NighTrain Station Guns N' Roses
Inne => Hyde Park => Wątek zaczęty przez: chevantonGNR w Listopada 08, 2008, 08:49:51 pm
-
Interesuje się ktoś tą dyscypliną??
Wczoraj odbyła się walka Andrzeja Gołoty, którą jak wiele osób wie nasz Andrew przegrał w 1 rundzie na własne życzenie. Przyjął jak zwykle grom ciosów od samego początku i niestety z tego wszystkiego wzięła się jego kontuzja. Dla mnie jest to już definitywny koniec Gołoty, swoje najlepsze lata ma za sobą, a w tej chwili na ringu wygląda jak starzec który szuka do końca szczęścia. Mam nadzieje ze podejmie rozsądną decyzję i zakończy swoją niezwykle interesującą karierę, szkoda że nie zaczął przygody z boksem np. 7 lat później, to na pewno zostałby mistrzem z taką formą jaką prezentował w latach 90, ale za to było mu dane walczyć z wielkimi bokserami, był nadzieją białych i Polaków.
W sobotę w York Hall w londyńskim Bethnal Green Albert Sosnowski wyjdzie do ringu, by stoczyć dziesięciorundowy pojedynek z Dannym Williamsem. Polak zastąpił kontuzjowanego Johna McDermotta. Sosnowskiemu (43-2, 26 KO) należą się wielkie brawa za podjęcie wyzwania. Williams (40-6, 31 KO) to renomowany przeciwnik. Zasłynął jako "pogromca Mike'a Tysona", kiedy przed czterema laty przetrwał trzy rundy bombardowania, by w czwartej znokautować Bestię. Jeszcze w tym samym roku walczył o tytuł mistrza świata WBC, ale przegrał w ósmej rundzie z Witalijem Kliczko.
Sosnowski nie ma większych szans z Williamsem, brakuje mu nawet umiejętności aby wytrwać do końca.
Dziś następny wielki pojedynek na gali w Madison Square Garden:
Roy Jones Jr. vs Joe Calzaghe
Polsat - początek transmisji 2:00
Uważa się że ten pojedynek będzie wyrównany, to myślę że Roy pokaże wielką klasę i po wspaniałej walce zwycięży także świetnego Walijczyka. RJJ podczas ostatniej walki z Trinidadem zaimponował świetnym przygotowaniem, dlatego dla mnie on będzie faworytem dzisiejszej nocy.
Takiego tematu nie było, więc zakładam, a myśle że jest o czym dyskutować, chociażby o dawnym czasach, w których królowali świetni bokserzy, dzsiaj takich brak.
-
Co do Gołoty to przypominał mi na ringu Ala Bundy - tylko nieco większy - ale bardzo statyczny i wręcz nie reagujący na ciosy - żal mi go trochę bo to jest dla mnie jedna z moich sportowych legend .
-
Golota:
http://www.youtube.com/watch?v=bSxkANGB9D8
drugi moj ulubiony "bokser" to Saleta ktory oprocz niezliczonych wystepow w szołach, reklamach, lyzwach, popach...
wslawil sie porazkami na ringu z tureckim sprzedawca kebabow oraz z holenderskim murarzem
-
Ja go nie krytykuje, nie wielu było Polskich sportowców w ostatnich czasach co dostarczali tyle emocji co Andrzej. Gołocie jako jedynemu polskiemu bokserowi udało się przebić do światowej czołówki i walczyć ze świetnymi bokserami, on był kiedyś twardy fizycznie ale z psychiką u niego było kiepsko i dlatego przegrywał najważniejsze walki w swoim życiu, za to jak nikt inny potrafił dostarczyć wiele niezapomnianych wrażeń.
EDIT:
niemożliwe stało się prawdziwe, Sosnowski(48 miejsce w ranku) pokonał przez KO Williamsa(15 miejsce w rankingu) bodajże w 7 rnd, nikt nawet nie liczył na to że sie uda mu przetrwać cały pojedynek a tutaj taka niespodzianka :D Brawo teraz bierz pogromce Gołoty i sie mścij :D
-
masz racje golota potrafil dostarczyc niezapomnianych wrazen - szkoda tylko ze glownie z pogranicza obciachu
i marnego kabaretu
-
Zgadzam się z Chevantonem, Andrzej to jedyny polski bokser, który tyle osiągnął w boksie. Nawet Michalczewski nie osiągnął tyle co on. Gdyby nie to, że Andrew się tak sra przed walką byłby najlepszy. Ale nie teraz, jego czas już minął. Właściwie to on powinien być mistrzem w dwóch organizacjach, bo z Byrdem i Ruizem wygrał.
