Wkurza mnie robienie z ludzi debili! Potrzebowałam szybko strun, zamówiłam w sklepie, gdzie były dostępne od ręki, wybrałam odbiór osobisty, zapłaciłam następnego dnia (mam konto w tym samym banku, więc przelew doszedł do nich w 15 minut). Okazało się, że 1 dzień zajęło im zmienienie statusu na "w realizacji", kolejny minął na "przygotowywanie zamówienia", a następny na "przygotowywanie przesyłki na wysłanie do punktu odbioru". Odkąd została wysłana minęło 6 dni. Wkurzyłam się i w końcu napisałam maila, bo przecież nawet paczki ekonomiczne na poczcie idą szybciej, a gostek odpisał, że maila wysłali już dawno i pewnie wylądował w spamie. Po jakichś 20 minutach od tej wiadomości dostałam w końcu upragnione "przesyłka gotowa do odbioru". Ciekawe, że odebrane i spam sprawdzałam codziennie, bo bardzo, bardzo zależało mi na czasie i nic od nich nie było. Jak w końcu faktycznie wiadomość wysłali, to jakoś dziwnym trafem do mnie dotarła, bez zahaczania o spam...