NighTrain Station Guns N' Roses

z serii "co mnie w życiu rozbawiło" - dowiedziałam się, że będąc fanką Ashby NIE MAM PRAWA iść na koncert Slasha 
(psycho)fani Slasha - wyluzujcie, serio 

Zdałam na prawko! 

Ostatnio wiele rzeczy:
- impreza urodzinowa, która uświadomiła mi, że są ludzie, którzy mimo, że znamy się nawet i 17 lat, dalej są w moim życiu i wciąż chcą w nim być.
- masa niespodzianek od znajomych i mistrzyni w tej dziedzinie.
- to, że z tą mistrzynią znam się od 3 lat (ale zleciało od zlotu w Warszawie)

Mikołajki pod znakiem Gwiezdnych Wojen!
Rezerwacja na seans 20.12. z ludźmi, którzy będą przeżywać to tak samo jak ja! (A za tydzień impreza i pewnie nie będziemy potrafili mówić o niczym innym i to też mnie cieszy i już nie mogę się doczekać nawet jeśli okaże się, że wódki jest za dużo ).

I fakt, że ludzie, których znam od zaledwie trzech miesięcy potrafią zaskoczyć mnie prezentem na urodziny we wrześniu, a dziś prezentem mikołajkowym. Niesamowite, że można aż tak o kimś pomyśleć, kto przecież nigdy nie należał do ich paczki. To mnie cieszy, bo jestem stworzeniem stadnym i pewna przynależność mnie cieszy, nawet jeśli okaże się chwilowa.

Dawanie prezentów też mnie cieszy, więc jak ktoś piszczy ze szczęścia lub mówi, że prezent był ZA***STY, bo z pomysłem to jestem z siebie naprawdę zadowolona. Uwielbiam dawać prezenty

Wczorajszy dzień w pracy

Piękny epizod 7

Cieszy mnie, że znowu siedzę i odświeżam forum, żeby poczytać nowe posty zamiast wejść zerknąć czy jest coś nowego i wyłączyć je aż do wieczora, kiedy to zazwyczaj okazywało się, że nikt nic nowego nie napisał

Ten telefon