NighTrain Station Guns N' Roses

Inne => Hyde Park => Wątek zaczęty przez: BARSIK w Stycznia 05, 2007, 06:29:35 pm

Tytuł: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: BARSIK w Stycznia 05, 2007, 06:29:35 pm
Roxy taki fajny temat stworzyła to se pomyślałem czy też nie spróbowac


Jestem ciekawy jaki jest wasz stosunek do aborcji

Ja jestem za -- to znaczy nie mam nic przeciwko
Uważam ze żyjemy w wolnym kraju i sami powinniśmy decydować o tym co jest dla nas dobre

Nie jestem przekonany do tego czy taki płód można nazwać człowiekiem
Oczywiście można darem bożym ;/


MOcNe --- Ale nie dębowe ;/ (http://www.nieaborcji.pl/index.php?p=2)
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Wojo w Stycznia 05, 2007, 06:44:20 pm
Robi się coraz poważniej w hyde parku.

W tej kwestii jestem sniezwykle stanowczy: absolutne NIE dla aborcji.

Dla mnie to MORDERSTWO. Nikt nikomu nie dał prawa do odbierania życia.

Kwestia ofiar gwałtów i płodów zagrażających życie matki jest do przedyskutowania.
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: erin w Stycznia 05, 2007, 06:50:00 pm
głupio mi,...bo nie mam zdania na ten temat szczerze mówiąc, niby płód nie mozna nazwać człowiekiem ale człowiek z tego powstaje...niby się nie powinno tego robić, wiadomo jak wyglądataki zabieg itd, ale czasami nie ma wyjścia, musiałabym być w  takiej sytuacji...
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Brokenwings w Stycznia 05, 2007, 07:01:49 pm
Cytuj


Nie jestem przekonany do tego czy taki płód można nazwać człowiekiem



 
też tak myślałam,dopoki nie zaszłam w ciążę.I bolało mnie kiedy lekarze mówili o MOIM DZIECKU płód.Ale jestem zdania,że aborcja powinna być dozwolona a raczej zalegalizowana,bo z tego co się słyszy i czyta  aborcja jest dośc dostępna.Teoretyczni nie zdecydowałabym sie na to,ale sa rodziny,które maja po kilkoro dzieci,są bez środków do zycia i w takich przypadkach kolejne dziecko to nie błogosławieństwo lecz przekleństwo.
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Hubik w Stycznia 05, 2007, 07:02:43 pm
Cytuj
W tej kwestii jestem sniezwykle stanowczy: absolutne NIE dla aborcji.


Kwestia ofiar gwałtów i płodów zagrażających życie matki jest do przedyskutowania.
Mam identyczne zdanie jak Wojo.  
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Moonsun w Stycznia 05, 2007, 07:06:56 pm
Cytuj
Kwestia ofiar gwałtów jest do przedyskutowania.
A kwestia płodów (tak, płodów, nie dzieci, bo one nigdy nie będą dziećmi, tylko roślinami bez swiadomości)? A kwestia ciąż, które stanowią zagrożenie nie tylko dla zdrowia, ale czasami nawet dla życia matki?
Ja jestem absolutnie ZA aborcją, uważam, że nikt - a zwłaszcza debatujący nad tym w sejmie faceci i kobety w wieku "poprodukcyjnym" - nie ma prawa decydować za setki kobiet, które muszą byc naprawdę zdesperowane, żeby zdecydowac się na taki krok... Mam dziecko i wiem, czym jest ciąża i macierzyństwo, jakie emocje przeżywa kobieta widząc na USG takiego małego kosmitę, który zamieszkał w jej brzuchu i nie wyobrażam sobie, co muszą przeżywać kobiety, w jak trudnej sytuacji muszą się znajdować, żeby swiadomie i z premedytacją chcieć uśmiercić własne dziecko  :(  Nie rozumiem tego, nie pojmuję, ale nie potępiam, bo "tyle o sobie wiemy, na ile nas sprawdzono". Mnie życie - jak na razie, bo nigdy nic nie wiadomo - oszczędziło takiego dylematu, ale nie mam pojęcia, jak zachowałabym się zmuszona do podjęcia tak potwornie trudnej decyzji. Powiem tak: to, że coś jest legalne i dostępne, nie oznacza, że muszę z tego korzystać - ale lubię mieć prawo wyboru, bo nigdy nic nie wiadomo...
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Nechebet w Stycznia 05, 2007, 07:12:30 pm
A ja sie w pelni zgadzam z Moonsun.
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Brokenwings w Stycznia 05, 2007, 07:16:57 pm
Cytuj

Ja jestem absolutnie ZA aborcją, uważam, że nikt - a zwłaszcza debatujący nad tym w sejmie faceci i kobety w wieku "poprodukcyjnym" - nie ma prawa decydować za setki kobiet,
Swiete słowa.Nierozumiem dlaczego  najwiecej hałasu robią osoby nie zainteresowane bezpośrenio tematem..Zastanawia mnie tez cos takiego,dlaczego  kiedy w PRL-u  aborcja była dozwolona mielismy wyż demograficzny a gdy obecnie jest zakazana ,rodzi się tak mało dzieci?
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Wojo w Stycznia 05, 2007, 07:17:43 pm
A Moonsun mnie źle zacytowała.

Dla matek, które mają z tym dylemat: trzeba było się o tym zastanowic przed spłodzeniem dziecka!
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Brokenwings w Stycznia 05, 2007, 07:18:38 pm
Wojo,przecież to nie kobiety płodza dzieci.
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Wojo w Stycznia 05, 2007, 07:21:08 pm
Hi a kto?? Do tanga trzeba dwojga
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Brokenwings w Stycznia 05, 2007, 07:22:21 pm
Ale płodzą chyba panowie?
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Roxy w Stycznia 05, 2007, 07:22:35 pm
Jestem za aborcją, ale tylko w wyjątkowych przypadkach takich, jak wymienione przez Was wcześniej zagrożenie życia matki oraz w przypadku, gdy ciąża jest efektem gwałtu. Co do matek posiadających kilkoro dzieci, to nie zgadzam się, aby mogły miec możliwość dokonania aborcji. Jeżeli nie chcą dziecka, albo wiedzą, ze sytuacja finansowa nie pozwoli im na zapewnienie mu dobrych warunków do życia, to mogą oddać je do adopcji. Tak się składa, że temat porzuconych dzieci jest mi bliski i wiem, ze wiele osób z utęsknieniem czeka, by przyjąć takiego malucha pod swój dach. Aborcja bez żadnego rozsądnego uzasadnienia nie powinna być legalna, bo to spowodowałoby, że ciężarne nastolatki, którym nie na rękę jest posiadanie dziecka w młodym wieku, czesto decydowałyby się na aborcję.
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Wojo w Stycznia 05, 2007, 07:23:11 pm
Wiadomo o co mi chodzi chyba. :)
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Brokenwings w Stycznia 05, 2007, 07:27:49 pm
Cytuj
Co do matek posiadających kilkoro dzieci, to nie zgadzam się, aby mogły miec możliwość dokonania aborcji.
Roxy,ale weź pod uwagę,że osoby  "lepiej sytuowane" bardzo zadko mają kilkoro dzieci( coraz czesciej tylko jedno).I nie wierzę w to ,ze to jedynie dlatego,ze stać ich na antykoncepcję.Powiem więcej,ze ich stać na aborcję.
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Roxy w Stycznia 05, 2007, 07:31:16 pm
Cytuj
Cytuj
Co do matek posiadających kilkoro dzieci, to nie zgadzam się, aby mogły miec możliwość dokonania aborcji.
Roxy,ale weź pod uwagę,że osoby  "lepiej sytuowane" bardzo zadko mają kilkoro dzieci( coraz czesciej tylko jedno).I nie wierzę w to ,ze to jedynie dlatego,ze stać ich na antykoncepcję.Powiem więcej,ze ich stać na aborcję.
Hmmm...chyba tak. Podziemie aborcyjne widac dobrze spełnia swoje funkcje  :ph34r:  
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: KuZik w Stycznia 05, 2007, 07:32:12 pm
Ja jestem za i tak jak jest teraz, czyli w tych przypadkach ze aborcja jest dozwolona myślę że jest dobrze. Ja bym to pozostawil jak jest.
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Moonsun w Stycznia 05, 2007, 07:33:20 pm
Cytuj
A Moonsun mnie źle zacytowała.

Moonsun dobrze zacytowała - to o płodach zagrażających życiu matki dopisałes później  <_<  
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Wojo w Stycznia 05, 2007, 07:36:22 pm
Ale jeszcze przed napisaniem twojego posta.  
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Moonsun w Stycznia 05, 2007, 07:40:11 pm
Kiedy piszę posta i kogoś cytuję, to nie sprawdzam, czy ten ktoś w międzyczasie przypadkiem nie zmienił zdania... Zresztą, zostawmy to - to nie był atak na Cebie, tylko pytanie, co sądzisz o innych dyskusyjnych przypadkach.
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Wojo w Stycznia 05, 2007, 07:42:25 pm
Nie zmieniłem zdania, tylko zapomniałem tego dopisać.

Ogólnie w kwestii szeroko pojętej obyczajowości jestem bardzo konserwatywny.  
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Brokenwings w Stycznia 05, 2007, 07:50:09 pm
Pomimo,iz w przeciwieństwie do Woja,jestem za legalizacja aborcji,jest w tym coś ujmujacego.Zawsze mi sie wydawało,iż to faceci  podchodzą do posiadanie dzieci z ,powiedzmy,dystansem i łatwiej ich nakłonić do "pozbycia się kłopotu" .A tu pojawia się właśnie mężczyzna,który (przynajmniej tak wnioskuję) nigdy nie pozwoliłby na cos takiego.
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: ville w Stycznia 05, 2007, 08:07:44 pm
Ja jestem przeciw aborcji, ale dopuszczam odstępstwa. Dla mnie aborcja jest dopuszczalna wtedy, gdy kobieta zostala zgwałcona. Wtedy ochrona życia poczętego jest dla mnie chora.  Ustawienie praw kobiet poniżej praw płodu - czy to jest normalne?

Załóżmy, że aborcja dla kobiet zgwałconych jest zabroniona. Ten cały korowód sądowy, zanim zostaną ukarani gwałciciele, trwa rok, dwa lata.
A kobieta? Nie dość, że upokorzona, podeptana, zniszczona psychicznie, najczęściej musi urodzić dziecko swojego oprawcy. A potem patrzy, pewnie z lękiem, jak ono dorasta. I szuka w jego twarzy rysów kata, podobnych zachowań, gestów. Boi się, że urodziła kogoś złego, skażonego przeszłością. I czeka, kiedy odezwą się geny ojca dziecka.

Są choroby, w których ciąża to potworne obciążenie i zagrożenie dla życia kobiety. Można zostać kaleką albo wcale ciąży nie przeżyć. Umrze też płód. Nie rozumiem, jak można bronić w takim przypadku płodu kosztem kobiety, która może umrzeć? Dlaczego żądać od nich aż takiego poświęcenia? I przecież ta kobieta może, ale nie musi dokonywać aborcji. Dlaczego nie można dać jej wyboru?
I do polityków, którzy tak bardzo bronią życia poczętego: Dlaczego zainteresowanie kończy się w momencie narodzin? Później do kobiety można powiedzieć jedno: my zrobiliśmy swoje, teraz radź sobie sama.


 
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: bizkit w Stycznia 05, 2007, 08:10:58 pm
Ja bym bardziej nakłaniał do szerzenia antykoncepcji, jej dostępności (w miare możliwości za free, niektórych nie stać na anty i płodzą dzieci bez opamiętania) i edukacji młodzieży niż dopuszczał aborcję.
Oczywiście w niektórych przypadkach aborcja jest jedynym wyjściem. Mam na muśli te skrajne przypadki o któych mówiliście typu zagrożenia życia matki itp.
 
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: BARSIK w Stycznia 05, 2007, 09:07:23 pm
Radio Ma-ryja i PIS :D (http://www.radiomaryja.pl/artykuly.php?id=7115)


Kolejne ciekawe podejscie ;)

Refleksje po przeczytaniu ??   :P
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Brokenwings w Stycznia 06, 2007, 09:36:10 am
Cytuj
Ja bym bardziej nakłaniał do szerzenia antykoncepcji, jej dostępności (w miare możliwości za free, niektórych nie stać na anty i płodzą dzieci bez opamiętania) i edukacji młodzieży niż dopuszczał aborcję.
Jest jeszcze jedna metoa,by temu zpobiec,z której skorzystało by pewnie wiele osób .Mówię o sterylizacji .Wydaje mi się ,że to najlepszy sposób na "płodzenie dzieci bez opamiętania".Niestety choć oficjalnie   " W Polsce nie ma regulacji prawnych odnoszących się bezpośrednio do stosowania sterylizacji jako świadomie wybranej metody antykoncepcyjnej" istnieje w naszym prawie artykuł,który mówi   "KTO:

   1. pozbawia człowieka wzroku, słuchu, mowy, zdolności płodzenia      podlega karze więzienia od roku do lat 10.
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: katarynka w Stycznia 06, 2007, 12:13:21 pm
Cytuj
Robi się coraz poważniej w hyde parku.

W tej kwestii jestem sniezwykle stanowczy: absolutne NIE dla aborcji.

Dla mnie to MORDERSTWO. Nikt nikomu nie dał prawa do odbierania życia.

Kwestia ofiar gwałtów i płodów zagrażających życie matki jest do przedyskutowania.
Zgadzam się w zupełności. To jest morderstwo. Jeżeli kobieta została zgwałcona, lub jej życie jest zagrożone, to po rozpatrzeniu danego przypadku można podjąć jakąś decyzję. Chociaż ja w powyższej sytuacji i tak bym nie usunęła. Urodziłabym dziecko i jeśli nie umiałabym na nie patrzeć(często po gwałcie kobiety czują obrzydzenie do malucha) to oddałabym je do adopcji. Jest przecież tyle małżeństw, które chcą, a nie mogą mieć dzieci.  I nie rozumiem w ogóle zdania że to jest wolny kraj i każdy decyduje o tym, co robi. To ja jestemw wolnym kraju, więc mogę iść do sąsiadki i ją zabić? Przepraszam, ale między takim przypadkiem a aborcją z kaprysu(np. przez tzw "wpadkę") nie widzę zupełnie żadnej różnicy.

Aaaa, jeszcze jedno Barsik: skoro płód nie jest człowiekiem, to czym jest? Zwierzęciem? Robotem? Roślina? W ogóle nie rozumiem takiego toku myślenia...
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: psycholcia w Stycznia 06, 2007, 02:03:44 pm
Cytuj
Aaaa, jeszcze jedno Barsik: skoro płód nie jest człowiekiem, to czym jest? Zwierzęciem? Robotem? Roślina? W ogóle nie rozumiem takiego toku myślenia...
właśnie jak nie człowiek to co?
 
Dla mnie aborcja jest morderstwem. Nikt nie ma prawa odebierać zycia.
A co do gwałtow czy zagrozenia życia matki hm myśle, że w tych przypadkach kobieta sama powinna podjac decyzje.  
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: rose84 w Stycznia 06, 2007, 02:26:30 pm
Bradzo trudny temat, ale moje stanowisko w tej kwestii jest jednoznaczne. Uważam, że aborcja powinna być dopuszczalna jedynie wtedy, kiedy ciąża jest wynikiem gwałtu lub stanowi ona bezpośrednie zagrożenie życia kobiety. Jaka byłaby moja decyzja w obu tych przypadkach zależy zapewne od sytuacji w jakiej bym sie znajdowała. Jestem natomiast przeciwna przyzwoleniu na aborcję w środowiskach "dotkniętych" wielodzietnością. Otóż w przypadku takich rodzin istnieje zawsze możliwość oddania dziecka do adopcji. Najlepszym rozwiązaniem natomiast byłoby propagowanie w tych kręgach środków antykoncepcyjnych, które - co najważniejsze - musiałyby być ogólnie dostepne (refundowane itd.). Ważny aspekt tego problemu poruszyła Mawier. Zwróciła uwagę na fakt, że bardzo wiele zamożnych kobiet poddaje się zabiegowi usunięcia ciąży niejednokrotnie z czystego wygodnictwa, podczas gdy wśród tzw. marginesu zauważamy znaczny wzrost liczby narodzin. Istnieje zatem szeroko rozbudowane podziemie aborcyjne, którego likwidacja jest bardzo trudna, a nawet niemożliwa. Nikt nie zwrócił uwagi na funkcję, jaką pełnią tutaj lekarze. Wydaje mi się, że często od ich kregosłupa moralnego i zwyczajnej ludzkiej przyzwoitości, zależy los nienarodzonych dzieci. Perspektywa zarobienia sporej gotówki zagłusza często głos ich sumienia. Pewnie odmowa wykonania zabiegu przez lekarza stałaby się impulsem do dalszych przemyśleń i być może (teoretyzuję ;) ) chociaż jedna kobieta na dziesięć podjełaby inną decyzję. Kobieta - często ofiara w całej tej machinie, zbyt rzadko wg mnie brana pod uwagę w dyskusjach  na ten temat. Wiele kobiet, które decyduje się na przerwanie ciąży, jest zastraszonych, poddawanych presji otoczenia (rodzina, chłopak, mąż), zdesperowanych, o słabej kondycji psychicznej i pozostawionych samym sobie. Właśnie dlatego nie potępiam tych kobiet i nie stawiam ich pod pręgieżem, jak czyni to nasze rzekomo katolickie społeczeństwo...
Innym aspektem jest sprawa wyznania i wiary. W Polsce pousza się kwestie aborcji właśnie w kontekście wiary, co bulwersuje grupy społeczeństwa nie związane z kościołem katolickim. Wykluczając zatem religię z debaty, problem rysuje się nieco inaczej. Ateisci są przekonani o tym, iż nie wierząc w Boga, a będąc obywatelami naszego państwa, powinni mieć prawo do legalnego usuwania ciąży (bez wzgledu na to, czy z niego skorzystają). Czy można sie z nimi zgodzić? Przyznam szczerze, że taka argumentacja na korzyść legalizacji aborcji do mnie przemawia. Pozostaje natomiast wiele innych kwestii z tym zwiazanych. Tutaj, jak ktoś juz wspomniał wyżej, nasuwa się chociażby problem nastolatek, które poddawałby się tym zabiegom z blahego, niedojrzałego podescia do życia, jak również kobiet, które fakt posiadania potomstwa traktują jako przeszkodę w realizacji planów zawodowych itp.
Reasumując, poza nielicznymi wyjątkowymi przypadkami, jestem przeciwna aborcji.
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Stycznia 06, 2007, 02:32:42 pm
Zdecydowanie nie dla aborcji.
Dziecko nie jest winne głupocie rodziców.

Aborcję dopuszczam tylko,gdy w grę wchodzi gwałt,
bądź zagrożenie życia matki,lub dziecka.
Wtedy decyzja powinna być oddana kobiecie.

