Autor Wątek: Zielona karta, czyli go to the USA  (Przeczytany 9770 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Gnatek

  • Byli moderatorzy/newsmani
  • Atittude
  • *****
  • Wiadomości: 1600
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +289
Odp: Zielona karta, czyli go to the USA
« Odpowiedź #15 dnia: Kwietnia 16, 2012, 05:12:01 pm »
0
A ja osobiście mam taki kontrowersyjny pogląd, że nie chcę i nie będę wyjeżdżać z Polski.

Żaden kontrowersyjny pogląd, też wolałbym zostać.

Ale umówmy się - każdy z nas trochę już zdążył popracować i wiemy jak to u nas wygląda. Pracując tutaj / tam takim samym nakładem sił i w takim samym wymiarze czasu, gdzie zarobisz więcej? Gdzie pracodawca będzie Cię lepiej traktował? Gdzie zostaniesz bardziej doceniona? Miałem kiedyś taką sytuację - pracodawca spóźniał się z wypłatą już 2 tygodnie, po dwóch tygodniach mówi, że może mi wypłacić zaliczkę, uwaga uwga... 50 zł !! A zarobiłem około 2 tysiące. Siostra twierdzi, że w Stanach jeden pozew załatwiłby sprawę momentalnie ;)

Właśnie dlatego chciałbym spróbować. Poza tym tak jak mówi Agness - na zdecydowanie więcej można sobie pozwolić. Siostrę też było stać na bilet lotniczy 2 razy w roku do Polski i z powrotem.

Offline Douger

  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 3985
  • Płeć: Mężczyzna
  • Dżentelmenel
  • Respect: +1242
Odp: Zielona karta, czyli go to the USA
« Odpowiedź #16 dnia: Kwietnia 16, 2012, 05:18:34 pm »
0
I to jest podstawowa różnica między Polską, a Zachodem. Tam nawet zwykły robotnik może pozwolić sobie na godne życie, utrzymanie rodziny, a nie wegetację z dnia na dzień. 1200 zł na miesiąc, a ceny jak w Niemczech....
http://drwale.blogspot.com/

Powyższy komentarz ma formę żartobliwą. Proszę nie brać go na poważnie.

Offline mafioso

  • Marketing
  • Street of dreams
  • *******
  • Wiadomości: 12079
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +2220
    • As Koncertowy
Odp: Zielona karta, czyli go to the USA
« Odpowiedź #17 dnia: Kwietnia 16, 2012, 06:30:11 pm »
0
Chciałbym zwiedzić Nowy Jork i wiele innych miejsc. Jako, że jestem zajarany NBA to bym swój plan zwiedzania ułożył w kierunku zwiedzania miast, które mają drużynę w najlepszej lidze świata na czele z mekką koszykówki - Madison Square Garden na Manhattanie. Ponadto obowiązkowo kanion Kolorado i wodospad Niagara (choć to już Kanada). Do pracy w jUSej mnie nie ciągnie, ciężko mi by się było przyzwyczaić do życia wśród tylu różnych kultur, ras itp. Jak byłem w Belgii to się ciągle trzymałem za portfel i szukałem terrorystów, a tam pod tym względem bym się czuł jeszcze mniej pewnie :P

Co do wizy to cały proces wyrabiania wizy jest podobno bardzo żmudny i monotonny, konsul zadaje dużo osobistych pytań. Znam też przypadki wśród moich znajomych, że ktoś dostał wizę, a zawrócili go już z lotniska w Stanach bo nie spełnił widzi-misię strażnika imigracyjnego i musiał zawracać do Polski. To też są ponoć przypadki na porządku dziennym.

