Kiedy Gunsi grali u nas w 2006 miałem 15 lat, też nie miałem kasy na bilet i problemy z dojazdem.
Kasę skombinowałem przez allegro - napisałem, że sprzedaję różne rzeczy bo zbieram na bilet na Gunsów. Odezwał się koleś, który powiedział: biorę to i to, a ja pokrywam Ci koszty biletu
I jeszcze 2 tygodnie później tak wypadło, że byłem na wagarach w kafejce internetowej, a ktoś na forum podał nr telefonu gdzie można zadzwonić, odpowiedzieć na jakieś pytanie i zgarnąć bilet na Gunsów, a że miałem sporo wolnego czasu to nr postanowiłem zapisać. Później włócząc się gdzieś po mieście dosłownie co chwilę wybierałem nr aż wreszcie się dodzwoniłem. Dostałem pytanie w jakim zespole grał Slash po odejściu z Guns N' Roses i już za parę chwil pani gratulowała mi biletu na koncert
Także jestem pewny, że i tym razem będzie nie jedna okazja do zgarnięcia biletu, więc bądźcie czujni
Jak widzicie czasami opłaca się chodzić na wagary