Nie dla wygodnictwa. :ph34r:
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Brokenwings w Stycznia 06, 2007, 02:35:53 pm
Piszecie,że niechciane dziecko można oddać do adopcji,bo wiele rodzin czeka na dziecko.To powiedzcie mi,dlaczego są domy dziecka?Przecież gdyby faktycznie  tyle rodzin czekało na dzieci,to wg, mnie domy dziecka,by nie istniały.Co do kwestii wiary,wydaje mi się,ze nie ma takiego duzego znaczenia.
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Stycznia 06, 2007, 04:12:55 pm
Cytuj
Piszecie,że niechciane dziecko można oddać do adopcji,bo wiele rodzin czeka na dziecko.To powiedzcie mi,dlaczego są domy dziecka?Przecież gdyby faktycznie  tyle rodzin czekało na dzieci,to wg, mnie domy dziecka,by nie istniały.
1) Znów wygodnictwo. Sporo osób chce niemowlaka,a nie paromiesięczne,czy kilku,kilkunastoletnie dziecko.
2) Często dzieci wyrzucane są na śmietnik np,zamiast zrzec się ich w szpitalu po porodzie. Odebranie praw rodzicielskich w takiej,czy innych sprawach jest długotrwałe,a skoro tak patrz punkt 1.

Religii do tego specjalnie nie mieszam,chodzi mi o godność człowieka. Skoro wiemy,jak powstaje człowiek,a nie jesteśmy w stanie w pełni ocenić,w którym momencie człowiek staje się człowiekiem;z biologicznego punktu widzenia być może jesteśmy,ale to nie wszystko;to lepiej przyjąć,że człowiek jest człowiekiem od momentu poczęcia.  
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Roxy w Stycznia 06, 2007, 06:05:06 pm
Cytuj
Cytuj
Piszecie,że niechciane dziecko można oddać do adopcji,bo wiele rodzin czeka na dziecko.To powiedzcie mi,dlaczego są domy dziecka?Przecież gdyby faktycznie  tyle rodzin czekało na dzieci,to wg, mnie domy dziecka,by nie istniały.
1) Znów wygodnictwo. Sporo osób chce niemowlaka,a nie paromiesięczne,czy kilku,kilkunastoletnie dziecko.
 
Pozostaje jeszcze kwestia dochodów w rodzinie i to niestety w niektórych przypadkach jest nie do przejścia. Z tego co wiem, aby adoptować dziecko trzeba mieć dosyć duży dochód na osobę w rodzinie, wliczając juz to dziecko jako członka rodziny.
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: gunska w Stycznia 06, 2007, 06:13:04 pm
Według mnie aborcja jest złą rzeczą i powinna być wykonywana tylko wtedy gdy jest zagrozone życie matki  . W innych przypadkach jest to zwykłe zabijanie istoty żywej .
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: ville w Stycznia 06, 2007, 07:30:41 pm
Kiedyś temu czytałam książkę o aborcji. Przed jej przeczytaniem byłam za aborcją, mówilam, że każda kobieta ma prawo decydować o własnym życiu.
Teraz zmieniam zdanie, ale nie będe się rozpisywać, bo można moje dokładne zdanie poznać w moim poprzednim poście. Napiszę tylko, że książeczka ta wstrząsnęła mną, szczególnie sposoby usuwania ciąży. To... okropne.  
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Stycznia 06, 2007, 07:49:21 pm
Cytuj
Cytat: Roxy
Pozostaje jeszcze kwestia dochodów w rodzinie i to niestety w niektórych przypadkach jest nie do przejścia. Z tego co wiem, aby adoptować dziecko trzeba mieć dosyć duży dochód na osobę w rodzinie, wliczając juz to dziecko jako członka rodziny. [/QUOTE
Jeśli państwu wygodniej jest utrzymywać domy dziecka,niż sprawić,żeby potencjalni rodzice mogli je adoptować to no comments. :ph34r:
Ale z tego,co się orientuję to istnieje jeszcze taka instytucja,jak rodzina zastępcza,która w ogólnym zarysie różni się tym,że "rodzice" dostają jakieś finanse,bodajże comiesięczne na wychowanie i wykształcenie dziecka,z tym,że po skończeniu przez nie 18 lat osoba taka decyduje sama o swoim losie w sensie,o tym,kogo chce,jako prawdziwego rodzica.  W tym momencie finansowy argument raczej odpada,ale nie znam dokładnie przepisów.
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Brokenwings w Stycznia 06, 2007, 08:05:04 pm
Cytuj

Jeśli państwu wygodniej jest utrzymywać domy dziecka
Z tego co się orientuje to miesięczne utrzymanie dziecka w DD kosztuje ponad 2000 zł.Ale zbaczamy z tematu
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Roxy w Stycznia 06, 2007, 08:05:44 pm
Cytuj
Cytat: Roxy,Jan 6 2007, 06:05 PM
Cytat: Roxy
Pozostaje jeszcze kwestia dochodów w rodzinie i to niestety w niektórych przypadkach jest nie do przejścia. Z tego co wiem, aby adoptować dziecko trzeba mieć dosyć duży dochód na osobę w rodzinie, wliczając juz to dziecko jako członka rodziny. [/QUOTE
Jeśli państwu wygodniej jest utrzymywać domy dziecka,niż sprawić,żeby potencjalni rodzice mogli je adoptować to no comments. :ph34r:
Ale z tego,co się orientuję to istnieje jeszcze taka instytucja,jak rodzina zastępcza,która w ogólnym zarysie różni się tym,że "rodzice" dostają jakieś finanse,bodajże comiesięczne na wychowanie i wykształcenie dziecka,z tym,że po skończeniu przez nie 18 lat osoba taka decyduje sama o swoim losie w sensie,o tym,kogo chce,jako prawdziwego rodzica.  W tym momencie finansowy argument raczej odpada,ale nie znam dokładnie przepisów.
W przpadku rodziny zastępczej, trzeba tylko przejść odpowiednie przeszkolenie, no i mieć warunki mieszkaniowe, aby te dzieci mogły mieć własny pokój, albo chociaż jakies miejsce do zabawy, czy odrabiania lekcji. Moja ciocia i wujek prowadzą własnie taką rodzinę zastępczą. Ciągle jeszcze jest mało takich rodzin, które decydują się podjąć takie wyzwanie, bo dziecko w rodzinie zastępczej przebywa tylko określony czas, ono się przyzwyczaja, rodzice zastępczy również i dlatego nie kazdy umie sobie poradzić z taką sytuacją. Kiedy biologiczni rodzice dziecka nie chcą się zrzec praw rodzicielskich, a sąd z jakichś przyczyn nie moze ich pozbawić tych praw, wtedy dziecko po roku jest zabierane z rodziny zastępczej do domu dziecka i to jest najgorsze :(  
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: RocketQueen w Stycznia 06, 2007, 08:16:07 pm
aborcja? Oczywiście jestem przeciwna, podobnie jak większość z Was uważam, że jedynie w w wypadkach zagrożenia życia matki/w wypadku gwałtu kobieta może usunąć ciążę.

Tak jak bizkit sądzę, że powinno się szerzyć antykoncepcję - środk iantykoncepcyjne powinny być tańsze i ogólnei łatwiej dostępne.

Dziwi mnie częste podejście mężczyzn jeśli kobieta zajdzie w ciążę. Spotykamy się wielokrotnie w tv itp z historiami, gdzie mężczyzna wręcz naklania kobietę do tego, by usunęła ciążę, lub po prostu od niej odchodzi. Często dla facetów jest to tylko niepotrzebny kłopot, którego chcą się w łatwy sposób pozbyć - i również pod ich wpływem kobiety decydują się na aborcję.
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: akuku w Stycznia 06, 2007, 08:57:01 pm
Cytuj
Cytuj
Piszecie,że niechciane dziecko można oddać do adopcji,bo wiele rodzin czeka na dziecko.To powiedzcie mi,dlaczego są domy dziecka?Przecież gdyby faktycznie  tyle rodzin czekało na dzieci,to wg, mnie domy dziecka,by nie istniały.
1) Znów wygodnictwo. Sporo osób chce niemowlaka,a nie paromiesięczne,czy kilku,kilkunastoletnie dziecko.
czy to również nie wygodnictwo?
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Barthezz w Stycznia 06, 2007, 09:21:28 pm
yhhh ... ponizej wierszyk mnie sie podoba, a zaraz zaloze antytemat  ;)


coś się stało, ja żyję
ja naprawdę żyję
dar życia otrzymałam
o, braciszka z boku poznałam
on też prawdziwie się raduje
i świata oczekuje
dzięki ci mamusiu
i kochany tatusiu
braciszku! patrz, coś się stało
jakieś światło się tu dostało
jakieś narzędzie błyszczące
ała! jakieś kłujące
braciszku co oni ci robią?
dlaczego dziurę w brzuszku ci skrobią?
mamusiu! braciszka rozrywają
rączki mu wyrywają! właśnie wykłuli mu oko
i serduszko rozdarli głęboko
jestem krwią braciszka zbryzgana
mamusiu moja kochana
już nie ma nas dwoje - zostałam sama
jak ja się mamusiu boję
pocę się w kolorze krwi
mamusiu! nie pozwól umrzeć mi!

MAMUSIU!

ten potwór paluszki mi obcina
już jest kaleką twoja dziecina
mamusiu! co ja takiego zrobiłam?
ja tylko życiem się cieszyłam

mamusiu!

ja jestem miłością Boga dla ciebie
On naprawdę chce mieć nas w niebie?
Jego miłość nigdy sie nie kończy
nawet po śmierci się sączy
ratunku mamo!
on urwał mi już kolano
tatusiu! ja będę twoim skarbeczkiem
będę twoim aniołeczkiem, ale pomóż mi
niech nie wyrywa mi drugiej rączki

mamusiu! tatusiu!

ja mogę być głodna, nie potrzebuję pieniędzy
kochani! ja mogę żyć w nędzy
a nie nie pozwólcie aby mnie zamordowali
i życie mi zabrali
mamusiu, ja jestem jeszcze mała
ja będę zawsze cię kochała
w twojej starości będę promyczkiem słońca
będę miłością cię obdarzała do dni twoich końca
mamusiu! jakiś błyszczący nóż
gardło podrzyna mi już
nawet nie wiem jak wy wyglądacie
i dlaczego mnie nie kochacie?

mamusiu!

czy ja umieram dlatego, że tatuś cię dręczy?
że cię nie kocha i męczy?
ja cię tysiąc razy mocniej będę kochała
ja - twoja córunia mała
ja będę ci buzi na dobranoc dawała
ja się będę z tobą bawiła i śmiała
nie pozwól żebym została zmasakrowana!

mamusiu!

on teraz szczypcami oczy mi rozdusi
nie będę widziała mojej mamusi
a ty mnie mamusiu będziesz widziała
spójrz do śmietnika, tam będę leżała

mamusiu!

dlaczego życie mi dałaś?
i tak okrutnie je odebrałaś?

mamusiu patrz!

twoją córunię w krematorium spalili
a duszy jej nie zabili
ja w twoim umyśle będę żyła
będę po nocach ci się śniła
i będę po nocach do ciebie wołała
ja - twoja córunia mała
mamusiu! dlaczego zatykasz uszy?
przecież nikt cię nie ogłuszy
to przecież ja, twój skarbek kochany
ten, co miał brzuszek rozerwany
mamusiu! pamiętasz jak się bałam?
jak o pomoc do ciebie wołałam?
a pamiętasz mamusiu oczy tego lekarza?
co śmiercią dzieci obdarza?
kto mu dał prawo, by zabił twoją dziecinę?
twoją niewinną kruszynę mamo...
czy ta powolnej śmierci porcja
nazywa się aborcja?
zapytaj rządzących o nazwiska
poznaj tych ludzi z bliska
sprawdź, czy oni też swoje dzieci zabijają
czy tylko ciebie w pogardzie mają

mamusiu!

w naszym kraju mordercy chodzą na wolności
a niewinnym łamie się kości
ustawy ludobójcze podejmują
i tobą wcale się nie przejmują
mamusiu moja kochana
dlaczego cierpisz i jesteś załamana?
to przecież ja - twoja córunia
mamusiu moja, gdybyś wtedy mnie ocaliła

mamusiu!

w twoim sumieniu będę ciągle żyła
i będę za tobą bardzo tęskniła
że twoja córeczka najbardziej by cię kochała
mamusiu moja
ja nawet teraz jestem twoja!!!!



 
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Moonsun w Stycznia 06, 2007, 09:49:15 pm
O fuck, co za grafomańskie wypociny :blink: A jakie rymy ambitne...
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Barthezz w Stycznia 06, 2007, 09:53:56 pm
Cytuj
O fuck, co za grafomańskie wypociny :blink: A jakie rymy ambitne...



Moonsun, gdyby aborcja była powszechnie dostępna, pewnie dzisiaj nie było by Cię tutaj.... i ciekawe kogo jeszcze  :D  
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Stycznia 06, 2007, 10:07:40 pm
Grafomania,nie grafomania,ale ruszyło :ph34r:

Cytuj
1) Znów wygodnictwo. Sporo osób chce niemowlaka,a nie paromiesięczne,czy kilku,kilkunastoletnie dziecko.
Cytuj
czy to również nie wygodnictwo?

No przecież piszę,że tak :) ;)
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Moonsun w Stycznia 06, 2007, 10:24:12 pm
Cytuj
Moonsun, gdyby aborcja była powszechnie dostępna, pewnie dzisiaj nie było by Cię tutaj....
Widzisz i tu się mylisz - w czasach, kiedy ja byłam płodem, aborcja była zdecydowanie powszechniej dostępna, a mimo to moja mama zdecydowała się mnie urodzić. Decyzję o aborcji podjęła dopiero w przypadku drugiego dziecka, o którym wiedziała, że - z powodu brania przez nią bardzo silnych leków - urodzi się potwornie kalekie... I, chociaż zawsze chciałam miec rodzeństwo, za tę decyzję nigdy jej nie potępiałam - wręcz przeciwnie, byłam jej wdzięczna. Wygodnictwo? Być może, ale nikt, kto nie ma w perspektywie wieloletnej, wycieńczającej psychicznie i fizycznie, opieki nad kalekim dzieckiem (które tak naprawdę nie żyje, a wegetuje) nie może kategorycznie stwierdzić, że sam nie wybrałby "wygodnego" życia...
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Brokenwings w Stycznia 06, 2007, 10:58:07 pm
Cytuj
yhhh ... ponizej wierszyk mnie sie podoba, a zaraz zaloze antytemat  ;)















 
Normalnie mnie to osłabiło.Ludzie nie zachowujcie się,jakby aborcja była powszechnie stososowana w dowolnej chwili!przeciez nawet w  tzw.podziemiu żaden lekarz nie usunie 8-miesięcznej ciązy.W "dozwolonych" przypadkach mozna to zrobic w scisle określonym czasie.Nie mozna zarodka=z człowiekiem.i jeszcze jedna poruszana wczesniej kwestia-oddawanie niechcianych dzieci po urodzeniu.skoro to takie łatwe,to zastanówcie się,czy o kobiecie ,która wbrew swoim pragnieniom lub(i) planom zaszła w ciaze i oddała dziecko,powiecie szlachetna 9bo dała życie),czy WYRODNA (bo zostawiła).
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Barthezz w Stycznia 06, 2007, 11:42:32 pm
mawier, uwierz mi, lekarze maja swoje sposoby, aby nawet w ostatnim miesiacu ciazy pozbyc sie dziecka.

ps: zazwyczaj w krajach gdzie aborcja jest dozwolona, wykonuje sie ja do 12tyg. ciazy, spojrz tutaj, jest zdecydowanie bardziej zaawansowana ->

(ze strony Army Of God)



Baby John (http://www.armyofgod.com/Baby1.html)

Baby Mark (http://www.armyofgod.com/Baby3.html)

Baby Mary (http://www.armyofgod.com/Baby10.html)

Baby Esther (http://www.armyofgod.com/Baby11.html)

Baby Luke (http://www.armyofgod.com/Baby4.html)

Baby Abraham (http://www.armyofgod.com/Baby5.html)

Baby Barnabas (http://www.armyofgod.com/Baby5.html)

Baby Malachi (http://www.armyofgod.com/Baby14.html)

Baby Timothy (http://www.armyofgod.com/Baby8.html)



ARMY OF GOD (http://www.armyofgod.com/BabySelect.html)

FYI

skrobanka, nie bez powodu nazywa sie "SKROBANKA", lekarz ostrym szpikulcem skrobie płód, aby porwac go na czesci, a nastepnie wyciaga kawalek go po czesci, czesc wyciaga, a reszta niedlugo po zabiegu jest wydalana z moczem matki, nie rzeadko sie zdarz ze kobieta po aborcji widzi w kiblu slywajace male nóżki, raczki badz inne czesci ciałka

 edytuj swoje posty. RQ  
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Nope w Stycznia 07, 2007, 12:44:48 am
hmm... oglądałem film, w którym były podobne sceny, acz niektóre dzieci jeszcze sie ruszały... w filmie tym był także fragment z aborcji nakręcony ukrytą kamerą... najokropniejszy był fragment gdy podłączył jakąś pompe czy coś by wydostać resztki dziecka z matki...
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: guest211 w Stycznia 07, 2007, 01:35:14 am
Wszystkie dyskusje w temacie aborcji czy eutanazji dotykają  w głęboki sposób spraw sumienia i moralności (wyborów moralnych) każdego z nas. A TAKIE SPRAWY SĄ PRAKTYCZNIE NIE DO ROZSTRZYGNIĘCIA.  W zależności jak ktoś był wychowywany tak postrzega świat i kieruje się wartościami jakie mu wpojono świadomie lub nieświadomie (tu usłyszałem, tam usłyszałem i w głowie sobie zakodowałem). "Był wychowywany" czyli dano mu szansę żyć, tak? :> Czyli miał szczęście że nie trafił na dziewczynę/kobietę uginającą się pod presją rodziny (często gęsto na wsiach) czy chłopaka/narzeczonego/męża? :> Aborcje czy wywoływane przedwczesne poronienia były wykonywane już wieki temu ale kiedyś nie było środków przekazu takich jak telewizja czy internet i siłą rzeczy nie było tematu. W sumie dopiero od kilkudziesięciu lat się o tym głośniej mówi.

Aborcja jest niestety formą zabijania tylko ubraną w nieco bardziej eleganckie medyczne terminy, ale obok eutanazji mogła by być formalnie zalegalizowana i używana jako ostateczny środek w krytycznych sytuacjach jedynie w wypadku bardzo poważnego zagrożenia życia matki lub stwierdzenia nieodwracalnych wad tego... embrionu? bo przecież to nie będzie jeszcze płód? Tylko jak to stwierdzić na tak wczesnym etapie? Bo usuwanie już z wykształconymi i ruszającymi się nóżkami i rączkami to przegięcie, przecież to już zaczyna żyć! Nie jestem lekarzem a tym bardziej ginekologiem. A i najbardziej zainteresowane czyli kobiety też są różne i różnie podchodzą do sprawy...


