NighTrain Station Guns N' Roses
Inne => Hyde Park => Wątek zaczęty przez: SSolid w Stycznia 22, 2009, 08:47:10 pm
-
No macie tez :sorcerer:
edit - nazwe topica poprawilem
-
I cisza? Hm,chyba jednak forumowiczki są mniej sfrustrowane niż forumowicze :P No,ale chętnie bym coś poczytał,a nuż dowiem się czegoś nowego. Jak tu się nic nie pojawi,to niektórzy będą żyli w przekonaniu,że są idealni,więc może warto jednak zaryzykować ;)
-
Mhm... no to niech będzie, pierwsza coś napiszę (chociaż jakby się zastanowić to więcej bym mogła napisać w temacie dla płci przeciwnej ;) ).
Klepanie po tyłku. Zdecydowanie, wkurza jak nie wiem. Stoję sobie w kolejce do sklepiku, za mną dwa gówniarze z pierwszej, za dupę złapią, a potem chichrają się pod ścianą. Wchodzę do klasy, czuję coś na tylnej kieszeni spodni, odwracam i widzę durny uśmieszek, a jak kopnę w jaja to zaraz wielki foch, bo o co mi zaraz chodzi >.<
Że uważają, że oni mają Męskie Rozmowy, a my babskie pogaduchy. Że z nas to wielkie plotkary, a jak się czasem tym Męskim Rozmowom przysłucham to czasami jeżdżą po kumplach gorzej wiekszosc kobiet.
Że myślą, że bekanie jest fajne.
No i oczywiście nie chodzi mi wszystkich facetów ;)
-
Że myślą, że bekanie jest fajne.
Dodaje glebi naszej osobowosci.
-
Risotto - niech zgadnę, chodzisz jeszcze do gimnazjum? :P
-
Risotto - niech zgadnę, chodzisz jeszcze do gimnazjum? :P
wiek 15 wiec chyba tak.
-
Risotto - niech zgadnę, chodzisz jeszcze do gimnazjum? :P
Tak, tak. Także moje narzekania dotyczą raczej nastolatków z problemami wieku dojrzewania ;)
-
Nie można im ufać, zdecydowanie ;)
-
Powiedizala to kobieta.
-
No gimnazjum i wszystko jasne, szczerze to bardzo irytowało mnie to całe towarzystwo, taki durny okres i tyle:) Technikum to inna bajka nie wiem jak w przypadku Liceum ale tu są(w większości) normalni ludzie, tylko jest jeden wielki minus - mało dziewczyn:((( Ale skoro cie tak klepią. to znaczy,że im sie bardzo podobasz:PP i think so:]
-
no faceci w okresie dojrzewania to jest ogólnie paranoja. Podoba im się jakaś Dziewczyna to ją klepią po tyłku, wyśmiewają się z niej z kumplami -.-~ No ale cóż... W późniejszym okresie, to przeważnie znikają takie sprawy, facetów już to nie kręci, ale pojawiają się rzeczy, bardziej życiowe, które czasem może i bardziej wkurzają... Nie jest tajemnicą, że udanego faceta znaleźć trudniej niż fajną Dziewczynę ;)
-
Nie jest tajemnicą, że udanego faceta znaleźć trudniej niż fajną Dziewczynę ;)
Dobre ;]
-
No gimnazjum i wszystko jasne, szczerze to bardzo irytowało mnie to całe towarzystwo, taki durny okres i tyle:) Technikum to inna bajka nie wiem jak w przypadku Liceum ale tu są(w większości) normalni ludzie, tylko jest jeden wielki minus - mało dziewczyn:((( Ale skoro cie tak klepią. to znaczy,że im sie bardzo podobasz:PP i think so:]
no coz, wiem ze to co mnie wkurza w facetach to nie jest nic wielkiego, ale ktos musial byc pierwszy, a i topik ciut sie rozkrecil (:
Co do klepania, nie, nie o to chodzi. Po prostu moja jedna czesc ciala zwraca uwage. ale koniec offtopa :x
-
Nie jest tajemnicą, że udanego faceta znaleźć trudniej niż fajną Dziewczynę ;)
w pełni się zgadzam z moim przedmówcą :P
-
No gimnazjum i wszystko jasne, szczerze to bardzo irytowało mnie to całe towarzystwo, taki durny okres i tyle:) Technikum to inna bajka nie wiem jak w przypadku Liceum ale tu są(w większości) normalni ludzie, tylko jest jeden wielki minus - mało dziewczyn:((( Ale skoro cie tak klepią. to znaczy,że im sie bardzo podobasz:PP i think so:]
w liceum też są bardzo normalni i na poziomie faceci, tylko w gimnazjum im odbija, także nie martw się risotto, pójdziesz to szkoły średniej i przeżyjesz miłe zaskoczenie ;)
-
w liceum też są bardzo normalni i na poziomie faceci
np. Ja. 8) Ale wciąż uważam, że bekanie jest fajne. :lol:
-
No gimnazjum i wszystko jasne, szczerze to bardzo irytowało mnie to całe towarzystwo, taki durny okres i tyle:) Technikum to inna bajka nie wiem jak w przypadku Liceum ale tu są(w większości) normalni ludzie, tylko jest jeden wielki minus - mało dziewczyn:((( Ale skoro cie tak klepią. to znaczy,że im sie bardzo podobasz:PP i think so:]
w liceum też są bardzo normalni i na poziomie faceci, tylko w gimnazjum im odbija, także nie martw się risotto, pójdziesz to szkoły średniej i przeżyjesz miłe zaskoczenie ;)
w liceum też im odbija 8)
na studiach już jest wręcz przeciwnie. Większość z mojego kierunku, których znam to sztywniaki i kujony 8) ze skrajności w skrajność :D
-
Nie tylko facetom z gimnazjum i liceum odbija - facetom pod trzydziestkę także (nie wszystkim): potrafią klepać po tyłku. Byłam dwa razy na dyskotece - na Warszawiance i w Centrum Miasta: to co widziałam, jak faceci się zachowywali - jeden wielki żal. Koleżanka musiała mnie hamować, bo wystąpił u mnie tryb berserkera - koleś podszedł z tyłu do mnie i mi łapska położył na tyłku.
Nie ma nic gorszego niż chory facet w domu (np. jak go boli brzuch to już umiera, ale jeśli dziewczyna czuje się źle to nawet jej nie pomorze). Smutne ale prawdziwe - większość moich "obserwacji" to potwierdza. Jeśli dziewczyna trenuje to według facetów jest babochłopem i tak samo jeśli nie ma obfitego biustu (dobrze że od tego nie zależy poziom inteligencji, bo byłabym na poziomie rośliny), to nie jest kobieca. I tak samo jeśli nie interesuje się cuchami, makijażem itp. sprawami. Faceci patrzą na opakowanie, nie interesuje ich jakie dziewczyny są (nie raz widziałam jak faceci mieli maślane oczka, bo dziewczyna była jak Barbie ale w głowie siano: "Jaka ona jest śliczna i urocza". Przeraża ich że dziewczyna ma swoje zdanie, jest silna (fizycznie i psychicznie). Uciekają jak się okaże że nie jest mimozą.