-
http://sport.onet.pl/0,1248744,1860832,wiadomosc.html też jestem zdania ,że Andrew powienien byc już mistrzem po walce z Byrdem i nie ukrywam ,że wierze w Andrzeja jeszcze hehe da rade ,musi
-
Zgadzam się z Chevantonem, Andrzej to jedyny polski bokser, który tyle osiągnął w boksie. Nawet Michalczewski nie osiągnął tyle co on. Gdyby nie to, że Andrew się tak sra przed walką byłby najlepszy. Ale nie teraz, jego czas już minął. Właściwie to on powinien być mistrzem w dwóch organizacjach, bo z Byrdem i Ruizem wygrał.
no nie rozsmieszaj mnie, Tygrys byl 14krotnym jesli dobrze pamietam mistrzem swiata i wyrownal by ten rekord 49-0 czy cos gdyby
nie ta feralna ustawiona walka z tym Meksykancem - nawet jesli Golote skrzywdzili sedziowie to raz czy dwa... co to jest przy ilus
tam latach bycia niepokonanym jak w przypadku Tygrysa
-
Tygrys walczył ze słabeuszami, jedyny poważny przeciwnik to Hill, A ten Meksykaniec już przegrał w swojej kolejnej walce. Tygrys nie był nawet znany w Stanach
-
Dajcie spokój z Michalczewskim, on się bał walczyć w stanach, Roy Jones Jr. by go chyba tam zabił. To w USA robi się wielką karierę, nigdzie indziej
-
ok zakoncze jednym zdaniem ta jalowa dyskusje: Tygrys sie bal walczyc w stanach, za to Andrew sie nie bal - a
zaslynnal ucieczka z ringu, 90sek z Lewisem, 53sek z Brewsterem a najbardziej tym ze bil po jajach... rzeczywiscie
dorobek imponujacy. dziekuje za uwage.
-
Już dziś tzn w nocy z czwartku na piątek walka Tomasz Adamek vs Steve Cunningham o pas organizacji IBF w wadze juniorciężkiej, zapowiada sie nieprzespana noc, warto dodac , ze Cunningham odebrał pas IBF Krzysztofowi Włodarczykowi,więc dzis Adamek mam nadzieje i jestem przekonany pomści Diablo :)
-
zapowiada sie nieprzespana noc
Mam nadzieję że będzie warto bo też zamierzam oglądać ;) oby Tomek dał radę, ale Cunningham to nie będzie chłopiec do bicia
Adamek mistrzem świata !!! :radocha: :radocha: :radocha: po 12 rundach na punkty wygrał i 3 razy bambo liczył deski w międzyczasie :sorcerer:
-
Co za walka , Adamek pokazał klasę ,mamy mistrza !!! :radocha: warto było oglądac .
-
O tak zdecydowanie było warto :sorcerer: chociaż łatwo nie było, a gdyby Tomek nie rzucił murzynkiem o deski to z punktacją różnie mogło być :_: ale chłopak potwierdził że ma dynamit w łapach, mocną szczękę i serce do walki ;)
-
Podobało mi się, że to Adamek był cały czas w ofensywie , ale fakt Cunningham równiez potrafi atakowac - początek 4 rundy niezły atak ,ale Adamek jest twardy i nie dał sie położyc na dechy po takich bombach ... jeszcze raz gratulacje dla mistrza :) :radocha:
-
Brawo Adamek, i jak teraz wygląda najeżony dziadek :lol:
Adamek zaprezentował dobrą formę, widać było że solidnie sie przygotował do tej walki, wytrzymywał także te mocne bomby jakie dostawał na szczene. A punktacja potwierdza regułe że mistrzów trzeba nokautować bo później sędziowie lubią przekręcać punktacje
-
http://www.sport.pl/sport/1,65025,6074081,BJ_Flores_kolejnym_rywalem_Adamka.html (http://www.sport.pl/sport/1,65025,6074081,BJ_Flores_kolejnym_rywalem_Adamka.html)
-
widzieliście dzisiaj Pacmana mistrza co zrobił z Hattonem?
Co to była za walka. W pełni zrekompensowała to, co stało się o 20 - stej w Madrycie.
2 prawe w pierwszej rundzie i dwie deski. Lewy w drugiej rundzie i po Hitmanie nie było czego zbierać.
Teraz pojedynek wszechczasów Pacmana z Pretty Boyem.
-
kurcze akurat nie oglądałem bo byłem zmęczony, nawet na youtube nie można obejrzeć co to sie porobiło
Pacman jest niesamowity, mocny i szybki, oglądałem jego walkę z De la Hoyą na żywo i ten koleś mnie pozytywnie zaskoczył, dawno nie widziałem tak "zaangażowanego" boksera w walkę.
EDIT:
Diablo dzisiaj walczy z Włochem o pas WBC wagi junior ciężkiej, na polsacie wieczorem
-
Czy ktoś oprócz mnie czeka jeszcze na walkę Adamka :) ?