Link poglądowy - http://www.createhealth.org/p_gall.html (http://www.createhealth.org/p_gall.html) - jak wygląda w jakim tygodniu "przyszłość narodu" w wersji 3D/4D :blink:

   



 
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Wojo w Stycznia 07, 2007, 01:44:25 pm
Do zwolenników aborcji: dalej uważacie, że to są rośliny beż świadomości???!!!   !!!!
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: katarynka w Stycznia 07, 2007, 02:29:09 pm
Cytuj
1.Nie mozna zarodka=z człowiekiem

2.i jeszcze jedna poruszana wczesniej kwestia-oddawanie niechcianych dzieci po urodzeniu.skoro to takie łatwe,to zastanówcie się,czy o kobiecie ,która wbrew swoim pragnieniom lub(i) planom zaszła w ciaze i oddała dziecko,powiecie szlachetna 9bo dała życie),czy WYRODNA (bo zostawiła).
Ad.1. Nie? :blink: To z czym?
Ad.2. Powiem o niej, o ludzkich odruchach, odporna na "znieczulicę"  bo nie ZAMORDOWALA
Naprawde jestem w szoku :blink:
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Stycznia 07, 2007, 03:22:09 pm
Cytuj

Ad.2. Powiem o niej, o ludzkich odruchach, odporna na "znieczulicę"  bo nie ZAMORDOWALA
 
W pełni się zgadzam.
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Roxy w Stycznia 07, 2007, 06:02:20 pm
Cytuj
Cytuj

Ad.2. Powiem o niej, o ludzkich odruchach, odporna na "znieczulicę"  bo nie ZAMORDOWALA
 
W pełni się zgadzam.
Ja również. Ani okreslenie szlachetna, ani też wyrodna, nie pasują do takiej osoby.
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Brokenwings w Stycznia 29, 2007, 08:11:53 am
mam dla Was pewien cytat     "Płody poronione, jeśli żyją, należy, jeśli to możliwe, chrzcić." To jest fragment z kodeksu prawa kanonicznego.
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Roxy w Stycznia 29, 2007, 11:18:40 am
Ciekawe, czy to jest przestrzegane. Wydaje mi się, ze niekoniecznie...
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: vitia w Stycznia 30, 2007, 12:49:15 am
Pozwole sobie zabrać głos w tej sprawie.

Przede wszystkim, tak jak Bizkit pierwszy w tym temacie napisał : PO PIERWSZE ZAPOBIEGAĆ!
Tak jak w każdej innej dziedzinie życia, najważniejsza jest profilaktyka. wk***...a mnie rodzinka niekoniecznie z marginesu, ale uboga, która płacze, bo ma 600zł i 7 lub nawet 12 dzieci! Po kiego wkładałeś?! Nie wiesz skąd się biorą?
Tak więc nade wszystko zapobiegać, uświadamiać, upraszczać.

No ale jeśli o samym fakcie już napoczętego człowieczka...
Kiedyś, jakieś 10 lat temu byłem za prawem do aborcji. Trza mieć wybór itp. Młody byłem, nie w głowie mi były dzieci. Teraz (może jednak co w tej głupiej łepetynie się poukładało? :P) zmieniłem zdanie.
Podobnie jak z karą śmierci - CZŁOWIEK NIE MA PRAWA ODBIERAĆ DRUGIEMU ŻYCIA!
Są przestępstwa, za które trzeba karać i to ciężko. Czy system jest skuteczny - inna bajka, można go poprawić.
Co do płodu - nie wyzbyłbym się wyrzutów do końca życia.

A jeśli chodzi o przypadki typu gwałt, zagrożenie życia itd...To kwestie nie do roztrzygnięcia. Tu obojętne co by się nie postanowiło, zawsze się kogoś skrzywdzi. Tu nie ma dobrego rozwiązania, zawsze będzie coś źle... :(
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Brokenwings w Stycznia 30, 2007, 08:24:44 am
Cytuj
Co do płodu - nie wyzbyłbym się wyrzutów do końca życia.




 
Zawsze zastanawiało mnie własnie jak to jest.Przecież nasze matki mogły usuwać ciąże ,korzystały z tego prawa, czasami kilkaktotnie.Ale mowa o wyrzutach sumienia to raczej pojedyncze przypadki.Moze to faktycznie zalezy od wieku,może od "stanu posiadania"(dzieci)?A moze raczej o tego,jak traktuje się  nienarodzone dziecko-tylko jako płód,czy  juz jak dziecko .
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: bizkit w Stycznia 30, 2007, 07:20:29 pm
Cytuj
Po kiego wkładałeś?!
Najgorsze jest to, że czasem nie trzeba nawet wkładać. ;)
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: vitia w Stycznia 30, 2007, 09:50:28 pm
Cytuj
Najgorsze jest to, że czasem nie trzeba nawet wkładać. ;)
Hmmm... Podpowiedz mi, bo czuję się jak w topicu "Kto poznaje?" :P
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Hest w Stycznia 31, 2007, 12:53:28 am
Cytuj
Cytuj
Najgorsze jest to, że czasem nie trzeba nawet wkładać. ;)
Hmmm... Podpowiedz mi, bo czuję się jak w topicu "Kto poznaje?" :P
min. chodzi o przeniesienie.... :rolleyes:  
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: katarynka w Marca 24, 2007, 06:33:40 am
http://kobieta.wp.pl/kat,26321,title,Czy-a...,wiadomosc.html (http://kobieta.wp.pl/kat,26321,title,Czy-aborcja-to-prawo-czlowieka,wid,8782971,wiadomosc.html)
Co sądzicie o decyzji polskich władz na ten temat?
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Brokenwings w Marca 24, 2007, 08:17:37 am
Cieszy mnie,że zapadł taki wyrok.I zastanawia dlaczego obrońcy zycia od chwili poczęcia nie potrafią dac tego sameo prawa kobietą.Przeciez to jawna dyskryminacja.
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Roxy w Marca 24, 2007, 08:22:39 am
Co do samej aborcji, to wypowiadałam się na ten temat wcześniej, ale mnie przede wszystkim bulwersuje zachowanie tej kobiety. Co za lekkomyślność! Kiedy po raz pierwszy zaszła w ciążę mogła nie być w pełni świadoma jakie to będzie miało konsekwencje dla jej zdrowia i że dziecko urodzi się z jakąś wadą, ale po urodzeniu dziecka powinna już to wiedzieć i nie pozwolić, by doszło znowu do takiej sytuacji. Jej mi nie szkoda, absolutnie, ale tych dzieci owszem. Współczuję im, że mają taką matkę, która od dnia narodzin wmawia im, że to jedynie w wyniku niesprawiedliwej ustawy są na tym świecie. Nie wyobrażam sobie takiego życia. To musi być piekło.
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Hubik w Marca 24, 2007, 08:37:50 am
Cytuj
Współczuję im, że mają taką matkę, która od dnia narodzin wmawia im, że to jedynie w wyniku niesprawiedliwej ustawy są na tym świecie. Nie wyobrażam sobie takiego życia. To musi być piekło.
A na konferencji chyba mówiła, że je kocha niezależnie od zaistniałej sytuacji.  ;)  
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Roxy w Marca 24, 2007, 10:03:21 am
To chyba kocha je w jakiś dziwny sposób. Wydaje mi się, że jeżeli się kogoś kocha to akceptuje się go takim, jaki jest. Poza tym jest się gotowym do wyrzeczeń, aby ta druga osoba była szczęśliwa. Moim zdaniem ta Alicja nie spełnia żadnego z powyzszych warunków. Po pierwsze nie akceptuje do końca swoich dzieci, bo kiedy się dowiedziała że nie będą zupełnie zdrowe, to chciała dokonać aborcji, a po drugie mam wrażenie że jej własne zdrowie  było dla niej ważniejsza niż posiadanie dziecka.  
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Hubik w Marca 24, 2007, 10:11:16 am
Roxy zgadzam się z Tobą w zupełności. Ta kobieta bardziej dbała o swoje korzyści niż wynikało to z troski o dzieci. Moim zdaniem wyczuła dobry moment na zaistnienie i niestety używa w tym celu dzieci, które są najmniej wszystkiemu winne. Nie powinno tak być. Poza tym nie wiem czy ja bym w ogóle się zastanawiał, tak jak ona, w momencie poznania diagnozy, iż dzieci będą chore.
Moim zdaniem nie powinno być nawet w takiej sytuacji wyboru - aborcja czy rodzić. No, ale jak głupi jestem i się nie znam...
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Brokenwings w Marca 24, 2007, 12:21:33 pm
Cytuj
Roxy zgadzam się z Tobą w zupełności.
1) Ta kobieta bardziej dbała o swoje korzyści niż wynikało to z troski o dzieci.
2) Moim zdaniem wyczuła dobry moment na zaistnienie.
3) iż dzieci będą chore.
 
A ja nie.
1)Czy kobieta nie ma prawa mysleć o swoim zdrowiu?Tu nie chodziło o korzysci,tylko o skutki jakie miała wywołać u niej ciaża i poród.
2)Jej historię słyszałam już dawno temu.Jakie zaistnienie?
3) Tu chodziło o jej zdrowie.
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: ville w Marca 24, 2007, 02:10:26 pm
Cytuj
a po drugie mam wrażenie że jej własne zdrowie było dla niej ważniejsza niż posiadanie dziecka.

Ja naprawdę nie widzę w tym nic dziwnego, że nie chciała dziecka, bo przez jego narodziny miałaby poważne problemy zdrowotne.
 
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Roxy w Marca 24, 2007, 02:30:29 pm
Cytuj



2)Jej historię słyszałam już dawno temu.Jakie zaistnienie?
 
Mawier ma rację. Nazwisko Alicji Tysiąc pojawia się w mediach nie po raz pierwszy. Jest o niej głośno już od kilku lat.
Jest również jakaś racja w tym, że problemy zdrowotne mogły być decydującym argumentem w sprawie przerwania ciąży, ale nadal pozostaje pytanie, dlaczego doswiadczenie z pierwszą ciążą niczego jej nie nauczyło? Czyżby liczyła jedynie na to, że zmieni się ustawa odnośnie możliwości przeprowadzenia aborcji? Nie wierzę, żeby ktoś u schyłku XX wieku, czy też na początku XXI (nie wiem ile mają lat jej dzieci) nie wiedział o istnieniu antykoncepcji, a skoro o niej wiedziała, to mogła ją stosować. W tym przypadku raczej nie można doszukiwać się wytłumaczenia natury moralnej, bo skoro sumienie pozwoliłoby jej na dokonanie aborcji, to myślę że nie miałaby również oporów przed antykoncepcją. Więc jak wyjaśnić jej postępowanie? Mi przychodzi do głowy tylko jedno słowo...lekkomyślność...
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: ville w Marca 24, 2007, 02:34:21 pm
Cytuj
Nie wierzę, żeby ktoś u schyłku XX wieku, czy też na początku XXI (nie wiem ile mają lat jej dzieci) nie wiedział o istnieniu antykoncepcji, a skoro o niej wiedziała, to mogła ją stosować.

Z tym się z tobą zgodzę.
Tytuł: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Brokenwings w Marca 24, 2007, 05:55:33 pm
Cytuj
Więc jak wyjaśnić jej postępowanie? Mi przychodzi do głowy tylko jedno słowo...lekkomyślność...
No nie zupełnie,bo zaden srodek nie daje 100%pewnosci.
Tytuł: Odp: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: katarynka w Grudnia 16, 2008, 09:29:30 pm
Warto wiedzieć:

Cywilizacja życia kontra cywilizacja śmierci

     Niestety, w naszych czasach pokojowego rozwoju Polski i Europy toczy się walka o śmierć i życie. Chodzi o śmierć i życie osób, które nie mogą same zabrać głosu, które są najbardziej bezbronne i od których zależy przyszłość naszego kraju, naszego narodu oraz naszej pozycji w świecie. Reżim stalinowski narzucił nam ustawę proaborcyjną, która spowodowała wymordowanie większej liczby Polaków, niż zginęło nas w czasie II wojny światowej. Obecnie szykuje się ponowna zagłada najmłodszej grupy w naszym społeczeństwie - nienarodzonych Polaków.

     Strategia grup proaborcyjnych

     Jednym z najlepszych specjalistów od promowania ustaw proaborcyjnych był doktor medycyny Bernard Nathanson. W roku 1968 człowiek ten założył stowarzyszenie NARAL (National Association for Repeal of Abortion Law - Narodowy Związek na rzecz Zniesienia Ustawy o Aborcji). Ta organizacja liczyła zaledwie kilka osób, ale w ciągu pięciu lat przewróciła Amerykę z nóg na głowę, wprowadzając prawo pozwalające mordować każde dziecko od chwili jego poczęcia aż do momentu narodzenia - czyli przez całe 9 miesięcy trwania ciąży. Na szczęście dr Nathanson przeżył nawrócenie i w 1982 r. w Irlandii wygłosił słynne przemówienie Śmiertelne oszustwo, zaplanowana zagląda, w którym zdemaskował generalną strategię grup proaborcyjnych. Mając na uwadze jego doświadczenie i odniesiony przezeń "sukces" w promowaniu proaborcyjnych ustaw, warto posłuchać, co ten człowiek ma do powiedzenia:

     "W 1968 roku wiedzieliśmy, że uczciwe przeprowadzenie wśród Amerykanów ankiety na temat przerywania ciąży oznaczałoby dla nas druzgocącą klęskę. Zdecydowaliśmy się więc działać inaczej: posługując się środkami masowego przekazu, rozpowszechnialiśmy wyniki przeprowadzonych przez nas rzekomo ankiet, twierdząc, że 50 lub 60 proc. Amerykanów chce legalizacji przerywania ciąży. Była to niezwykle skuteczna »taktyka samospełniających się proroctw«: gdyby dostatecznie długo wmawiać amerykańskiej opinii publicznej, że wszyscy są za legalizacją aborcji, większość nabrałaby przekonania o słuszności takiego poglądu. Niewielu ludzi bowiem lubi należeć do mniejszości. Jedną z naszych praktyk było także stosowanie odpowiednio sporządzonych, dwuznacznych ankiet. Dlatego chciałbym poradzić wszystkim, by byli bardzo nieufni, słysząc lub czytając wyniki ankiet".

     Chyba warto się zastanowić, dlaczego w naszym kraju przed kolejnymi debatami na temat aborcji zaczynają się pojawiać w gazetach wyniki sondaży ukazujące, że większość Polaków pragnie jej legalizacji... Jednak jeszcze ciekawsze jest to, co dr Nathanson powiedział o statystykach nielegalnych aborcji:

     "Wiedzieliśmy również, że jeśli dostatecznie udramatyzujemy sytuację, wzbudzimy dość sympatii, aby "sprzedać" nasz program legalizacji sztucznych poronień. Dlatego sfałszowaliśmy dane na temat nielegalnych zabiegów przerywania ciąży wykonywanych każdego roku w USA. Mass mediom i opinii publicznej przekazywaliśmy informację, że rocznie przeprowadza się w Stanach około miliona aborcji, chociaż wiedzieliśmy, że naprawdę jest ich około 100 tysięcy. Podczas nielegalnych zabiegów umierało rocznie 200-250 kobiet, ale stale powtarzaliśmy, że śmiertelność jest znacznie wyższa i wynosi 10 tysięcy rocznie. Liczby te zaczęły kształtować świadomość społeczną w USA i były najlepszym środkiem do tego, aby przekonać społeczeństwo, że trzeba zmienić prawo antyaborcyjne".

     "Karta katolicka"

     W swojej walce o sympatie społeczeństwa, które miały doprowadzić do legalizacji aborcji (notabene korzystnej wyłącznie dla grupki lekarzy pragnących zarobić na zabijaniu nienarodzonych), dr Bernard Nathanson i jego wspólnicy posunęli się jeszcze dalej. Mianowicie wiedząc, że w różnorodnym społeczeństwie amerykańskim istnieją podziały wyznaniowe, stworzyli oni iluzję, jakoby Kościół katolicki był zarzewiem wszystkich konfliktów wewnątrz społeczeństwa, a podejście do aborcji było wyłącznie kwestią religijnych przekonań hierarchii Kościoła, która zagraża wolności obywateli i nawet prawom człowieka.

     "Najważniejszą i najskuteczniejszą z taktyk, które stosowaliśmy podczas naszej działalności w latach 1968-1973, była tak zwana karta katolicka. (...) Posługiwaliśmy się zbiorowym pojęciem hierarchii kościelnej, wystarczająco niejasnym, by przekonać wszystkich liberalnych intelektualistów, przeciwników wojny i środki masowego przekazu, że to właśnie Kościół winien jest powstaniu oporu przeciw legalizacji aborcji (...). Z naszych słów można było wyciągnąć tylko jeden wniosek: Kościół katolicki jest zdecydowany narzucić krajowi swoje przekonania dotyczące aborcji. To, co stanie się w najbliższych latach z prawami człowieka w USA, zależy od tego, jak zostanie rozwiązany problem przerywania ciąży. Jeżeli Bill of Rights ma pozostać w Konstytucji Stanów Zjednoczonych, nie wolno nam dopuścić do tego, by kardynał Cook rządził w naszej sypialni. Nie wolno dopuścić, aby dogmatyczny Kościół katolicki przejął kompetencje prawodawców i próbował każdą kobietę zmusić do urodzenia dziecka. Postępowanie hierarchii jest nieugięte, opór przeciwko ustawie zezwalającej na aborcję pochodzi właśnie od niej, a nie od większości katolików. W ten sposób oddzielaliśmy katolickich »intelektualistów«, środowiska »postępowe« i liberalne od hierarchów i wbiliśmy klin w katolicki opór przeciw sztucznym poronieniom. Powołując się na sfałszowane ankiety, twierdziliśmy, że »większość katolików opowiada się za reformą ustawy«, a »wśród kobiet, które korzystają z poradnictwa i decydują się na usunięcie ciąży, udział katoliczek jest proporcjonalny do części katolickiej ludności w całym społeczeństwie Stanów Zjednoczonych«.

     Bezczelnie kłamiąc, twierdziliśmy, że również kardynał Cushing jest zwolennikiem liberalizacji ustawy antyaborcyjnej, i powołując się na jego autorytet, przekonaliśmy wielu niezdecydowanych katolików, że nasze stanowisko jest słuszne i światłe.

     Jakie było znaczenie organizowanej przez nas nagonki? Przede wszystkim przekonała ona media, że każdy, kto był przeciw dopuszczalności aborcji, musiał być katolikiem lub ulegać silnemu wpływowi hierarchii kościelnej. Rozpowszechniliśmy przekonanie, że katolicy, którzy są zwolennikami legalizacji aborcji, to intelektualiści, światli, postępowi ludzie.

     Chodziło nam o to, aby za pośrednictwem mediów przekonać społeczeństwo, że nie ma grup niekatolickich, które byłyby przeciw przerywaniu ciąży. W rzeczywistości w owym czasie (podobnie jak i teraz) przeciwko dopuszczalności aborcji wypowiadało się wiele Kościołów: wschodnie Kościoły prawosławne, Churches of Christ, American Baptist Association, luteranie, metodyści, mormoni, ortodoksyjni żydzi, muzułmanie, zielonoświątkowcy. Inne wspólnoty religijne przyjęły mniej zdecydowaną postawę, ale i tak nie zgodziły się na pełną dopuszczalność aborcji. Można tu wymienić Kościół amerykańsko-luterański, Kościół prezbiteriański i Kościoły amerykańsko-baptystyczne w USA.