-
na studiach już jest wręcz przeciwnie. Większość z mojego kierunku, których znam to sztywniaki i kujony 8) ze skrajności w skrajność :D
No to ja mam dość rozrywkowych chłopaczków na roku. Zamiast na nudne wykłady chodzimy do baru na piwo.
No a później różnie bywa z zaliczeniem ;)
Ale…. jak zadają głupie pytania w stylu: ,,dlaczego wasze torebki są takie ciężkie, co wy tam nosicie, pół łazienki? '’;
‘’Boże dlaczego ona taka zła chodzi? Na pewno ma okres! Ty tez tak wariujesz jak masz okres? ‘’ No co to za pytanie?!
I jedyna odpowiedz jaka mi do głowy przychodzi to gdybym miała już byś nie żył ;)
Niektórzy faceci specjalizują się w zadawaniu dziwnych pytań, takich drażniących ;)
-
Ale…. jak zadają głupie pytania w stylu: ,,dlaczego wasze torebki są takie ciężkie, co wy tam nosicie, pół łazienki? '’
No k***a dziwne jak torebka wazy pol tony a nic w niej nie ma.
-
są tylko niezbędne rzeczy :P
-
Np co, lokówka ?
-
Nie bądz złośliwy!!!!
-
Boże dlaczego Ty taka zła chodzisz? Na pewno masz okres!
-
Wyjdz!!!!! ;)
-
Faceci patrzą na opakowanie, nie interesuje ich jakie dziewczyny są (nie raz widziałam jak faceci mieli maślane oczka, bo dziewczyna była jak Barbie ale w głowie siano: "Jaka ona jest śliczna i urocza". Przeraża ich że dziewczyna ma swoje zdanie, jest silna (fizycznie i psychicznie). Uciekają jak się okaże że nie jest mimozą.
No to obracasz się w dziwnych kręgach :). I ja, i duża część moich znajomych raczej ogląda się za dziewczyną mającą ciekawy, nietypowy styl (bo już z daleka widać, że może być pasjonująca). Pustymi, różowymi laskami interesują się głównie puści faceci - a to ma swoje plusy, niech się rozmnażają ze swoimi :).
-
Faceci patrzą na opakowanie, nie interesuje ich jakie dziewczyny są (nie raz widziałam jak faceci mieli maślane oczka, bo dziewczyna była jak Barbie ale w głowie siano: "Jaka ona jest śliczna i urocza". Przeraża ich że dziewczyna ma swoje zdanie, jest silna (fizycznie i psychicznie). Uciekają jak się okaże że nie jest mimozą.
No to obracasz się w dziwnych kręgach :). I ja, i duża część moich znajomych raczej ogląda się za dziewczyną mającą ciekawy, nietypowy styl (bo już z daleka widać, że może być pasjonująca). Pustymi, różowymi laskami interesują się głównie puści faceci - a to ma swoje plusy, niech się rozmnażają ze swoimi :).
No to Rosie muszę mieć k.rwa jakiegoś pier.olonego pecha ;) Piąta praca z ludźmi z różnych stron Polski i z różnych środowisk. Tak jak pisałam już wcześniej: dla facetów jestem młodszą siostrą/ kumpelą. Może rzeczywiście ze mną coś nie tak ?! Ale nie potrafię facetowi na kolana wskoczyć (ohyda ! ).
Chodzę w Ramonesce i glanach - wiadomo że w upały nie - i dla facetów nie jestem kobietą. Fakt, nie fantazja czy urojenie.
-
Kobieta w ramonesce? Już dawno nie widziałem tak wspaniałego widoku :D.
A pecha masz faktycznie. W moim przypadku wystarczyło, że usiadłem w pewien piękny, słoneczny dzień na ławce w parku. A że z daleka widać czego słucham, podszedł do mnie pewien metal... i zaczął się chyba najlepszy okres w moim życiu. Zdobyłem takich przyjaciół, którzy poszliby za mną w ogień. A podobno takie coś jest zarazerwowane tylko dla ukochanej... ha ha :) (którą kobietę stać na coś takiego? :P). Ale skoro mi się udało, to Tobie też musi.
-
Wiem jest powiedzenie: "Każda potwora znajdzie swego amatora", ale zawsze są wyjątki od reguły ;) "Kto ci tak zmasakrował twarz !?" - nie jedne raz w przeciągu wielu lat to słyszałam ;)
"(którą kobietę stać na coś takiego? :P)." - niejedną :P
Najwyżej zaciągnę się do wojska/ służb specjalnych 8)
-
"Kto ci tak zmasakrował twarz !?" - nie jedne raz w przeciągu wielu lat to słyszałam ;)
A do mnie na okrągło ktoś zwraca się odruchowo per "pani" :P. A pewnego razu, już pod wieczór, trzech idących za mną dresików zastanawiało się głośno czy jestem kobietą czy facetem (no cóż - długie kręcone włosy, obcisłe jeansy i dość smukła sylwetka robią swoje, haha). Ale powiedz mi, kto ma naprawdę tyle czasu, żeby przejmować się zdaniem jakichś kretynów?
Wiem jest powiedzenie: "Każda potwora znajdzie swego amatora", ale zawsze są wyjątki od reguły ;)
No już tego nawet nie skomentuję.
Kolejna wada kobiet - nadmierne przejmowactwo. :)
-
Rosie:
Fakty a nie przejmowactwo.
Znałam wielu facetów którzy szli w zaparte, że opakowanie się dla nich nie liczy - życie pokazało inaczej. I nie wbijesz mi do mojego zakutego łba, że jest inaczej.
-
a taka drobnostka, że nie rozumieją aluzji, nie czytają między wierszami i powtarzają ciągle "nie mogłaś powiedzieć prosto, że..." :???: :sorcerer: ;)
-
No a nie mozecie? Zycie byloby latwiejsze.
-
niektórzy nie znają się na żartach i biorą wszystko na poważnie.
-
mojego zakutego łba
Takie coś odstrasza. Wszyscy w pewnym stopniu zwracamy uwagę na opakowanie.Źle,jeśli opakowanie przesłania resztę.
Ale opakowanie,to nie wszystko.Co z tego,że prezent jest pięknie opakowany,jeśli w środku jest gówno?
Wkurza mnie w samym sobie nieumiejętność wypośrodkowania pewnych rzeczy,to,że czasem najpierw coś zrobię,a potem myślę
o konsekwencjach,to,że nie potrafię zrozumieć tych,na których mi zależy,chociaż usilnie próbuję. Własny brak cierpliwości też mnie czasem wkurza. O nnych facetach nie będę pisał,bo zdecydowanie bardziej interesują mnie kobiety.