-
Walka tak jak można było sie spodziewac toczyła sie pod dyktando Adamka , Gunn przetrwał 4 rundy ale mogli go jeszcze sędziowie dopuścic do 5 rundy - ładny nokaut byłby :) mimo wszystko warto było o 3 w nocy wlączyc TV , bo przed Adamkiem ładne zwycięstwo odniósł Masternak (równiez nokaut) , co do Adamka to fakt Gunn przy nim to kelner a w kolejce po odbiór pasa czeka Cunningham , który wczoraj również zwyciężył więc kto wie czy nie na jesieni będziemy świadkami konkretnej walki :)
-
Nie przekonuje mnie Adamek.... co do walki, to sedzia chyba urwal sie z choinki, Gunn nie byl ani razu liczony a ten pajac przerwal walke... Riddick bowe chodzil co chwile na kolanach w walce z Andrew a mimo to byl wstanie sie pdniesc.. podobnie Michael Grant... Boks coraz bardziej sie stacza jako dyscyplina sportu... w K1 sa bardziej jednostronne pojedynki i nikt nie robi szopki z przerwaniem walki, a wiadomo przeciez ze zawsze jeden cios moze odwrocic losy pojedynku... ogolnie Gunn zasluzyl by walczyc dalej, nawet jesli by przegral...
co do Adamka... hmm... zdezerterowal z wagi polciezkiej bo tam byli za silni przeciwnicy... w junior ciezkiej ma glownie kelnerow bez nazwisk, a z hopkinsem liczy na wygrana tylko dlatego ze Bernard jest stary i musi przybrac sporo masy do walki z Goralem, przez co Adamek liczy na spadek szybkosci u juz i tak wolniejszego niz iedysk rywala... a Kliczko? hehe.... Adamek nie jest tak glupi chyba ze kiedykolwiek z nim walczyc..
aha jeszce walka z Golota... no coz... lepiej zeby wybil mu boks z glowy Gołota niż Kliczko... mniejsze obrazenia beda przynajmniej...
-
hahaha to Gołocie powinno się wybić boks z głowy, niech chłopina da już sobie spokój
-
http://sport.onet.pl/0,1248744,2012817,wiadomosc.html (http://sport.onet.pl/0,1248744,2012817,wiadomosc.html) ..... ino niech" troche" na wadze przybierze :)
-
http://www.sport.pl/boks/1,64992,6865618,Walka_Adamek___Golota_niemal_pewna.html (http://www.sport.pl/boks/1,64992,6865618,Walka_Adamek___Golota_niemal_pewna.html)
-
Adamek R.I.P. szkoda boksera, mogl jescze pare razy pobronic tytul w junior ciezkiej... najbardziej chyba jednak zal czegos innego... tytuly tytulami ale mi po prostu zal chlopaka, szkoda zdrowia.... :)
-
Nie spodziewałem się za chiny ludowe takiej walki, myślałem że Adamek nie zniży się do takiego poziomu aby walczyć teraz z Gołotą
-
Popieram opinie, że to tylko niepotrzebna walka! Bo sportowo bodajże nic taka walka T.Adamkowi nie daje...A Andrzej G.??? No cóż-On już swoje szansy miał w życiu i ich nie wykorzystał- więc obaj panowie ewidentny skok na kasę ;]
-
więc obaj panowie ewidentny skok na kasę ;]
Dokładnie , zgadzam się z Tobą w stu procentach.
Adamkowi ta walka nic nie da oprócz sporej kasy bo nie oszukujmy się , w Polsce będzie ogromne zainteresowanie tą walką i pula dla bokserów będzie duża.
Rywalami Adamka mieli być Hopkins , Jones Jr czy Johnson ale problemem była kasa :/ a Tomkowi walka z którymś z tych bokserów jest bardzo potrzebna bo nie ma co pomijać faktów - to są znakomici bokserzy ( Roy może nie ma już tej formy co kiedyś ale ma....nazwisko ;] ) i dzięki nim o Adamku zrobiłoby się głośniej w USA , później ewentualny rewanż z Cunningham'em i dopiero HW no ale to są decyzje Tomasza i ja je szanuję , tym bardziej , że jest bardzo dobrym pięściarzem , do tego inteligentnym facetem więc mam nadzieję , że wie co robi.
-
z Adamka zaden piesciarz i tyle w temacie... :) Come on ANDREW !!!!!!!
-
Gołota - Adamek w Łodzi (http://miasta.gazeta.pl/lodz/1,35136,7047192,Golota___Adamek_w_Lodzi__Sa_juz_bilety.html)
-
Trochę przypomnienia przed jutrzejszym wydarzeniem
http://tv.zczuba.pl/zczubatv/1,89849,7179741,Retro_TV__Golota_i_Adamek___jak_oni_walczyli.html?bo=1 (http://tv.zczuba.pl/zczubatv/1,89849,7179741,Retro_TV__Golota_i_Adamek___jak_oni_walczyli.html?bo=1)
A Wy jak obstawiacie kto wygra?. U buka lepiej płacą za Gołotę.
-
Wydaje mi się, że wygra Adamek, ale z drugiej strony chciałbym aby Gołota wygrał. Adamek jeszcze się w karierze sobie powygrywa, a Andrzej już nie za bardzo.
-
A Wy jak obstawiacie kto wygra?.
Ja w naszych 'firmowych" zakładach postawiłam na KO w wykonaniu Adamka i strasznie mocno trzymam za to kciuki!
Gołota jest dla mnie żałosny - imo przyjął już w życiu zbyt dużo ciosów na baniak i coś mu się w nim spierdoliło, bo już dawno powinien odpuścić.