     Grup niekatolickich, które w sposób zdecydowany wypowiadały się przeciwko przerywaniu ciąży, było bardzo wiele. Nigdy jednak nie dopuściliśmy do tego, by opublikowano ich listę, i zapobiegaliśmy pojawieniu się przypuszczenia, że może istnieć inna opozycja niż katolicka".

     Ukrywanie prawdy o życiu nienarodzonych dzieci

     "Oprócz »karty katolickiej« NARAL stosował jeszcze dwie kluczowe metody w propagandzie na rzecz aborcji: ukrywanie wszystkich dowodów naukowych na to, że życie zaczyna się od poczęcia, i zawładnięcie środkami masowego przekazu.

     Pierwsza z tych metod polegała na konsekwentnym zaprzeczaniu dowiedzionemu naukowo faktowi, że życie ludzkie zaczyna się w chwili poczęcia. Utrzymywaliśmy, że stwierdzenie, kiedy zaczyna się życie człowieka, jest problemem teologicznym, prawnym, etycznym, filozoficznym - ale na pewno nie naukowym.

     Takie działanie jest nadal jedną z ulubionych taktyk grup proaborcyjnych, twierdzących, że naukowcy nie są w stanie określić momentu, w którym rozpoczyna się istnienie człowieka. Taki pogląd jest śmieszny i absurdalny (...). Jako naukowiec, wiem - nie sądzę, lecz wiem - że życie człowieka zaczyna się od poczęcia".

     Doktor Nathanson w swoim przemówieniu nie rozwinął szerzej problematyki mediów. Musimy jednak zdawać sobie sprawę z tego, że ogromna część mediów, nagłaśniając nieprawdy wymyślone przez aborcjonistów amerykańskich, nie zwalczając ich kłamstw i nie demaskując ich manipulacji, świadomie lub nieświadomie współtworzy cywilizację śmierci. Najsmutniejsze jest jednak to, że nawet po ujawnieniu przez dra Nathansona tej całej strategii zbudowanej na nagłaśnianych kłamstwach i półprawdach pozostaje ona najskuteczniejszym narzędziem prowadzącym w efekcie do zagłady milionów niewinnych istot ludzkich.


     Rozdzierający ból

     Dr Kanwaljeet Anand, lekarz pediatra z amerykańskiego Uniwesytetu Arkansas, zeznał przed miejscowym sądem, że 20-tygodniowy płód poddawany aborcji odczuwa silny, rozdzierający ból (severe and excruciating pain). Dr Anand był przesłuchiwany jako ekspert w sprawie o uznanie za obowiązujący rządowy zakaz aborcji przy częściowym porodzie.

     Lekarz jednoznacznie stwierdził, że dzieci w 20-tym tygodniu życia płodowego są zdolne do odczuwania bodźców i doświadczają silnych cierpień podczas aborcji, bez względu na jej metodę. Dr Anand przedstawił sądowi dane potwierdzające zeznania: pomiary akcji serca, przepływu krwi i poziom hormonów dziecka wskazują na odczuwanie silnego bólu.

za: "The Guardian" - 07.04.2004 r.

Tytuł: Odp: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: Bloody Rose w Grudnia 17, 2008, 06:39:24 pm
Do tanga trzeba dwojga: jeśli pani i pan idą ze sobą do "łóżka" to wiadomo co z tego może być. Jeśli Dziecko zostało poczęte w wyniku gwałtu, lub też może zagrażać życiu niewiasty - skłaniam się na "tak", ale jeśli nie zagraża to niech odda Dziecko. Wiem że sierocińce na całej Kuli ziemskiej są przepełnionej, że o wiele trudniej tym Dzieciom jest żyć, ale niech nie są mordowane - one niczemu nie zawiniły :'(
Wiem że to nikogo nie interesuje i to moja sprawa, ale sama byłam matką przez dwa miesiące: tyle żyło moje Dziecko (dla mnie nowe życie zaczyna się już od momentu zapłodnienia) - minęło już wiele czasu odkąd straciłam Dziecko, ale nigdy nic już nie będzie takie samo. Dzieci nie są niczemu winne, to my dorośli stwarzamy im problemy !
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: SSolid w Grudnia 17, 2008, 06:42:08 pm
wyedytowalem temat bo wygladalo jak topic z forum bravo.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: krelke w Grudnia 17, 2008, 09:20:30 pm
Mam jedno "ale" do problemów społecznych jak aborcja itd... Niech Kościół... nie wtrąca się w legislacje itd... mogą mówić i nauczać itd... ale nie mają prawa narzucać swojego pkt widzenia wszystkim...
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Grudnia 18, 2008, 12:05:10 pm
Coraz bardziej utwierdzam się,w przekonaniu,że aborcja powinna być zakazana całkowicie.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Wojo w Grudnia 18, 2008, 02:34:21 pm
Warto wiedzieć:

posługując się środkami masowego przekazu, rozpowszechnialiśmy wyniki przeprowadzonych przez nas rzekomo ankiet, twierdząc, że 50 lub 60 proc. Amerykanów chce legalizacji przerywania ciąży. gdyby dostatecznie długo wmawiać amerykańskiej opinii publicznej, że wszyscy są za legalizacją aborcji, większość nabrałaby przekonania o słuszności takiego poglądu.


najlepsze jest to, że róźne środowiska nie tylko aborcyjne, ale i gejowskie, polityczne itd. robią to do tej pory.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Maja 30, 2009, 06:02:19 pm
( a nie dlatego, że laski dają dupy na lewo i prawo, a później nie ponoszą konsekwencji zabijając płody).

I to,że zachodzą w ciążę jest wyłącznie ich zasługą,tak ?  :P  Dziwne myślenie w sumie. Jak widać biologia w szkole jest potrzeba  :P
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Brokenwings w Maja 30, 2009, 07:02:21 pm

( a nie dlatego, że laski dają dupy na lewo i prawo, a później nie ponoszą konsekwencji zabijając płody).


Po czyms takim moge jedynie polecic
ggggggg (http://www.psychiatra.warszawa.pl/gabinety.php)

Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: owsik w Maja 30, 2009, 07:14:10 pm
Aborcja powinna być legalna. powinny móc z niej skorzystać matki, których życie jest zagrożone. Ofiary gwałtów hmm nie wiem, ale to i tak powinna być indywidualna sprawa każdego człowieka. no nie ???
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: martingun w Maja 30, 2009, 07:34:45 pm
Aborcja powinna być legalna tylko w wyjątkowych przypadkach takich jak:gwałt lub zagrożenie życia matki-w innych kategorycznie nie!...Jestem człowiekiem który pracuje w-nazwę to szeroko rozumianej służbie zdrowia więc wiem czym jest ludzkie życie i od którego momentu się  zaczyna,więc mam na ten temat dość zdecydowaną opinię :_:
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: get_in_the_ring w Maja 30, 2009, 07:51:24 pm
to czy ktos chce miec dziecko to jego indywidualna sprawa. powinien miec mozliwosc przerwania ciązy do ktoregos tam miesiaca. jak dla mnie to oczywiste.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Meximax w Maja 30, 2009, 10:09:20 pm
Mówimy o ludzkim życiu  :ph34r: Aborcja to morderstwo. Oczywiście, jeżeli ciąża jest skutkiem gwałtu, bądź zagraża matce - to tak jak ktoś wyżej powiedział są to sytuacje wyjątkowe. No bo ktoś ma zabić dziecko za to, że chłopak zapomniał się zabezpieczyć? Trzeba było o tym myśleć, zanim się to dziecko robiło  :ph34r:
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Maro2 w Maja 30, 2009, 10:18:24 pm
Ja też uważam, że aborcja powinna być legalna. I tak zabiegi się odbywają w szarej strefie czy państwo tego chce czy nie.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: rose84 w Maja 30, 2009, 11:37:19 pm

( a nie dlatego, że laski dają dupy na lewo i prawo, a później nie ponoszą konsekwencji zabijając płody).


Po czyms takim moge jedynie polecic
ggggggg ([url]http://www.psychiatra.warszawa.pl/gabinety.php[/url])




oj nie wiem nawet czy tutaj by psychiatra pomogł, ręce po prostu opadają,  jak się czyta tak infantylne teksty  :rolleyes:

a co do tematu...gdzieś się już na początku tego wątku wypowiadałam i swoją opinie podtrzymuję...uważam, że w przypadku gwałtu czy też zagrożenia życia matki, zabieg przerwania ciąży powinien być dopuszczalny....w innej sytuacji aborcja nie powinna mieć miejsca...i nie chodzi tutaj nawet o debatę na temat "od kiedy zaczyna się życie", ale najzwyczajniejszą moralność człowieka...dodam jeszcze, że mimo tego, iż jestem przeciwna zupełnej legalizacji aborcji, jestem w stanie poniekąd zrozumieć kobiety, które zdobyły sie na ten krok, bo zmusiła je do tego np. ciężka sytuacja życiowa...jestem daleka zatem od obrzucania tutaj kogokolwiek błotem, gdyż tak naprawdę jest to sprawa naszego sumienia, a nie regulacji prawnych...potępić jest zawsze łatwo, a wziąć odpowiedzialność znacznie trudniej.... 8)
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: akuku w Maja 31, 2009, 11:36:02 am
Mówimy o ludzkim życiu  :ph34r: Aborcja to morderstwo. Oczywiście, jeżeli ciąża jest skutkiem gwałtu, bądź zagraża matce - to tak jak ktoś wyżej powiedział są to sytuacje wyjątkowe. No bo ktoś ma zabić dziecko za to, że chłopak zapomniał się zabezpieczyć? Trzeba było o tym myśleć, zanim się to dziecko robiło  :ph34r:

skoro mówimy o ludzkim życiu to dlaczego dziecko z gwałtu można/pozwala się zabić?
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Grzon w Maja 31, 2009, 01:45:59 pm
Owszem - zróbmy aborcję na życzenie. Zróbmy narkotyki na życzenie, zróbmy homoseksualizm na życzenie, zróbmy ekshibicjonizm na życzenie, pozwólmy na wszystko! Jesteśmy w końcu wolnymi ludźmi. Tylko, że to przecież tak jakby na wszystkich drogach wyłączyć czerwone światła. Chaos, chaos!

Są sytuacje kontrowersyjne i uważam, że w tej kwestii ludzie powinni się kierować własnym sumieniem i sami powinni brać odpowiedzialność za to co robią. Dla mnie aborcja jest totalnym złem. Nie tylko jeśli chodzi o czynniki moralne - w końcu to jest zabicie człowieka - ale też o czynniki psychologiczne -
w moim podręczniku z bioli pisało, że wg. jakiegoś tam raportu 90% kobiet, po aborcji ma nerwice i depresje. Już pomijając inne bardziej radykalne skutki.

Aborcja to ciężki temat. Jaki nie przyjmie się punkt widzenia, zawsze będzie się mieć jakiś argument" za" i zawsze będzie się trzeba bronić przed innymi. Nie ma jasności w tej kwestii.

http://www.veoh.com/browse/videos/category/educational/watch/v158657069RAb8qwb (http://www.veoh.com/browse/videos/category/educational/watch/v158657069RAb8qwb)
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: katarynka w Maja 31, 2009, 02:18:39 pm

w moim podręczniku z bioli pisało, że wg. jakiegoś tam raportu 90% kobiet, po aborcji ma nerwice i depresje. Już pomijając inne bardziej radykalne skutki.

[url]http://www.veoh.com/browse/videos/category/educational/watch/v158657069RAb8qwb[/url] ([url]http://www.veoh.com/browse/videos/category/educational/watch/v158657069RAb8qwb[/url])


Dokładnie, zresztą w jakichkolwiek programach, książkach itp. gdzie wypowiadają się kobiety które dokonały aborcji wyraźnie mówią one, że przed zabiegiem nie czują nic, żadnych wyrzutów, chcą to mieć po prostu za sobą, nie przejmują się. A potem? Potem są w szoku że tak reagują, ich życie zamienia się w koszmar.


"Żywot człowieka rozpoczyna się w momencie poczęcia, tj. zapłodnienia, i kończy się w momencie śmierci". - prof. dr hab. med. R. Klimek

"Komórkę jajową od momentu zapłodnienia nazywamy zarodkiem, ale nie ulega wątpliwości, że jest to człowiek". - prof. dr hab. med. B. Chazan

 "Człowiek jest człowiekiem od poczęcia". - dr hab. med. K. Wiśniewska-Roszkowska - Nie mówcie więc, że embrion to nie człowiek...

"Nikomu, nawet na żądanie, nie podam śmiercionośnej trucizny, ani nikomu nie będę jej doradzał, podobnie też nie dam nigdy niewieście środka na poronienie. W czystości i niewinności zachowam życie swoje i sztukę swoją." - to fragment przysięgi Hipokratesa. Lekarze, którzy przeprowadzają aborcję powinni składać przysięgę Hipokryty.



Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Moonsun w Maja 31, 2009, 02:39:35 pm
Im dłużej żyję, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że aborcja powinna być legalna, ogólnie dostępna, a czasem nawet wręcz przymusowa - oszczędziłaby społeczeństwu wielu szkodliwych/zdrowo popier.../nietolerancyjnych/wpieprzających się w życie innych jednostek.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Brou w Maja 31, 2009, 02:47:41 pm
Co w sytuacji, kiedy matka urodzi i... odda niemowlę do domu dziecka? Albo -jeszcze gorzej- zostawi je, tyle że będzie je ignorować, pozostawi je samemu sobie? Już nie wspominając o rodzinach z siódemką dzieci, z których żadne nie ma dostatcznej opieki/nie jest zadbane, albo patologicznych rodzinach... Pomyślcie, jak może później wyglądać życie tego dziecka.
Matka powinna mieć pełne prawo do decydowania, a nie politycy/ludzie, którzy często albo w ogóle nie mają dzieci, albo nie mieli styczności z koszmarnymi warunkami, w których niektóre dzieci muszą dorastać.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: katarynka w Maja 31, 2009, 02:55:07 pm
No tak, w takiej sytuacji to bardzo "szlachetne", zabić dziecko...Nikt nie mówi matce z 7 dzieci, że musi je zabrać ze sobą albo zostawić na śmietniku...Przecież bez żadnych konsekwencji może wyjść ze szpitala bez dziecka. I nie można z góry zakładać że takie dziecko trafi do złej rodziny, sama mam w rodzinie przypadek adopcji i zanim cokolwiek się postanowi, przyzna dziecko rodzinie upływa dużo czasu, a rodzice adopcyjni przez długi czas po tym są jeszcze kontrolowani, sprawdzani.

Co do matki - to powinna decydować zanim zajdzie w ciążę i dokonywać mądrych wyborów.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: akuku w Maja 31, 2009, 02:58:14 pm
Co w sytuacji, kiedy matka urodzi i... odda niemowlę do domu dziecka? Albo -jeszcze gorzej- zostawi je, tyle że będzie je ignorować, pozostawi je samemu sobie? Już nie wspominając o rodzinach z siódemką dzieci, z których żadne nie ma dostatcznej opieki/nie jest zadbane, albo patologicznych rodzinach... Pomyślcie, jak może później wyglądać życie tego dziecka.
Matka powinna mieć pełne prawo do decydowania, a nie politycy/ludzie, którzy często albo w ogóle nie mają dzieci, albo nie mieli styczności z koszmarnymi warunkami, w których niektóre dzieci muszą dorastać.

matkę* powinno się edukować. nie łączyłabym aborcji z poprawą jakości życia


*ludzi ogólnie, zanim zostaną rodzicami
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: chevantonGNR w Maja 31, 2009, 03:13:32 pm
Dziecko nie powinno ponosić żadnych konsekwencji nieodpowiedzialnego zachowania swojej matki. Co do spraw aborcji czy eutanazji, jestem tutaj po stronie życia a nie śmierci, nie bądźmy cywilizacją śmierci, życie to jest najwyższa wartość i tego powinniśmy się trzymać.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Moonsun w Maja 31, 2009, 03:31:02 pm
życie to jest najwyższa wartość

Piękny slogan. Szkoda tylko, że tak często jakość tego życia - w przypadku niechcianych/upośledzonych/chorych = niekochanych dzieci albo ludzi będących w stanie terminalnym - jest przerażająca... Ale co tam, niech cierpią - w końcu powinni być bezgranicznie wdzięczni za to, że żyją :sorcerer:
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: katarynka w Maja 31, 2009, 03:36:05 pm
Dzieci upośledzone mają swój własny, wewnętrzny świat, nie odczuwają więc swojej choroby tak, jak ludzie zdrowi z ich otoczenia litujący się nad nimi. Co do dzieci chorych, niechcianych - to właśnie odróżnia ich od dorosłych, pesymistycznie nastawionych dorosłych, że one chcą żyć i w każdym dniu pokładają nadzieję. Kiedy mówi się w tv o dzieciach np. z białaczką, nie mówią one "chcę umrzeć, nie mogę już tego znieść", tylko "chcę wyzdrowieć i wrócić do domu, do mamy". To chyba najlepszy dowód na to, że "życie to jest najwyższa wartość".
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: akuku w Maja 31, 2009, 03:47:04 pm
te w tv są raczej chciane...
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: katarynka w Maja 31, 2009, 03:49:50 pm
Jeśli są reportaże o domach dziecka to raczej nie...

Proponuję koniec offtopa bo nas krelke odpowiednio potraktuje :P
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: get_in_the_ring w Maja 31, 2009, 04:08:02 pm
Im dłużej żyję, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że aborcja powinna być legalna, ogólnie dostępna, a czasem nawet wręcz przymusowa - oszczędziłaby społeczeństwu wielu szkodliwych/zdrowo popier.../nietolerancyjnych/wpieprzających się w życie innych jednostek.

to stwierdzenie bedzie od dzis jedną z moich prawd zyciowych. Moonsun - zgadzam sie w zupelnosci.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Douger w Maja 31, 2009, 05:37:46 pm
    To mi trochę faszyzmem zalatuje. TY będziesz decydować kto jest lepszy i chciany, a kto gorszy? A może dorosłych też sklasyfikujmy i do gazu? Kobieta ma  prawo decydować o swoim ciele, ale jeśli nie ma to negatywnego wpływu na osoby trzecie (czyt. dziecko).  Moim zdaniem chyba lepiej nie dawać dupy tu i ówdzie i pilnować się ( naprawdę gumki nie są drogie), niż później zabijać niewinne dzieci w imię jakichś pseudoteorii.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Brou w Maja 31, 2009, 06:11:41 pm
Co do dzieci chorych, niechcianych - to właśnie odróżnia ich od dorosłych, pesymistycznie nastawionych dorosłych, że one chcą żyć i w każdym dniu pokładają nadzieję. Kiedy mówi się w tv o dzieciach np. z białaczką, nie mówią one "chcę umrzeć, nie mogę już tego znieść", tylko "chcę wyzdrowieć i wrócić do domu, do mamy". To chyba najlepszy dowód na to, że "życie to jest najwyższa wartość".
Nie, nie jest to dobry dowód. Bo żadne DZIECKO Ci nie powie 'chcę umrzeć'. A już zwłaszcza do kamery. 'Chce wrócić do mamy'- tylko jak często tych brakuje.

niż później zabijać niewinne dzieci w imię jakichś pseudoteorii.
Ale jakie pseudoteorie? Myślisz, że jak kobieta chce dokonać aborcji, to ze względu ideologicznych? :o A o 'pilnowaniu się' łatwo mówić... Oczywiście, ze lepiej, ale problem niechcianych ciąż nigdy nie zniknie.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: krelke w Maja 31, 2009, 07:17:26 pm
To co napisała Moonsun, to nawet nie zalatuje faszyzmem i postawą nauk biologicznych, po części socjobiologii, z pierwszej części XX wieku, ale jest nim. No sorry, wiadomo do czego doprowadziły takie poglądy w tamtym okresie. Przez takie poglądy socjologia musiała uciekać po II WŚ z nauk przyrodniczych ;) Każdy kto interesuje się choć trochę naukami społecznymi, historią etc. wie do czego takie poglądy prowadzą... ręce opadają...