-
niektórzy nie znają się na żartach i biorą wszystko na poważnie.
ja bym to zdecydowanie do kobiet przypisal
-
a taka drobnostka, że nie rozumieją aluzji, nie czytają między wierszami i powtarzają ciągle "nie mogłaś powiedzieć prosto, że..." :???: :sorcerer: ;)
Dokładnie, bardzo mało domyśli są.
-
a taka drobnostka, że nie rozumieją aluzji, nie czytają między wierszami i powtarzają ciągle "nie mogłaś powiedzieć prosto, że..." :???: :sorcerer: ;)
I dlatego wolę towarzystwo facetów - sama mówię prosto z mostu ;] A nie lubię jak ktoś w bawełnę owija.
A u facetów, że jak się schleją (lub też nie) to mordy chcą lać innym, czasem z jakiegoś błahego powodu lub jego braku.
Oczywiście generalizuję.
-
A u facetów, że jak się schleją (lub też nie) to mordy chcą lać innym, czasem z jakiegoś błahego powodu lub jego braku.
jeśli to pomiędzy jakimiś znajomymi to na następny dzień przeważnie i tak jesteśmy pogodzeni, więc co w tym złego :)? kiedy się schlejesz nie ma błahego powodu a brak powodu jest bardzo ważnym powodem ;]
kiedy jest się nietrzeźwym, to się tego nie czuje
ostatnio jednak byłem trzeźwy a kumpel nie, to zagadał do mnie coś w stylu: "te, ci kolesie wyglądają jak z KGB, trzeba ich stąd wyprosić", więc rozumiem o czym mówisz pisząc "błahe powody"
-
Czasem jesteśmy dupkami,niektórzy z nas częściej. A to wkurza,bo zniechęca do nas przedstawicielki płci pięknej.
-
zgadzacie sie dzierlatki?
rzeczy, które doprowadzą każdą kobietę do szału
http://facet.wp.pl/gid,10798508,img,10798519,kat,,galeriazdjecie.html?T%5Bpage%5D=1 (http://facet.wp.pl/gid,10798508,img,10798519,kat,,galeriazdjecie.html?T%5Bpage%5D=1)
1. Nie zamykanie klapy od sedesu
2. "Bekanie", puszczanie gazów, brak higieny
3. Rozrzucanie skarpetek i garderoby po całym domu
4. Cyrki odstawiane z oddzwanianiem , smsami, generalnie robienie z tego łaski
5. Opowiadanie o swoich byłych, porównywanie
6. Stawianie czegokolwiek, pracy, kolegów, dzieci z poprzednich związków ponad nią
7. Kłamstwo i zmyślanie niestworzonych historii
8. Góry i doły emocjonalne, albo osaczanie i zalewanie uczuciami, a za chwilę totalna ignorancja
9. Słowa bez pokrycia
-
3. Rozrzucanie skarpetek i garderoby po całym domu
Powinny byc wdzieczne ze dzieki nam maja zajecie.
-
9. Słowa bez pokrycia
ja bym to zmienil na pokrycie bez slow
-
3. Rozrzucanie skarpetek i garderoby po całym domu
Powinny byc wdzieczne ze dzieki nam maja zajecie.
Bo jeśli myślisz, że jak mamusia kiedyś będzie sprzątać po tobie ubranka, to zapomnij. Masz rączki to ich używaj.
2 i 5 mnie kompletnie nie razi. Pomijam w punkcie 2 "brak higieny" bo to akurat przesada, chociaż osobiście nie znam takiego kolesia co by się nie mył ;]
1 mnie denerwuje (zarazki, zapach, itp).
-
3. Rozrzucanie skarpetek i garderoby po całym domu
Powinny byc wdzieczne ze dzieki nam maja zajecie.
Bo jeśli myślisz, że jak mamusia kiedyś będzie sprzątać po tobie ubranka, to zapomnij. Masz rączki to ich używaj.
2 i 5 mnie kompletnie nie razi. Pomijam w punkcie 2 "brak higieny" bo to akurat przesada, chociaż osobiście nie znam takiego kolesia co by się nie mył ;]
1 mnie denerwuje (zarazki, zapach, itp).
Nie mamusia tylko zona
-
No tak. Żona tak, jak kiedyś mamusia.
-
czepiasz sie po prostu ;]
-
ja mam prawie 26 lat i nie widzę nic złego w bekaniu.
A wkurzać możemy tym, że tak naprawdę zawsze będziemy dziećmi tylko podejście do niektórych spraw się zmienia. no i zabawki też ;)
-
tym bardziej ze w niektorych krajach/kulturach bekniecie po posilku jest oznaka ze smakowalo i w dobrym tonie
jest zrobic to po proszonym obiedzie
-
Bekanie mi w ogóle nie przeszkadza. Sama lubię bekać głośno ;]
-
A wkurzać możemy tym, że tak naprawdę zawsze będziemy dziećmi tylko podejście do niektórych spraw się zmienia. no i zabawki też ;)
hehe...a ja akurat to lubię w facetach :D oczywiście w stopniu umiarkowanym...czasami ta Wasza dziecinność jest zwyczajnie słodka ;)
5. Opowiadanie o swoich byłych, porównywanie
yyy...to wg mnie z góry przekreśla faceta...w ogóle rozwodzenie się na temat ex (bez względu czy to w przypadku faceta czy kobiety) jest złeeeeeeee... :vampire:
-
Faceci patrzą na opakowanie, nie interesuje ich jakie dziewczyny są (nie raz widziałam jak faceci mieli maślane oczka, bo dziewczyna była jak Barbie ale w głowie siano: "Jaka ona jest śliczna i urocza".
Normalne, jeżeli nie znasz danej osoby to na ulicy odwracasz się za tymi które przyciągają naszą uwagę ubiorem czy warunkami fizycznymi (np. wspomniane przez Ciebie duże piersi). I tyle :). Z tym że jeżeli już poznam taką dziewczynę i okazuje się tępa to daję sobie spokój :).
Znałam wielu facetów którzy szli w zaparte, że opakowanie się dla nich nie liczy - życie pokazało inaczej. I nie wbijesz mi do mojego zakutego łba, że jest inaczej.
Ja to mogę powiedzieć o dziewczynach. Znam jedną, która pieprzyła, że uroda to nie wszystko, że uroda nie jest najważniejsza, że do faceta trzeba mieć zaufanie itp. Potem powiedziała, że ma do mnie zaufanie, że może o wszystkim ze mną pogadać. A jak miałem nadzieję na coś więcej to się okazało, że nic z tego bo się jej nie podobam :D. A ja jeszcze od żadnego kumpla nie usłyszałem że opakowanie się nie liczy :). Tak więc ten punkt raczej tyczy się Was, drogie Panie.