-
lubie ich obu, niestety co do baniaka Andrew Moonsun ma rację. Szkoda, bo w swoim czasie ustępował tylko Lewisowi.
Moonsun ma też rację co do rezultatu, ja tylko dodam, że jeśli dla kasy obaj z Solorzem nie umówili się na konketny wynik, (np. jakaś lipna kontuzja pod koniec walki, żeby zarówno kibice jak i oni nie czuli się pokrzywdzeni) to Tomek znokautuje Andrzeja w pierwszej, góra drugiej rundzie.
Ale ta walka zalatuje mi niestety ściemą. A nawet jak nie, to Andrzej będzie niestety wolniejszy nawet od keczupu.
-
A ja trzymam kciuki za Gołotę, bo przywiązanie Adamka do "ojca Dyrektora" mnie głęboko irytuje i nigdy nie będę mu kibicował. Z tym, że racjonalnie patrząc to im dłużej będzie trwała walka tym bardziej rosną szanse Adamka. "Andrew" musi go trzymać na dystans i konsekwentnie obijać wtedy może mu się udać.
-
Ja trzymam kciuki za Adamka oczywiście, pomyślcie co by było jakby Gołota z nim wygrał, skomplikowało by to jego karierę oraz reputację. Gołota miał wiele szans na zdobycie tytułu, nie zrobił tego bo jest idiotą w przeciwieństwie do Adamka, dlatego liczę na Tomka
-
Ja również liczę na zwycięstwo Adamka, ale walki raczej pewnie nie zobaczę bo o 20:40 na C+Sport jest meczyk Inter - Catania. No dla mnie osobiście wybór jest jeden - Nerazzurri :D
-
Myślę że nie masz o co się martwić, ponieważ nasi gladiatorzy wyjdą na ring około 23
-
Andrew !!
-
Ale go stłukł... Brawo Tomek!
-
po wszystkiemu. :'(
-
Wyraźnie lepszy i szybszy był Adamek. Dla Andrew to już czas, żeby ostatecznie skończyć z boksem - już nie ten wiek, nie ta szybkość, nie ten luz.
-
A nie mówiłam, że Gołota jest żałosny? Ale mu Adamek wpieprzył :lol:
-
Moonsun, aż dziwne, że Twój lokalny patriotyzm pozwala wygłaszać Ci takie opinie. Kto jak kto, ale akurat Ty powinnaś kibicować warszawiakowi :P .
A co do walki to wynik mnie nic nie obchodził - chciałem obejrzeć dobre widowisko i się nie zawiodłem. Z jednej strony trochę żal Gołoty, z drugiej fajnie że Adamek wygrał, bo dzięki tej walce może zajść (i na pewno zajdzie! ) wyżej niż Andrew ;)
-
Masakra, od tego słowa zaczne swoją wypowiedź :P ogólnie to jestem lekko nieogarniety, ale niezwykle rozbawiony tą walką :P
Ogólnie cała gala była super, wszystkie pojedynki oglądałem, lecz niezwykle żałuje że nie mogliśmy obejrzeć walki Szpilki z Bartnikiem, zdecydowanie kretyńska syutuacja.
Co do walki wieczoru przystępowałem z wielką pustą w głowie, ponieważ nie wiedziałem jak to wszytko się może potoczyć, pierwsza runda rozwiała moje wątpliwości, Gołota już był na deskach i wtedy pojawił się na mojej twarzy szeroki uśmiech, który towarzyszył mi do 5 rnd kiedy to Adamek znokautował Andrzeja, uśmiech wynikał z tego że Gołota był strasznie słaby, mizerny, wolny i wszystkie najgorsze określenia które jego się tyczą. Dla uświadomienia niektórych umysłów, na ringu spotkał się staruszek z mistrzem świata, który go niemiłosiernie obił po ryju.
ANDRZEJ SKOŃCZ W KOŃCU TĄ KARIERĘ!
-
Szkoda ... :angry:
http://www.youtube.com/watch?v=q8SZUT9Bi4s (http://www.youtube.com/watch?v=q8SZUT9Bi4s)
Teraz Adamek pojedzie podziekować Rydzykowi za wsparcie :_:
-
Moonsun, aż dziwne, że Twój lokalny patriotyzm pozwala wygłaszać Ci takie opinie. Kto jak kto, ale akurat Ty powinnaś kibicować warszawiakowi :P .
