NighTrain Station Guns N' Roses
Inne => Hyde Park => Wątek zaczęty przez: Zqyx w Grudnia 03, 2011, 01:32:53 pm
-
Ok, widzę, że często przewija się temat - nie wiem, skąd wezmę kasę na bilet itd.
Może macie jakieś pomysły, które podrzucilibyśmy tym, którzy na ponad pół roku przed koncertem uznali, że bariera finansowa jest nie do przeskoczenia. Wydaje mi się, że możliwości, nawet mając te naście lat jednak trochę jest i to niekoniecznie polegających na ' Mamo, tato potrzebuję 500 zł na bilet, drugie tyle na dojazd". ;)
Burza mózgów, czas start :P :)
-
Roznoszenie ulotek, 2 tygodnie i po sprawie. Trzeba mieć tylko te 16 lat.
-
A gdy ma się załóżmy ten rok, czy dwa lata mniej?
-
Ja załatwiłem to tak:
1. szukasz kogoś kto ma więcej niż 16 lat i prosisz go czy by z tobą nie poroznosił np w ferie
2. on się przyjmuje do pracy
3. roznosicie tyle samo ulotek
4. ty robisz na czarno
5. dzielicie się kasą po połowie
-
Sprzedać podręczniki szkolne :sorcerer:
-
Sprzedawać puszki na złom :P ewentualnie zapożyczyć się u rodziców (albo starszego rodzeństwa, które już pracuje i mogłoby pożyczyć), obiecując że się odda.. i oddać rzeczywiście! Po trochu, kiedy się coś dorobi. Dzięki temu zapunktuje się też w kwestii zaufania.
-
Może nie tylko podręczniki, a zbędne pierdoły walające się po domu, chociażby na allegro :P
Ulotki, dobra sprawa, chyba to rozważę 8)
Można też wykorzystać w pewien sposób swoje umiejętności, w zasadzie każdy ma inne. Chociażby udział w jakichś konkursach, często "drobne" mogą wpaść do portfela. Dając przykład, sama miałam wystąpić z grupą pewną w konkursie talentów w swoim powiecie i wszystko byłoby dobrze, gdyby nie żelazna zasady regulaminu. Było nas za dużo, a uznaliśmy, że albo razem, albo wcale. Nagrodą było 500zł. :c
A jak nie, to wziąć gitarę i grać na ulicy :P
-
są swieta - uprzedzic rodzine że chciałoby się pieniądze zamiast prezentow.
POMYSŁ DOSKONAŁY! :P
-
są swieta - uprzedzic rodzine że chciałoby się pieniądze zamiast prezentow.
POMYSŁ DOSKONAŁY! :P
Ja tak często robię :D
-
Ja mam inny problem.
Jak nie przepić pieniędzy, które chcę przeznaczyć na bilet :D
-
Może daj na przechowanie komuś odpowiedzialnemu z rodziny, i niech da Ci w swoim czasie :D
Wtedy rączki nie będą świerzbić ;]
-
Zatruj się wódką tak, żeby wątroba wyzdrowiała Ci dopiero na czerwiec :D
-
Nawet jak sie zatruje to i tak na drugi dzień w najgorszym przypadku z wieczora można ładować na nowo :)
-
Właśnie mi sie przypomnialo, że jak do Pragi jechałem to dałem babci kasę na przechowanie. Tym razem też chyba tak zrobię :D
-
z aszyj sie :P ;)
-
Ja mam inny problem.
