NighTrain Station Guns N' Roses
Inne => Hyde Park => Wątek zaczęty przez: Vince_Carter w Lutego 15, 2016, 10:28:42 am
-
Piszcie czy gracie u buka,gdzie gracie,chwalcie się wygranymi. Ogólnie wszystko o zostawianiu pieniędzy w rękach grajków.
Wychodzę też z inicjatywą robienia kuponów NTS.
Będę inwestował jakieś niewielkie kwoty na kupon który wspólnie będziemy sklejać . Jeżeli masz jakiś dobry typ , może interesujesz się jakimś sportem który nie jest popularny ?
Ja też będę coś podrzucał :)
-
Taka ciekawostka. Gość wczoraj wygrał 818 tysięcy w STSie. :P
-
Taka ciekawostka. Gość wczoraj wygrał 818 tysięcy w STSie. :P
30 stycznia w William Hill , facet postawił 1£ na 16 zdarzeń i wygrał 181 570 £ ! Czyli w przeliczeniu za 5 zeta zgarnął milion złotych :) to druga najwyższa wygrana w historii WH.
@dante0n0
Też gram za małe kwoty , traktuje to jak hooby a nie jak dodatkowy etat. Zawsze jest tak, że to oni muszą zarobić .
Systemy są fajne ale żeby wygrać jakieś pieniądze trzeba zainwestować odrobinę więcej niż na zwykłym AKO z SOLO jest to samo.
-
Gram w necie obstawiam piłkę nożną i NBA. Gram albo pojedyncze mecze albo np. 2 z 3, 3 z 4. Stawki max. 20-25 zł. W necie jest łatwiej kontrolować stan finansów niż idąc do stacjonarnego buka.
-
Ja zaczynałem od stacjonarnego STS, od jakiegoś czasu przeniosłem się na wirtualny. Też traktuję to raczej jako zabawę, zakłady po kilka złotych i zazwyczaj stawiam na drużyny piłkarskie, którym kibicuję, więc... raczej jestem do tyłu ;)
Najwyższe wygrane to było jakieś 300 i 200 zł z hakiem, jak na początku sezonu obstawiałem zwycięzce ligi hiszpańskiej i pucharu europy.
-
Ja gram tylko w fortunie i tak samo przerzuciłen się na granie online. Wygoda przede wszystkim , po za tym są transmisje NBA . Wczoraj siadło z dwójki 25 zeta . Właśnie tak gram - Czysto hoobystycznie. Było by więcej ale wyplacilem wcześniej bo miałem jeszcze dzisiaj na Pogoń .
-
15 lat temu pare razy sie za grosze zagralo w stsie, na szczescie umialem przestac
za to lubie takie historie jak ta:
Gdy Chris Kirkland miał 11 lat, jego ojciec, Eddie zawarł zakład z jedną z firm bukmacherskich. Postawił on 100 funtów na to, że jego syn zadebiutuje w seniorskiej kadrze. Dzięki temu wygrał 9 000-10 000 funtów
co ciekawe Kirkland zagral w tej kadrze tylko raz