życie to jest najwyższa wartość

Piękny slogan. Szkoda tylko, że tak często jakość tego życia - w przypadku niechcianych/upośledzonych/chorych = niekochanych dzieci albo ludzi będących w stanie terminalnym - jest przerażająca... Ale co tam, niech cierpią - w końcu powinni być bezgranicznie wdzięczni za to, że żyją :sorcerer:


Spoko, to może całą Afrykę wyślemy w kosmos ?! ;]

Miałaś w życiu styczność z rodzicami, rodzinami, dziećmi chorymi, lub z "upośledzonymi" ?!

Polecam odwiedzić hospicjum...

Życie jest najwyższą wartością! Bo jeśli nie ono to co?!
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: knife w Maja 31, 2009, 07:39:01 pm
Podpisuje się pod Krelke :).
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Moonsun w Maja 31, 2009, 08:01:40 pm
Dżizas... kolejny raz przekonuję się, że na tym paranoidalnym forum trzeba niektóre rzeczy pisać w cudzysłowiu albo przynajmniej z emotkami, bo inaczej wszystko jest brane dosłownie i śmiertelnie poważnie.

Życie jest najwyższą wartością... Bez względu na jego jakość? Sorry, ale to do mnie nie przemawia.

Moje poglądy od wielu lat są jasne - nie życzę sobie, żeby ktokolwiek decydował o tym, czy ewentualnie mogę usunąć ciążę/żądać odłączenia mnie od aparatury podtrzymującej życie. O tym mam prawo decydować ja i tylko ja.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: krelke w Maja 31, 2009, 08:15:25 pm
Im dłużej żyję, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że aborcja powinna być legalna, ogólnie dostępna, a czasem nawet wręcz przymusowa - oszczędziłaby społeczeństwu wielu szkodliwych/zdrowo popier.../nietolerancyjnych/wpieprzających się w życie innych jednostek.

Jakoś tutaj nie widać cudzysłówia ani emotki...po to one są aby je używać...i żeby nie było nieporozumień... rozmawiamy na poważny temat a to co napisałaś nie jest czymś obok czego można przejść obojętnie...

Odpowiedz na pytanie w takim razie co jest najwyższą wartością, w Twoim światopoglądzie, wtedy będzie można dyskutować i próbować przyjąć Twój punkt widzenia...

Ale aborcja to nie jest decyzja która Ciebie tylko dotyczy, dziecko nie jest Twoją własnością...

Przez jakość życia masz na myśli ten "świat" w którym żyje osoba z autyzmem ? czy środki i dobra materialne ?
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: martingun w Maja 31, 2009, 08:16:43 pm
A ja napisze tak jeszcze...Wszyscy ci,którzy tak chcą możliwości aborcji,to czy nie lepiej zabezpieczać się przed zajściem w niepożądaną ciążę-bo rozumie,gdy ktoś chce usunąć płód-czyli już dziecko,to znaczy,że było ono niechciane!Więc jako dorośli ludzie-ZABEZPIECZAJCIE SIĘ,BO JEST TYLE METOD,ŻE AŻ WSTYD,ŻE WOLICIE PÓŹNIEJ USUWAĆ CIĄŻĘ,ZAMIAST NIEPOŻĄDANEJ ZAPOBIEC!Wstyd Panie i
Panowie,którzy macie ten problem :/
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: chevantonGNR w Maja 31, 2009, 08:18:35 pm
Tylko że, w Polsce aborcja nie jest legalna, a najważniejsze z praw człowieka mówi o tym że każdy ma prawo do życia. Jeśli ktoś chce żyć w kraju całkowicie pozbawionym jakichkolwiek zasad i moralnej odpowiedzialności, niech jedzie na zachód, najlepiej do Holandii ;)
Poza tym nie chciałbym tworzyć kraju idealnego, gdzie nie ma ludzi upośledzonych czy niechcianych dzieci, które także mają prawo istnienia i nikt im tego nie powinien zabrać, nawet nierozsądna matka, już kiedyś chciano stworzyć idealny świat...
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: martingun w Maja 31, 2009, 08:26:58 pm
I bardzo dobrze,że nie jest legalna!...Ponieważ ludzie,jako istoty rozumne nie powinny mnożyć się na potęgę,gdy tak naprawdę często nie chcą tego co jest późniejszą konsekwencją ich nieodpowiedzialnego zachowania-czyli ciąży!Jeśli jesteś pewien,że chcesz potomstwa,to o.k-z czystym sumieniem płódz dzieci,ale jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości,że nie wychowasz bo to,czy tamto,to się zabezpiecz przed niechcianym zajściem!!!Zawsze będę tak powtarzał,bo to jest tak naprawdę esencja tego problemu :_:
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: katarynka w Maja 31, 2009, 08:27:18 pm
Co do dzieci chorych, niechcianych - to właśnie odróżnia ich od dorosłych, pesymistycznie nastawionych dorosłych, że one chcą żyć i w każdym dniu pokładają nadzieję. Kiedy mówi się w tv o dzieciach np. z białaczką, nie mówią one "chcę umrzeć, nie mogę już tego znieść", tylko "chcę wyzdrowieć i wrócić do domu, do mamy". To chyba najlepszy dowód na to, że "życie to jest najwyższa wartość".
Nie, nie jest to dobry dowód. Bo żadne DZIECKO Ci nie powie 'chcę umrzeć'. A już zwłaszcza do kamery. 'Chce wrócić do mamy'- tylko jak często tych brakuje.


Otóż to, żadne dziecko nie powie, bo w każdym jest chęć życia, dlatego nikt nie ma prawa decydować o życiu drugiego człowieka, zarówno chorego, jak i niechcianego czy ledwo co poczętego.
Prawdziwa matka zawsze jest przy dziecku, kiedy ono tego potrzebuje. I prawdziwa matka nigdy swojego dziecka nie zabije.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Moonsun w Maja 31, 2009, 08:37:57 pm
Odpowiedz na pytanie w takim razie co jest najwyższą wartością, w Twoim światopoglądzie

Wolność jednostki i prawo do decydowania o wszystkim w zgodzie z własnym sumieniem.

aborcja to nie jest decyzja która Ciebie tylko dotyczy, dziecko nie jest Twoją własnością...

Owszem, do pewnego stopnia dziecko jest własnością - moją i jego ojca.

Przez jakość życia masz na myśli ten "świat" w którym żyje osoba z autyzmem ? czy środki i dobra materialne ?

Przez "jakość życia" rozumiem warunki, w jakich niechciane dzieci muszą się wychowywać i absolutnie nie jest to związane z zawartością portfela ich rodziców.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: katarynka w Maja 31, 2009, 08:42:40 pm

aborcja to nie jest decyzja która Ciebie tylko dotyczy, dziecko nie jest Twoją własnością...

Owszem, do pewnego stopnia dziecko jest własnością - moją i jego ojca.


Nienarodzone dziecko nie jest częścią organizmu matki. Matka i dziecko posiadają różne struktury genetyczne, inny kod DNA, często także i inne grupy krwi. Dziecko poczęte jest nową, odrębną istotą ludzką, nienarodzonym jeszcze potomkiem kobiety, a matka nie ma żadnego prawa decydować o pozbawieniu życia swojego dziecka na jakimkolwiek etapie jego rozwoju.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: chevantonGNR w Maja 31, 2009, 08:43:46 pm
Odpowiedz na pytanie w takim razie co jest najwyższą wartością, w Twoim światopoglądzie

Wolność jednostki i prawo do decydowania o wszystkim w zgodzie z własnym sumieniem.

a co ma powiedzieć dziecko?? ono też jest jednostką i także ma prawo do decydowania i do życia, aborcja zabiera mu takie prawo, dziecko też człowiek ;)
Tytuł: Odp: ...A..b..0..r..C..j..A...
Wiadomość wysłana przez: knife w Maja 31, 2009, 08:48:44 pm

A kwestia płodów (tak, płodów, nie dzieci, bo one nigdy nie będą dziećmi, tylko roślinami bez swiadomości)?


Ekhm... a sorki skąd wiadomo, że te dzieci są bez świadomości? Ktoś to jakoś zbadał? Może mają świadomość? Może coś tam wiedzą, czują? Bo nic nie pamiętają? Ja np. nie pamiętam wielu rzeczy z mojego życia, a jednak miałem wtedy świadomość.

Ja myślę Moonsun, że te dzieci też nie chcą żyć w kraju, w którym ktoś może decydować czy mają żyć czy nie. Co wcale nie musi znaczyć, że nie chcą żyć wcale :).

Polecam jeszcze reportaż 30 min: http://video.google.com/videoplay?docid=8831143836904671896&q=source%3A001551553949851241074&hl=pl (http://video.google.com/videoplay?docid=8831143836904671896&q=source%3A001551553949851241074&hl=pl)

O i jeszcze to:
http://www.youtube.com/watch?v=ZL-J1XWQ_8o (http://www.youtube.com/watch?v=ZL-J1XWQ_8o)
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: katarynka w Maja 31, 2009, 08:52:54 pm
Oczywiście że to są dzieci a nie żadne "rośliny", już wcześniej przytaczałam opinie lekarzy, a tu jeszcze jedna informacja:



     Już w siódmym tygodniu podrażnienie skóry dziecka w okolicach warg powoduje reakcję całego ciała. W dziewiątym tygodniu dziecko odczuwa ból już niemal całą powierzchnią ciała i reaguje na niego jak dorosły - odsuwa się od źródła bólu, przesuwa w tył, gwałtownie rusza rękami i nogami, wykrzywia twarz. Wszystkie zmysły są aktywne w okresie prenatalnym. Słuch: dziecko porusza się, gdy usłyszy donośny dźwięk; smak: rozróżnia smaki wód płodowych; wzrok: zmianą rytmu serca reaguje na nagłe oświetlenie brzucha; węch: jest zdolne do rozróżniania przyjemnych i nieprzyjemnych zapachów.



     Już od drugiego miesiąca dziecko zaczyna się ruszać: przeciąga się, podskakuje, ziewa, dotyka rękami głowy, rusza ustami, robi miny. Filmy rejestrujące zachowanie 3-miesięcznego dziecka pokazują jak "tańczy" w macicy. W czwartym miesiącu udało się odnotować ok. 20 tysięcy różnych ruchów w ciągu jednego dnia.



     Pamięć prenatalna kształtuje reakcje w późniejszym życiu. Rozluźnia nas przyjęcie pozycji płodowej, przyciemnione światło (przypominające półmrok macicy), odpoczynek w wodzie, kołysanie (podobne do rytmu oddechu matki) czy rytmiczne dźwięki (przypominające o biciu jej serca).


lek. med. Maria Szczawińska
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Maja 31, 2009, 09:02:22 pm
Aborcja to morderstwo - koniec,kropka.

Można to negować,ale warto wtedy spojrzeć na własne dzieci i pomyśleć,że mogłoby ich nie być,gdyby ktoś uznał,że są zbędne,bo przecież gdyby nie było początku,to nie byłoby końca - w tym wypadku np. czyjegoś synka,czy córki.
Jakim prawem oceniamy kto ma się narodzić,a kto nie?
Wygoda,tylko i wyłącznie wygoda. I wmawianie sobie,że wszystko wolno,bo takie coś nic nie czuje. Tylko,że tym czymś  było kiedyś Twoje dziecko. No,ale chyba nie ma to dla niektórych znaczenia.

Zresztą - może w ramach wolności jednostki idźmy dalej - zabijmy małoproduktywnych : bezrobotnych,niepełnosprawnych,starych. Lepiej się będzie żyło,nie trza będzie ich utrzymywać. PKB wzrośnie,a Polska stanie się krainą mlekiem i miodem płynącą.

Wyjdźmy z drewnianych chatek i idźmy śladem światłego narodowego socjalizmu.  ;)




Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: knife w Maja 31, 2009, 09:06:58 pm
I jeszcze galeria: http://stopaborcji.pl/index.php?p=1 (http://stopaborcji.pl/index.php?p=1).

Miłej dyskusji. Ja ide się przejść, bo się ładnie zrobiło :).
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: el_loko w Maja 31, 2009, 09:10:21 pm
Owszem, do pewnego stopnia dziecko jest własnością - moją i jego ojca.

to po co Ci aborcja? nie lepiej urodzic a potem bachora np. wrzucic do rzeki...
czemu by np. nie okreslic jakies granicy wieku dziecka do ktorej można zlikwidować dziecko? np. tak jak Philip K Dick przedstawil w opowiadaniu "Przedludzie" niech to będzie moment gdy dziecko nauczy sie podstaw algebry. Dobra granica?
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Maja 31, 2009, 09:15:52 pm
Swoją drogą - w świecie,gdzie wszystko wolno niczym dziwnym nie będzie,jeśli pewnego dnia kochany synuś,ukochana córunia powie - mamo,tato nie chce już was utrzymywać,jesteście dla mnie ciężarem,zrobię wam mały zastrzyk i już was nie będzie. Że co,że rodzice się nie zgodzą? No,ale jak to tak,ograniczą prawo jednostki. To niehumanitarne.

Aborcja jest przecież tak humanitarna - nie zniszczy życia głupiej pietnastolatce i jej "dojrzałemu" partnerowi. I wszyscy będą żyli dłuuuugo i szczęśliwie. Póki się nie okaże,że pewnego dnia chcą mieć dzieci i nie mogą,bo lekarz coś spieprzył przy zabiegu. Co wtedy? Oczywiście pozwie się lekarza,czyż nie ;)

Dajmy wszystkim prawo decydowania o wszystkich - problem przeludnienia zniknie.

Nie lubię Cię - pifpaf  :D
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: martingun w Maja 31, 2009, 09:31:26 pm
'Moonsum'-ale przykład'wolności jednostki',gdy człowiek jest nieodpowiedzialny,masz na przykład w postaci wielu zbrodniarzy,którzy zabijają-i tak samo tyczy się to aborcji!Więc ja jestem temu przeciwny,gdyż w przypadku tego zbrodniarza,jaki i rodziców,którzy decydują się na aborcję nie widzę różnicy,bo w obu przypadkach ta rozumiana przez Ciebie'wolność jednostki"-to mordercy!WIĘC HASŁO WOLNOŚĆ JEDNOSTKI,JEST JAK NAJBARDZIEJ ZASADNE,ALE...ALE TŁUMACZĄC NIM MOŻEMY JEDYNIE ROZSĄDNE,PRZEMYŚLANE I DOJRZAŁE CZYNY,A NIE CHĘĆ KRZYWDY,CZY MÓWIĄC WPROST-MORDERSTWA NA NIEWINNEJ,ŻYWEJ ISTOCIE!...I'Moonsum'-jesteś zapewne inteligentną kobietą,więc zechciej zauważyć raz jeszcze,to co wyżej napisałem...Że dana para wiedząc-czując,że nie da rady wychować dziecka,bo coś tam coś tam,to dlaczego doprowadzili do ciąży?!Gdyby do niej nie dopuścili(A JEST TO MOŻLIWE POPRZEZ WSZELKIE ŚRODKI ANTYKONCEPCYJNE)to nie mieliby takich problemów i tak trudnych decyzji przed sobą! :_:
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Mistrzyni Pierwszej Krwii w Maja 31, 2009, 09:53:23 pm
Na naukach przedmałżenskich pokazywali nam  jak to wygląda na figurkach lekarz po prostu rozrywa na kawałki płod ,który w około 6 tygodniowej ciązy ma już wszystko nózki rączki  wszystko to maleńki człowieczek wstrząsające doświadczenie.Ciąza była dla mnie wspaniałym okresem życia czułam jakbym się unosiła nad ziemią z radości  .Aborcji NIE!
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: knife w Maja 31, 2009, 09:56:03 pm
I takich kobiet nam potrzeba!!!! :)
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: krelke w Czerwca 01, 2009, 12:34:44 am
1. Moonsun, to za prawem do wolności jednostki idzie prawo do życia... i to nie ja wymyśliłem tylko mądrzejsi odemnie...gdyż każda jednostka która jest wolna - ma prawo do życia.

2. Gratuluje toku rozumowania, w pewnym sensie traktujesz syna przedmiotowo? Tego którym tak się chwalisz w opisie i w postach z radości jakie razem przeżywacie?
Nie wiem, ale mnie uczono, ba nie trzeba było tego uczyć, że każdego człowieka traktuje się podmiotowo w 110%.

A do czego prowadzi biurokracja, przedmiotowe traktowanie, cywilizacja etc. ukazuje świetny tekst Z.Baumana "Nowoczesność i zagłada". Wydawnictwo Literackie, Kraków 2009 -> rozdział "wyjątkowość i zwyczajność zagłady". Polecam wszystkim zainteresowanym tematyką, Holokaustu, ludobójstwa, aborcji, eutanazji.

3. Tak naprawdę to my sami, pośrednio i bezpośrednio mamy wpływ na te warunki. Czy fakt, że nie można zapewnić wszystkim odpowiednich warunków dyskredytuje ich prawa jako człowieka?!

btw.  http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,6670463,Slynny_lekarz_od_aborcji_zastrzelony_w_swiatyni.html (http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,6670463,Slynny_lekarz_od_aborcji_zastrzelony_w_swiatyni.html)

O bohaterze newsa: "George Tiller był szefem kliniki "usuwającej" dzieci rozwiniete acz nienardzodzone. Równocześnie był guru ludzi usiłujących przekonać o "prawności" zabijania dzieci nienarodzonych."
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Douger w Czerwca 01, 2009, 12:50:24 am
Cytuj
Owszem, do pewnego stopnia dziecko jest własnością - moją i jego ojca.