Offline duff_wife

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2467
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +22
Odp: Zielona karta, czyli go to the USA
« Odpowiedź #18 dnia: Kwietnia 16, 2012, 07:04:38 pm »
0
Mieszkam w Londynie od września zeszłego roku. Miałam bardzo łatwo bo przyjechałam do kogoś więc miałam zapewnioną opiekę, mieszkanie itp itd. Ale znalezienie pracy zajęło mi 3 miesiące :/ niestety tutaj nikogo nie obchodzi jakie masz studia, dyplomy i tym podobne. Liczy się tylko i wyłącznie doświadczenie zdobyte na miejscu. Ale jakoś się tam udało i teraz pracuje w dużym, prestiżowym hotelu (St Pancras Reneissance jakby ktoś był ciekaw - polecam budynek obczaić - warto :D) co prawda jest to najgorsze stanowisko jakie kiedykolwiek mogło zostać stworzone - room attendant, a że to jest Marriott to jest zawsze zapieprz :P kokosów nie ma ale starcza mi na to co potrzebuję i nawet mogę bez problemu pójść na dobry koncert za grosze : )

Jest to mega (tu brzydkie słowo) praca ale zawsze sobie powtarzam, że dam radę, że początki są zawsze najgorsze itp... wiele razy miałam ogromne zwątpienie w tą pracę ale staram się wytrzymać 6 miesięcy to wtedy będę mogła zmieniać dział, stanowisko itp. Chociaż może będę próbować coś innego gdzieś znaleźć bo zbliża się Olimpiada a to będzie najgorszy z możliwych czas. Wszędzie i dla wszystkich, zwłaszcza, że mieszkam w okolicach stadionu :P

No ale co do życia, jak ktoś chce to go stać na to co chce, ale zdarzają sie też tacy co żyją tylko i wyłącznie na pożyczkach i kredytach bo rozpierdzielają wszystko co mają, ale cóż co człowiek to inne podejście :P

Niestety Polaków jest tu jak psów na polskich ulicach czyli masa i z przykrością muszę stwierdzić, że jakieś 70% (albo i więcej - nie powinnam  w sumie oceniać) to bydło i hołota przynosząca wstyd naszemu narodowi, ale cóż poradzić... Nie ukrywam, że jestem Polką oczywiście, ale na pewno wielu brytyjczyków ma złe zdanie o nas jak i o wszystkich innych przyjezdnych, różnych narodowości :P a wydaje mi się, że tych jest tu więcej niż samych rodowitych mieszkańców :P Ale mówiąc szczerze i ja nabieram czasami takiego zdania, mimo, że nigdy nie byłam rasistką! : )

Londyn to nie USA ale myślę, że warto zahaczyć : )

Offline Gnatek

  • Byli moderatorzy/newsmani
  • Atittude
  • *****
  • Wiadomości: 1600
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +289
Odp: Zielona karta, czyli go to the USA
« Odpowiedź #19 dnia: Kwietnia 16, 2012, 07:13:39 pm »
0
To może zmieńmy nazwę tematu na "Polacy na emigracji" czy coś w tym stylu bo zaczynamy odbiegać od tematu Ameryki. A jeśli chodzi o Wielką Brytanię to chciałbym też ten temat poruszyć :)

Offline Pyra

  • Prywatny Alkomen Goldie
  • Better
  • *******
  • Wiadomości: 2668
  • Płeć: Mężczyzna
  • ... i don't believe there's no reason ...
  • Respect: +383
Odp: Zielona karta, czyli go to the USA
« Odpowiedź #20 dnia: Kwietnia 16, 2012, 07:16:17 pm »
0
- Nice boys don't play rock and roll... -

Offline She-Wolf

  • Reckless Life
  • **
  • Wiadomości: 219
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: -4
Odp: Zielona karta, czyli go to the USA
« Odpowiedź #21 dnia: Kwietnia 16, 2012, 07:26:08 pm »
0
Ja bym w USA nie chciała mieszkać, chociaż po skończeniu szkoły na 100% wyjadę gdzieś za granicę, najprawdopodobniej do Irlandii bo mieszka tam spora część mojej rodziny, a nie mam zamiaru wegetować od 1 do 1 i się zastanawiać czy starczy mi na opłaty bądź na jedzenie czy nie..
Kocham nasz kraj, ale w porównaniu z zachodem Polska niestety wypada marnie.