Że uważają, że oni mają Męskie Rozmowy, a my babskie pogaduchy. Że z nas to wielkie plotkary, a jak się czasem tym Męskim Rozmowom przysłucham to czasami jeżdżą po kumplach gorzej wiekszosc kobiet.
Niestety to akurat prawda, mi też się zdarza objechać jakiegoś kolegę, ale to tylko wtedy jeżeli mnie ostro wkurwi, tylko wtedy. A znam takich, którzy jak są ze mną w drodze na piwo, to potrafią jechać po osobach które będą za nami za chwilę pić. To jest już paranoja.
1. Nie zamykanie klapy od sedesu
2. "Bekanie", puszczanie gazów, brak higieny
3. Rozrzucanie skarpetek i garderoby po całym domu
4. Cyrki odstawiane z oddzwanianiem , smsami, generalnie robienie z tego łaski
5. Opowiadanie o swoich byłych, porównywanie
6. Stawianie czegokolwiek, pracy, kolegów, dzieci z poprzednich związków ponad nią
7. Kłamstwo i zmyślanie niestworzonych historii
8. Góry i doły emocjonalne, albo osaczanie i zalewanie uczuciami, a za chwilę totalna ignorancja
9. Słowa bez pokrycia
Nie zgadzam się z pkt. 1, ja tam klapę zawsze zamykam ze względu na obecność w moim domu kobiet. Czasami zostawiam porozrzucane skarpetki, spodnie i koszulki w pokoju, ale tylko w swoim :P. Pkt 7 - czasami trzeba coś podkoloryzować. Ale tylko czasami :) . Reszta nie do mnie :)
PS. Po tym poście zaczynam się zastanawiać czy jeszcze jestem facetem :???:
-
Normalne, jeżeli nie znasz danej osoby to na ulicy odwracasz się za tymi które przyciągają naszą uwagę ubiorem czy warunkami fizycznymi (np. wspomniane przez Ciebie duże piersi). I tyle :). Z tym że jeżeli już poznam taką dziewczynę i okazuje się tępa to daję sobie spokój :).
Dziwnym nie jest, w koncu jak na ulicy mamy patrzec na piekne wnetrze? XD.
-
Dobry wieczor :D
4. Cyrki odstawiane z oddzwanianiem , smsami, generalnie robienie z tego łaski
5. Opowiadanie o swoich byłych, porównywanie
6. Stawianie czegokolwiek, pracy, kolegów, dzieci z poprzednich związków ponad nią
7. Kłamstwo i zmyślanie niestworzonych historii
8. Góry i doły emocjonalne, albo osaczanie i zalewanie uczuciami, a za chwilę totalna ignorancja
9. Słowa bez pokrycia
Ja tylko chcialem powiedziec ze nie bardzo rozumiem jak to mozliwe zeby facet robil takie rzeczy? Jak facet moze nie byc slowny? Albo miec wahania nastroju? :D Albo jak facet moze klamac? :o
-
REBEL: są ludzie i są ludzie ^^. Ja ogólnie nie rozumiem jak można kłamać, nie być słownym, wykorzystywać kogoś. Obojętnie czy tyczy się to mężczyzn, czy kobiet.
Gnatek: nie patrzę na opakowanie. "Idąc ulicą" staram się patrzeć ludziom w oczy ;)
-
ej to z tym opakowaniem to zwykłe opierdolenie. nikt nie wmówi mi, ze będąc na imprezie podejdziesz do brzydkiej dziewczyny, bo ma cos w oczach. najpierw wygląd, a potem dopiero wnętrze. Z tym, że wygląd jest na początku ważny, potem juz tylko schodzi na drugi plan.
-
mnei najbardziej wkurza zdrada chłopaka z najlepszą przyjaciółką...akurat musiało to mnie spotkać pare dni temu :ph34r:
-
tzn Twoj z Twoją?
-
tak :ph34r:
-
no patrz jakie baby sa wredne nie?
-
dlatego powinnam to wpisac do obu tematow..
-
no moim zdaniem to od razu sie powinno w tamtym znalezc, mezczyzni sa z natury niewinni.
-
skromni również ;] xD
ale żeby nie było offa to... pseudo racjonalność...
-
... pseudo racjonalność...
?? Jakiś przykład?? Bo chyba nie za bardzo kumam.
-
Uważa się, iż to faceci postępują racjonalnie itd. a kobiety postępują bardzo emocjonalnie itd...
Niestety przykład paru moich kumpli przeczy domniemaniu posiadania przez nich racjonalności w ich działaniach xD
-
Krótka pamięc i egoizm.
Bezmyślność.
-
Bezmyślność.
Wcale ze nie !
-
Konieczność powtarzania wszystkiego po 100 razy
-
bo jak mówicie naraz 32452986540765 wielce ważnych inaczej rzeczy to ciężko spamiętać ;]
-
nie prawda :P wy po prostu przesiewacie informacje i dochodzą do was tylko te, które chcą :P
-
istotne informacje! ;]
-
nie prawda :P wy po prostu przesiewacie informacje i dochodzą do was tylko te, które chcą :P
A to już wina tych myśli, nie nasza, skoro to one chcą :D
-
wkurza mnie w facetach ze puszczaja farfocle
a w innych kompletny brak samokrytycyzmu i honoru
-
Bałaganiarstwo i egoizm a i jeszcze jak się o coś prosi to trzeba powtarzać kilkanaście razy a potem jest na mnie że to ja ciągle sapię :_:
-
dziwne poczucie sprawiedliwości ;]
jak Pan rwie Panny na prawo i lewo to jest ZA***STY macho bla bla bla
jak robi to Pani to wiadomo jakimi epitetami bywa obrzucana.
i to chyba tylko to.pozatym jesteście niezbyt irytującym gatunkiem :) wynikać to może z tego,że 90% moich znajomych stanowią mężczyźni jednak a nie babki i jestem przyzwyczajona.a może z tego,że w poprzednim wcieleniu byłam mężczyzną.nie mam pojęcia.
generalnie można wam o wiele mniej wypomnieć niż babkom.
-
Ciągle narzekają, patrz http://gunsnroses.com.pl/forum/index.php?topic=6553.0 (http://gunsnroses.com.pl/forum/index.php?topic=6553.0) Gorzej niż baby :P
-
Narzekają jakie te baby są głupie,a oni nie sa wcale lepsi.
-
Ze niektore typki nie przestaja powalac swoim debilizmem.
-
Może odświeżymy temat? Bo słuchanie o tym jakie to my jesteśmy wku.rwiające jest już.... wku.rwiające :>
-
No to co Cię np. wkur.wia we mnie ? :P
"Założę się", że nic nie znajdziesz ;) :P
-
Czy Ty zawsze musisz odpowiadać na każdą jej wiadomość? To już się robi nudne. Tam gdzie Canis napisze jakiś post, mam wtedy pewność, że Ty napiszesz kolejny albo potem ją zacytujesz.
