w sylwka odświeżyłem sobie pamięć dlaczego nie pijam wódki
powrót na peeeeeeełnym autopilocie, spawy gdzie sie dało, ale k***a pijany to zawsze ma szczęście, tak jak zawsze muszę sie doczytac w rozkładzie które nocne do mnie jadą, to wsiadłem do pierwszego z brzegu i trrafiłem:DDD tylko nie wiem po c**j wysiadłem pare przystanków wczaeśniej i dalej z buta...
dlatego przytulam sie do buteleczki Budweisera, tylko chłodna troszkę