a co do USA, to z opowieści podobno jest to kraj idiotów, którzy nie wiedzą co to jest Polska i inteligencją też podobno nie grzeszą, ale tutaj raczej jestem sceptyczna, bo nigdy tam nie byłam i nie poznałam nikogo stamtąd, a stereotypy mają to do siebie, że często są wyssane z palca  ;)
Rattlehead
A dose of metal you need
To bang your head til you bleed
It's time for snapping some neck
Slashing, thrashing to Megadeth

Offline Nieuchwytny

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1902
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +60
    • lans.fm
Odp: Zielona karta, czyli go to the USA
« Odpowiedź #22 dnia: Kwietnia 16, 2012, 07:29:33 pm »
0
ja wolałbym zostać w polsce bo ją lubie, ale różnie bywa w życiu  :/

Offline Zqyx

  • Newsman
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34766
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3463
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Zielona karta, czyli go to the USA
« Odpowiedź #23 dnia: Kwietnia 16, 2012, 07:39:38 pm »
0
To może zmieńmy nazwę tematu na "Polacy na emigracji" czy coś w tym stylu

Jeśli mnie pamięć nie myli to coś takiego gdzieś jest. Chciałbym wyjechać. Najchętniej do Kalifornii ;) Albo ogólnie gdzieś, gdzie jest więcej słońca ;)
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline dustnbones

  • Reckless Life
  • **
  • Wiadomości: 213
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +35
Odp: Zielona karta, czyli go to the USA
« Odpowiedź #24 dnia: Kwietnia 16, 2012, 07:41:23 pm »
0
Ja mam jeszcze trochę czasu na rozpoczęcie "dorosłego" życia, ale widzę jak jest w Polsce i chciałabym spróbować gdzieś wyjechać. Kiedyś marzyłam o USA, odwiedzić Nowy York, znaleźć tam może jakąś pracę, wiem, że to byłoby trudne, ale skoro tylu ludziom się udało...Teraz najbardziej chciałabym  zwiedzić  Texas, Utah, Arizone..., a moim największym marzeniem jest wybrać się w podróż po autostradach USA. W porównaniu z tym pierwszym to się chyba nigdy nie spełni :P

Offline Veronika654

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 679
  • Płeć: Kobieta
  • Every Girl is a Riot Grrrl!
  • Respect: +96
Odp: Zielona karta, czyli go to the USA
« Odpowiedź #25 dnia: Kwietnia 16, 2012, 07:44:46 pm »
0
Cytuj
Kocham nasz kraj
Ja też. Szczególnie za zaśmiecone ulice, lasy i rzeki. No dobra, to była ironia ;) Ja bym chciała wyjechać gdzieś i to na stałe, nie będe ukrywać-jak dla mnie to Polska pięknym krajem nie jest, jest cała zaśmiecona. I w ogóle perspektywy na dobrą prace/karierę/cokolwiek nijakie :ph34r:
Cytuj
Najchętniej do Kalifornii Wink
oł je, też bym tam chciała bo jest ciepło :D I chciałabym zwiedzić całe USA, nawet farmy amerykańskie (pochodzę z rolniczej rodziny ;))i zobaczyć czym się różnią od naszych gospodarstw. Mój dziadek kiedyś pracował w Chicago 8)
Lubię Zqyxa, Duffa, Alice Cooper i moje studia :wub:

Offline trevoccino

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 44
  • Respect: 0
Odp: Zielona karta, czyli go to the USA
« Odpowiedź #26 dnia: Kwietnia 16, 2012, 08:36:49 pm »
0
Cytuj
Kocham nasz kraj
Ja też. Szczególnie za zaśmiecone ulice, lasy i rzeki. No dobra, to była ironia ;) Ja bym chciała wyjechać gdzieś i to na stałe
generalnie to USA raczej jest jeszcze bardziej zaśmiecone niż Polska, z tego co słyszałam ;) ja chcę studiować w USA, gdy ma się wykształcenie i zawód to można tam naprawdę dużo osiągnąć
we pay our debt sometimes

Offline mafioso

  • Marketing
  • Street of dreams
  • *******
  • Wiadomości: 12079
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +2220
    • As Koncertowy
Odp: Zielona karta, czyli go to the USA
« Odpowiedź #27 dnia: Kwietnia 18, 2012, 10:24:22 pm »
0
Scaliłem z dawnym topiciem o USA.