To mnie właśnie w Tobie wk.rwia ;]
-
W sumie dobry temat :D
Wygarnijcie nam :D
Gnatek, okres masz ostatnio? Bo od jakiegoś czasu każdy Twój post zalatuje jadem ; )
-
oj tam oj tam. z natury jestem zrzędliwą mendą ;)
-
Czy Ty zawsze musisz odpowiadać na każdą jej wiadomość? To już się robi nudne. Tam gdzie Canis napisze jakiś post, mam wtedy pewność, że Ty napiszesz kolejny albo potem ją zacytujesz.
To mnie właśnie w Tobie wk.rwia ;]
Pewność? :) A podobno nie ma w naturze nic pewnego :D :P Nie robię tego specjalnie :) Po prostu pisze o rzeczach, które wypada skomentować ;) Powiedz prosto z mostu, że Ty chcesz Canis odpisać to poczekam z 5 minut, a nie się czaisz ;) :P
-
Gnatku, w takim razie proponuję setke albo dwie na rozluźnienie ;D
-
<hug> for Gnatek.
Hmmm... Od czego by tu zacząć:
- Zostałam okłamana przez dwóch facetów. Może to drobnostka, no ale jeśli ktoś podaje że ma 175cm. wzrostu (ja mam 169,5) - a podczas spotkania wychodzi na to, że jest niższy ode mnie >>
Prawda, prawda - co się z nią do cholery stało !?
- I idąc dalej za ciosem: wiedzą czego słucham, widzą jak wyglądam, jakie mam przekonania, a chcą mnie na siłę zmienić. Why nie spotkają się z blacharą ? Z taką co jej największym problemem jest dobór lakieru do paznokci/tipsów do torebki ?! I żeby nie było: chodzę w spódnicach i sukienkach, buty na obcasie też mam na stanie. Ba ! Mam nawet gorset :P
- Pierwsze spotkanie, a oni już zaczynają się kleić do mnie. Wrrr... Wrrr...
- Gdzie się podziała szarmancja ? Choć odrobinkę (no dobrze, wczoraj "doznałam" szarmancji - przepuszczenia w drzwiach).
- Dlaczego uważacie, iż dziewczyna/kobieta która trenuje jakiś sport/wschodnie sztuki walki jest babo-chłopem ?
Wiem, są wyjątki. Tak, wiem - może szukam tam gdzie nie powinnam. I tak, tak wiem - nie jestem ideałem.
-
Ideały nie istnieją. Rzecz jasna prócz mnie :P
Jeśli facet myśli, że jest takim super, a musi se dodawać wzrostu - cóż, ja tu czuję kompleks :P
Jeśli nie akceptuje Cię taką, jaką jesteś - droga wolna, niech szuka dalej. To działa w obie strony. Nie może być tak, że ok, jesteś fajna, ale....i tu lista cech, które trza zmienić. To bez sensu.
Sami wybieramy i sami dajemy się wybierać.
Nie spodobał się, droga wolna, bierz się za innego :) Powodzenia :)
-
Np. za mnie :D haha :D
-
Hmmm...
OK. Jestem za zmianami, bo i czasem wychodzą nam na zdrowie (ale żeby tworzyć z danej osoby zupełnie kogoś innego, kogo sobie wymarzyliśmy :/ ). To nie to, że jestem zatwardziała.
Jak mam już się "stroić", to dla tego Jedynego (wiem, mam staromodne przekonania). Co nie znaczy, że na codzień chodzę zaniedbana.
Ej, Zqyx: to nie to, że mi się nie spodobał. Ponoć jestem tolerancyjna, ale jeśli wymagamy czegoś od drugiej osoby - powinno działać to w obie strony.
Pyruś <slap> ponoć jesteś w związku :> !?
-
Masz rację. Ponoć ; )
-
Ja Cię doskonale rozumiem. Jeśli ktoś Cie poznaje, mówisz mu o swoich zainteresowaniach, tym, jaka jesteś, a on potem dziwi się na spotkaniu, że przyszła Bloodyrose, a nie "różowa" ;) to chyba wiadomo, że nie Ty masz problem.
Generalnie jak ktoś jęczy od pierwszego spotkania, że to źle, a tamto niedobrze - wypad. Sorry Winnetou. ;)
-
I Bloodyrose będzie: Forever alone xD
Ale "mam" Was :P :kwiatek:
-
Nikt z Was nie wymienił tutaj jednej, bardzo ważnej cechy. Mianowicie - niesłowność :)
Gadka z kolegą - "Ogarniesz mi bilet na mecz?", "Tak, spoko, nie ma problemu. Rano zadzwonię to powiesz mi tylko, ile tych biletów chcesz." Potem kontakt się urywa, dopóki nie spotkam go gdzieś przez przypadek i udaje, że o wszystkich tych biletach zapomniał albo rżnie głupa - 'jakie bilety'? Wystarczyłoby zwyczajne - 'sorry, nie byłem w stanie nic załatwić' :)
Hasła typu, 'jedność, lojalność, braterstwo', 'braci się nie traci'. A jak na prawdę trzeba pomóc, to zmywają się jako pierwsi, umywają od wszystkiego ręce, a potem siedzą w domu i nie odbierają telefonów.
Poza tym faceci to dużo większe plotkary niż dziewczyny. Spróbuj facetowi coś powiedzieć w tajemnicy, to potem wszyscy Twoi znajomi będą o tym wiedzieli. Jestem niesamowicie dumny z tego, że mi udaje się trzymać jęzor za zębami :P
PS. Pyra, Claudia - dzięki, że się tak o mnie troszczycie :D
-
O, właśnie. Plus dla Ciebie.
Tia. Niesłowność =.='
Szkoda, naprawdę szkoda. Mogłoby być fajnie. No ale mam swą dumę i nie będę się pchać :_:
-
Niesłowność to zdecydowanie coś, co mnie wkurza. Z takim typem się nie dogadasz . :P
No i najbardziej to mnie denerwuje to, że się nie potrafita określić - kompletny brak zdecydowania -.-'
A mówi się, że kobieta ma humorki i zmienną jest, przy czym to faceci nie potrafią ogarnąć siebie i swojego stanowiska !
-
oj tam, oj tam, przesadzacie :P
-
Hmmm, mężczyźni czasem po prostu nie kumają czaczy :D
-
Jeżeli Wy nie do końca wecie, o co Wam chodzi, to jakim cudem mamy Was rozumieć ? :P Zwłaszcza, że nie powiecie bezpośrednio tylko mamy się domyślać, a Wy w tym czasie myślicie, czy na pewno o to Wam chodzi, czy może jednak nie do końca :P
-
Muszę powiedzieć, że w facetach nic mnie ostatnio nie wkurza :o Wychodzi na to, że ja mam ideał, a reszta musi się męczyć z tymi "wadliwymi" egzemplarzami :D ;) ;)
-
No to pogratulować :) Bierzcie przykład z katarynki i nie narzekajcie na nas :P
-
Złośliwość. Do pewnego momentu nawet bawi, kiedy wiem że to tylko zabawa. Kiedy sama mogę odpowiedzieć i razem się pośmiejemy. Ale w pewnej chwili zaczyna się już przeginka, która boli :rolleyes: (to na początek, później wymyślę wiecej żelaznych zarzutów :sorcerer: )
PS Gnatek, przepraszam ;) zabronię Zqyxowi odpowiadać na moje posty :lol: :lol: :lol:
-
Hmmm, mężczyźni czasem po prostu nie kumają czaczy :D
ejjj czacza jest stosunkowo prosta...i jak się pokaże co i jak facetowi to na pewno da rade! Ooooo!