   Ja ******ę, ja nawet psa nie uważam za swoją własność. Jedynie mogę się nim " opiekować"., a nie być jego posiadaczem.  A co dopiero dziecko? To jako twoja własność pewnie podlega też wolnej wymianie handlowej?
 Sorry, ale dla mnie usunięcie 3 miesięcznego płodu i zastrzelenie 5-cio letniego dziecka to jedno i to samo.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Moonsun w Czerwca 01, 2009, 07:40:32 pm
w pewnym sensie traktujesz syna przedmiotowo? Tego którym tak się chwalisz w opisie i w postach z radości jakie razem przeżywacie?
Tak, tak - tego samego syna, który jest moim największym szczęściem i którego jestem dumną i przeszczęśliwą „posiadaczką” ;)

Stwierdzenie,  że nasze  dziecko jest w pewnym stopniu naszą własnością dla nas oznacza to, że tylko i wyłącznie my jako jego rodzice mamy prawo (oczywiście do pewnego momentu, tzn. dopóki nie będzie w stanie samodzielnie podejmować w miarę dojrzałych i rozsądnych decyzji)  stanowić o tym, do jakiej pójdzie szkoły, gdzie i z kim spędza wakacje, co mu wolno jeść,  a czego nie, ile czasu może spędzić przed kompem czy TV, które programy w tej ostatniej wolno oglądać, a które są zakazane, itp.
Oczywiście, bierzemy pod uwagę sugestie samego dziecka w sprawach dotyczących różnych aspektów jego życia, ale ostateczna decyzja (podyktowana tylko i wyłącznie dobrem dziecka) należy do nas. Jeśli to oznacza przedmiotowe traktowanie, to tak, traktujemy nasze dziecko przedmiotowo.

A wracając do aborcji – powtórzę to, co chyba już kiedyś tu pisałam. Uważam, że konieczność podjęcia decyzji o jej przeprowadzeniu musi być dla kobiety potwornym przeżyciem i że trzeba być naprawdę zdesperowanym, żeby zdecydować się na tak drastyczne rozwiązanie. Tym niemniej, nie potępiam tych kobiet, które poddały się zabiegowi (z różnych przyczyn), o ile tylko jedynym powodem nie był ich totalny egoizm/kompletny brak odpowiedzialności/chęć pozbycia się problemu bez przemyślenia, czy nie można rozwiązać go inaczej.

Osobiście nie wyobrażam sobie, że sama mogłabym zdecydować się na aborcję, ale ponieważ „na tyle siebie znamy, na ile nas sprawdzono” chciałabym w razie czego (tfu tfu!) mieć możliwość poddania się temu zabiegowi – po prostu lubię mieć wolność wyboru w zgodzie z własnym sumieniem, co wcale nie oznacza, że muszę z tej wolności skorzystać.
To jako twoja własność pewnie podlega też wolnej wymianie handlowej?
No jasne! W ciężkich czasach wymienię go na worek ziemniaków ;) Matko, czasami naprawdę ręce opadają…
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Lipca 03, 2009, 07:13:02 am
Artykuł powiązany z aborcją. Ciekawe,co na to jej zwolennicy.
http://wiadomosci.onet.pl/2001973,11,item.html (http://wiadomosci.onet.pl/2001973,11,item.html) 
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: katarynka w Lipca 29, 2009, 10:59:10 am
http://www.pardon.pl/artykul/9219/koniec_ze_zbrodniami_statek_aborcyjny_juz_nie_wyplynie (http://www.pardon.pl/artykul/9219/koniec_ze_zbrodniami_statek_aborcyjny_juz_nie_wyplynie)
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: maverick1984 w Lipca 30, 2009, 12:48:47 am
fani aborcji powini sie nigdy nie urodzic :lol: :lol:
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: whatashame w Września 01, 2009, 08:28:42 pm
dalej jestescie przeciw aborcji ?  ;d

http://www.youtube.com/watch?v=9RmHKiqRs44&feature=player_embedded (http://www.youtube.com/watch?v=9RmHKiqRs44&feature=player_embedded)
00:38 gdy opowiada o swich ulubionych zespolach d;

w ogole caly jego kanał , o w mordke
http://www.youtube.com/user/kaszank0nator (http://www.youtube.com/user/kaszank0nator)
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: knife w Września 06, 2009, 10:50:27 pm
A tereaz tak troche poważniej. Przykujcie się na 43 minuty do fotela.

http://video.google.co.uk/videoplay?docid=3493207271920409738# (http://video.google.co.uk/videoplay?docid=3493207271920409738#)
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: owsik w Września 06, 2009, 11:09:35 pm
Powiem tak: ZA***STY szacunek mam dla tego człowieka, ale nie tylko za to, że to wszystko potrafi, tylko za to, że mu się chce zyć, bo jak słyszę niektórych swoich kolegów, którzy mówią jak mają ciężko w życiu, to mi się w żołądku przewraca.
a Teraz na temat: Nie za bardzo mi się chciało o tym pisać, bo to dla mnie ciężki temat.
powiem tylko jeden raz i nie zmienię zdania chyba nigdy: Otóż jeżeli ŻYCIE  matki jest zagrożone, to wtedy powiem: Nikomu nie można kazać poświęcać swego życia dla kogoś innego. Śmierć jest czymś czego boi się każda żywa istota i nikomu nie można kazać umierać.
Reszta przypadków, czyli ciąża z przypadku, z głupoty, bo za dużo dzieci nikogo nie uprawnia do aborcji.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Hubik w Września 07, 2009, 05:27:17 pm
Otóż jeżeli ŻYCIE  matki jest zagrożone, to wtedy powiem: Nikomu nie można kazać poświęcać swego życia dla kogoś innego. Śmierć jest czymś czego boi się każda żywa istota i nikomu nie można kazać umierać.
Reszta przypadków, czyli ciąża z przypadku, z głupoty, bo za dużo dzieci nikogo nie uprawnia do aborcji.

Zgadzam się z tym.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Września 23, 2009, 12:40:37 pm
http://wiadomosci.onet.pl/2048023,11,alicja_tysiac_wygrala_z_gosciem_niedzielnym_-_to_cenzura,item.html (http://wiadomosci.onet.pl/2048023,11,alicja_tysiac_wygrala_z_gosciem_niedzielnym_-_to_cenzura,item.html)
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Grzon w Września 23, 2009, 02:06:08 pm
Poczuła się dotknięta sugestiami, że chciała usunąć swoją ciążę, ale biegała po trybunałach po całej Europie, bo nieumożliwiono Jej usunięcie ciąży. Może mi ktoś wytłumaczyć na czym polega ta różnica, bo ja nie widzę żadnej?
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Meximax w Września 23, 2009, 02:59:15 pm
Z tego co tam pisze, to mógł się jej TYLKO pogorszyć wzrok, więc ciąża nie zagrażała życiu. Rozumiem, że gazecie wytoczyła proces, ale ją powinni skazać za samą taką myśl, że chce to dziecko usunąć :ph34r:
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: get_in_the_ring w Września 23, 2009, 03:38:20 pm
Z tego co tam pisze, to mógł się jej TYLKO pogorszyć wzrok

mogła stracić wzrok. czytanie ze zrozumiemniem.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Września 23, 2009, 03:38:24 pm
" Nie chciałam ciąży, a nie dziecka.– powtarza niezmiennie." -

Ciekawe,jak się czuje dziewięcioletnia córka.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Wyrok_Europejskiego_Trybuna%C5%82u_Praw_Cz%C5%82owieka_w_sprawie_Alicji_Tysi%C4%85c (http://pl.wikipedia.org/wiki/Wyrok_Europejskiego_Trybuna%C5%82u_Praw_Cz%C5%82owieka_w_sprawie_Alicji_Tysi%C4%85c)
( stare,ale może przybliży sytuację)

Pani Tysiąc otrzymała odszkodowanie od Polski za to,że nie było procedur odwoławczych. Chciała zabić( tak!)  swoje nienarodzone dziecko,ale nie mogła. W efekcie urodziła,ale wzrok jej się pogorszył. Opisując Tę sytuację Gość Niedzielny posłużył się skrótem myślowym,że domagała się pieniędzy za to,że urodziła dziecko. I w tej sprawie sąd polski przyznał rację pani Tysiąc. Bo choć chodzi praktycznie o to samo,to jednak Tysiąc nie dostała kasy za to,że musiała urodzić dziecko tylko za brak procedury odwoławczej,która być powinna.

Inna sprawa,że sprawa została wykorzystana zarówno przez zwolenników,jak i przeciwników aborcji i padło wiele niepotrzebnych słów.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Meximax w Września 23, 2009, 03:56:53 pm
Z tego co tam pisze, to mógł się jej TYLKO pogorszyć wzrok

mogła stracić wzrok. czytanie ze zrozumiemniem.
A to przepraszam, mój błąd ;) Ale dla mnie to i tak nie jest usprawiedliwienie...
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Września 23, 2009, 03:59:15 pm
Obecnie w Polsce aborcja jest dopuszczalna w trzech wypadkach:

   1. ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej (do momentu osiągnięcia przez przez płód zdolności do samodzielnego życia poza organizmem kobiety ciężarnej)[1]; wystąpienie tej okoliczności stwierdza lekarz inny niż przeprowadzający zabieg aborcyjny
   2. badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu (do chwili osiągnięcia przez płód zdolności do samodzielnego życia poza organizmem kobiety ciężarnej)[1]; wystąpienie tej okoliczności stwierdza lekarz inny niż przeprowadzający zabieg
   3. zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego (do 12 tygodni od poczęcia)

Warto o tym pamiętać kontynuując dyskusję.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: William_Bailey w Września 23, 2009, 04:16:58 pm
Alicja Tysiąc - "To była moja trzecia ciąża. Lekarze wspominali, że istnieje ryzyko pęknięcia siatkówki i mogę stracić wzrok. Takie zagrożenie było już przy poprzedniej ciąży, kolejna nie powinna się była zdarzyć. Jednak w moim przypadku żadna antykoncepcja hormonalna nie wchodzi w grę. "
Skoro wiedziała, że istnieje ryzyko mogła poddać się zabiegowi sterylizacji, czyli chirurgicznemu zamknięciu jajowodów. Aborcja to nie jest metoda antykoncepcji. I co teraz pani Alicja będzie za każdym razem chciała aborcji bo szkoda wzroku? Dla mnie ta kobieta jest morderczynią.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Meximax w Września 23, 2009, 04:33:04 pm
Zqyx - wiesz, prawo prawem, ale to że ona chciała postąpić niesłusznie, miałem na myśli własne zdanie ;) "W marcu 2007 roku Alicja Tysiąc samotnie wychowywała troje swoich dzieci, utrzymując się z renty inwalidzkiej w wysokości 540 zł." To już nie ma nic wspólnego z tematem, ale niektórzy chyba powinni się leczyć, myśląc że matka z dziećmi wyżyje za 540zł :ph34r:
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: owsik w Września 23, 2009, 04:40:13 pm
Tutaj trudno się opowiedzieć. To, że miała mało pieniędzy to inna sprawa, ale i tak się składa na ten problem, więc nie wolno jej pomijać, ale czy strata wzroku, to aż tak wielka szkoda za życie? nie wiem co ja bym zrobił na jej miejscu. CHYBA jednak bym się poświęcił.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Września 23, 2009, 04:46:39 pm
Dla mnie aborcja jest zabójstwem. Skoro jednak prawo dopuszcza możliwość dokonania jej z jakiejś tam przyczyny,a lekarze nie chcą się na to zgodzić,to powinny być procedury odwoławcze. Jeśli ich nie ma - państwo funkcjonuje źle. I tu przyznaję rację pani Alicji,z zastrzeżeniem,które podał Wiliam Bailey,bo wydaje mi się bardzo sensowne,choć nie wiem,czy sterylizacja była tu możliwa.

Co do kwestii finansowych -

Renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy - 675,10 zł.

Renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy - 519,30 zł.

Renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy w związku z wypadkiem lub chorobą zawodową oraz renta rodzinna wypadkowa - 810,12 zł.

Renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy w związku z wypadkiem lub chorobą zawodową - 623,16 zł.

Renta socjalna -  - 567,08 zł ,przy czym jeśli osoba mimo to znajdzie pracodawcę,który zgodzi się ją zatrudnić,to nie może pracować na pełny etat,bo jeśli dostanie choćby nawet pensję minimalną,to musi zrezygnować z renty.

Zostaje wybór - pensja bądź renta,przy czym osoby niepełnosprawne są często zatrudniane za najniższą możliwą pensję.

W przypadku osoby samotnie wychowującej dziecko i.t.d na pewno są jakieś groszowe dodatki jeszcze,podobnie jak w sytuacji trudnej sytuacji życiowej : zasiłki stałe,bądź celowe,ale nie orientuję się dokładnie jakie.

Wbrew pozorom część o finansach nie jest offtopem,bo odnosi się ściśle do sytuacji finansowej Tysiąc.

Wzrok kontra nowe życie - tutaj wypowiedzi mogą być różne,ale zakładam,że osoba z dobrym wzrokiem zawsze powie,że nowe życie ważniejsze,póki nie zacznie tracić wzroku... ale z drugiej strony,gdybym miał kiepski wzrok i wiedziałbym,że sam sobie mogę zaszkodzić,to starałbym się unikać tego typu sytuacji ( czyli np. wybrałbym sterylizację) No,ale nie jestem kobietą.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Brou w Września 23, 2009, 05:21:31 pm
czy strata wzroku, to aż tak wielka szkoda za życie? nie wiem co ja bym zrobił na jej miejscu. CHYBA jednak bym się poświęcił.
Piszesz tak, jakby chodziło o oddanie kolacji głodnemu dziecku... 'urodzić, czy nie urodzić? Hmmm...'
Szkoda, że wszyscy obrońcy życia nienarodzonego tak mało myślą o żywych ludziach. O tych żywych dzieciach, które teraz mają pół-ślepą matkę.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Września 23, 2009, 05:24:08 pm
Myślę o niej. Tyle,ze ona decydując się na możliwość zajścia w trzecią ciążę wiedziała co robi ( przy okazji wyszło,że prezerwatywy bywają nieskuteczne,o czym się jakoś zapomina) ,a dziecko nie nie miało prawa głosu... I jej dziewięcioletnia córka czy tego chce,czy nie żyje z piętnem niechcianej.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Brokenwings w Września 23, 2009, 05:49:40 pm
chce to dziecko usunąć :ph34r:

Nie dziecko tylko ciążę.


Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Września 23, 2009, 06:03:10 pm
A w wyniku ciąży rodzi się kartofel ? :P  W wyniku aborcji usuwa się kapustę,pomidory,czy przyszłe dziecko? ;)
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Brokenwings w Września 23, 2009, 06:42:35 pm
Aborcja to usuniecie ciąży, W wyniku aborcji  usuwa się płod(zarodek)  ;)
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Września 23, 2009, 06:49:00 pm
Uważałem na biologii :P Ale pytanie co się rodzi w wyniku ciąży pozostaje aktualne ;) Umiesz wskazać moment w którym zarodek/płód staje się dzieckiem? ;)
Jasne,że podczas aborcji nie usuwa się dziecka. Tyle,że dla mnie osobiście i myślę,że nie tylko dla mnie,ale np. dla wielu lekarzy zarodek/płód to coś żywego,z czego z czasem "wykluje się" dziecko. A skoro tak to aborcja jest równoznaczna z zabijaniem. Można dyskutować o tym,kiedy dziecko zaczyna czuć i.t.d,ale nie wiem,czy lekarze są sami tego pewni. Inna sprawa,że wielu rodziców nawet małe dzieci traktuje jak płody/zarodki ;) Kwestia nazwy,a ileż problemów mniej...
W wyniku aborcji  usuwa się płod(zarodek)  ;)

zarodek kapusty,kartofla,czy człowieka ? :P
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Moonsun w Września 23, 2009, 08:41:05 pm
Skoro wiedziała, że istnieje ryzyko mogła poddać się zabiegowi sterylizacji, czyli chirurgicznemu zamknięciu jajowodów.

O ile się orientuję (chociaż, oczywiście, mogę się mylić) sterylizacja w Polsce praktycznie nie jest możliwa -  http://www.federa.org.pl/?page=news&newsid=96&lang=1 (http://www.federa.org.pl/?page=news&newsid=96&lang=1)

czy strata wzroku, to aż tak wielka szkoda za życie? nie wiem co ja bym zrobił na jej miejscu. CHYBA jednak bym się poświęcił.

Szczerze życzę Ci, żebyś Ty… Inaczej! Żeby Twoja żona nigdy nie musiała stanąć przed takim dylematem. Łatwo jest potępiać  innych i teoretyzować na jakiś temat, dopóki życie nie doświadczy nas podobną tragedią.

Przeżyłam ciążę, która w pewnym momencie była poważnie zagrożona i do dziś pamiętam czas, w którym nie mogłam jeść, spać, racjonalnie myśleć i funkcjonować, a jedynie obsesyjnie myśleć o "nowym życiu" i powtarzać jak mantrę „Błagam! Żeby tylko temu maleńkiemu ludzikowi we mnie udało się przeżyć...”
I chociaż do bólu kocham mojego syna i nie wyobrażam sobie życia bez niego, to nie mam pojęcia, jak zachowałabym się na miejscu kobiety, która musi wybierać między ryzykiem (nawet potencjalnym) poważnego zagrożenie własnego zdrowia a usunięciem płodu (jeśli ten fakt miałby to ryzyko zlikwidować), bo "tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono".
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Września 23, 2009, 08:49:49 pm
Ostatnio głośna była sprawa kobiety,której odebrano dziecko,bo była za biedna. Z tego,co pamiętam wysterylizowano ją wbrew jej woli. Wbrew woli się da,a za zgodą już nie? W sumie nie zdziwiłoby mnie to...
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Brokenwings w Września 23, 2009, 08:54:53 pm
Wszystko opiera sie o to
]Art. 156 "Kto pozbawia człowieka wzroku, słuchu, mowy, zdolności płodzenia albo powoduje inne ciężkie kalectwo, ciężką chorobę nieuleczalną lub długotrwałą, chorobę zazwyczaj zagrażającą życiu, trwałą chorobę, trwałą całkowitą lub znaczną niezdolność do pracy w zawodzie albo trwałe poważne zeszpecenie ciała, podlega karze więzienia od roku do lat 10. "

