W hitlerowskich niemczech - owszem, był zakaz aborcji, ale tylko dla osób czystych rasowo. Jeśli jakiś płód był chory, kaleki, czy dziecko było pół-żydem czy inne kombinacje - aborcja była jak najmilej widziana.
w ZSRR - owszem, Stalin zakazał aborcji, ale po jego śmierci zakaz został odwołany - stąd też p. Senyszyn mówi: "w PRL do 56r." Tyle, że w czasie wojny na ziemiach polskich pod kontrolą Rosji była szeroko propagowana aborcja. Ale przepraszam, po śmierci Stalina, jak zakaz aborcji odwołali, to już nie było reżimu totalitarnego?
mogła się Pani Poseł powołać jeszcze na Chiny - no pewnie, że w Chinach jest teraz zakaz aborcji! I stąd te miliardy ludzi tam jest.