hahaha, ja nawet nie mam kuszulki z gnr
Głownie stawiam na wygodę, stąd pewnie szersze koszulki, bez dekoltów, dłuższe a nie nad pępek... Nie lubie obcisłych rzeczy a w mojej szefie jest jedna sukienka i jedna spórdnica, która zakladam na okazje tego wymagające. Ja to w sumie od 1 kl SP byłam ubierana w ubrania po kuzynach i to pewnie dlatego mój styl nie jest w 100% dziewczęcy
a jak kto co postrzega to już chyba indywidualna sprawa
mi sie wydaję, że dopiero w gimnazjum jest masakra z tymi stylami...
ja jakos od zawsze ubieram się tak samo, ale z tego co obserwuje po znajomych, to potrafia zmieniac styl na pstrykniecie palca... Kazdy szuka czegos dla siebie.... w Podstawowce nie zwraca sie na to az tak duzej wagi
w ogole o czym mowa. w podstawowce sie nie słucha rocka.... przynajmnie takiego w stylu gnr..
a, no i mi sie tez chyba wydaje, ze np metalem sie nie chce byc tylko poprostu samo przyjdzie jak ma przyjsc... denerwuje mnie gdy ktos pisze na jakims forum:
hej, chcialabym zostac metalem jakie ciuchy mam nosic?
no bo juz jest akurat zalosne...
na szczescie dziekuje, mojej mamie ktora na sile mnie wciskala w te wszystkie ubrania po kuzynach, dzieki korym teraz nie nosze dekoltu do pęka