Jak nie przepić pieniędzy, które chcę przeznaczyć na bilet :D
O Pyra, ale mnie rozbawiłeś :lol: ale wiem, że to poważny problem :rolleyes:
Z graniem na gitarze na ulicy może być problem. Na przykład podobno w Krakowie trzeba mieć na to pozwolenie m.in. od straży miejskiej. Ja nie próbowałam, więc nie wiem na jakiej zasadzie to działa i jak się to załatwia :P
-
Ja chyba nie pójdę na studniówkę i już będę co najmniej 3 stówki do przodu, bo tyle musiałabym zapłacić za sam wstęp z osobą towarzyszącą :P
-
ja na szczęście dzięki znajomościom mogę trochę sobie zarobić w miesiącu, ale np w wakacje z kolegą wyszukaliśmy na gumtree ogłoszenia jakies i wylądowaliśmy u kogoś w ogródku przenosząc kostki brukowe i piach, wleciało 50 złotych, niby nie jest to od razu cała suma która pokryje koszty wyjazdu na koncert, ale grosz do grosza ;) w ogóle szukajcie na gumtree, bo tam często są ciekawe oferty, raz znalazłem ofertę, że szukali chłopaków do montażu i demontażu sceny, z przerwą na koncert, koncert bodajże...i tu ne pamiętam, Phil Collins? (Poznaniacy, pomóżcie, kto grał w sierpniu w Arenie? :P) - 15 zeta za godzinę, godzin wychodziło sporo, nie zaciągnąłem się do tego tylko dlatego że nie chciałem sam bo kolega akurat nie mógł ;)
-
500zł bilet 150zł na benzynę, 200 na pobyt. Pomyślmy
Bilet = święta, benzyna = zabiorę znajomych, ja daje samochód oni kasę na benzyne, pozostaje +/- 200zł w ciągu pół roku, damy radę ;)
-
Wiedziałem co robię odkładając przez trzy ostatnie lata kase ze stypendium :D także będzie z czego "uszczknąć" :D
-
Dokładnie, podobnie jak eXtreme też mam odłożone od dość dawna. Może niekoniecznie ze stypendium :P ale jest!.. zawsze sobie mówiłam "tego nie ruszam, to zostaje na koncert Gunsów w Polsce".
-
no tak, kasa na bilet to rzeczywiście problem biorąc pod uwagę fakt, że 'proszę Was, jeśli chcecie w ogóle coś mi podarować pod choinkę, to może zamiast prezentów rozważymy money? Wszyscy bylibyśmy zadowoleni..' po czym dostaję furę niepotrzebnych rzeczy i 50 zł . :facepalm:
-
Wiedziałem co robię odkładając przez trzy ostatnie lata kase ze stypendium :D także będzie z czego "uszczknąć" :D
OMG. przypomniałeś mi jedną ważną kwestię, że właśnie ostatnio składałam wniosek o stypendium i jeśli wszystko poszłoby po mojej myśli, to wpadnie mi trochę kasy, co z pewnością ułatwi zakup biletu :lol: Pozostaje mi jedynie się modlić o to, by to stało się faktem.
-
no tak, kasa na bilet to rzeczywiście problem biorąc pod uwagę fakt, że 'proszę Was, jeśli chcecie w ogóle coś mi podarować pod choinkę, to może zamiast prezentów rozważymy money? Wszyscy bylibyśmy zadowoleni..' po czym dostaję furę niepotrzebnych rzeczy i 50 zł . :facepalm:
Slashowa, a może część tych niepotrzebnych rzeczy udałoby Ci się sprzedać za pomocą allegro albo gumtree?
-
Ja mam zamiar sprzedać parę niepotrzebnych podręczników i resztę zamierzam dorobić w ferie ;)
-
czemu od razu zakładacie najgorszą z możliwosci, że bilet 500 :P na goldencircle myślę że koło 300 będzie
-
no tak, kasa na bilet to rzeczywiście problem biorąc pod uwagę fakt, że 'proszę Was, jeśli chcecie w ogóle coś mi podarować pod choinkę, to może zamiast prezentów rozważymy money? Wszyscy bylibyśmy zadowoleni..' po czym dostaję furę niepotrzebnych rzeczy i 50 zł . :facepalm:
Slashowa, a może część tych niepotrzebnych rzeczy udałoby Ci się sprzedać za pomocą allegro albo gumtree?
Racja, Canis.. teraz pewnie oprócz przepięknego plecaka-kostki dostanę sporo tych niepotrzebnych rzeczy.. spróbuję sprzedać ;)
-
słyszałam kiedyś, że prezentów podobno się nie oddaje i nie sprzedaje, ale to zależy już od każdego, jak kto woli :D
-
Ja tez tak słyszałam i nawet to stosuję.. ale w sumie tu chodzi o koncert GNR :P a jak Slashowa nie będzie miała wyboru? :> to jej decyzja i pewnie najłatwiejsza droga do zebrania chociaż części kwoty
-
tej a tak w ogóle to sam zacząłem sie zastanawiac skad ja wezme kasę, po czym mnie olśniło - głupku, dzień wcześniej masz osiemnastkę i poprosiłeś już rodziców i rodzinę żeby bilet był prezentem... :sorcerer:
-
Ja tez tak słyszałam i nawet to stosuję.. ale w sumie tu chodzi o koncert GNR :P a jak Slashowa nie będzie miała wyboru? :> to jej decyzja i pewnie najłatwiejsza droga do zebrania chociaż części kwoty
Chciałam to napisać ;p dla koncertu niedługo sprzedamy własną nerkę :lol: Trzeciej okazji może nie być. :>
-
Ja wiem, że tak się nie powinno i że teoretycznie niekulturalne..