Mój lokalny patriotyzm dotyczy tylko W-wki jako miasta (i to też nie całego), a nie jej różnych porąbanych mieszkańców ;) A tego, że Andrew jest "od nas" nawet nie wiedziałam, ale może to i dobrze... Taki wstyd przed innymi :sorcerer:
-
a ja licze na to ze Adamek jeszcze bardziej uwierzy w siebie i wyjdzie do walki z chociazby takim Mikiem Mollo (przegrał z Andrew) i sie przekonamy ile jest wart... zreszta moze mu sie uda juz wczesniej powalczyc z Hopkinsem... no Benny jest jescze starszy od Andrzeja wiec kolejna to okazja dla Tomka zeby sie wybić na jakims znanym nazwisku... choc raczej szybki jak blyskawica Adamek Hopkinsa i tak nie przeskoczy.. zreszta on chce walczyc w ciezkiej czy z Hopkinsem? a moze chce tak skakac w kategoriach? w koncu w kazdej bedzie ''miszczem''... Andrzej sie skompromitowal, to fakt... coz, nie pierwszy raz, oby ostatni... ale z Adamka championa nie bedzie... nie chce takiego mistrza... juz bym wolal zeby Dragon Sosnowski przejal paleczke po Golocie... zreszta niech Adamek powalczy z Dragonem... sa w podobnym wieku... ale co ta walka by dala Adamkowi oprocz obitej geby? raz ze rywal za mlody i za trudny a dwa ze pokonujac go nie zarobi tyle siana ile za walki z bokserskimi emerytami... niech poczeka az Holy skonczy 50-tke, wtedy pokona bylego mistrza swiata, pogromce Mike'a Tysona.. wiec w swoim mniemaniu bedzie nawet lepszym bokserem niz Iron Mike... Adamek - przecietny bokser, zalosny showman, ultrakatolicki przydupas Rydzyka...
a swoja droga dlaczego Adamek uciekl z polciezkiej do cruiser? Chad Dawson go zlal, Glen Johnson i Roy Jones zrobiliby to samo... wiec Adamek poszedl kategorie wyzej w ktorej przeciez bylo oczywiste ze nie ma wielkich nazwisk... teraz idzie do ciezkiej bo i tutaj raczej posucha... sami biali i to raczej nie wybitni... wlasnie w tym momencie przestalem mu kibicowac gdy zdezerterowal z polciezkiej po porazce z Dawsonem... nawet rewanzu nie chcial bohater narodowy...
-
http://www.youtube.com/watch?v=q_-2TAcCT-0 (http://www.youtube.com/watch?v=q_-2TAcCT-0)
Mariolka miazga z jakim dymem do Adamka hahahaha Mariola idoluuuuu mójjj <3
A poza tym, no obydwaj pięściarze- mistrze.
-
Adamek był lepszy. W pierwszej i piątej rundzie zdecydowanie lepszy. Miałem wrażenie patrząc na Gołotę, że on się tam znalazł ponieważ go ktoś zmusił. No chyba, że on ma taki styl walki i tylko ja takie błędne wrażenie odniosłem. W sumie mi troszkę szkoda Andrzeja. Wiadomo było, że Adamek ma większe szanse i zapewne wygra, dlatego podświadomie bardziej byłem za Gołotą.
-
Mnie osobiście walka ta rozczarowała...
-
No walka była jednostronna...brawo dla Tomka bo pokazał, że jest naprawdę niezły... ;)
-
wczoraj wpier**l groził Adamkowi jedynie od Marioli
-
To, co usłyszał Adamek od Marioli będzie chyba największą tajemnicą polskiego boksu ;)
-
Niekoniecznie, jeśli wierzyć temu co tutaj powiedziała:
http://www.sport.pl/boks/1,64992,7182706,Mariola_Golota__Adamek_wykorzystal_nazwisko_Andrzeja.html (http://www.sport.pl/boks/1,64992,7182706,Mariola_Golota__Adamek_wykorzystal_nazwisko_Andrzeja.html)
-
Co do boksu:
"idzie kibic na mecz bokserski
bardzo lubi patrzeć na zaciśnięte pięści
i najbardziej to - to mu się podoba
jak faceci w ringu skaczą i biją się po głowach
nie wiem jak rozumieć takie słowa
że sport uszlachetnia i jest życia szkołą
że jednoczy walczących ze sobą zawodników
kiedy widzę jak człowiek umiera na ringu"
Nie oglądam,nie interesuje mnie. Ale czytałem wypowiedzi jednego i drugiego przed walką,widziałem spektakl groźnych min i miałem wewnętrzne przekonanie,że Gołota przegra. Nie po raz pierwszy. I coś mi mówi,że nie ostatni. Jest w nim coś z bywalca kasyn,który musi się odegrać. Za wszelką cenę. Szkoda jego zdrowia. A na groźne miny już chyba nikt się nie nabierze.
-
A mi się wydaje, że wygra Gołota. W każdym bądź razie będę kibicował Andrzejowi.
Andrzej Gołota, Gołota, Gołota !!!
-
Adamek jest sklasyfikowany na 7 miejscu w HW, więc ma wielkie szanse na walkę o pas mistrzowski, lecz uważam że najbliżej będzie mu do walki z Haye, jeśli ten wygra z Vałujewem, i jeśli by doszło do takiej walki to można byłoby się bardzo obawiać o naszego boksera, ponieważ tacy giganci jak bracia Kliczko + Haye w najbliższym czasie mogą zmieść z powierzchni Adamka, dlatego potrzebna mu walka z kimś takim jak Sosnowski, czy chociażby Mike Mollo, ale Tomek pewnie rzuci się na głęboką wodę co będzie błędem.
