No k***a, wkurza mnie koleś ze sklepu internetowego MEGADISC. Nazywa się Jacek Leśniewski i powiem Wam, że chyba chce mnie oszukać. Zamówiłem u niego "Pet Sounds" (wersja mono). On przysłał mi wersje mono i stereo na jednej płycie. No to mu pisze, że takiej nie chciałem i żeby mi ja zamienił. Zgodził się. Nie odzywał się przez jakiś czas, a gdy do niego napisałem: "Jak tam moja płyta", to napisał mi, że właśnie przyszła i żebym mu odesłał płytę, która dostałem. No to okej, wysłałem priorytetem poleconym i git. I dzisiaj dostałem maila o tym, że przysłałem mu płytę porysowaną z pogiętą książeczką. JA???!!!!???!!!??!! Porysowaną płytę się pytam??!!!???!!! I on mi chce odesłać z powrotem ten krążek, który mi przesłał wtedy. Myślę, że koleś nie zdobył tej wersji mono i teraz próbuje się wykręcić.... nie kupujcie w MEGADISC.