Wbrew woli się da,a za zgodą już nie?
Niekoniecznie.Za darmo sie nie da.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Grzon w Września 23, 2009, 09:41:46 pm
ja na miejscu tej kobiety wolałbym dać sobie spokój i ocalić życie swoje, swojej córki. Angażując się w tą sprawę dla wymierzenia sprawiedliwości, pieniędzy (?) Tak naprawdę straciła 30razy więcej niż zyskała. Swoją drogą ciekawe czy gdyby inna gazeta zajeła się tą sprawą byłoby takie halo?
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: knife w Listopada 22, 2009, 12:43:52 am
http://www.youtube.com/watch?v=NpOFcqrqBa0 (http://www.youtube.com/watch?v=NpOFcqrqBa0)
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Meximax w Listopada 22, 2009, 01:49:21 am
Podziwiam ją. Mądrze gada, ale... wg mnie nie powinno się wiązać spraw polityki z religią.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: knife w Listopada 22, 2009, 08:31:03 am
Nie nazwałbym kwestii aborcji kwestią polityki. To zdecydowanie kwestia życia, którą polityka ma za zadanie uregulować. Bardzo spodobał mi się argument dot. feministek. Gdzie były, kiedy jej prawa były łamane?
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Tiramisu w Listopada 22, 2009, 03:24:24 pm
Ja popieram aborcje. Jesli kobieta mialaby urodzic dziecko, u ktorego - jeszcze jako u plodu - zdiagnozowano nieuleczalna chorobe, w wyniku ktorej mialoby wegetowac, wymagac nieustajacej opieki - jestem za aborcja. Przeciez w takiej sytuacji kobieta, jako matka przyjmuje na siebie obowiazek pielegnowania dziecka, mowiac wprost - marnuje wlasne zycie. Wielu argumentuje, ze ofiara gwaltu, ktora zajdzie w ciaze i urodzi dziecko, bedzie widziala w rysach potomka cechy oprawcy. Dlaczego ma cierpiec zgwalcona? Z jakiej racji skazujemy poczetego w czasie incydentu czlowieka na dozywotni uraz, odtracenie, zycie z pietnem?
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Listopada 22, 2009, 03:39:53 pm
W "papierach" mam,że jestem niezdolny do pracy i samodzielnej egzystencji. Według tej logiki mógłbym się nie urodzić. Rodzinka na pewno miałaby się lepiej. Forum też :P
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Tiramisu w Listopada 22, 2009, 03:53:20 pm
Zqyx: regula sie potwierdza
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Listopada 22, 2009, 04:07:34 pm
Zabijmy wszystkich chorych i emerytów,bo są bezproduktywni ;) Jak się ich wyeliminuje zabijmy tych,z którymi się nie zgadzamy ;)
A potem to już poleci ;)
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Tiramisu w Listopada 22, 2009, 04:12:38 pm
Zqyx, przeinaczyles moja wypowiedz. Ja uwazam, ze usuniecie plodu nie jest morderstwem. Mord odnosi sie do czlowieka, istoty, ktora zostala wydana na swiat zywa. Plod jest niezdolny do rozwijania sie poza organizmem matki.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Listopada 22, 2009, 04:16:01 pm
Płód nie jest człowiekiem? Hm,to muszę od dziś kobietom w ciąży mówić,żeby uważały,bo mogą urodzić chomika,albo żyrafę.
Bez płodu człowieka nie byłoby człowieka,tak,jak bez płodu słonia nie byłoby słonia. Czy to znaczy,że mamy zabijać wszystko to,co jest niezdolne do życia od najmniejszej komórki?
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Tiramisu w Listopada 22, 2009, 04:16:16 pm
Czemu zmieniasz tresc posta po opubliowaniu? Zqyx, to sie nazywa wyrwanie zdania z kontekstu.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Listopada 22, 2009, 04:19:28 pm
Pewnie,że wyrywam słowa z kontekstu,doprowadzam pewne stwierdzenia do absurdu nawet,nie mówię,że nie. ( We wcześniejszym poście dodałem kilka słów,nie zmieniłem sensu wypowiedzi chyba.) Ale jeśli płodu nie nazwiesz płodem człowieka = możesz go zabić. Jeśli nazwiesz,to już się zastanowisz. A proaborcyjnie nastawieni ludzie nigdy nie nazwą płodu płodem człowieka. No,ale trudno pamiętać,że kiedyś samemu było się płodem i od widzimisie matki,ojca/lekarzy mogło zależeć nasze życie.

Ile istnień,ile potencjalnie wybitnych jednostek zostało w ten sposób "skasowanych?"

Ale to przecież tylko płody.

Dlaczego jeden ma żyć,a drugiemu to prawo ma być odebrane?
Ważniejsze jest prawo lekarzy.rodziców niż nienarodzonych? Lekarze/rodzice też kiedyś byli płodami.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Tiramisu w Listopada 22, 2009, 04:26:28 pm
Uznaje mozliwosc usuniecia ciazy, jesli urodzenie wiaze sie z krzywda.
W brzuchu matki bylam plodem, jak kazdy z nas. Zdaje sobie sprawe, ze wtedy to, czy kiedys tu i teraz bede, zalezalo od woli rodzicow i lekarza.
Co do  'wybicia potencjalnie wybitnych jednostek' - to tylko gdybanie. Dzieciak, ktory wpadnie pod auto, w wyniku odniesionych obrazen umrze - mogl w zyciu doroslym zaistniec jako wybitna jednostka. Zdarzenia potoczyly sie tak, jak sie potoczyly, nikt nie zwroci mu zycia. Czy jego tez dotyczy ta regula?
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Listopada 22, 2009, 04:31:43 pm
Między wypadkiem,a świadomym pozbawieniem kogoś życia jest różnica.
Owszem potencjalnie ktoś kto wpadł pod samochód,zginął w katastrofie lotniczej,został zamordowany i.t.d mógł być w przyszłości wybitną jednostką,tyle,ze wypadki się zdarzają,a aborcja jest świadomym działaniem. Świadomym pozbawieniem życia. Morderstwem.
Nie chomika. Człowieka.
Aborcja "dla wygody" jest w moim przekonaniu pospolitym barbarzyństwem.


Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Tiramisu w Listopada 22, 2009, 04:33:15 pm
Aborcja 'dla wygody'? Co rozumiesz przez to sformulowanie?
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Listopada 22, 2009, 04:37:16 pm
Sytuacja,kiedy dzieciaki się "zabawiły" ,a nie wiedziały,jakie będą konsekwencje np.
Albo kiedy wiedziały,ale kobieta nie wiedziała,że jej partner na hasło,że będą mieli dziecko zareaguje hasłem,żeby usunęła.

Aborcję "dopuszczam",gdy jest zagrożenie życia i w sytuacji po gwałcie,ale uważam,że i w jednej i w drugiej sytuacji decyzja powinna należeć przede wszystkim do kobiety,bo wiem,że zdarzają się sytuacje,gdy kobieta mimo wszystko chce urodzić. Powinna mieć do tego prawo.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Tiramisu w Listopada 22, 2009, 04:40:46 pm
Sytuacja,kiedy dzieciaki się "zabawiły" ,a nie wiedziały,jakie będą konsekwencje np.
Albo kiedy wiedziały,ale kobieta nie wiedziała,że jej partner na hasło,że będą mieli dziecko zareaguje hasłem,żeby usunęła.

Aborcję "dopuszczam",gdy jest zagrożenie życia i w sytuacji po gwałcie,ale uważam,że i w jednej i w drugiej sytuacji decyzja powinna należeć przede wszystkim do kobiety,bo wiem,że zdarzają się sytuacje,gdy kobieta mimo wszystko chce urodzić. Powinna mieć do tego prawo.

Z II czlonem Twojej wypowiedzi sie zgadzam. Moze po czesci z tego wzgledu, ze sama jestem kobieta i pragne miec mozliwosc do podjecia ostatecznej decyzji.
I czesc - obnaza inny problem. Antykoncepcja. Gdyby byla powszechna, ogolnodostepna, to nie mialaby miejsce sytuacja opisana przez Ciebie.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Listopada 22, 2009, 04:44:13 pm
Z tego,co wiem antykoncepcja przynajmniej w Europie jest powszechnie dostępna,więc tu akurat problemu,poza światopoglądowym naturalnie,nie widzę. Gorzej mają chociażby w Afryce,no,ale tam pod wieloma względami mają gorzej i brak antykoncepcji wcale nie wydaje mi się najistostniejszy.

A co do kwestii światopoglądowych - tu każdy decyduje samodzielnie. Jasne,że ktoś może być wierzący albo i nie,ale z reguły wybiera podobnego sobie w tej kwestii partnera/partnerkę. Nie sądzę,żeby świadomy wierzący wybrał na partnera życiowego ateistę i odwrotnie.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: knife w Listopada 22, 2009, 04:54:12 pm

I czesc - obnaza inny problem. Antykoncepcja. Gdyby byla powszechna, ogolnodostepna, to nie mialaby miejsce sytuacja opisana przez Ciebie.

Hahaha! Tiramisu: ostatnio kupowałem klocki hamulcowe do samochodu w osiedlowym sklepie motoryzacyjnym i przy kasie były prezerwatywy :D. W pubach są automaty z prezerwatywami. Chyba jeszcze tylko w sklepach z dewocjonaliami nie można ich kupic ;). Więc nie mów, że nie są ogólnodostępne. No chyba, że przed Tobą chowają :P
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Tiramisu w Listopada 22, 2009, 04:55:51 pm
Teoria rzadko odzwierciedla praktyke. Dziewczynie 16-, 17-letniej ginekolog nie wypisze recepty na pigulki antykoncepcyjne. Bo jest nieletnia. Dostanie kwitek, jesli stawi sie z kims pelnoletnim, np. matka. Czy taka niewiasta poprosi mame o asyste u lekarza? W 50% bedzie uprawiala seks bez zabezpieczenia, balansujac na krawedzi 'wpadniemy albo nie wpadniemy, oto jest pytanie'. Prezerwatywy mozna zakupic chyba  w kazdym markecie, nie wymaga sie okazania dowodu osobistego. Lecz kondom mozna uznac jedynie za srodek zapobiegajacy chorobom wenerycznym - dla uzupelnienia powinno sie stosowac antykoncepcje.

Swiatopoglad? Przeciez przeciwienstwa sie przyciagaja!
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: knife w Listopada 22, 2009, 04:57:21 pm
A ja myślę, że za dużo czasu spędzasz na pudelku i papilocie :P
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Brokenwings w Listopada 22, 2009, 04:58:43 pm
To wyrywamy dalej ;]
Przeciez w takiej sytuacji kobieta, jako matka przyjmuje na siebie obowiazek pielegnowania dziecka, mowiac wprost - marnuje wlasne zycie.

Tak z ciekawości...Od kiedy dbanie o dziecko  równa się marnowaniu własnego życia?
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Tiramisu w Listopada 22, 2009, 05:00:10 pm
Knife, uczepiles sie mojego zamilowania do czytania ciekawostek na tychze portalach
To wyrywamy dalej ;]
Przeciez w takiej sytuacji kobieta, jako matka przyjmuje na siebie obowiazek pielegnowania dziecka, mowiac wprost - marnuje wlasne zycie.

Tak z ciekawości...Od kiedy dbanie o dziecko  równa się marnowaniu własnego życia?

Wyrwane zdanie z kontekstu
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Listopada 22, 2009, 05:05:25 pm
Dziewczyny z reguły wolą starszych,więc 16,17-letnia dziewczyna będzie już raczej miała partnera w wieku "odpowiednim". Mówisz o 50 %,zawsze jest drugie 50 % :) Nie ma przymusu podejmowania życia seksualnego w wieku 16,17 lat o ile wiem,ale może coś się w tej kwestii zmieniło.

Wikipedia,źródło prawdy objawionej mówi :

"Prezerwatywa (anglicyzm kondom, pot. eros[1]) jest mechanicznym środkiem antykoncepcyjnym" ;) ,więc skoro jest to jest ;)

Przeciwieństwa mogą się przyciągać,ale ... jeśli wierząca osoba jest świadoma tego,co robi,to problemu środków antykoncepcyjnych nie ma,bo raczej się na nie zgodzi ;) Chociaż różnego rodzaju ankiety dotyczące wiary pokazują,że akurat w kwestii antykoncepcji osoby religijne są dość "otwarte".
Tak z ciekawości...Od kiedy dbanie o dziecko  równa się marnowaniu własnego życia?

Całkiem niedawno usłyszałem ( nie na forum ),ze dbanie o dziecko niepełnosprawne = marnowanie życia. No tak,bo przecież trzeba mu zapewnić większą opiekę niż zdrowemu,poświęcić więcej czasu,nierzadko karierę zawodową,a co w przyszłości? Przecież często do pracy i tak nie pójdzie i.t.d. "Lepiej" skrócić "jego/jej" cierpienie zanim będzie tego świadome ;) A jaka rodzina będzie szczęsliwa  ;)
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Brokenwings w Listopada 22, 2009, 05:05:36 pm
Zakładajac,ze kobieta urodziła chore dziecko bo musiała,nikt nie moze zmusic jej by je wychowywała.Mówiac wprost-moze oddać.Jesli zdecyduje sie nie robic tego dokona swiadomego wyboru.Bedzie je kochała jak kazda inna matka.I watpie,zeby nazwała to marnowaniem swojego zycia.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Tiramisu w Listopada 22, 2009, 05:07:14 pm
Owszem, wiek inicjacji seksualnej jest dobrowolny.
Jesli nieletnia dziewczyna przezywa pierwszy raz  z mezczyzna starszym od siebie, zalozmy - pelnoletnim - to jaki ma to zwiazek z tym, czy bedzie stosowala antykoncepcje?
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Listopada 22, 2009, 05:07:47 pm
mawier- nie wypada się nie zgodzić z tym,co napisałaś,w dużej mierze oddaje to,co myślę

Tiramisu: Chciałem zasugerować kupienie prezerwatywy przez osobę pełnoletnią,ale skoro nie ma takiego obowiązku,to problem "znika".
Z drugiej strony jeśli ktoś czuje się na tyle dorosły,żeby podejmować życie seksualne przez 18 rokiem życia,co zresztą nie jest niczym niezwykłym,to może też być na tyle dorosły,żeby porozmawiać o tym z ojcem/matką. Jasne,że nie zawsze jest to możliwe. Wtedy pozostaje prezerwatywa,albo wstrzemięźliwość ;) Czasem to drugie jest opłacalne wbrew pozorom,warto poznać się bliżej,żeby wiedzieć,czy można na siebie liczyć.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Brokenwings w Listopada 22, 2009, 05:09:50 pm
Chyba po raz pierwszy zgadzasz się ze mną w tym temacie :P Rozwalił mnie po prostu ten argument.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Tiramisu w Listopada 22, 2009, 05:11:02 pm
Zakładajac,ze kobieta urodziła chore dziecko bo musiała,nikt nie moze zmusic jej by je wychowywała.Mówiac wprost-moze oddać.Jesli zdecyduje sie nie robic tego dokona swiadomego wyboru.Bedzie je kochała jak kazda inna matka.I watpie,zeby nazwała to marnowaniem swojego zycia.

No wlasnie. "...urodzila chore dziecko, bo musiala..." - czy ta sytuacja zaznacza mozliwosc wyboru?
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Listopada 22, 2009, 05:14:35 pm
Pominęłaś słowo zakładając.
O ile wiem nie ma przymusu urodzenia chorego dziecka,ale mogę się mylić. Oczywiście może być presja światopoglądu,bądź rodziny,ale to inna historia.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Meximax w Listopada 22, 2009, 05:26:05 pm
Jak ktoś kiedyś mądry napisał "Pragnę zauważyć, że wszyscy którzy są za aborcją, zdążyli się już urodzić" ;)
Zakładajac,ze kobieta urodziła chore dziecko bo musiała,nikt nie moze zmusic jej by je wychowywała.Mówiac wprost-moze oddać.Jesli zdecyduje sie nie robic tego dokona swiadomego wyboru.Bedzie je kochała jak kazda inna matka.I watpie,zeby nazwała to marnowaniem swojego zycia.
I matka daje największy dar jaki może dać - życie
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Tiramisu w Listopada 22, 2009, 05:27:36 pm
Meximax, gdybac mozna  w kazdej kwestii. Liczy sie to, co tu i teraz.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Grzon w Listopada 23, 2009, 03:07:26 pm
I matka daje największy dar jaki może dać - życie


to obydwoje rodziców - Matka i Ojciec dają to życie. Jest złe, gdy obwinia się tylko Kobietę, gdy ta popełnia aborcję, mężczyzna także się do tego przyczynia.

Świadectwo Kobiety, która przeżyła aborcję:
http://www.youtube.com/watch?v=NpOFcqrqBa0 (http://www.youtube.com/watch?v=NpOFcqrqBa0)
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Listopada 24, 2009, 08:38:57 am
Grzon: Dobrze,że napisałeś o kobiecie i mężczyźnie,bo w sumie o tym jakoś mało się "pamięta". :)
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: knife w Listopada 24, 2009, 10:25:54 am
Zgadza się Grzon, dobrze, że wspomniałeś o roli faceta. A filmik już kiedyś wklejałem :)
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Brokenwings w Listopada 24, 2009, 10:33:14 am
O tatusiach ogólnie rzadko sie pamieta. Jak znajdą dziecko na śmietniku mówia  "co za wyrodna matka".Jak znajda dziecko samotne na ulicy powiedza  'matka w tym czasie...".A gdzie ojcowie??
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Douger w Listopada 24, 2009, 09:03:34 pm
To prawda, ale ile na ile przypadków to kobieta przymuszona przez kogoś siłą? Bez jej zgody raczej nie dojdzie do tego procederu.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Grzon w Lutego 09, 2010, 03:11:32 pm
Cytuj
"W demokratycznym świecie prawo do aborcji jest oczywiste. Zakaz przerywania ciąży cechuje totalitarne reżimy. Obowiązywał w hitlerowskich Niemczech, stalinowskim ZSRR, w PRL do 1956 r. W III RP powrócił" - pisze na swoim blogu w Onet.pl eurodeputowana Joanna Senyszyn.

o masakra... nawet w gimnazjum dzieciaki nie gadają takich głupot historycznych   :???:
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Douger w Lutego 09, 2010, 04:40:07 pm
I ta kobita jest profesorem...
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Grzon w Lutego 09, 2010, 04:46:55 pm
W hitlerowskich niemczech - owszem, był zakaz aborcji, ale tylko dla osób czystych rasowo. Jeśli jakiś płód był chory, kaleki, czy dziecko było pół-żydem czy inne kombinacje - aborcja była jak najmilej widziana.

w ZSRR - owszem, Stalin zakazał aborcji, ale po jego śmierci zakaz został odwołany - stąd też p. Senyszyn mówi: "w PRL do 56r." Tyle, że w czasie wojny na ziemiach polskich pod kontrolą Rosji była szeroko propagowana aborcja. Ale przepraszam, po śmierci Stalina, jak zakaz aborcji odwołali, to już nie było reżimu totalitarnego?

mogła się Pani Poseł powołać jeszcze na Chiny - no pewnie, że w Chinach jest teraz zakaz aborcji! I stąd te miliardy ludzi tam jest.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Tiramisu w Lutego 09, 2010, 05:48:45 pm
Grzon, zyles w okresie PRL, ze mozesz cokolwiek na ten temat powiedziec?
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: knife w Lutego 09, 2010, 06:10:18 pm
Tiramisu: od tego mamy historię, żeby wiedzieć co się działo kiedyś, chociaż wtedy nie żyliśmy.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Grzon w Lutego 09, 2010, 06:46:49 pm
Tiramisu: nie żyłem, ale mi chodzi raczej o poprawność historyczną, która jest naciągana.

A Ty żyłaś przed 1956 rokiem w Polsce, że tak się zgadzasz z Panią Senyszyn? bo jeśli tak, to przybliż nam tamte realia.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Tiramisu w Lutego 09, 2010, 08:31:00 pm
Tiramisu: od tego mamy historię, żeby wiedzieć co się działo kiedyś, chociaż wtedy nie żyliśmy.

Wiedziec. Lecz nie nam oceniac, skorosmy wtenczas embrionami nawet nie byli!

Tiramisu: nie żyłem, ale mi chodzi raczej o poprawność historyczną, która jest naciągana.

A Ty żyłaś przed 1956 rokiem w Polsce, że tak się zgadzasz z Panią Senyszyn? bo jeśli tak, to przybliż nam tamte realia.