-
Byle katar, to u faceta najgorsza choroba z możliwych... Jęczy, stęka, jest niezadowolony. Nie mówię, że wszyscy tak mają, ale z doświadczenia i obserwacji chyba większość.
-
Byle katar, to u faceta najgorsza choroba z możliwych... Jęczy, stęka, jest niezadowolony. Nie mówię, że wszyscy tak mają, ale z doświadczenia i obserwacji chyba większość.
Ostatnio czytałem (jak się nie mylę w Angorze, jak nie wywaliłem to zrobię fotę), że takie zachowania mogą być pewnym obciążeniem związanym z tym, że jestesmy z chromosomów XY :) a nie dwóch iksików ;)
Uniewinniona:
męska hipochondria
Przedmiot sprawy: Dla kobiet grypa to
dyskomfort, dla mężczyzn katastrofa. Na
sformułowanie „męska grypa” większość
kobiet uśmiecha się z przekąsem. Jednak
wiele wskazuje na to, że od dziś będą musiały
łagodniej popatrzeć na „konających”
z powodu kataru partnerów. Belgijscy
naukowcy zauważyli, że za ochronę
organizmu przed chorobami w znacznej
mierze odpowiada chromosom X i kodowane
na nim sekwencje mikroRNA. Kobiety,
posiadając dwie kopie tego chromosomu,
podczas choroby mają aż
o 10% wyższy poziom tych sekwencji, co
teoretycznie może skracać czas choroby
i łagodzić jej przebieg. (MAT)
-
Ja Cię doskonale rozumiem. Jeśli ktoś Cie poznaje, mówisz mu o swoich zainteresowaniach, tym, jaka jesteś, a on potem dziwi się na spotkaniu, że przyszła Bloodyrose, a nie "różowa" (...)
Dla mnie to nie do pomyślenia. Facet poznaje dziewczynę taką jaka jest a potem ma nadzieję, że na spotkanie podstawi różową koleżankę?
-
No właśnie też się dziwię. W ogóle... dla mnie to bezczelność umówić się z kimś i od pierwszego spotkania próbować ją/go zmienić. Jak nie pasuje, to po prostu nie ma kolejnego spotkania i tyle. Pigmalion się znalazł, czy coś? :lol:
Sęk w tym, że poznaje się kogoś w necie, idealizuje go tam jakoś, "dopełnia" to, czego nie wiemy naszymi wyobrażeniami i potem efekt jest, jaki jest.
I faktycznie, niezależnie od płci, coś takiego na pewno jest wkurzające. Nie twierdzę, że nie trzeba, nie warto się zmieniać, ale jeśli ktoś już od pierwszego spotkania wybrzydza to... z glana go/ ją ;)
-
rocketMarta - smutne, ale prawdziwe. Ewentualnie obstawiam, iż nie mam szczęścia w "tych" sprawach i już :_:
Jednym jest dane, dla drugich to coś czego nigdy nie dostąpią (ah, wyszło patetycznie :_:).
Nie idealizuję się, jestem szczera, walę prosto z mostu. Poznając mężczyznę, nie wprowadzam go w błąd mówiąc/pisząc, że wyglądam jak modelka :facepalm: Albo że interesuje mnie solarka, tipsy itp.
Żeby nie spamować, kolejna rzecz która mnie wkurza: zależy, umawia się, a potem i tak nic z tego (tzn. zapomina (!?)). Nie chce się spotkać, OK. Do niczego nie zmuszam. Tylko po kiego druta zawraca mi gitarę !?
Wrrr... Jestem rozżalona :facepalm:
-
Jak to dobrze że nie bawię się w randki przez internet :)
-
Gnatek, kurde-neblele - piszesz jakbyś nie wiedział jaki rodzaj pracy wykonuję. Dość trudno o czas, pracując od świtu do późnej nocy. Tak, wiem - sama wybrałam.
I w "randki" przez net, "bawię" się raptem od tygodnia :P
A do tego: "zależy, umawia się, a potem i tak nic z tego (tzn. zapomina (!?)). Nie chce się spotkać, OK. Do niczego nie zmuszam. Tylko po kiego druta zawraca mi gitarę !?" ===> to "inna" bajka. Bajka, która okazała się (!?) wielkim niewypałem :facepalm:
Edit:
Przyznaję się, popełniłam błąd. Nawaliłam. Czasem powinnam ugryźć się w język. Próbuje to "odkręcić". Może się uda. Oby.
Edit 2:
Ufff... Chyba się udało. Matko Gajo ! Czasem potrafię być Baka do sześcianu :_:
-
to, że są specjalistami w zadawaniu bólu...a przynajmniej jak tak w życiu trafiam....
-
Hmm.. Na mnie jeszcze nie trafiłaś, a kolczyki robiłem wielu ludziom.. :lol:
-
Czy Ty zawsze musisz odpowiadać na każdą jej wiadomość? To już się robi nudne. Tam gdzie Canis napisze jakiś post, mam wtedy pewność, że Ty napiszesz kolejny albo potem ją zacytujesz.
To mnie właśnie w Tobie wk.rwia ;]
Na priv takie rzeczy proszę ;] i od razu koniec offtopa :)
-
Hmmm, mężczyźni czasem po prostu nie kumają czaczy :D
Wiecie co, w końcu dzisiaj skumał także cofam to :P
-
...jak mają brudne i zepsute zęby, przepocone podkoszulki i brudne ręce/ tego nie znoszę...
-
chrapanie :facepalm:
-
i brudne ręce/ tego nie znoszę...
łoooo, ja też tego nie znoszę...
-
Brudne paznokcie, jak już tak przy brudzie jesteśmy ;) I za długie też, mam na uczelni jednego doktora, który jest bardzo zadbany, dłonie też ma zadbane ale paznokcie zdecydowanie za długie jak na faceta ;)
-
W facetach wkurza mnie to ,że nie wiem o czym gadacie gdy jesteście w męskim towarzystwie :P. O czym gadacie gdy nie ma kobiet a jesteście w barze na piwie? :P
-
O piwie :P
-
Z dziewczynami tez można pogadać o piwie 8)
-
Nie można. Poza tym z tego co przeczytałem wnioskuję, że w facetach denerwuje Was to, że sa facetami.