-
Jak można być ślepym i tępym żeby nie zrozumieć o co tak naprawdę chodziło w tej walce!? Czy tak trudno jest wam złożyć kilka faktów do kupy...1) Ziggy Rozalski-Przyjaciel Gołoty i chrzestny ojciec jego syna.Promotor Andrzeje za jego najlepszych czasów.Dzisiaj promotor Adamka.2)Katy Duva i Main Events-Czy to nie właśnie oni przed laty wypromowali Gołotę na Amerykańskim rynku?!3) Czy zauważył ktokolwiek fakt ze Adamkiem w Stanach nie była zainteresowana żadna z dużych stacji telewizyjnych!?4)Czy zwróciliście uwagę na to jak trudno było znaleźć chętnego do walki Adamkowi w Junior-ciężkiej!?5)Co miał Gołota do stracenie-Ma 41 lat,porozbijany przez lata na ringu...kilka ciężkich nokautów na koncie,kilka operacji lewej reki...wygrywając te walkę nie zyskał by zupełnie NIC!!Ale Adamek straciliby WSZYSTKO!!!6) Czy gdyby Adamek nie był pewny wyniku walki oddałby pas mistrza świata IBF?!?!!?!?7)Jaka jest różnica pomiędzy postrzeganiem Gołoty i Adamka w stanach?...Gołota miał wciąż nazwisko a Adamek ?Kolejny bokser z Europy na dorobku!Konkluzja jest prosta...OK PANOWIE USTAWMY WALKĘ I NIECH ADAMEK NA PLECACH GOŁOTY WJEDZIE DO BOKSERSKIEGO RAJU!!IM BARDZIEJ EFEKTOWNIE WYGRA TYM WIĘKSZA SZANSA NA TO ŻE HBO WRESZCIE ZWRÓCI UWAGĘ NA ADAMKA!TO TAKIE OCZYWISTE.
-
Ja uważałem to za oczywiste ale jak widac nie wszyscy ;D
-
OK PANOWIE USTAWMY WALKĘ I NIECH ADAMEK NA PLECACH GOŁOTY WJEDZIE DO BOKSERSKIEGO RAJU!!
No rzeczywiście, biedny ten Gołota... I tak zupełnie za darmo, czysto charytatywnie wwiózł Adamka do raju na tych swoich biednych, starych plecach... :lol:
Jak dla mnie sprawa jest jasna - Gołota wie, że wyżej już nie zajdzie i niczego więcej nie osiągnie. Jest już za stary, ma spaprany mózg, dlatego stara się na zakończenie swojej "kariery" zarobić jak najwięcej kasy. A że przy tym zrobi z siebie pajaca? Who cares! Dlatego bardzo przepraszam, ale jeżeli on sam nie ma dla siebie szacunku i godzi się na takie z góry przegrane walki, to ja go też nie zamierzam szanować.
I szczerze mówiąc, gówno mnie obchodzi, czy ta walka była ustawiona, czy nie. Gdyby Gołota, zamiast połaszczyć się na kasę (być może jedną z ostatnich lub nawet ostatnią możliwą do zarobienia przez niego na ringu) miał chociaż odrobinę honoru, nigdy nie powinien się zgodzić na takie "ustawione" mordobicie.
-
@ Moonsun 300 tysięcy dolarów to nie jest za darmo ;) a tyle Andrew skasował za walkę.
-
Właśnie o to mi chodzi :) Ale przecież cóż to jest za suma za takie "poświęcenie" - powinni go ogłosić męczennikiem :sorcerer:
-
Też dałbym sobie obić mordę za milion złotych
-
No i ok :) Szczerze mówiąc, przy stawce wynoszącej ok. milion PLN, ja też chyba dałabym się poobijać ;)
Ale nie dorabiajmy do tego teorii spiskowej, że "walka była ustawiona", a Adamek jest be, bo "na plecach Gołoty wjedzie do bokserskiego raju". Adamek potrzebował dobrego startu w nowej dla niego klasie wagowej, a Gołota kasy - obydwaj mają to, o co im chodziło, więc wszystko jest w porządku :)
-
List Adamka do Gołoty:
Andrzej, zawarliśmy ugodę, wypełniłem jej warunki, nie możesz tego zapominać. Ugoda miała zakończyć sprawę a trwa nadal i rani nas i nasze rodziny. Nigdy publicznie nie podważałem Twoich osiągnięć sportowych i nie drwiłem z tego, co osiągnąłeś w boksie. Po mojej porażce z Dawsonem, czułem się podobnie, jak Ty po przegranych pojedynkach.
Pomogłeś mi w USA na początku kariery, ja staram się robić to samo. To dzięki mnie Mariusz Wach, Piotr Wilczewski i Mateusz Masternak mogli wystąpić w USA na galach z moim udziałem. Dalsze wspieranie ich ma sens, bo w Polsce nie znajdą takich warunków do rozwoju sportowego. Andrzej w ten sposób spłacam dług wdzięczności za to, co zrobiłeś dla mnie. Tak winni postępować wszyscy, którzy już coś w sporcie osiągnęli. Pomóż nam i Ty, jesteś nam potrzebny ze swoim wielkim doświadczeniem i otaczającą Cię legendą.