Czy napisalam gdzies, "ze tak sie zgadzam z pania Senyszyn"?
Uchodzi ona za osobe kontrowersyjna ze wzgledu na niepokorne wypowiedzi, krzykliwy image.
Lecz w niektorych kwestiach ma racje.
Ze zdaniem, iż "zakaz przerywanie ciazy cechuje totalitarne rezimy" musze sie zgodzic.
Polska jest z urzedu demokratycznym panstwem, jednak skoro kosciol narzuca nam swe zdanie jak ostatnie, decydujace,
to chyba jest to odmiana dyktatury...
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Meximax w Lutego 09, 2010, 08:43:01 pm
Czy ja wiem czy to kwestia kościoła... Ja jestem przeciwnikiem kościoła a jestem też przeciw aborcji ;)
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Tiramisu w Lutego 09, 2010, 08:47:25 pm
Kosciol w tym kraju ma zbyt wiele do powiedzenia.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: knife w Lutego 09, 2010, 08:54:09 pm
Tiramisu: od tego mamy historię, żeby wiedzieć co się działo kiedyś, chociaż wtedy nie żyliśmy.

Wiedziec. Lecz nie nam oceniac, skorosmy wtenczas embrionami nawet nie byli!

Ja tam nigdy nie byłem embrionem, ja od razu byłem człowiekiem. Podobnie jak moi przodkowie nie byli małpami :)

Kosciol w tym kraju ma zbyt wiele do powiedzenia.

Raczej za mało :D
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Brokenwings w Lutego 09, 2010, 09:08:04 pm
A temat nazywa sie "Aborcja"
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Grzon w Lutego 09, 2010, 09:45:03 pm
Tiramisu - ja tylko przytoczyłem prawdziwe fakty historyczne, na podstawie których wyraźnie widać, że p. Senyszyn się myli. Czekam na argumenty, które są 'za'
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Tiramisu w Lutego 10, 2010, 09:50:25 pm
                Co Wy na to?


"Czarna substancja smakuje bobaskowi ? 
Zmarł Ronald Reagan (...) Podobnie jak papież Jan Paweł II był przeciwnikiem aborcji i cierpiał na chorobę Alzheimera. Jednak w przeciwieństwie do głowy państwa watykańskiego, nie poddał się terapii, polegającej na wszczepieniu tzw. substancji czarnej - pochodzącej z usuniętych embrionów. Dlatego zapewne choroba czyniła u niego szybsze postępy i jako pierwszy przekroczył granice bytu, kończąc ziemską podróż. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło – niewykluczone, że dzięki temu łatwiej będzie mu spojrzeć w oczy Najwyższego. W jego istnienie podobno obaj wierzyli (...)
(źródło: Telepolis, Hier finden Sie die Wahrheit, tłum. własne)"


artykul dostepny pod linkiem:
http://www.tak-dla-aborcji.blogspot.com/ (http://www.tak-dla-aborcji.blogspot.com/)
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: knife w Lutego 22, 2010, 10:18:54 am
Ja pierdziele, Cejrowski jest hardkorem

http://www.youtube.com/watch?v=Dnb0m_xsYZE&feature=related (http://www.youtube.com/watch?v=Dnb0m_xsYZE&feature=related)

http://www.youtube.com/watch?v=Ial6TYCY920&annotation_id=annotation_915766&feature=iv (http://www.youtube.com/watch?v=Ial6TYCY920&annotation_id=annotation_915766&feature=iv)
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Undercover w Lutego 22, 2010, 10:47:17 am
Cejrowski to jest gosc. Uwielbiam go :)
Ja rowniez aborcji mowie stanowcze NIE!

Wogole ... zabijanie nienarodzonych dzieci to jest jakis koszmar i totalne nieporozumienie.
Sami z dziewczyna stracilismy dzidziusia... po 3 miesiacach okazalo sie ze plod sie dalej nie rozwija i jest martwy :(
To byla najgorsza dla Nas wiadomosc jaka kolwiek nas spotkala.
Najgorsze jest to, ze dziewczyna nie potrafila sie pozbierac i dalismy sobie, a raczej Ona dala spokoj naszemu zwiazkowi.
Wiec dziwi mnie to, ze ludzie zabijaja swoje dzieci - jezeli inni bardzo sie staraja i nie moga ich miec ...
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Wojo w Lutego 22, 2010, 10:56:40 am
Dobrze zrozumiałem Wojtka na koniec?

"Jest pani wtórna, kochanie - okrzyk był mój" :D
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: krzysiekna w Lutego 22, 2010, 11:38:45 am
Ta kobieta na filmie to jakis koszmar ! jak mozna o zabijaniu swojego dziecka powiedzieć tu cytat "wziąść tabletke i po sprawie ! ". To jest właśnie lewica banda pier....nych folksdeutch'ów i komunistów ! i na domiar złego wciskają te swoje tezy polskiej ciemnocie która idzie za nimi jak krowy na rzeź !
Cejrowski też nie jest taki święty nie jednokrotnie mówił że chciał by sie wyrzec polskiego obywatelstwa a tu zgrywa polaka walczącego o kosciuł ale spoko mówi dużo dobrego napewno w tym konflikcie zjednał swoimi słowami wiele osób w tym nie ukrywam że mnie również. Napewno nie da się go nie lubić pokazał że taką pustą laske zjada na śniadanie
Wracając do tematu oczywiście jestem na NIE
pozdrawiam
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Kangel w Lutego 22, 2010, 11:47:44 am
Hmm... Zawsze mnie to zastanawiało, jak to jest, że są ludzie, którzy chcą wszystkim zabronić aborcji dlatego, że "niektórzy w ogóle nie mogą mieć dziecka", czy też, że są te "świadectwa" matek, które jej dokonały.

To, że jestem zwolennikiem aborcji nie oznacza, że będę jej chciał używać jako środka antykoncepcyjnego. Po prostu zdaję sobie sprawę, że są kobiety, które w ciążę zaszły nie chcąc tego, a wręcz przeciwnie (wiadomo: gwałt, wpadka w młodym wieku), czy też już w jej trakcie okazało się, że dalsze rozwijanie płodu lub poród mogą zaszkodzić poważniej jej zdrowiu. No i dodam jeszcze problemy finansowe (tj. wiadomo, że rodząc dziecko, matka* nie będzie w stanie go utrzymać). W związku z tym jestem zdania, by taka kobieta mogła dokonać aborcji i żyć umiarkowanie spokojnie, niźli jej miałaby nie dokonać, urodzić dziecko, ponieść wymienione powyżej konsekwencje (które okazać się mogą znacznie cięższe do zniesienia, niż się wydaje), a w dodatku być szczuta do końca życia za to, że w ogóle pomyślała o możliwości dokonania aborcji...

* napisałem matka, bo ojciec nie zawsze jest znany

I tak wygląda moje zdanie, delikatnie rzecz ujmując pieprzą mnie porównania historyczne i polityczne.

Rozumiem, że istnieje większy ruch na świecie, który nie popiera aborcji, a wręcz przeciwnie. Okej. Ale niech tenże ruch, który to wierzy w coś kompletnie irracjonalnego i nielogicznego, nie wpieprza się z buciorami w moje życie, ponieważ nie mam najmniejszego zamiaru się z nim identyfikować i popierać bez mrugnięcia okiem wszystkich jego działań. Niech nie narzuca mi swojego światopoglądu, swoich zwyczajów i tych wszystkich pieprzonych uprzedzeń.

Je pense que c'est tout.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Bloody Rose w Lutego 22, 2010, 03:19:30 pm
Undercover: moje dziecko też umarło w ten sposób - teraz maleństwo miałoby już pięć lat  :'( I też jestem przeciwniczką aborcji. Nic nie zmieni mojego zdania.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Knife w Maja 27, 2011, 04:47:00 pm
Co Wy na to?
http://www.we-dwoje.pl/8222;bump8221;;kontrowersyjny;reality;show;o;aborcji,artykul,16878.html (http://www.we-dwoje.pl/8222;bump8221;;kontrowersyjny;reality;show;o;aborcji,artykul,16878.html)
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Meximax w Maja 27, 2011, 06:22:29 pm
Co za porażka...
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Slashica w Maja 27, 2011, 10:15:24 pm
Porażka to mało powiedziane  :facepalm:
Później się dziwią, że ludzie mówią, że Amerykanie są idiotami...
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Hubik w Maja 27, 2011, 11:14:11 pm
Dno dna...
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: shiris w Czerwca 13, 2011, 11:39:41 am
Powiem tak,  ja jestem za tym, aby każdy decydował sam za siebie, jestem za aborcją. Oczywiście nie oznacza, że sama dokonałabym aborcji, ale uważam, że zakazywanie komukolwiek czegokolwiek jest po prostu głupie, bo każdy ma swój rozum. Ktoś tam pisał, że przy gwałcie by się zastanawiał czy można dopuścić do aborcji, jeśli taka kobieta zaszła by w ciążę. A Wy wiecie co to jest gwałt?? Wy wiecie co taka kobieta czuje?? Na pewno ostatnie co by chciała, to mieć dziecko z tym, który Ją zgwałcił.  Ktoś pisał, że stracił ze swoją dziewczyną dziecko, bardzo współczuję, ale Wy nie wiecie co czuje osoba, która musi dokonać aborcji.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Meximax w Czerwca 13, 2011, 03:23:55 pm
Po pierwsze - jeżeli dokonujesz aborcji, to nie decydujesz za siebie, tylko za dziecko.
Wy nie wiecie co czuje osoba, która musi dokonać aborcji.
Po drugie - nigdy nie ma takiej sytuacji, gdzie musisz dokonać aborcji. Nie chcesz swojego dziecka - oddaj do adopcji.
Jestem człowiekiem tolerancyjnym, ale nie będę popierał zabijania.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Slashowa w Czerwca 14, 2011, 09:39:33 pm
No tak, bardzo sporny i kontrowersyjny temat ..
Ja osobiście uważam, że zabronione to nie powinno być, ale też nie powinno być wykonywane na potęgę .
Jeśli kobieta wykonuje taki zabieg przez rozwinięciem się serca u płodu to jest resztkami siebie mogę to zaakceptować - takie było moje zdanie wcześniej.
Dzisiaj jestem szczęśliwą posiadaczką 2-miesięcznej siostrzyczki [22. czerwca skończy trzy miesiące ;)] i pamiętam pierwsze chwile ciąży mojej mamy.
NIe wyobrażam sobie, że w normalnej, nie patologicznej rodzinie, można dokonać czegoś takiego .
Co do gwałtu to tu jest trochę inaczej z tym usuwaniem ciąży .. rozumiem, że dla takiej matki aborcja to dobre wyjście, bo dziecko byłoby skazane albo na dom dziecka, albo na potępienie ze strony matki [ilekroć spojrzałaby na dziecko, miałaby przed oczami ten haniebny czyn, którego stała się ofiarą] .
Co do ciąży powstałej przy gwałcie nie mam jeszcze zdania, z biegiem lat się ono wyrobi, aczkolwiek na tę chwilę nie wiem co o tym myśleć ..
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Nieuchwytny w Czerwca 18, 2011, 01:50:09 am
ja jestem zdania że jeśli ktoś świadomie podejmuje decyzje to nie ważne czy chce pić, palić, brać narkotyki czy usuwać ciąze - jego sprawa. "Niektórzy nie mogą miec dzieci, to dziecko może byc geniuszem"- ale dlaczego to własnie ja mam miec tego geniusza tylko dlatego że mogę, a nie chcę? Lepsza chciana aborcja, niż niechciane dzieci, traktowane jak piąte koło u wozu (lub zapełnianie domów dziecka).
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Meximax w Czerwca 18, 2011, 11:11:37 am
No tak, bo nie ma nic złego w świadomym zabijaniu, prawda? :)
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Nieuchwytny w Czerwca 18, 2011, 06:21:13 pm
ale do któregoś miesiąca tego nawet nie można nazwać człowiekiem.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Czerwca 18, 2011, 06:41:41 pm
a czym, mrówkojadem? :P
Kiedy kobieta mówi, że jest w ciąży, to chyba jasne, że spodziewa się dziecka, a nie np. mrówkojada, czy pelikana ;)
Chociaż mogę się mylić  :lol:
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Meximax w Czerwca 18, 2011, 11:01:46 pm
ale do któregoś miesiąca tego nawet nie można nazwać człowiekiem.
A to akurat jest rozumowanie jak na przykładzie - jeżeli kogoś pobiję, a ten ktoś dopiero umrze w szpitalu, to jednak ja nikogo nie zabiłem ;)
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Isola w Lipca 16, 2011, 05:20:08 pm
Zdecydowanie jestem ZA
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Bloody Rose w Lipca 16, 2011, 05:33:37 pm
shiris: możesz się na mnie wkurzyć, ale nie zgadzam się z Tobą.
To nie jest wina Dziecka. Nie mamy prawa odbierać Dziecku życia, czy też powodować trwały uszczerbek na zdrowiu przez lekkomyślność (mogę pić, mogę ćpać itp. - to moja sprawa). Szlag mnie trafia, gdy coś takiego słyszę z ust "kobiet", które są w ciąży. Są ludzie którzy nie zasługują na bycie rodzicami.
Są Okna Życia. Są ludzie którzy z całego serca pragną zostać rodzicami (ale nie w myśl: inni mają, to ja też chcę). I nie, nie jestem za Bidulcami, za patologią która tam panuje.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: slaxuff w Lipca 16, 2011, 06:34:24 pm
Zdecydowanie zgadzam się z shiris, nie oznacza to, że sama usunęłabym ciążę, bo nie wiem jak bym postąpiła gdybym musiała podjąć taką decyzę, ale uważam, że każda kobieta powinna mieć możliwość do skorzystania z takiego wyjścia. To jak postąpi jest tylko i wyłącznie sprawą jej serca, duszy i umysłu, a także w wielu przypadkach wiary.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Knife w Lipca 16, 2011, 09:26:57 pm
Stare, chyba już kiedyś wrzucałem. http://video.google.com/videoplay?docid=8831143836904671896 (http://video.google.com/videoplay?docid=8831143836904671896)
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Meximax w Lipca 18, 2011, 08:47:03 pm
To ja jeszcze podrzucę to co chyba Ty nawet tu wrzucałeś:
http://www.youtube.com/watch?v=NpOFcqrqBa0 (http://www.youtube.com/watch?v=NpOFcqrqBa0)
http://www.youtube.com/watch?v=1qa8EwCU38w (http://www.youtube.com/watch?v=1qa8EwCU38w)

No i powtórzę bardzo mądrą myśl - "Pragnę zauważyć, że każdy kto jest za aborcją, zdążył się już urodzić".
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: shiris w Lipca 25, 2011, 11:30:08 am
Ja naprawdę Claudia nie wkurzam się, każdy ma prawo do swojego zdania... Masz prawo mieć inne zdanie, ale dlaczego zakładasz, że się wkurzę. Przecież nie obraziłaś mnie, tylko powiedziałaś, że nie zgadzasz się ze mną... A każdy, jeśli  ma inne zdanie a nie obraża swoich oponentów jest mile czytany.  Głównie Mi chodziło o to, że aborcja jeśli ciąża jest wynikiem gwałtu powinna być dozwolona, ale jestem przeciw kiedy ma to być jakaś metoda antykoncepcji, czy zabicie dziecka bo Go nie chcę. Być może i pewnie tak było, że wyraziłam się nie jasno, bo napisałam, że jestem za aborcją, ale tylko w wypadku, kiedy naprawdę jest ku temu powód. Jednak jeśli kobieta usuwa dziecko, bo tak chce, to też jest Jej sprawa i nic nikomu do tego, to jest tylko i wyłącznie decyzja kobiety. Co do gwałtu... Byłam w takiej sytuacji, na szczęście nie musiałam decydować na tę bardzo trudną decyzję. Nie wiem co bym zrobiła, gdybym była w ciąży wtedy w wieku 15 lat, jak bym się zachowała, bo było by Mi ciężko...Jednak dalej uważam, że każdy ma prawo do własnych decyzji, bo to nie my ponosimy konsekwencji. Przepraszam... Ja nawet nie wiem czy nie chciałabym być usunięta..., może wtedy po prostu by mnie nie było...
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: William_Bailey w Sierpnia 18, 2011, 09:40:52 am
(http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2011/08/1d14086c9124438d115288f42c5c036c.jpg?1313590569)
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Knife w Kwietnia 14, 2012, 01:42:59 pm
Dobreeee!
:D :D :D

http://www.youtube.com/watch?v=ki4WMpFyMTM (http://www.youtube.com/watch?v=ki4WMpFyMTM)
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Kwietnia 15, 2020, 11:05:46 am
Jako, że temat wrócił do Sejmu...

Co sądzicie, nie tyle o samym temacie, ale o tym, co widzicie na załączonym obrazku.

(https://scontent-vie1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/s960x960/93645116_645470772695267_7889631678941888512_o.jpg?_nc_cat=104&_nc_sid=110474&_nc_ohc=spEM8lA1-1IAX8uLhTW&_nc_ht=scontent-vie1-1.xx&_nc_tp=7&oh=4873977b2d7ccd4f76d3d383dda62f0c&oe=5EBA9BCB)
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Bluebird w Kwietnia 15, 2020, 08:09:24 pm
Co sądzicie, nie tyle o samym temacie, ale o tym, co widzicie na załączonym obrazku.

(https://scontent-vie1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/s960x960/93645116_645470772695267_7889631678941888512_o.jpg?_nc_cat=104&_nc_sid=110474&_nc_ohc=spEM8lA1-1IAX8uLhTW&_nc_ht=scontent-vie1-1.xx&_nc_tp=7&oh=4873977b2d7ccd4f76d3d383dda62f0c&oe=5EBA9BCB)
sądzę, że ten obrazek jest grą na emocjach i na pewno nie jest argumentem, żeby popierać zabijanie (bo dla większości przeciwnków aborcja jest zabijaniem, czego albo nie rozumie albo nie chce zrozumieć część zwolenników aborcji).
życie ludzkie powinno się bronić od poczęcia aż do naturalnej śmierci. Przez moment by mi nie przyszło do głowy, żeby moje dziecko gdybym takowego się spodziewał mogło zostać usunięte bez względu na to czy by się okazało, że może się urodzić niepełnosprawne czy nie.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: owsik w Kwietnia 29, 2020, 07:53:21 pm
A jeśli Twoja żona mogłaby nie przeżyć porodu?
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Bluebird w Kwietnia 29, 2020, 11:43:19 pm
Nie wyobrażam sobie nawet w takiej sytuacji, żebym mógł namawiać żonę do aborcji. Chociaż na pewno to by była trudniejsza sytuacja.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: owsik w Kwietnia 30, 2020, 05:32:41 am
I obyś nigdy nie znalazł się w takiej sytuacji.
Tytuł: Odp: Aborcja.
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Października 27, 2020, 11:24:10 am
https://www.instagram.com/p/CGsIoiqnc_M/?utm_source=ig_embed (https://www.instagram.com/p/CGsIoiqnc_M/?utm_source=ig_embed)