-
Myślisz, że nie można, bo nie miałeś okazji pogadać o piwie ze mną ;)
-
Nadal podtrzymuję, że nie można pogadać o piwie z dziewuchami.
-
Canis - a czy gdybym podczas picia piwa 'złapał kontuzję', to byłabyś w stanie odprowadzić mnie do domu :D ? Właśnie dlatego wolałbym o piwie pogadać z np. z Owsikiem niż z Tobą ;)
-
W facetach wkurza mnie to ,że nie wiem o czym gadacie gdy jesteście w męskim towarzystwie :P. O czym gadacie gdy nie ma kobiet a jesteście w barze na piwie? :P
o piłce nożnej. z każdego tematu potrafimy zejść na futbol.
na pewno nie o tym co Wy na babskich ploteczkach "a Hania miała taką samą bluzkę co Jadzia 2 lata temu na weselu Tomka i Marty jak już się przebrała po północy. Prawie taką samą, bo tamta była biała, a ta taka...pamiętasz jak w klasie maturalnej byłyśmy na przyjęciu jakimś i tam wtedy był taki Marcin i miał bluzkę takiego dziwnego koloru - to dokładnie nie ten kolor!" :)
męskie plotki wyglądają tak:
-Jachu kupił sobie nowy samochód...
-A c**j mnie on
-
Gloomy, przystopuj :D
To, że takie są stereotypy wcale nie oznacza, że każda dziewucha taka jest i z babami też o piłce nożnej można pogadać, i nie polega to tak :
Baba : Boże, jaki Ronaldo jest genialny ..
Facet : Pieprzysz, Messi jest dużo lepszy. WIększa skuteczność, wydajniejsza gra, widać, że się poświęca i jest świetnym piłkarzem.
Baba : Messi?! Bleee, co za brzydal. Ale Ronaldo ma dupę! AAAA!!
Właśnie to w facetach mnie wkurza, ciasne poglądy !
-
Ale powiedzcie nam po co Wam ta informacja o czym gadamy w męskim towarzystwie? Nie powinno Was to interesować, bo to są rozmowy tylko dla mężczyzn. nie mówię, że kobity by nie zrozumiały, ale po prostu nie chciałybyście brać udziału w takim dyskursie, ponieważ uznałybyście go za bezcelowy.
-
Tak jest :) Moim zdaniem kobiety nie zawsze powinny wiedzieć, o czym gadają mężczyźni i vice versa, to nam wszystkim na zdrowie wychodzi ;)
-
Canis - a czy gdybym podczas picia piwa 'złapał kontuzję', to byłabyś w stanie odprowadzić mnie do domu :D ? Właśnie dlatego wolałbym o piwie pogadać z np. z Owsikiem niż z Tobą ;)
Mam już za sobą odprowadzanie "kontuzjowanych" kumpli do domów więc wiesz nie zawsze wskazane jest uogólnianie.... 8)
-
męskie plotki wyglądają tak:
-Jachu kupił sobie nowy samochód...
-A c**j mnie on
To Ty jakiś dziwny jesteś jak Cię nowy samochód Jacha nie obchodzi. Przynajmniej byś wiedział, do kogo dzwonić gdyby trzeba było osoby zmotoryzowanej ;)
A propos samochodu:
Faceci
- Jasiek kupił nowy samochód?
- Serio? Nic się nie wypucował. Jaka marka, jaki przebieg, który rocznik, ile koni... (itp.)
Dziewczyny
- Jasiek kupił nowy samochód?
- Jaki kolor?
Teraz pytanie do dziewczyn - czy denerwuje Was, jak faceci opowiadają w waszej obecności o swoich erotycznych podbojach lub upodobaniach ;) ? Ja staram się nie poruszać takich tematów przy dziewczynach, zdaję sobie sprawę że jest to raczej żenujące. Chociaż raz jak rozmawiałem z pewną znajomą parą, powiedziałem, że kilka dni wcześniej nocowałem u koleżanki. Na co dziewczyna zapytała się - "I jak, działo się coś?". No więc jak to jest :) ?
-
Dla mnie to żenujące ;) Tak samo jak żenujące jest, kiedy facet siedzi ze swoją dziewczyną wśród swoich znajomych i ma parcie na to, żeby udowodnić, jakim to on jest super samcem w tym związku, w tym celu często zawstydza dziewczynę, sypie jakimiś docinkami, niby dla żartu ale jakoś wcale to nie jest śmieszne.... Takie samcze zachowania odnotowałam we wszystkich znanych mi przypadkach ;)
-
Ja się jeszcze nie spotkałam z sytuacją, o którą pytał Gloomy. Może nie zwróciłam uwagi. Wiem, że to chyba zależałoby od tego w jakim stopniu zażyłości jestem z tym facetem, który zaczyna się "chwalić". Gdyby to był przyjaciel lub ktoś bliski bycia moim przyjacielem to z pewnością raczej robilibyśmy sobie z tego jaja. Gdyby to był ktoś z kim po prostu czasem wychodzimy paczką moją lub tą ze studiów na piwo to z całą pewnością jak napisała Katarynka byłoby to żenujące i nie na miejscu.
Trochę żenujące jest też kiedy para, z którą się umawiamy na piwo żeby z nimi posiedzieć zaczyna publicznie i dość nachalnie okazywać sobie czułość. Rozumiem ich miłość, ale skoro przyszli posiedzieć z nami mogliby jednak tę godzinę czy dwie poświęcić wspólnym znajomym ;) taki offtop , przepraszam.
-
Ja się jeszcze nie spotkałam z sytuacją, o którą pytał Gloomy.
