5 łyżeczek cukru (biały, brązowy, może być też miód - co kto lubi)
łyżeczka sproszowanego imbiru
pół łyżeczki cynamonu
pół łyżeczki gałki muszkatołowej
kilka goździków
pół łyżeczki kardamonu
Do garnka wlewamy wodę, wsypujemy cukier, przyprawy i herbatę. Doprowadzamy mieszankę do wrzenia, a następnie gotujemy na małym ogniu przez 2 minuty. Potem wlewamy mleko i czekamy, aż wszystko się zagotuje. Na końcu cedzimy :)
Mnie bardzo taka herbata smakowała, jednak nie przepadam za imbirem, więc wiem, że następnym razem muszę go dać mniej, a więcej innych przypraw. Czytałam też gdzieś, że jeszcze lepsza jest wersja z mlekiem zagęszczonym niż zwykłym, następnym razem wypróbuję :)
W przepisie pominęłaś <czary_mary_hokus_pokus_abra_kadabra> :D
Nie lubię łączenia herbaty i mleka ;/
-
Jest tu ktoś równie wielkim fanem bawarki (herbaty z mlekiem) jak ja? :D Ja ostatnio piję tylko je właśnie :)
-
Kiedyś byłam, łączyłam nawet earl greya z mlekiem. W tej chwili wolę jednak "czystą" herbatę ;)
-
No bo właśnie ten rodzaj herbaty do tego służy :P
-
Nie cierpię Earl Greya, ciocia przywiozła raz ze Szkocji i zrobiła mi z mlekiem, ohyda :P Z mlekiem piję zwykłą czarną :)
-
No bo właśnie ten rodzaj herbaty do tego służy :P
A ja słyszałam właśnie, że to grzech łączyć Earl Greya z mlekiem :P
-
Earl Gray to number 1 wśród herbat !. Ja jej nie łącze nawet z cukrem bo to już zabija cały smak :P. Bardzo dobra jest sypana Ahmed Earl Gray polecam :)
-
(http://ezakupy.tesco.pl/assets/PL/709/5901483080709/ShotType1_328x328.jpg)
Omnomnomnomnom :wub: Polecam wszystkim - pięknie pachnie, pięknie wygląda, cudownie smakuje, jeśli chodzi o herbatki owocowe, od dzisiaj mój nr 1! :) Dostępna w Tesco :)
-
Chyba nie piłaś tego : (http://eherbata.pl/www/media/product_images/max/anielskie%20laki%20male_1287298295.jpg) :wub:
http://www.eherbata.pl/produkt/63 (http://www.eherbata.pl/produkt/63)
Swoją droga polecam ten sklep, prawdopodobnie najlepszy jeśli chodzi o kupno PRAWDZIWYCH herbat w polsce.
-
Ja polecam Twinings mango i cynamon oraz mango i truskawka! Przepyszne : )