Offline Gnatek

  • Byli moderatorzy/newsmani
  • Atittude
  • *****
  • Wiadomości: 1600
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +289
Odp: Zielona karta, czyli go to the USA
« Odpowiedź #28 dnia: Lipca 10, 2012, 04:11:19 pm »
0
Wczoraj utwierdziłem się tylko w przekonaniu, że trzeba z Polski wyjeżdżać.

Byłem w Inter Sporcie w Złotych Tarasach. Niestety mam takie zboczenie, że nawet jak nie mam zamiaru nic kupić, to idę sobie zobaczyć ceny sprzętu sportowego i gadżetów piłkarskich. Powtarzam sobie, że jak będę bogatym człowiekiem to kiedyś sobie to wszystko kupię :) . No ale do rzeczy. Biorę do ręki koszulkę reprezentacji Anglii z Euro. Cena - 179,99 po przecenie. Pierwsza myśl - kupię sobie. Druga myśl - mam teraz ważniejsze wydatki. Nie kupiłem i bardzo dobrze.

Dzisiaj wszedłem na stronę JJB (prawdopodobnie największy i najpopularniejszy sklep sportowy na Wyspach). Ta sama koszulka za 20 funtów. Ręce opadają. Dałoby się to wytłumaczyć tym, że u nas jest drożej bo dochodzą koszty transportu itp. No ale koszulki naszej reprezentacji kosztują 279,99 zł. Zadzwoniłem do siostry, żeby kupiła mi tę koszulkę na Wyspach a kasę jej oddam. Jak się dowiedziała, że kosztuje tylko 20 funciaków to powiedziała, że dostanę ją w prezencie. Ona pracuje na taką koszulkę 2 godziny. Teraz sobie przeliczcie, ile polski kibic musi pracować, żeby kupić sobie po Euro koszulkę swojego kraju.

k***a, zarobki jak w Kambodży, ceny wyższe niż w UK. Koniec świata. Kończę studia i wy***m stąd.


Zła Canis cenzuruje ;)
« Ostatnia zmiana: Lipca 10, 2012, 08:04:44 pm wysłana przez Canis_Luna »

Bloody Rose

  • Gość
Odp: Zielona karta, czyli go to the USA
« Odpowiedź #29 dnia: Lipca 25, 2012, 10:29:39 am »
0
Gnatek - masz 100% rację. Pracuję w Złotych, w ochronie. Ceny jak ja to mawiam: "zawałowe". Za kawałek szmaty trza zabulić od 50zł. wzwyż. Pomimo siedmioletniego, udokumentowanego doświadczenia pracy w ochronie zarabiam max. 1000zł. (!) "Najwyższe" stanowisko jakie mi proponują, to tzw. detektyw sklepowy. O stanie na "bramce" muszę się wykłócać. Może zrobię ściepę na zmianę płci :_: !? Nie będę już pisać, ile % z tego co zarabiam idzie na leki, plus opłaty itp. Powiem tyle: Polska jest jedynym europejskim krajem, który nie pomaga Atopikom. W Bułgarii jest cały wachlarz alternatywnych leczeń, plus coroczny wyjazd do sanatorium (wszystko za darmo, nie płacisz ani grosza).
A wracając do właściwego tematu: USA - NY, California (chociażby dlatego że mają cały, wielki szpital dermatologiczny - a u nas w kraju, co i rusz zamykają oddziały...), albo totalne odludzie. I tak samo jak Douger - wybrać się w podróż Halreyem :sorcerer:
Co do innych krajów, bardzo chciałabym wybrać się w podróż Koleją Transsyberyjską.

 

Na pole, na dwór,czy na plac - czyli o regionalizmach

Zaczęty przez Zqyx

Odpowiedzi: 178
Wyświetleń: 60848
Ostatnia wiadomość Marca 07, 2013, 11:48:20 am
wysłana przez Duffowa