Wygrałem z Andrzejem Gołotą w ringu u schyłku kariery, ale wiem dobrze, że nie wygram w pamięci milionów fanów Twojego talentu. Daj się namówić na zgodną egzystencję i na współpracę w przyszłości. Wspólnym mianownikiem i gwarantem naszej współpracy niech będą Andrzej Gmitruk i Ziggy Rozalski, którzy wiele zrobili dobrego dla Ciebie i dla mnie. Tego nie możemy obaj kwestionować. Jako młodszy wyciągam do Ciebie po raz kolejny rękę na zgodę.
-
7.11.09 - walka o pas mistrzowski organizacji WBA, pomiędzy pretendentem Davidem Haye i mutantem z Rosji Nikołajem Wałujewem. Gala zaczyna się o 19:30 w Polsacie Sport, walka zapewne o godzinie 23.
Jest to długo wyczekiwana walka, chociażby dlatego że wiele osób uważa Haye jako zbawiciela wagi ciężkiej, niektórzy twierdzą że jako pierwszy jest w stanie powalić mutanta na deski. Ja bym był bardziej ostrożny w takich stwierdzeniach, niewątpliwie Haye bardzo dobrze radził sobie w niższej kategorii, ale w wadze ciężkiej czeka go tak na prawdę dopiero teraz wielka próba, trochę zarozumiały Haye uważa że powali Wałujewa, ale to się okaże dopiero w sobotę.
Haye tak samo jak Adamek przeszedł do wagi ciężkiej z niższej kategorii, lecz Tomasz przy nim wygląda trochę mizernie, a poza tym nie miał w niższej wadze takich spektakularnych zwycięstw jak David, można uznać że Adamek stoczył dwie ciężkie walki w swojej karierze, z Cunninghamem oraz z Dawsonem, z czego tą drugą przegrał, ciężko mu będzie w HW.
-
Warto było nie spac , 12 rund i na punkty wygrana Adamka w pojedynku z Estradą , jednogłośna decyzja sędziów 115:113 , 116:112 , 118:110 na korzysc Adamka :) a więc wszystko wskazuje , ze 24 kwietnia bedzie miała miejsce kolejna walka tym razem z Chris Arreolą , wracając jeszcze do walki warto wspomniec , ze na hali byli praktycznie sami Biało Czerwoni Kibice 11 tys :) hymn odśpiewany podczas 1 rundy robił wrażenie noo i oczywiscie gdy wchodził Adamek na ring i słynne "Pamiętaj" Funky Polaka "Nie zapomnij, skąd tutaj przybyłem,nie zapomnij, gdzie się urodziłem..":)
-
Kto oglądał walke Adamka??
Walka zaczęła się o 6:15, miałem duże obawy przed tym pojedynkiem, ponieważ obawiałem się że Tomek ma jednak szklaną szczęke i Arreola może mu ją rozwalić. Ale po pierwszych rundach można było być bardziej spokojnym, ponieważ nasz rodak bardzo dobrze sobie radził z powolnym i mułowatym Chrisem, nasz Tomek ostatecznie bardzo mocno obił grubaska, a jego twarz wyglądała jakby go pszczoły pokąsały. Ta walka dużo udowodniła, m. in to że Adamek ma dosyć silną szczenę, ponieważ przyjął kilka mocnych prawych i to doskonale przetrzymał, no i pokazało także że Arreola to nie jest jakiś wielki bokser, bardziej wygląda na chuligana z ulicy który idzie jak czołg na naparzankę.
Ogólnie Góral zaprezentował się doskonale, zdecydowanie lepiej niż z Estradą, i teraz pytanie, czy czeka go już walka o MŚ czy jeszcze jednego przeciwnika sobie dobierze przed. Mam nadzieję że wybierze tą drugą opcję, ponieważ zdecydowanie za szybko jest na tą walkę o MŚ, musi się jescze obyć w tej królewskiej wadze, Tomek w tej chwili jest za słaby na braci Kliczko zwłaszcza na Władka, ale wydaje mi się że Haye jest jak najbardziej w jego zasięgu, tym bardziej że David ma szklaną szczękę a Tomek zadaje dużo celnych ciosów, więc różnie by to się potoczyło. Teraz czekamy na walkę Sosnowskiego z Vitali Kliczko, nie daje mu większych szans :P
-
Murzyn podpisał na siebie wyrok tym ciosem - walka jutro. Pierwszy raz będę kibicował Kliczce żeby uszkodził swojego przeciwnika tak porządnie.
http://www.youtube.com/watch?v=6XUauDQX5jw (http://www.youtube.com/watch?v=6XUauDQX5jw)
-
Może to jedyny cios jaki mu wymierzył ;)
-
Jestem zaskoczony walką, pod koniec Kliczko już się słaniał na nogach. Chisora to pajac poza ringiem, ale w ringu pokazał jaja, cały czas atakował i mimo, że przyjął mnóstwo ciosów to po walce wyglądał lepiej od mistrza. Jedna z lepszych walk w wadze ciężkiej w ostatnich paru latach. Nie znokautował mistrza więc musiał przegrać, ale np. walka z Władimirem mogłaby być ciekawsza, bo drugi z braci jest chyba słabszy od Witalija. A Chisora ma dopiero 28 lat, jest bezczelny i ma naprawdę ma spore umiejętności. Nie powiem - zaimponował mi dziś.
-
Chisora był przygotowany na więcej rund, tak żeby w tej 12 mieć jeszcze duży zapas siły ;) ale punkty sędziów za bardzo jednostronne moim zdaniem. osobiście liczyłem na to, że będzie jakas burda po walce, ale obyło się niestety/stety bez
-
Toć Ty chyba Gloomy nie wiesz o wszystkim Haye pobił się z Chisorą na konferencji po walce ;)
IMO Chisora wnosi w końcu coś nowego nie przewidywalnego...bo marazm jaki zafundowali nam bracia Kliczko przez ostatnie lata jest tragiczny.
Pajac nie pajac - dla mnie nadzieja, że w końcu znów będę oglądał walki ;)
http://www.youtube.com/watch?v=MWQs8nMsZNg&feature=player_embedded# (http://www.youtube.com/watch?v=MWQs8nMsZNg&feature=player_embedded#)!
-
Koguciki - obydwaj mają pusto we łbie. Do klasy braci Kliczków czy chociażby Lennoxa Lewisa to im jeszcze dużo brakuje. Wolę te wolne, nudne walki Ukraińców, niż takich idiotów krzyczących "I'm gonna shoot You" rodem z murzyńskiego getta - w takim razie niech się odstrzelą jak najszybciej - dwóch debili mniej na świecie będzie ;]
-
Walkę oglądałem, na boksie raczej się nie znam, ale widząc zachowanie Chisory, teraz Haye'a czy wcześniej Tysona... No k***a ręce opadają. Wczoraj towarzyszył mi pewien bardzo mądry człowiek, który widząc co Chisora sobą reprezentuje (oplucie Władimira, wcześniej ten policzek), powiedział "Niech mi ktoś teraz powie, że czarny nie pochodzi od małpy". Co racja to racja.
-
Wiecie... chyba chodzi też o oglądalność i sprzedaż z reklam, a tego nie można odmówić tej walce. To, że faktycznie Chisora dał radę - chwała mu za to - wytrzymać 12 rund to jest wyczyn. To, że jest debilem - pewnie takim samym jak "gwiazdy" pokroju Dody - to tylko daje mu oglądalność i kasę. A chyba o to chodzi. W złotych czasach rocka jeśli zespół nie był bandą opijusów i ćpunów to nie miał większych szans na sukces...
-
Zanim wszyscy na nim postawią krzyżyk, obejrzeliście z nim jakiś wywiad albo przeczytaliście? Chyba nie.
-
Nie, nie czytałem. Ale co chcesz nam w ten sposób powiedzieć?
-
Że to nie jest jakiś idiota, czy też małpa co już mi leci rasizmem.
-
Jego wskazuje na to, że jest co najmniej niezrównoważony psychicznie i nadpobudliwy. Zwykły wariat.
-
No niestety wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że idiotą jest. Krelke - przypomnij sobie jaka była Twoja reakcja kilka miesięcy wstecz jak piłkarz Rzeźniczak dostał w taki sam sposób z liścia od kibica Starucha ;]
-
Naprawdę dzisiaj nie chce mi się pisać o tym jak dane miejsca wpływają na zachowanie (scena gry) oraz na różnice pomiędzy relacją aktor - widz, a aktor - aktor.
-
Ok, koniec dyskusji. Pozdrawiam :)
-
In the end:
Chisora przeprosił za swoje zachowanie :P
-
W sobotę tylko pay-per-wiev ?
-
Walka wg mnie całkiem dobra. Cieszę się, że Przemek na koniec kariery wygrał :)
P.S. Wywiad z Andrzejem po walce - bezcenny :lol:
-
Szpilka - Wach, najciekawszy pojedynek polsko-polski od czasu Szpilka - Adamek? kto wygra? Kto ma lepsze warunki fizyczne?
-
no ZA***STY ten pojedynek i ta awantura po pojedynku rodem z wiejskich potancowek
gala jak w Atlantic City
(https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/46125890_868018513589103_6034762159953543168_n.jpg?_nc_cat=108&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=aacdbd65ce66f99c1fec3a8d7c0040ee&oe=5C6BFC1B)
-
Czy z perspektywy czas Gołota dobrze zrobił, że zszedł z ringu i nie chciał dalej walczyć z Mikiem Tysonem? Według mnie tak, mimo, że w tamtym czasie uważałem to za tragedię.
-
Nie jestem fanem boksu, ale jeśli dobrze pamiętam, to ta walka została uznana za nieważną, bo Tyson był na jakichś środkach. Z tego punktu widzenia patrząc dobrze, że Gołota zszedł z ringu.