Pierwsze - co będziesz pstrykać? Czy potrzebujesz coś:
1) raczej w ciemnych warunkach i dopiąć zewn. lampę
2) u cioci na imieninach czyli tzw. małpka
3) nieduże urządzonko w kieszeń czy też rozmiar jest nieważny
Jeśli 1 to wszystkie małe kompakty odpadają - wbudowana lampa doświetli najwyżej na 5 metrów a zewn. nie ma jak podpiąć; zwiększenie ISO pogorszy jakość fotek.
Jeśli 2/3 to możesz kupić praktycznie co się podoba z nowych typów - tak naprawdę wszystkie mało się od siebie różnią, pozostaje kwestia pamięci i zasilania.
Potrzebny zoooom to i rozmiar będzie większy więc do kieszeni zasadniczo się nie zmieści.
Padł typ canon is2, jeśli już coś w tej klasie to zwróć uwagę na panasa fz10/20 który ma:
- jaśniejszy obiektyw na końcu ogniskowych (na większym zoomie, co ważne w kompaktach i klikaniu przy słabym świetle)
- ręczne ustawianie ostrości w pierścieniu a nie softłerowo (bo softłerowe to tak jakby nie było, baaaardzo niewygodne)
- szynę na zewn. lampę - różnica nie do opisania w mocy błysku
Sam niecałe 3 lata temu rozważałem m. in. te modele i wybrałem panasa; zostawiłem bratu w spadku - trzeba było być moją siostrą
Siostrze miesiąc temu kupiłem małpkę panasa LS2 za 450zł do pstrykania u cioci na imieninach (
NP TAKI) i jest gitara.
Jak napisał kierownik - na cyfrowy zoom nie patrz, na piksele matrycy też bo 3-4 w zupełności wystarczy do odbitek 13x18cm.
Masz 12mb za 3 stówki
-
KLIKNie będe namawiał na lusterko bo niestety nie ten dział finansowy, ale lustro to lustro