Tylko odróżniać muzykę od tandety i szmiry powstającej dla pieniędzy...
Ja na temat akceptacji gustu muzycznego mam takie zdanie, że jeżeli otoczenie ci nie pasuje, albo ty do otoczenia, to je po prostu zmień. Ja najpierw starałam się to akceptować złośliwe uwagi na temat moich ulubionych zespołów , np :'' Po co ty słuchasz tych starych, brzydkich dziadów?!'. Ale myślę , po co? Po co sobie język strzępić, wysilać się na równie złośliwą odpowiedź i zniżać do ich poziomu. Przecież są jeszcze ludzie, których dzisiejsze czasy nie opętały i można z nimi przebywać bez narażania się na dodatkowe nerwy
Wrzucamy na luz, niech sobie mówią(a że nic mądrego nie mają do powiedzenia , no to już ich problem
), z czasem przestaną
Mam nadzieję, że nikogo nie obraziłam, nikt mi nie bedzie miał za złe tego posta
To tylko moje zdanie i każdy może się z nim nie zgodzić