:megafon:
Czyli rozumiem, że jednak Was to wkurza. Takiej odpowiedzi się spodziewałem :)
-
Gnatek, przepraszam! Byłam pewna, że to Twoje pytanie, a nie wiem dlaczego przeczytałam "Gloomy". Proszę o wybaczenie Was obu ;)
-
łooooo...długo by rozpisywac...moim zdaniem najbardzie denerwuje mnie to ze...zawsze musza być lepsi...ZAWSZE muszą mieć racje....to znacze ja nie mówię zęw szyscy faceci tacy są...lecz w większości męskość zaczyna już zanika u płci przeciwnej do kobiety coraz częstrza jest zniewieściałość... :D :D :D :D :D haha.. ;P
-
łooooo...długo by rozpisywac...moim zdaniem najbardzie denerwuje mnie to ze...zawsze musza być lepsi...ZAWSZE muszą mieć racje....to znacze ja nie mówię zęw szyscy faceci tacy są...lecz w większości męskość zaczyna już zanika u płci przeciwnej do kobiety coraz częstrza jest zniewieściałość... :D :D :D :D :D haha.. ;P
To się kupy nie trzyma, sorry :rolleyes:
-
w tym temacie nic się kupy nie trzyma :P tylko narzekacie na facetów, jak ja bym zaczął wymieniać co mnie wkurza w kobietach to cały osobny temat bym postami zapełnił :P może powinnyście dla odmiany napisać za co nas lubicie, szanujecie, podziwiacie i kochacie co? :D
-
eXtreme do dzieła :)
http://gunsnroses.com.pl/forum/hyde-park/co-cie-w-babach-wkurza/ (http://gunsnroses.com.pl/forum/hyde-park/co-cie-w-babach-wkurza/)
-
łooooo...długo by rozpisywac...moim zdaniem najbardzie denerwuje mnie to ze...zawsze musza być lepsi...ZAWSZE muszą mieć racje....to znacze ja nie mówię zęw szyscy faceci tacy są...lecz w większości męskość zaczyna już zanika u płci przeciwnej do kobiety coraz częstrza jest zniewieściałość... :D :D :D :D :D haha.. ;P
To się kupy nie trzyma, sorry :rolleyes:
właśnie zauważyłam że coś mi się posrało....jakoś mi nieskładnie nie po polsku wyszło....ja w ogóle sie kupy nie trzymam goldie więc wiesz :)
a ogólnie to miałam na myśli że mało jest już prawdziwych facetów...bo z facetów robią się niewiasty o dwóch lewych rączkach :P
:vampire: :vampire: taka jest moja opinia :P :P :D
w tym temacie nic się kupy nie trzyma :P tylko narzekacie na facetów, jak ja bym zaczął wymieniać co mnie wkurza w kobietach to cały osobny temat bym postami zapełnił :P może powinnyście dla odmiany napisać za co nas lubicie, szanujecie, podziwiacie i kochacie co? :D
Ciekawa propozycja :P
;)
-
Gdyby ktoś założył temat "Co kobiety kochają w facetach?" to może i jakieś posty się znalazły :P póki co tematu nie ma, ale jeśli powstanie to ja apeluję, żeby "Za co kochacie kobiety?" też powstał ;)
-
Gdyby ktoś założył temat "Co kobiety kochają w facetach?" to może i jakieś posty się znalazły :P póki co tematu nie ma, ale jeśli powstanie to ja apeluję, żeby "Za co kochacie kobiety?" też powstał ;)
Canis_Luna ...Popieram ;) :rolleyes: :wub:
-
http://gunsnroses.com.pl/forum/hyde-park/za-co-kochacie-plec-brzydka/ (http://gunsnroses.com.pl/forum/hyde-park/za-co-kochacie-plec-brzydka/)
No więc do dzieła :)
-
A mnie wkurza to, że nawet jeśli popełnią jakiś błąd, jakikolwiek, to zawsze zwalają to na nas .
Pokłócisz się z przyjacielem, On nawalił, ale to i tak Twoja wina .
-
Slashowa - niestety masz rację :ph34r:
"Mógłby odpisać. Grzecznośc nakazuje" ===> k***a mać, to moja wina że nie opisał !? Aghrrr... I jeszcze przytyki, że zachowuję się jak małolat (a jak się zapytałam, kiedy - to nie napisał nic konkretnego). Nie odzywa się od kilku dni i wyjeżdża z takimi tekstami. No żesz, k***a mać ! Przepraszam Go. To odpisuje: "Za co ? Powiedz mi co masz do mnie. Co robię źle Dziewczyno ?"
Nie no, kurde nebele. Chyba hormonki komuś szaleją.
-
http://polki.pl/seks_mezczyzni_artykul,10014519.html?print=1 (http://polki.pl/seks_mezczyzni_artykul,10014519.html?print=1)
-
Dorota, chyba niestety masz rację :_:
"Nie szufladkuj mnie. Nie jestem jak reszta facetów". Tia...
-
dla facetów wszystko jest proste...momentami to takie irytujące.... :rolleyes:
-
A jak oni marudzą :facepalm:
-
Po alkoholu włącza im się love no i niestety pchają łapki tam gdzie nie trzeba :facepalm:
-
Mnie wkurza to, że są tacy potwornie prości. Niczego nie umieją się domyślić, wszystko muszą mieć przedstawione w języku "Kali jeść" :_:
Oczywiście nie wszyscy tacy są. Podam przykład.
Rozmawiałam kiedyś z pewnym chłopakiem w wieku lat 19. W pewnym momencie zapytałam go:
-Zimno Ci dzisiaj?
-A chcesz się przytulić?- odpowiedział.
O mało nie umarłam z podziwu. Czyli są jeszcze 'porządni' faceci ;)
-
co mnie wnerwia? to ze czasem mają probblem z okazywaniem uczuć chociaż wiem ze kochaja czesto na amen ale tak jak by boją sie to ukazywac :) i ta zasrana ich duma! to chyba jest najgorsze :) ;]
-
Jak was w nas może coś wkurzać w ogóle? :P To jest niepojęte. Przecież ideały nie są wkurzające :P
-
Gdyby tylko ideały istniały, to może bym zrozumiała :_:
-
z ideałami było by nudno :d a tak to coś namieszacie i przynajmniej sie dzieje :)
-
Mylisz się, Zqyx, ideał dopiero byłby wkurzający ;)
-
Wiem, bo wiem, jak wkurzam ludzi :P :lol:
Większość z Was i tak sobie znajdzie coś irytującego w swoim wymarzonym, więc co za różnica? :P
-
Oczywiście, oczywiście :P
No na pewno coś irytującego będzie, ale czy jest to przeszkoda, żeby sobie teraz trochę pozrzędzić? :P
-
Pewnie :P Po co zrzędzić :P
-
Dlatego, że my lubimy zrzędzić... :???: :P
-
To na pewno. :P I wolicie znaleźć problem niż rozwiązanie :D :P Dlatego w facetach wkurza was, że szukają czegoś wręcz przeciwnego :P
-
Zdaję sobie sprawę, że to nie ma sensu, ale tak właśnie jest :P :lol:
-
Jest temat "co nas wkurza w babach" oraz "co lubimy w facetach" Teraz pora uświadomić naszą płeć brzydką co nas w nich denerwuje :D
Wiec zacznę: - duma, bardzo łatwa do urażenia
- straszne marudzenie w wypadku choroby czy braku pracy (robicie się nieznośni jak małe rozwydrzone dzieci ) :D
Wkurzę Cię tym, że powieliłaś temat ;)
-
O nie! Wypraszam SOBIE!
PS.
Właściwie to odpowiedź na ten post wymyśliłem jeszcze przed odwiedzeniem go :P
-
chcą mieć więcej niż powinni :/
-
właśnie teraz dokładniej przeszukałam i sama się połapałam :d wiec proszę o usuniecie tego wątku :)
-
Wątek zostanie, połączyłem po prostu. Narzekajcie sobie na nas do woli ;)
-
no czasem maja dobre pomysły jak widać :P to akurat zaleta, ale pochwalić też można :P