a mi się wydaje panowie,że w większości (nie chcę generalizować i mówić,że zawsze) przypadków to jednak sami sobie wybieracie to co macie
bo nie oszukujmy się ale jednak lecicie na wygląd. i nie - nie jestem jakimś maszkaronem z kompleksami...ale jednocześnie nie jestem panienką 180 cm / 48 kg wagi z tipsami, blond włosami, biustem E, nogami aż do szyi itd.
a jednak takie mają u was największe szanse (tak wynika z moich obserwacji) i znów nie chcę generalizować ale wydaje mi się,że w większości przypadków takie panienki właśnie są ciężkie w pożyciu
nie wszystkie są takie jak wypisujecie.nie każda z nas leci na hajs, nie ma co robić jak jej facet idzie na próbę (swoją drogą facet z gitarą mmm...jedna z najlepszych rzeczy na świecie
nie rozumiem ultimatum gitara albo ja
), nie umie się komunikować, gra w jakieś dziwne gierki, nie jest samodzielna, nie podejmuje inicjatywy (mina faceta w trakcie jej podejmowania w sytuacji wiadomej ? bezcenna
) itd.
są babki normalne.choć są jak mamuty - niedługo wymrą ale jednak wciąż istnieją.
i taki mały off.
dlaczego zniknął temat "co nas wkurza w facetach" 3 minuty po jego założeniu,hm? :PP