Nigdy tego nie robiłam i raczej nie zamierzam, ale jeśli od tego ma zależeć moje być albo nie być na koncercie to chyba nie będę miała wyboru ;)
-
Chyba, że prezent będzie trafiony :P dziś widziałam w Krakowie ogłoszenie "Umyję okna 10zł/szt". Może ktoś potrzebuje pomocy przy przedświątecznych porządkach? To niezły patent, żeby zarobić trochę grosza gdyby znalazł się chętny na zatrudnienie myjącego ;)
-
W ogóle jeśli ma się naście, nie wiem dokładnie ile, lat to przed świętami można nieźle zarobić. Dziś w gazecie widziałem cennik za bycie Mikołajem, roznoszenie świątecznych ulotek itd. Takie dorywcze, czasem jedno, bądź kilkudniowe zajęcia, ale wiążące się ze sporą kasą. Nie wiem, na ile te cenniki są wiarygodne. ale załóżmy 10 złotych za godzinę to jak dla mnie sporo za dzień pracy.
-
Widziałeś kiedyś nastoletniego Mikołaja? :D
-
Ja widziałam kobiety przebrane za Mikołaja ;) Wszystko jest kwestią charakteryzacji :P ;)
-
Widziałeś kiedyś nastoletniego Mikołaja? :D
Może będą potrzebować też elfów :P
-
Kiedy Gunsi grali u nas w 2006 miałem 15 lat, też nie miałem kasy na bilet i problemy z dojazdem.
Kasę skombinowałem przez allegro - napisałem, że sprzedaję różne rzeczy bo zbieram na bilet na Gunsów. Odezwał się koleś, który powiedział: biorę to i to, a ja pokrywam Ci koszty biletu ;)
I jeszcze 2 tygodnie później tak wypadło, że byłem na wagarach w kafejce internetowej, a ktoś na forum podał nr telefonu gdzie można zadzwonić, odpowiedzieć na jakieś pytanie i zgarnąć bilet na Gunsów, a że miałem sporo wolnego czasu to nr postanowiłem zapisać. Później włócząc się gdzieś po mieście dosłownie co chwilę wybierałem nr aż wreszcie się dodzwoniłem. Dostałem pytanie w jakim zespole grał Slash po odejściu z Guns N' Roses i już za parę chwil pani gratulowała mi biletu na koncert :D
Także jestem pewny, że i tym razem będzie nie jedna okazja do zgarnięcia biletu, więc bądźcie czujni ;) Jak widzicie czasami opłaca się chodzić na wagary :lol:
-
Widziałeś kiedyś nastoletniego Mikołaja? :D
W zeszłym roku bodajże 17-letni syn mojego sąsiada był Mikołajem w sklepie. W czym problem? :)
Radiowe/internetowe konkursy, w których będzie można wygrać bilet to w tej chwili raczej standard. Kto wie, może organizator udostępni kilka biletów, które będzie można wygrać nawet na forum ;) Ale to już bardziej myślenie życzeniowe :)
-
Kasę skombinowałem przez allegro - napisałem, że sprzedaję różne rzeczy bo zbieram na bilet na Gunsów. Odezwał się koleś, który powiedział: biorę to i to, a ja pokrywam Ci koszty biletu ;)
Dostałem pytanie w jakim zespole grał Slash po odejściu z Guns N' Roses i już za parę chwil pani gratulowała mi biletu na koncert :D
ALE SZCZĘŚCIARZ! :)
kurczę, ja też muszę uruchomić allegro.. :D Myślałam jeszcze nad jakimś rozdawaniem biletów w klubach, ulotek itd, ale 15 lat to niestety za mało i w mojej okolicy nie ma zbyt wielu ofert..
Mam nową nieużywaną gitarę akustyczną, na której nie gram i nie mogę jej sprzedać, ponieważ dostałam. Jakoś bym się źle czuła, niestety! ;( A z 200 zł spokojnie by wpadło...
-
trochę późno w sumie już, ale można było się zareklamować jako partner/partnerka na studniówkę :lol: