NighTrain Station Guns N' Roses

Inne => Hyde Park => Wątek zaczęty przez: krelke w Marca 24, 2012, 10:29:34 pm

Tytuł: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: krelke w Marca 24, 2012, 10:29:34 pm
Ej ludziska!

Biegacie, joggingujecie, truchtacie?! :)

Może ktoś w maratonach biega? :)
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Hubik w Marca 24, 2012, 10:30:39 pm
Jeśli liczą się okazjonalne biegi do autobusu lub tramwaju to tak, biegam.  :P
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: krelke w Marca 24, 2012, 10:32:10 pm
Chodzi mi bardziej o planowane biegi ;)
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: mafioso w Marca 24, 2012, 10:32:46 pm
Czy bieg po flaszkę też się liczy ? Planowany oczywiście :P
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Kurczak w Marca 24, 2012, 10:35:26 pm
Bieganie to czyste zło, wolę się spóźnić niż gonić tramwaj, nie wspominając nawet o "planowanych" biegach ;)
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Mrs. Brownston w Marca 24, 2012, 10:42:38 pm
A truchtam sobie z pieskiem czasami po polach  :P
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Schalker w Marca 24, 2012, 10:44:58 pm
Sprinty przed wściekłymi psami też wliczamy? :P

Kiedyś zacząłem biegać ale skończyło się po tygodniu jakoś. Niestety wyszło moje lenistwo i brak samozaparcia.
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Rose25 w Marca 25, 2012, 10:09:35 am
Ostatnio doszłam do wniosku, że bardziej się męczę biegnąć dosłownie 2 min. na autobus, niż przez 2 h wf-u.  :???:
Nie znoszę biegania, no chyba, że z psem.  :lol:
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Intruz w Marca 25, 2012, 10:34:59 am
Ja w tamtym roku na wiosnę biegałem i powiem wam że początki były ciężkie ale po miesiącu treningów stało to się to przyjemnością. W tym roku zaczynam w kwietniu ale obawiam się że to będzie ciężki start  ;)
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: JackW w Marca 25, 2012, 10:47:00 am
Ze 3 lata temu biegałem codziennie 7 kilometrów przez 3 miesiące, fajnie jest sobie mierzyć czas bo widać jak kondycja rośnie :) ale znudziło mi się, teraz wolę pograć w piłkę, albo pojeździć na rolkach, bieganie samo w sobie zrobiło się dla mnie nudne :)
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Laa w Marca 25, 2012, 12:11:32 pm
Nie lubię biegać. Biegam tylko jak gdzieś się śpieszę, np. na autobus.
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Śpiochu w Marca 25, 2012, 12:55:35 pm
Moja wypowiedź w tym miejscu będzie zatem zgoła inna, niż w większości powyższych przypadków. Chociaż nie mogę powiedzieć, że bieganie jest moim życiem, aktywnością bez której nie wyobrażam sobie tygodnia, to jednak z roku na rok pokładam w takim spędzaniu czasu większe nadzieje. Zacząłem jakieś trzy lata temu, sam z siebie, bo potrzebowałem trochę się ruszyć na wiosnę, dostarczyć sobie trochę endorfiny i zrzucić co nie co. Totalna rekreacja. W zeszłym roku zaprzestałem - tak naprawdę skończyły mi się nowe miejsca które mogłem zwiedzać w szybszym tempie. Nigdy też podczas swoich treningów nie przekroczyłem tak naprawdę granicy 7/8 km. Tak jak mówiłem: totalna rekreacja. Coś mnie jednak w tym roku tchnęło: mam potrzebę zrobienia czegoś nowego, ciekawego, co potem będzie fajnie wyglądało w życiorysie.

Dzisiaj więc jestem zmęczony. A jestem zmęczony bo właśnie wróciłem z mojego pierwszego treningu w programie "I Ty możesz zostać maratończykiem". Cel: zaliczyć maraton Hasco-Lek, który będzie miał miejsce we wrześniu we Wrocławiu. Jak dla mnie na chwilę obecną: baaaardzo odległa perspektywa. Zobaczymy co to będzie. Na razie jestem pełen nadziei. Jeśli po dzisiejszych 6 km nie zwymiotowałem, to chyba mogę to uznać za pierwszy krok ku sukcesowi.

trzymajcie kciuki...  ;)
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: krelke w Marca 25, 2012, 06:08:52 pm
3mamy 3mamy ;) ja wczoraj 1. raz ever biegałem 32 min i nie zwymiotowałem :D
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Śpiochu w Września 02, 2012, 01:47:14 pm
Minęło pół roku od momentu startu przygotowań do maratonu a więc i mogę chyba teraz co nie co podsumować. A więc:
- 8 kg w dół
- spodnie mi z dupy lecą
- brzuch mi spadł
- ludzie mówią, że dobrze wyglądam
... a do maratonu jeszcze dwa tygodnie  :P

Moim rekordem jest 30 km, które ukończyłem w sierpniu z czasem 2 h 53 min. Plan na maraton to ukończenie go z lekkim plusem nad granicą 4 h. Ostatnio w autobiografii Duffa wyczytałem, że on zrobił to z czasem 3 h 45 min. Cfaniaczek...  8) ja się jeszcze na to nie pcham. Chociaż treningi dalej są trudne, to jednak absolutnie polecam bieganie w grupie -> motywacja skacze o 200%. Polecam także program I Ty Możesz Zostać Maratończykiem. Dziś rano byliśmy ponoć w Dzień Dobry TVN. Nie widziałem bo akurat wtedy robiłem dwudziestkę ale może ktoś inny widział i chce coś o tym powiedzieć... biegłem w pierwszym rzędzie i stroiłem głupie miny, żeby się utrwalić w ludzkich pamięciach  :P

Zostały dwa tygodnie do maratonu... trzymajcie kciuki. To ostatnia prosta...
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Grzon w Września 02, 2012, 05:01:26 pm
a ja zacząłęm biegać ;p

ostatnio zrobiłem sobie rundkę,
7km done bez żadnych przerw

dwa dni mi łydy nap*%&$#($%

:P

dzisiaj powtórka!
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Kortina98 w Września 02, 2012, 05:52:25 pm
Ja nie lubię biegać, robię to tylko w wyjątkowych okazjach , a tak to tylko na w-fie  ;)
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: MissRose w Września 02, 2012, 07:51:09 pm
Ja jakoś nie potrafię się przekonać do biegania, to nie rodzaj wysiłku dla mnie, a może po prostu jestem zbyt leniwa  :P.
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: hypatia w Września 02, 2012, 08:00:02 pm
W te wakacje biegałam jakoś koło tygodnia, bo stwierdziłam, że muszę schudnąć  :D No ale teraz nie mam już z kim biegać, a sama nie chcę   :P
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: krelke w Września 02, 2012, 09:19:24 pm
jak chcesz schudnąć to musisz biegać bardzo powoli a długooo...generalnie kobiety mają tendencje do napieprzania krótko a ostro ale wtedy tylko apetyt rośnie itd. bo nie spalamy tłuszczy tylko cukry etc.
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: hypatia w Września 02, 2012, 09:39:06 pm
Wiem.....ale nie umiem biegać dłużej niż trochę ponad pół godziny. Chyba dam sobie spokój z tym bieganiem.
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: krelke w Września 02, 2012, 09:49:25 pm
może interwałami biegasz? zmieniasz temto? po kilku razach powinnaś odczuwać różnice...a spalanie zaczyna się po ok 30min...
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: hypatia w Września 02, 2012, 10:00:41 pm
Zwyczajnie biegam tylko czasem trochę tempo zmienię, ale nie jakiś sprint na przykład. Jednego dnia bez problemu biegam ponad pół godziny, a innego po kilkunastu minutach muszę na chwile odpocząć już. Mam chyba strasznie słabą formę, albo to nie dla mnie sport jest  :D
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: kura w Września 02, 2012, 10:34:52 pm
i tak nie musisz chudnąć :D

a ja biegać nie lubię, wolę jeść
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Śpiochu w Września 18, 2012, 09:23:02 am
Chciałem się tylko pochwalić...

Dnia 16 września tegoż roku ukończyłem swój pierwszy maraton w życiu z czasem 4 h 15 min netto. Był to jeden z najpiękniejszych dni w moim życiu  :rolleyes: i już teraz widzę, że to nie koniec mojej przygody z bieganiem. Za rok chciałbym przekroczyć granicę 4 h. A może i lepiej... who knows?

Teraz przyszedł czas na odpoczynek i wymyślenie sobie nowego bakcyla na najbliższe - zimowe - miesiące...
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: krelke w Września 18, 2012, 10:19:03 pm
Gratuluje :) to jest "COŚ"!
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Nieuchwytny w Września 18, 2012, 10:21:04 pm
jak biegać żeby się nie zabic? śpiochu ile pracowałes nad takim wynikiem? siedziałes na kanapie i wpadł pomysł, czy od zawsze jestes aktywny? interesuje mnie to bo skorzystałbym sam z rady gdybyś podrzucił. nie chce startować w maratonie ale jakaś forma by się przydała :\
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Śpiochu w Września 19, 2012, 09:28:38 am
Nigdy nie byłem sportowcem. W szkole do składów na wfie wybierali mnie jako jednego z ostatnich. Zacząłem biegać, bo wkurzało mnie wieczne siedzenie w domu po robocie. Ale było tego mało, nawet bardzo mało. Raz na tydzień, na dwa tygodnie odległości ok 3/4 km. Już w zeszłym roku kolega zachęcał mnie, żeby przyszedł od nowego sezonu i wziął udział w programie, który tutaj u nas we Wrocku, działa od 3 lat. I Ty Możesz Zostać Maratończykiem się nazywa. Spotkania odbywały się dwa razy w tygodniu - biegaliśmy sobie po różnych miejscach, trenerzy serwowali nam po kolei różne typy treningów: interwał, długie rozbiegania, budowanie siły biegowej itp. Potem do tego doszedł jeszcze jeden trening, który mieliśmy robić w tygodniu na zasadzie "zadania domowego".

To wszystko zaczęło się więc na początku kwietnia. Wystarczyło jedynie 5 i pół miesiąca, żeby doprowadzić się do kondycji, której nie trzeba się wstydzić i przebiec (nie przejść) cały maraton. A dlaczego się za to zabrałem? Bo chciałem zrobić coś dla siebie z czego będę później mógł być dumny. Chciałem wpisać coś zajebistego do swojego życiowego CV  ;)

A to jaki szczęśliwy i umierający byłem na mecie symbolizuje to zdjęcie:
(http://s6.ifotos.pl/img/383526421_xhsxhnw.jpg)
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: SOSNA! w Września 19, 2012, 10:27:59 am
Gratki!:)
Tez kiedys bym chcial przebiec maraton. Poki co wracam do formy po miesiecznej przerwie w bieganiu.
Ogolnie to jakos w marcu zaczalem sie ruszac i tez rekreacyjnie. Chcialem to bieganie zrobic z glowa, zeby sie nie zniechecic, bo niestety czesto tak mam. Lepiej powoli i trwale budowac forme niz wskakiwac na za gleboka dla siebie wode  z nadzieja na utrzymanie na powierzchni.
Troche wczesniej szukalem w necie i znalazlem taki artykulik: http://www.odchudzamsie.pl/odchudzanie/jak-zaczac-bieganie-stuprocentowa-recepta-na-sukcess (http://www.odchudzamsie.pl/odchudzanie/jak-zaczac-bieganie-stuprocentowa-recepta-na-sukcess)
Postanowilem sie tego trzymac. Moja kondycja byla na tyle tragiczna, ze nawet biegnac w programie pierwszego tygodnia mialem kolke z poczatku:D
I tak co drugi dzien srednio sobie biegam. Slowo rekreacyjnie tutaj chyba faktycznie najlepiej pasuje. Z tygodnia na tydzien bylo czuc roznice w kondycji, przy okazji schudlem, chociaz to nie byl moj glowny motywator. Najfajniejsze jest takie wkrecenie sie, ze mysli sie o kolejnym bieganiu. Pozytywne uzaleznienie:) Obawiam sie zimy, bo nie chcialbym rezygnowac.
Co do nudy to ja sie nie nudze biegajac. Zawsze mam sluchawki i poznaje nowa muze. Biegam tez z aplikacja Endomondo na androida i jest to fajny bajer, no i pani szepcze mi do ucha o zmianie tempa itd;)
Polecam bieganie bardzo mocno:)
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Nieuchwytny w Września 19, 2012, 04:44:59 pm
dzięki  :)
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: JackW w Września 19, 2012, 04:53:33 pm
Śpiochu próbowałeś biegać na nartach? Niestety nie jest to z punktu widzenia Wrocławia sport do uprawiania na co dzień, ale daje w kość, fajna zabawa nawet na zimowe miesiące
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Śpiochu w Marca 24, 2013, 08:35:56 am
Wiesz... w góry w sumie nie mamy daleko (coś kojarzę, że też jesteś z Wro), bo jakoś w 2 h niecałe możemy być za Kłodzkiem więc jest to jakaś opcja aczkolwiek też łączy się pewnie z wydatkami. W zeszłym sezonie kupiłem swoje pierwsze w życiu narty + buty, więc w tym mam zamiar przynajmniej 3 razy wybrać się na wycieczkę...

UPDATE:

Nowy sezon dla biegaczy się zaczyna! No oczywiście nie licząc tych wszystkich, którzy przełamując wewnętrzne zimno biegali przy ujemnych temperaturach. Wrocławianom więc polecam ten oto program:
(http://itmzm.wroclawmaraton.pl/images/plakat.jpg)

Dziś jest początek. Miałem tam być, ale Ci koledzy, których miałem w to dziś wciągnąć zasygnalizowali mi dziś rano, że to dla nich albo "za zimno" albo "mają grypę żołądkową". Faktem faktem - trzeba wracać do formy! Plan na ten rok: zejść w maratonie poniżej 4 h, 10 km zrobić w mnie niż 43 min i 16 sekund (mój obecny rekord) i zaliczyć w międzyczasie jakiś półmaraton  :)
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: katarynka w Lutego 07, 2014, 07:02:55 pm
Odświeżam temat, jako że zdecydowałam się przezwyciężyć swoją niechęć do biegania ;) Nienawidziłam biegać odkąd tylko sięgam pamięcią, biegi były dla mnie synonimem rywalizacji, zasapania się na śmierć, bólu w okolicach płuc, nudności, drżenia wszystkich mięśni. Ogólnie z perspektywy czasu uważam, że w szkołach wuefiści fatalnie przygotowują uczniów do biegania. Po prostu pewnego dnia trzeba coś zaliczyć na ocenę, więc nauczyciel dwa zajęcia wcześniej każe ludziom biegać i tyle. Nie mówi jak to robić, jak się przygotować, ile pić, co najlepiej zjeść, nic. No i właśnie dlatego miałam z bieganiem takie skojarzenia, jakie miałam. Pierwsze pozytywne doświadczenie z bieganiem miałam w liceum, gdzie babka starała się do tego podejść w miarę poważnie i kiedy zdawaliśmy test Coopera na stadionie, dostałam 4, ach, co to był za szał ciał i radość :D ;)
Ostatnio wszyscy biegają, wszędzie mają miejsce jakieś maratony, mnóstwo ludzi zachęca do tego sportu, więc stwierdziłam, że puszczam w niepamięć moje poprzednie doświadczenia i zaczynam biegać, kiedy tylko wrócę z ferii. Trochę poczytałam o bieganiu w internecie, i skorzystamy z Witkiem z tej tabeli:


(https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-frc3/t1/1620484_3963134292665_589408910_n.jpg)

Trochę się boję na samą myśl o bieganiu, ale z kondycją chyba nie najgorzej (rowerek stacjonarny, callanetics, hula hop :D, joga ;)) więc mam nadzieję, że tragedyji nie będzie ;) Poza tym, jak to klasyczna baba, kupiłam już buty :D

Jak ktoś chce się przyłączyć, podzielić doświadczeniami, to chętnie poczytam :) Trzymajcie kciuki ;)
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Śpiochu w Lutego 07, 2014, 08:41:07 pm
Poza tym, jak to klasyczna baba, kupiłam już buty :D

Jak ktoś chce się przyłączyć, podzielić doświadczeniami, to chętnie poczytam :) Trzymajcie kciuki ;)

Więc zrobiłaś najlepszą rzecz jaką mogłaś. Biegając w szmatławcach narażasz się tylko na kontuzję i niechęć od samego początku. Polecam zagryźć zęby na pierwsze kilka treningów. W tym czasie Wasza kondycja poszybuje w górę w zastraszającym tempie. A to będzie bardzo motywujące. Skoro już o wspomniałaś o tym, że wszyscy biegają to polecam Wam od razu wynaleźć sobie jakiś krótki bieg za kilka miesięcy a za jakiś czas się na nie zapisać i ukończyć. Radocha niesamowita - gwarantuję. Na mecie mojego pierwszego startu nie było nikogo mi znajomego więc cieszyłem się jak głupi do butelki wody i jabłka, które dostałem od organizatorów za ukończenie :P Było to 10 km, tak by the łej... :) jak będziecie mieli jakieś pytania - służę radą starszego kolegi z zaliczonymi kilkoma startami i maratonem na karku 8)
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: katarynka w Lutego 07, 2014, 09:10:31 pm
Słowo "maraton" na razie mnie przeraża ;) Ale jeśli zobaczę efekty, to nie wykluczam, że pomyślę o tym :) Pewnie jak rozpoczniemy bieganie to pojawi się mnóstwo pytań, więc wtedy na pewno przyda się rada kogoś doświadczonego, dzięki Śpiochu :)
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: SOSNA! w Lutego 08, 2014, 02:05:11 am
Ja mogę dać Ci taką radę: na początku nigdy nie biegaj na dystans tylko na czas. Organizm różnie reaguje i odwrotne podejście może tylko zniechęcić.
Totalni amatorzy biegania powinni zaczynać od marszobiegów. Np. 2 minuty truchtu i 4 minuty szybszym krokiem. i takich z pięc cykli żeby było 30min.
Potem 3/3 (bieganie/marsz), ale jeśli to wciąż za szybko to np (2,5/3,5) itd. I tak stopniowo do momentu gdy przebiegnięcie 30 minut to będzie czysta przyjemność.
Ważne też żeby nie biegać za często, mięśniom należy dać odpocząć. 3-4 razy w tygodniu to odpowiednia ilość. Najlepiej co drugi dzień, nie więcej niż 2 dni z rzędu.
To oczywiście wskazówki dla begginerów;)
Mnie ten system bardzo pomógł. Może nie zasuwam, jak Śpiochu, ale przynajmniej spokojnie ubiegnę 7km, a gdy zaczynałem przy najprostszym etapie łapała kolka:]
A i jeszcze jedno. Nie przeskakujcie zbyt szybko tych pułapów. Jedna kombinacja - jeden tydzień.
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: katarynka w Lutego 08, 2014, 10:09:06 am
Właśnie o tym myślałam wczoraj, że na początku bez sensu jest wyznaczać sobie jakąś trasę o konkretnej długości, zresztą podczas ćwiczeń na rowerku też zawsze zakładam sobie, że jadę 30-40 min i patrzę tylko, żeby utrzymać odpowiednie tempo, nie wyznaczam sobie ilości km do przejechania bo nawet na samą myśl o tym jestem zniechęcona ;) Dzięki SOSNA! za rady, w sumie widzę, że są podobne do tych wytycznych w tabeli i tego, co przeczytałam wcześniej, czyli wychodzi na to, że jest to właściwa droga. Mam jeszcze pytanie odnośnie picia: jak to wygląda? Mam brać ze sobą wodę i z nią biegać? Pić w trakcie, czy lepiej po wysiłku? No i ile najlepiej odczekać od momentu ostatniego posiłku? I co najlepiej zjeść po bieganiu?
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Śpiochu w Lutego 08, 2014, 11:04:27 am
Nie ma sensu brać ze sobą wody na 30 minutowy trening bo w tym czasie nie odwodnisz się na tyle, żebyś tego potrzebowała. No chyba, że jest 30 stopni za oknem ale do tego jeszcze daleko. Pij małe porcje wody po (po 150 ml) jakieś 2 h przed biegiem. I teraz ciekawostka, która mam nadzieję, że nikogo nie obrzydzi  :P

Idź siusiu przed biegiem - jak będzie miał kolor przezroczysty - jesteś doskonale nawodniona  8) Nie polecam wybiegać z pełnym żołądkiem, czy to wody czy obiadku :)

Niektórzy też piją podczas tak krótkich treningów izotoniki, co jest zupełnie bez sensu, bowiem: są to węglowodany, których nie musisz uzupełniać, ponieważ przy półgodzinnym treningu spalasz głównie cukry.
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: katarynka w Lutego 17, 2014, 07:51:23 pm
A więc 2 biegi za nami (minuta biegu, minuta marszu, 7 powtórzeń) :) Pierwszy bieg nie należał do udanych. Pojawiły się zakwasy i wewnętrzny głos "nie dam rady, jednak nie lubię biegać". Ale mimo wszystko po konsultacji z Witkiem stwierdziłam, że dam sobie jeszcze szansę i spróbuję 3 razy. Dzisiaj było super :) Zastanowiłam się, co było nie tak poprzednim razem i spróbowałam to skorygować. Po pierwsze, nawodniłam się metodą Śpiocha ;) Po drugie, ostatni posiłek zjadłam 1,5 godziny wcześniej, a nie 40 minut (nie było to zamierzone za 1. razem, jakoś tak wyszło po prostu). Po trzecie, zrezygnowałam z czapki (było o niebo lepiej!) no i po czwarte, starałam się mieć proste plecy, żeby lepiej oddychać (zawsze miałam tendencję do nadmiernego pochylania się do przodu, tyłek metr za głową ;)). Po piąte - biegliśmy w mieście, po osiedlu, a nie wśród drzew na wsi, przez co bieg był bardziej urozmaicony. Biegło mi się bardzo fajnie, mogłabym śmiało przebiec jeszcze kilka razy :) Mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej :)
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Śpiochu w Lutego 17, 2014, 09:03:47 pm
 ;) Polecam gdzieś zapisywać swoje wyniki... to dopiero buduje dumę  8)

Np, jest taki run-log, gdzie się można dopisać i nawet mieć znajomych. Także ogłoszenie prywatne: szukam znajomych na run-logu :D jestem miły, nie chrapię i obrażam publicznie znajomych z run-loga :P

...a w sobotę sam się ruszyłem. Po dłuższej przerwie.... ba - OLBRZYMIEJ! Kości rozruszane ale zakwasy mnie zaatakowały nawet po takiej pierdółkowatej trasie. I czas też średni. ehhhh......... ale mam to gdzieś bo mam 300 kalorii mniej ;P

http://run-log.com/workout/workout_show/1166982 (http://run-log.com/workout/workout_show/1166982)
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: katarynka w Marca 15, 2014, 12:38:26 pm
Jakaś rada na bolące kolana? Podczas biegu jest ok, ale po jest kiepsko. Bolą szczególnie przy wchodzeniu po schodach i wciskaniu sprzęgła :P No i strzelają. Coś z tym robić czy to norma i czekać, aż samo przejdzie?
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Śpiochu w Marca 15, 2014, 09:59:49 pm
Rozgrzewka przed bieganiem to raz. Pozginaj je kilka razy w różne strony aby się przystosowały do wysiłku. Często na takie bóle pomaga kolagen. Miałem podobny problem z kostką i właściwie zawsze, jak mam dłuższą przerwę w bieganiu mnie rypie. Wtedy przez kilka dni jem to:
http://www.ceneo.pl/17560858?gclid=CNfyx5C3lb0CFYWWtAodCmcAig (http://www.ceneo.pl/17560858?gclid=CNfyx5C3lb0CFYWWtAodCmcAig)

... i jest ok. Można kupić za grosze.
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: hypatia w Marca 31, 2014, 09:58:35 pm
Tak strasznie nie chciało mi się uczyć na biologię dziś, że poszłam pobiegać i chyba zacznę biegać częściej znowu  :D Poza tym trochę tłuszczyku przed wakacjami by trzeba spalić  :sorcerer:


Może tym razem nie skończy się w maku, albo w jakichś dziwnych miejscach  :ph34r:
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: katarynka w Kwietnia 01, 2014, 05:25:25 pm
Ja niestety byłam zmuszona zawiesić bieganie. Kolana nie dawały mi żyć, siedzieć i spać. Przez ponad tydzień - tragedia, ból wyciskał łzy z oczu. Dodatkowo przestraszył mnie fakt, że u mnie w rodzinie jest tendencja do przeróżnych stanów chorobowych związanych z kolanami właśnie. Szkoda, bo zapowiadało się naprawdę fajnie.
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Knife w Kwietnia 02, 2014, 04:29:44 pm
Ja biegam za babami!
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Śpiochu w Kwietnia 03, 2014, 08:43:48 am
Przykro mi to słyszeć Katarynko. Jeśli będzie Ci zależało, to polecam udać się do odpowiedniego lekarza i najzwyczajniej w świecie - podpytać o co kaman. Ja mam przerwę tygodniową spowodowaną jedynie swoim lenistwem. Jak sobie nie wymyśle jakiegoś oficjalnego biegu na 10/20 km - to nie będę miał motywacji żeby w ogóle ruszyć dupsko...  :ph34r:
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Witek w Stycznia 13, 2017, 09:41:28 am
Heloł! Biega ktoś jeszcze tutaj?:) ja zacząłem w maju zeszłego roku i w miarę udaje się trzymać motywację :P ale pomagają właśnie oficjalne biegi w tym, bez tego jest mi ciężko :P
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: naileajordan w Stycznia 13, 2017, 10:40:41 am
Ja!
I cieszę się, że trafiłam do tego działu, bo bieganie to moja pasja.
Przeczytałam dotychczasowe wpisy i właściwie zgadzam się ze wszystkim, co pisze @Śpiochu (gratuluję zdrowego podejścia do sprawy).

Jestem amatorką, nie mam jakichś oszałamiających wyników, ale za to mam mnóstwo pasji - biegałam nawet wczoraj, brodząc w śniegu powyżej kostek (biegam tylko w lesie, a tam - na szczęście! - nikt nie odśnieża).
Poza tym jestem zdania, że w bieganiu trzeba pokonywać samego siebie, własną słabość i lenistwo, a nie przeciwników czy ich rekordy.
W zeszłym roku udało mi się zrealizować marzenie, które chodziło za mną od lat, ale które zawsze wydawało mi się poza (moim) zasięgiem: przebiegłam pierwszy w życiu bieg maratoński.
42 kilometry i 195 metrów czystej radości. A satysfakcja na mecie... nie do opisania!
No i maratończykiem zostaje się na całe życie. :)


P.S. W biegu zawsze towarzyszy mi muzyka - gitara Slasha świetnie napędza! ;)


Post Merge: Stycznia 13, 2017, 10:41:50 am
P.S.2 Fajnie, że mój dwusetny wpis mógł być na tak pasjonujący mnie temat.   :radocha:
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Witek w Stycznia 13, 2017, 10:49:11 am
Cytuj
P.S. W biegu zawsze towarzyszy mi muzyka - gitara Slasha świetnie napędza! ;)
Ja nie potrafię biegać z muzyką, nie potrafię wtedy się kontrolować :D

Gratuluję maratonu, ja bym chciał w tym roku półmaraton spróbować przebiec, także też planuję przygotowania tak, żeby na jesień udało się pokonać ten dystans :)
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: naileajordan w Stycznia 13, 2017, 10:55:32 am
Dziękuję za gratulacje - naprawdę BARDZO się cieszę z tego, że dałam radę.

Pamiętam, że pisałeś coś kiedyś o KZKGOP (nie zgadzałeś się z moimi pochwałami pod ich adresem  ;) ). Jeżeli to znaczy, że mieszkasz gdzieś w okolicach Śląska, to gorąco polecałabym Półmaraton Bytomski. Startowałam w nim w zeszłym roku (mój mąż też dwa i trzy lata temu) i mogę z czystym sercem powiedzieć, że pod względem organizacji i atmosfery to bieg na piątkę.
Naprawdę warto.
 Startowałam też w Półmaratonie Gliwickim - też nieźle, tyle że w okolicach 17, może 18 kilometra był tak stromy (choć krótki) zbieg, że właściwie nie biegłam, tylko zjeżdżałam na czterech literach. ;) Co na tym etapie biegu niekoniecznie jest wskazane.  :P

Post Merge: [time]Styczeń 13, 2017, 10:58:11 am[/time]
Ja bez muzyki nie potrafiłabym biegać. Za bardzo koncentrowałabym się na własnej zadyszce. ;)
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Witek w Stycznia 13, 2017, 11:28:15 am
Ja bardziej myślałem nad Silesia półmaraton, chociaż ponoć dużo górek jest w Siemianowicach :P
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: naileajordan w Stycznia 13, 2017, 11:46:26 am
Są, faktycznie.
Jeżeli mogę jeszcze coś poradzić, to sugerowałabym, żeby decydować się wkrótce.
Im szybciej się zapiszesz, tym mniej zapłacisz wpisowego. :)
Poza tym... do jesieni spokojnie zdążysz przygotować półmaraton. NAPRAWDĘ.
Trzymam kciuki i CZEKAM NA WIEŚCI O BIEGOWYCH SUKCESACH.  :)

Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Witek w Stycznia 13, 2017, 11:50:08 am
Dzięki :) zapisy podobno są wiosną więc pewnie zrobię to jak tylko się pojawią ;) i nawzajem - dużo udanych biegów ;)
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: naileajordan w Stycznia 13, 2017, 11:58:13 am
Dzięki!  :)
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Bender w Stycznia 13, 2017, 12:27:16 pm
Sam jestem zapalonym biegaczem. Wolę biegać w plenerze niż na bieżni. Pora roku nie gra roli. Biegam w upały, mrozy, ulewy, w śniegu, błocie. To jest jak uzależnienie. Zaczęło się niewinnie - od 3 do 5 kilometrów dystansu. Później było co raz lepiej - dobijałem do 15 kilometrów, co było dużym szokiem dla mnie. Na początku przygody z tym sportem na przemian biegałem i chodziłem na basen sportowy i w niecałe dwa miesiące zgubiłem 10 kilo. Co tu dużo mówić? Bieganie się opłaca  :D

Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Śpiochu w Stycznia 13, 2017, 12:34:10 pm
Od czasu kiedy przebiegłem maraton blisko pięć lat temu wiele się zmieniło.

Przede wszystkim: WSZYSCY zaczęli biegać.

W zeszłym roku może ze dwa razy byłem gdzieś potruchtać. Główną winą obarczam za to chroniczny brak czasu. A może i to, że w bieganiu doszedłem do tego, do czego chciałem dojść, a bawienie się ultramaratony mnie nie bawiło. Może kiedyś...
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: naileajordan w Stycznia 13, 2017, 12:43:16 pm
Moja przygoda z bieganiem zaczęła się w 2008. Potem to rzuciłam (właściwie nie wiem, dlaczego - tak jakoś), do biegów powróciłam w 2012.
Fakt, moda jest, i podejrzewam, że ten i ów zbija na tym sporą kasę.
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Bender w Stycznia 13, 2017, 12:48:59 pm
Moda jest na bycie FIT. Ch*j mnie strzela jak muszę przepychać się na siłowni pomiędzy "koksami", którzy na napince cykają sobie zdjęcie w lustrze.
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: naileajordan w Stycznia 13, 2017, 12:53:27 pm
Bender, masz jakieś cele biegowe?
Ja też zdecydowanie wolę plener.
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Bender w Stycznia 13, 2017, 01:14:24 pm
@naileajordan moje główne założenia to wymęczyć się, być zdrowym i w dobrej kondycji.
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: pol159 w Stycznia 13, 2017, 02:24:00 pm
Mnie nigdy to nie pasjonowało (nie mam z kim?) ale narty także a jak raz zjechałem to pędem znowu. Może tak samo będę miał jak raz pobiegam?
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: naileajordan w Stycznia 13, 2017, 03:58:22 pm
@Bender, moje też, aczkolwiek czasami lubię wystartować w jakichś amatorskich zawodach.

Post Merge: Stycznia 14, 2017, 11:27:46 am
Mnie nigdy to nie pasjonowało (nie mam z kim?) ale narty także a jak raz zjechałem to pędem znowu. Może tak samo będę miał jak raz pobiegam?

Namawiam. I dodam, że bieganie w pojedynkę też nie jest złe. Za nikim nie trzeba gonić.  ;)
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Śpiochu w Stycznia 14, 2017, 03:15:23 pm
To kto mnie wyciagnie na wieczorne bieganie w okolicach kozanowa we Wro? Szukam chetnego...
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Witek w Stycznia 16, 2017, 10:58:41 am
Może zdalnie zrobimy sobie jakiś czelendż?:P
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Bender w Stycznia 16, 2017, 01:13:45 pm
To kto mnie wyciagnie na wieczorne bieganie w okolicach kozanowa we Wro? Szukam chetnego...

Kiedyś często biegałem od Jana Pawła, przez stadion i wracałem kozanowem. Dodam, że dojeżdżałem z tarnogaju, bo we dwoje, troje biega się raźniej. Więc czemu nie  :P
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Witek w Lutego 28, 2017, 09:48:11 am
Próbował ktoś z Was biegać i mierzyć tętno?:P mam kilka pytań z tym związanych :P
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Śpiochu w Lutego 28, 2017, 09:55:39 am
Jak biegałem to musiałem to kontrolować bo jestem wysokociśnieniowcem.
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Witek w Lutego 28, 2017, 09:57:20 am
OK, ja się starałem wczoraj pobiegać w niższych strefach tętna i wydaje mi się to niewykonalne :D przy powolnym tempie wchodzę z 3/4 strefę :P czy to kwestia poćwiczenia wolniejszego/spokojniejszego biegania? Częściej biegałem raczej szybciej :P jest też kwestia złego wyliczenia HR max, ale to musze już sobie sprawdzić
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Śpiochu w Lutego 28, 2017, 11:24:02 am
ja tylko dwóch zakresów używałem. do 150/160 i do 190/200. i faktycznie początki były takie że nawet przy spokojnym biegu/truchcie przekraczałem 160. Potem z czasem było coraz lepiej.
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Śpiochu w Marca 16, 2017, 03:07:38 pm
@Bender zima poszła w cholerę. Biegniemy gdzieś? :P

Skoro odpadło mi granie w squasha z powodu barku to tak bym się chciał ruszyć z domu.
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Bender w Marca 16, 2017, 03:10:05 pm
@Śpiochu ja od 27 lutego przebiegłem już 50 km. Dawno temu pożegnałem zimę  :P
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Sierpnia 06, 2017, 10:18:25 am
Nie sądziłem, że kiedykolwiek odwiedzę ten temat, ale ... biegam :P, tzn. ściślej mówiąc jeżdżę na wózku, ale w tempie, które wydaje mi się biegowe ;) Przynajmniej jak na początkującego...
W tej chwili za mną jakieś 43 kilometry ( mierzone Endomondo ) + parę, których nie zmierzyłem, z różnych przyczyn.
Jakieś rady dla początkującego, żebym po tygodniu nie stracił entuzjazmu, ani życia?  :D
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Sierpnia 05, 2018, 10:40:05 am
Ok, widzę, że temat baaardzo aktywny, a biegacze bardzo pomocni, jeśli chodzi o rady ;) ( przynajmniej publicznie, bo prywatnie mnie wspieracie  :) )
Pierwszy oficjalny bieg już za mną. Było to ledwie 5 km na III Bytomskim Biegu Trzeźwości, ale...
1) Byłem jedynym wózkersem. Kumpel wózkers, który miał ze mna jechać olał sprawę - znaczy niby jakaś kontuzja wózka, czy coś ;)
2) Kobieta, z którą rozmawiałem na temat biegu powiedziała, że wózkersi jak najbardziej bywali na biegu - na 2,5 kilometra ( jedna pętla ) Oczywiście stwierdziłem, że pobiegnę na 5, bo jak to tak, skoro spokojnie robię 10, a nawet połmaratony u siebie w mieście. Tyle, że .... nie każda nawierzchnia to asfalt, zwłaszcza w parku :D
Trzeba było posłuchać starszych  :P
2,5 ) Nie znając praktyki biegowej ustawiłem się między biegaczami, a kijkarzami. Wprawdzie panie o kijkach wspominały, że wózek powinien być z przodu, ale... nie wiem, organizator nic na ten temat nie wspominał, a ja niespecjalnie chciałem zawracać im głowę. Jaka jest praktyka na biegach, w których bierzecie udział w tym temacie? Są w ogóle na biegach wózki napędzane ręcznie?
3) Nie sprawdziłem terenu, ba, nigdy wcześniej nie byłem w tamtejszym parku! A to może nie jest istotne w przypadku biegacza, ale już wózkersa dotyka, bo jednak jestem baaardziej wyczulony na wszelkie przeszkody, pochyłości itd. Ostatecznie dwa razy zaliczyłem wywrotkę, ale biegacze pomogli, wspierali, a nawet proponowali podwózkę pod dość stromą górkę ( oczywiście honorowo odmówiłem! )
4) Nawet jeśli lubisz upał, a bieg ma się zacząc o 11, a zaczyna 10 minut później i "stoisz" w tłumie czekając na start, to jakoś tak napięcie opada, zwłaszcza, że pierwsze, co masz do pokonania to coś w rodzaju progu zwalniającego :P, który pokonujesz, oprócz startu, jeszcze dwa razy.

Ogólnie przybyłem, zobaczyłem i... zwyciężyłem, bo każdy kto biegł był zwyciężcą, dostał pamiątkowy medal. Zawsze mogę też sobie powiedzieć, ze w swojej kategorii - wózkersi - byłem najlepszy, bo jedyny :D
A czas? Hm... Tu sprawa trochę się "komplikuje" ;) , bo liczyłem na znaaacznie lepszy i pewnie gdyby nie upadki ( albo jedziesz szybko, albo ostrożnie... np. jak masz na drodze drewniany mostek :D ) byłoby zdecydowanie lepiej, ale jest jak jest i w stawce 116 biegaczy uplasowałem się na 99 miejscu z wynikiem 37.14.
Dla Was jako biegaczy, zwłaszcza zaawansowanych, to to pewnie nic, sam liczyłem na wynik lepszy przynajmniej o 2,3 minuty ( jak na pierwszy raz ) , ale dobiegłem i to się liczy. Pierwszy oficjalny bieg zaliczony. Tempo nie było zbyt szybkie, w zasadzie po 5 minutach mógłbym zrobić kolejne okrążenie, a po przyjeździe do domu myślałem o kolejnej 5-tce...
Wiem, że pewnie pojawię się na kolejnym biegu w Bytomiu, a jeśli będzie w okolicy coś w moim zasięgu ( póki co tylko 5 km, na 10 czuję się jeszcze za słaby ) , a termin będzie mi pasował, to pewnie spróbuję swoich sił :)

Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Killjoy w Sierpnia 05, 2018, 01:18:17 pm
Gratulacje! :radocha: Ja próbowałem wrócić do biegania po paru latach przerwy spowodowanej kontuzją kolana, ale po 9 tygodniach odpuściłem. Chęci były, wyniki też, ale biegałem w pobliskim lesie i czasami więcej się naodganiałem od atakujących psów niż biegałem. :(
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Sierpnia 05, 2018, 02:34:10 pm
Dziękuję :)  Oj tak, czasem nie ma warunków do biegania... Ale mam nadzieję, że spróbujesz jeszcze? :) Może spróbuj zmienić porę biegów ... Psy czasem śpią... Chyba ;)
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Killjoy w Sierpnia 06, 2018, 10:28:54 am
W miesiącach w których wcześniej wschodzi słońce, wstawałem w okolicach 3 nad ranem i biegałem póki jeszcze ludzie nie łazili. W zimie też fajnie się biega, mało kto się wtedy tam kręci i bieganie daje w kość kiedy biegniesz i śniegu masz po kostki, a momentami musisz biec kiedy śnieg masz po kolana.  :lol:
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Sierpnia 06, 2018, 12:09:47 pm
Z perspektywy wózkersa śnieg to największe zło, a Ty napisałeś go dwa razy w jednym zdaniu... Jakbym był modem miałbyś bana  :lol: :P ;)
Oj, trzecia nad ranem to nie dla mnie... Ale lubię wcześnie, albo wtedy kiedy prawie nie ma ludzi, czy tych, no... rowerzystów ;) Pozdrowienia dla @el_loko  :D

Wyszedłem dzisiaj na mały rozruch i... nagle poczułem, jak mnie wszystko booooli. I teraz opcje są dwie - od soboty za dużo się leniłem, albo w sobotę dałem z siebie więcej niż myślałem, choć ostateczny wynik tego nie pokazał. Jak sądzicie? :) Nie miałem endo włączonego na biegu i teraz wszystko, co wiem, to średnia prędkość obliczona na podstawie wyniku, a to "trochę mało". 
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Killjoy w Sierpnia 08, 2018, 05:43:32 pm
Nie wiem czy gdzieś było wspomniane ale : http://www.newsweek.pl/trendy/wings-for-life-2018-niepelnosprawny-na-wozku-przescignal-zdrowych,artykuly,426966,1.html (http://www.newsweek.pl/trendy/wings-for-life-2018-niepelnosprawny-na-wozku-przescignal-zdrowych,artykuly,426966,1.html)

Przy takim rekreacyjnym bieganiu wskazany jest przynajmniej jeden dzień na regenerację. Przy większym wysiłku od 3-5 dni. Może faktycznie za bardzo przycisnąłeś fizycznie. No w sumie widziałem fotki z biegu i na jednej miałeś ogień w oczach, więc pewnie biegłeś na "huuuuuraaaa, szturmem!!" bez opcji odpuszczania sobie.
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Sierpnia 08, 2018, 07:52:56 pm
"Znam" tego człowieka na endo. Wspominał gdzieś, że biega maratony i półmaratony, więc forma nie dziwi :)
Oj zdecydowanie nie odpuszczałem, ale teren był trudniejszy niż się spodziewałem i jeśli miałem do wyboru - szybko, albo bezpiecznie, wybierałem szybko, w efekcie... w efekcie właśnie dwie wywrotki, które zdecydowanie mnie spowolniły, ale też odebrały sporo sił. Potem na trasie próbowałem oczywiście nadrabiać ;)
P.S. Aż się boję tego, którą fotkę widziałes  :D :lol: :P, bo sporo było zdecydowanie "niewyjściowych" :D
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Śpiochu w Sierpnia 10, 2018, 11:19:43 am
Zqyx / poka te foty!
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Sierpnia 10, 2018, 12:33:53 pm
@Śpiochu: Spoconego faceta chcesz oglądać?  :o :P
Nie nadają się do publikacji  :D Kto chce, to sam sobie znajdzie ;)
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Września 05, 2018, 03:35:07 pm
Dzisiaj w parku w Tarnowskich Górach zrobiłem sobie maraton ( i przeżyłem :P ) Ale podziwiam ludzi, którym chce się biegać to coś ;p i to szybko :D
Moje tempo było... takie sobie, biorąc pod uwagę fakt, że już od 30 km musiałem oszczędzać wodę i pojawiły się pierwsze otarcia na dłoniach, więc stwierdziłem, że - byle dolecieć. Tym bardziej, że na tym dystansie leciałem sam, rekreacyjnie. Trudno mi porównać jakby to wyglądało na zwyczajnym maratonie, pewnie spuchłbym w połowie ;p, więc jestem dumny, że udało mi się ukończyć.
A teraz idę umierać  :P
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: naileajordan w Września 20, 2021, 07:45:03 pm
W sobotę poprawiłam swój rekord życiowy w półmaratonie o prawie trzy minuty.  :sorcerer:
A poprzedni - na tej samej trasie - był sprzed pięciu lat.  :D 
Tytuł: Odp: Bieganie
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Września 22, 2021, 08:47:40 am
Gratulacje! :)